Ostatni gol stracony w kwietniu

Już w sobotę, 16 października po prawie dwóch miesiącach przerwy mistrzowska ekipa Lecha Poznań wreszcie rozegra ligowy mecz przed własną publicznością i to w dodatku na niedawno otwartym stadionie. Wtedy bowiem przeciwnikiem Kolejorza będzie zespół Zagłębia Lubin.

Mimo, że piłkarska Ekstraklasa sezonu 2010/2011 jest już na półmetku rundy jesiennej, to Kolejorz rozegrał u siebie… tylko dwa mecze, czyli najmniej z całej ligowej stawki. Na szczęście wkrótce to się odmieni, gdyż do końca roku kalendarzowego podopieczni Jacka Zielińskiego sześć spotkań w lidze zagrają na Bułgarskiej, a tylko trzy na wyjazdach.

W tym sezonie poznański zespół zmierzył się jak na razie w rozgrywkach Ekstraklasy tylko z Arką Gdynia i Cracovią Kraków. Konfrontacja z „Arkowcami” zakończyła się bezbramkowym remisem, natomiast bój z „Pasami” lechici do dziś wspominają bardzo dobrze, ponieważ po niezwykle efektownej grze, a zwłaszcza w drugiej odsłonie rozbili oni na Bułgarskiej przeciwnika aż 5:0.

Co ciekawe drużyna Kolejorza po raz ostatni dała sobie wbić gola w ligowym meczu u siebie kilka miesięcy temu. Konkretnie było to 28 kwietnia przy okazji spotkania Lech – Lechia 2:1. Wówczas w 33. minucie gry stojącego wówczas w bramce Krzysztofa Kotorowskiego pokonał Łotysz, Sergejs Kożans. Od tego momentu w lidze poznaniacy nikomu nie dali strzelić sobie gola i miejmy nadzieję, że 16 października ta passa zostanie przedłużona.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

15 komentarzy

  1. kula pisze:

    Coraz bardziej martwié sie o Kolejorza. Zespól M.P. w lidze spisuje sié fatalnie ( 8pkt /21 mozliwych) . Lecha zamiast sie bac to lejá Nas juz mlodzicy z Belchatowa i zbieranina z Warszawy. To jest niepokojáce. Zewszád slyszymy od pilkarzy, ze to juz koniec i juz nie mozemy sobie pozwolic na kolejná straté punktów, ale tego nie widac na boisku i pozostaje tylko pustymi slowami. Wydawlaloby sie, ze skoro Zielinski ma wiéksze pole manewru w ofensywie to zacznie z tego korzystac ( doszli Kielb, Wichniarek, Joel), tymczasem zawsze trzyma sie ustawienia 1-4- 5 -1 jakby nie bylo innego, lub nie bylo kim zagrac w innym ustawieniu. Ponadto przewaznie graja ci sami zawodnicy i tylko kontuzje ich z gry eliminujá. NIE DZIWMY SIE ZE SÁ ZMÉCZENI!!! Prawda jest taka, ze kadra 1 zespolu to ponad 20 osób z czego 13 tak naprawdé prezentuje poziom Ekstraklasy i chociaz dobre zmiany robia, pozostali to KOSZULKI!!! Juz tracimy sporo punktów do lidera, a w poprawé gry jakos nie wierze, bo polowa zawodników albo nie trenuje, albo jest na zgrupowaniach…. Milczy Zarzád klubu który nawet nie stara sié w jakis sposów wplynác na pilkarzy. Sa zadowoleni, bo … skoro rok wczesniej odrobilismy kilkanascie punktów to w obecnym sezonie odrobimy tez – blád! Raz nam sié udalo! My kibice chcemy wyników!!

