Reklama

Przedmeczowe plany Lecha i Juventusu

Piłkarze poznańskiego Lecha, jak i włoskiego Juventusu Turyn dziś rozegrają jeszcze mecze w swoich ligach, a już za cztery dni obie jedenastki spotkają się na stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu i zagrają o awans do kolejnej fazy Ligi Europy sezonu 2010/2011.

Tym razem pojedynek lechitów odbędzie się w środę, a nie jak to wcześniej bywało – w czwartek. Wszystko dlatego, że dwie ostatnie kolejki fazy grupowej Ligi Europy są rozgrywane w innych terminach aniżeli rozgrywki grupowe elitarnej Ligi Mistrzów. To sprawia, że zawodnicy Kolejorza będą mieli nieco mniej czasu na przygotowania do meczu z Juve, ale za to po pojedynku z Włochami poznaniacy zagrają dopiero w niedziele, zatem czasu na przygotowanie do meczu z Widzewem będzie więcej.

Tymczasem dziś spadł w Poznaniu śnieg, co może nieco zakłócić przygotowania lechitów do starcia ze „Starą Damą”, które intensywnie rozpoczną się w poniedziałek. Dzień później natomiast, „niebiesko-biali” mają zaplanowany trening na dość nietypową godzinę, bowiem na 20:00. Dwie godziny wcześniej na głównej płycie obiektu Miejskiego swoje ćwiczenie odbędą zawodnicy Juventusu Turyn, którzy w przeciwieństwie do piłkarzy Manchesteru City, zdecydowali się jednak na zajęcia w stolicy Wielkopolski. Oba treningi zresztą przez kwadrans będą mogli obejrzeć przedstawiciele mediów.

Warto również zaznaczyć, że organizatorzy meczu bardzo troszczą się o murawę. Trawa na stadionie już od dłuższego czasu jest doświetlana lampami i to nie tylko w nocy, ale także w dzień. Niestety do meczu z Juventusem w Poznaniu mają panować ujemne temperatury oraz występować okresowe opady śniegu. Na szczęście do środy nie odbędzie się na Bułgarskiej żadne spotkanie, dlatego też murawie może zagrozić jedynie pogoda.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

15 komentarzy

  1. uiop pisze:

    będzie murawa wygladac jak na Udinese :D:D tylko nie wiadomo czy teraz mecz sie odbedzie, bo to byl PU a teraz w LE sa inne wymagania

  2. qwez pisze:

    Dobrze, ze chociaz zbudowali ten dach. Szkoda tylko, ze mecz jest dopiero po 21:00, bo moze byc syberia zapowiadaja temperature odczuwalna -20.

  3. ponceriusz pisze:

    Człowieku, przecież nie odwołają meczu z powodu śniegu. Jakby był mróz -15 stopni, to by odwołali, a poza tym Juventus to klub z Piemontu, gdzie raczej śnieg często widzą.

  4. Franky pisze:

    chyba cie popier… Wlosi sa cieplolubni, a w samym turynie gowno maja a nie snieg! w miescie srednia temperatura o tej porze to 10 stopni, Do sniegu moze byc przyzwaczajony jedynie Krasic bo on gral w Rosji a reszta moze nawet sniegu a oczy nie widziala

  5. tomek pisze:

    to tak samo mozna powiedziec o deportivo hehe tez byli z polnocy hiszpani a jednak przylecieli do nas pozaslaniani jakby dotarli na syberie a wtedy dwa lata temu nawet sniegu nie bylo :))

  6. Dżoker pisze:

    Jakby to powiedziała Beata Pierdzimąka: Będzie się działo, oj będzie się działo…

  7. haski pisze:

    ja pierdole przecież nawet jak by na MŚ spadł śnieg:D to by meczu nie odwołali co do murawy to nie mają się do czego przyczepić pzt mi tam na meczu nigdy nie jest zimno:P

  8. maciej pisze:

    progonoza z dnia dzisiejszego
    -10 -12 °C
    1024 hPa
    Śnieg: 0.0 mm
    Deszcz: 0.0 mm

  9. qq pisze:

    jeszcze nie widzialem meczu w sniegu w ktorym druzyna wloska gralaby jakos slabiej, zawsze maja rekawiczki, podwojne koszulki i napierdzielaja jak motorki, tak wiec nie liczcie na to ze pogoda wystraszy Juwe. Ile razy Wlosi wygrywali w Moskwie w sniegu ze Spartakiem lub Dynamo albo na Ukrainie w Kijowie. A tam temperatury byly niozsze. Tu trzeba zagrac dobrze taktycznie.

  10. tomek pisze:

    Przekonamy sie w srode. Wydaje mi sie jednak, ze juz na rozgrzewce sobie odpuszcza

  11. nowy pisze:

    tylko zwycięstwo lub remis 2:2 lub 1:1 LECH musi awansowac

  12. arek pisze:

    Choc makaroniarze to mieczaki ale tez i zawodowcy, ktorzy graja w jeszcze zimniejszych zakatkach swiata. A jak ktos sie przejmuje zimnem na staionie to niech walnie sobie setke zoladkowej, cieplo sie ubierze i napierdziela z dopingiem caly mecz, wtedy nawet – 20 nie bedzie problemem.

  13. Ja pisze:

    Franky głupoty piszesz, w Turynie często jest śnieg i zawodnicy Juve mnóstwo razy już na nim grali. Oby tylko warunki atmosferyczne nie wypaczyły wyniku meczu no ale podobno ma nie padać. Bardziej przejmowałbym się mrozem. Czy jest jakiś przepis, że gdy temperatura spada poniżej iluś stopni to sędzia ma prawo/obowiązek do niego rozegrania nie dopuścić?

  14. stinger pisze:

    Ludzie w Turynie (leży prawie w górach) jest więcej śniegu niz u nas, przecież tam byla olimpiada zimowa w 2006.

  15. zal pisze:

    bendzie ten mecz !!!!!!