  2. Daro pisze:

    6 Meczów na Bułgarskiej ,i wierze że chłopaki zdobędą komplet u nas ,i będą mieli na koniec rundy niewielką stratę do lidera .W następnym okienku transferowym ,należy kupić co najmniej 4 klasowych zawodników i będzie dobrze.Teraz przynajmniej po cudownych występach w LE mamy szanse ściągnąć naprawdę klasowego gracza,który nie wyśmieje gry w naszej lidze tak jak Cleo.Oby rzadko śię trafiały kontuzje Bandrowskiemu i Dimie,bo bez nich ciężko śię gra zespołowi.Wierzę że na wiosnę KOLEJORZ odrobi straty i znowu będzie mistrzem.ZAWSZE LECH

  3. mmm58 pisze:

    W meczach pucharowych piłkarze jak narazie radzą sobie dobrze natomiast w lidze(takie jest moje zdanie) idą na minimum.Jeśli nie uda się strzelić bramki w pierwszych minutach to póżniej jest coraz gorzej.Teraz będą grać praktycznie co trzy cztery dni i obawiam się że kondycyjnie nie wyrobią.W pucharach chłopaki się chcą wypromować a w lidze są przeświadczeni o swojej wielkości i myślą że na ich widok przeciwnicy będą mieli powiązane nogi.Co do systemu 1-4-5-1 to patrząc na ławkę nie ma innej możliwości.Wichniarek i Tshibamba to jak narazie wielkie g…o.Zieliński mógłby zaryzykować wystawienie Bereszyńskiego na większą ilość minut w meczu ale chyba tego nie zrobi.Dopóki Lech będzie grał w pucharach to sytuacja w tabeli za bardzo się nie zmieni a wiosną ,jeśli nie awansuje do 1/16 LE, będzie za póżno na odrabianie strat poniesionych w lidze jesienią.Zgadzam się że ławka powinna być równorzędna ale znając skąpstwo zarządu nie spodziewam się poprawy w tym temacie.

  4. Warta pisze:

    Za rok derby w I lidze kuchenki.

    Zdech, zdech amikorz

  5. kks pisze:

    nie na temat sorry co z Injacem?

  6. tomek27 pisze:

    kks – Injac min. dwa tygodnie przerwy ,wiec mozliwe ,ze z Zaglebiem nie zagra

    Daro – Ty optymisto ,wierzysz ,ze nasi wygraja wszystkie mecze u siebiie ? To gratuje mocnej wiary,ale jeszcze wieksze gratulacje,ze wierzysz w to ,ze Lech zima sciagnie 4 klasowych zawodnikow.

  7. ArekCesar pisze:

    Będzie cieżko wszystko wygrać u siebie, szczególnie z Lechią. Tym bardziej, że tak długo jak nie straciliśmy bramki u siebie, tak długo powoli robi się sytuacja, jak jej nie strzeliliśmy w lidze. Ostatnia bramka z Legią w 10min.
    Do Warta: ty uważaj, bo my będziemy na pudle, a wy wylądujecie w II lidze z tymi waszymi wynikami.

  8. tomek27 pisze:

    Dokladnie ,a mamy jeszcze mecze u siebie z Wisla czy Polonia + mecz z Widzewem od razu po meczu z Juve czyli tak naprawde z 6 meczow tylko z Polonia B. i Zaglebiem wydaja sie dosc latwe mecze ,chociaz z ” łatwa ” Arka juz u siebie zremisowalismy po b. slabym meczu.

  9. qq pisze:

    A Chrapek jeszcze gra w Lechu? Od dluzszego czasu nic o nim nie slychac…

  10. tomek27 pisze:

    Leczy kontuzje ,mozna na niego liczyc dopiero na wiosne

  11. bart pisze:

    Mecze u nas, to moze wypalic, no i miejmy nadzieje ze tym razem beda jakies wzmocnienia zima, a nie jak latem, choc Kielb i Rudnevs byli wg mnie strzalem w 10, szkoda ze tylko ci dwaj daja rade, Joel jeszcze jest mlody i moze cos z niego bedzie, ale Wichniar to juz masakra. No i niema co plakac ze z Lechia czy Widzewem, Wisla czy Polonia bedzie ciezko bo jesli ma byc majster to mecze trza wygrywac, zwlaszcza u siebie. Miejmy nadzieje ze grajac z Lechia to oni beda faworytem (nasi lepiej graja jak nie sa faworytami) Nistety a z tej stwaki Lechia wyglada najlepiej, choc czy naprawde? rozbili Gornik – beniaminka , Legla ktora gra totalny piach, z ktora na wlasne my zycznie przegralismy – dobrze wiemy jaki ten mecz wygladal i jakim wynikiem mogl sie skonczyc. Mam nadzieje ze mam racje i ze Lechia poprostu rozgromila, slabych i niepoukladanych rywali i jak najbardziej sa do przejscia.

  12. tomek27 pisze:

    Nie zgodze sie do konca ,ze Rudnevs i Kielb to strzaly w 10 ,przynajmniej na wczesnie na taka ocene. Potzreba na lepszych zawodnikow,bardziej ogranych i gotowych do gry od zaraz. Kielb przeciez na poczatku sezonu w ogole nie gral ,a i teraz jesli wszyscy sa zdrowi siedzi na lawie ,zreszta za kazdym razem jak gra od poczatku ,to b.slabo to wyglada. Podobnie Rudnevs,ogolnie gra przecietnie ,wyszedl mu jeden mecz i od tego meczu z Juve( juz 3 mecze ) nic nie strzelil ,malo tego w ogole goscia nie widac. Oni sa za mlodzi zeby od razy grac dobrze i przede wszystkim rowno

  13. bart pisze:

    Moze i troche sie posipieszylem, moze za wczesnie, ale Kielb duzo biega, duzo walczy, jakby nie bylo Kielb , Peszko Kikut to nasi skrzydlowi Szczerze tylko od dyspozycji dnia zalezy ktory wypadl najlepiej, no oczywiscie Krivets gral tez na skrzydle, ale w tym sezonie to na skrzydle widzielismy jak sobie radzil. Ostatnio cos jakby mialo sie ku lepszemu , ale przeciez nie zaczyna juz meczow jako skrzydlowy, a i do tego lepszego jeszcze dluga droga.
    Co do Rudnevsa to fakt zagral jeden mecz zycia z Juve, oprocz tego podoba mi sie jego gra, walczy, ma to cos co powinien miec napastnik moze byc tylko lepiej. Co do tego ze sa mlodzi i to moze dlatego moga grac nie rowno to sie zgodze, to chyba balaczka calej naszej kadry zwlaszcza ofensywy, dlatego tak niemarawo to wyglada ze stzrelaniem bramek.

    Tak czy siak zyczylbym sobie czterech takich transferow jak Kielb i Rudnevs, wzialbym w ciemno jakby od teraz dalo sie takie cus zalawtic, chyba to max co sie da wykombinowac w Polskiej Ekstraklasie.

  14. tomek27 pisze:

    No tak,ale Kielb to tak naprawde rezerwowy ,przegrywa rywalizacje z Kikutem,wiec nie jest to jakies super wzmocnienie,Rudnevs tez chyba gra tylko dlatego ,ze nie ma konkunkurencji tak naprawde. Jesli mowimy o wzmocnieniach,to ja bym sobie zyczyl zawodnikow faktycznie do pierwszego skladu ,jesli np chca kupic def .pom. to takiego ,ktory bedzie lepszy od Bandra czy Injaca ,a nie kolejnego ,mlodego ,ale na chwile obecna – slabszego.Chociaz z drugiej strony masz racje.ze tacy zawodnicy ,to max. w naszej polskiej EKS…

  15. tomek27 pisze:

    Nikt tu nie kupi zawodnika 25-28 letniego ,ktory gdzies juz tam gral w Europie i nie byl przez ostatnie 5lat rezerwowym jak Branco czy ten Marokanczyk z Wisly. Wiecej takich zawodnikow jak Kriwiec – 24 lata ,gral sporo w reprezaenatcji, W LM , Mistrz Bialorusii,najlepszy ich zawodnik i przychodzil tu jako ich podstawowy gracz