Byli lechici cz. VII ? M. Scherfchen

Wykorzystując różnego rodzaju przerwy na kadrę czy inne wolne lub świąteczne dni, w których obecni gracze Lecha nie rozgrywają spotkań, będziemy przybliżać Wam sylwetki byłych zawodników Kolejorza, którzy podczas swojej kariery z różnym szczęściem występowali w Poznaniu.

Już w trakcie rundy jesiennej tą serię artykułów zaczęliśmy od przedstawienia Argentyńczyka, Fernando Martina Bonjoura, potem opisaliśmy sylwetkę jego rodaka, Matiasa Ezequiel?a Favano Otermina, następnie nadszedł czas na przybliżenie dalszych losów Ibo Savaneha z Gambii, Emiliana Ioana Dolhy z Rumunii, Henrego Edsona Quinterosa Sancheza z Peru, Ivana Turinę z Chorwacji, a dziś po lupę bierzemy pierwszego Polaka, Macieja Scherfchena.

Maciej Scherfchen trafił do poznańskiego Lecha z Sokoła Pniewy wiosną 1998 roku. Wówczas popularny „Szeryf” nie potrafił sobie wywalczyć miejsca w podstawowej jedenastce Kolejorza, choć pod koniec rozgrywek 1997/1998 zaczął już grać nieco regularniej. Mimo to, Scherfchen na częste występy w Lechu musiał poczekać do jesieni 1998 roku. Od tego momentu bowiem defensywny pomocnik był czołowym piłkarzem poznańskiego Lecha, lecz po spadku Kolejorza do ówczesnej II-ligi, Scherfchen przeniósł się do Polonii, a jeszcze później grał w Łodzi. W obu tych klubach Wielkopolaninowi wiodło się jednak średnio i przed sezonem 2003/2004 „Szeryf” wrócił do Poznania.

Rosły pomocnik „niebiesko-białych” w tamtym czasie miał pewne miejsce w składzie, a ponadto sięgnął wraz z Lechem po Puchar oraz Superpuchar Polski. Rok później natomiast Scherfchen rozegrał chyba najlepszy sezon w swojej karierze. 32-letni obecnie pomocnik był czołową postacią drugiej linii, a ponadto strzelał wtedy ważne gole, które przynosiły Lechowi wygrane. W rozgrywkach 2005/2006 Scherfchen nie był już tak skuteczny, ale za to w spotkaniu z Wyspami Owczymi zadebiutował w reprezentacji Polski.

Jesień 2006 roku była nieco gorsza w wykonaniu Macieja Scherfchena, który co prawda w pierwszym sezonie panowania Franciszka Smudy w Lechu grał dość regularnie, ale również bez błysku. Rok później Scherfchen miał odejść z Kolejorza, a to dlatego iż ówczesny opiekun poznaniaków zarzucał Scherfchenowi, że ten gra za wolno i nie nadaje się do gry na tym poziomie. Wówczas jednak „Szeryf” się sprężył, więc zaczął grać szybciej i przede wszystkim do przodu. Łącznie do 6. kolejki sezonu 2007/2008 Scherfchen zaliczył regularne występy w Lechu, ale później doznał kontuzji i zakończył na dobre swą przygodę z Kolejorzem.

Przed rozgrywkami 2008/2009 Maciej Scherfchen w ramach wypożyczenia trafił do Ruchu Chorzów. Tam występował dość często i wydawało się, że zostanie na Śląsku na dłużej. Wiosną 2009 roku niespodziewanie stwierdzono jednak, że „Szeryf” nie jest już potrzebny w Chorzowie, zatem on sam przeniósł się do Arki. W Gdynii Scherfchen grał regularnie, ale za to Arce wiodło się wtedy słabo. W sezonie 2009/2010 były lechita znów znalazł się w kadrze Ruchu Chorzów, który przecież w zeszłych rozgrywkach zajął 3. miejsce, ale przed minioną rundą jesienną opuścił ten klub.

Maciej Scherfchen zdecydował się więc wyjechać na Cypr, a konkretnie do klubu AEP Pafos. O sile tej drużyny stanowili obcokrajowcy i to dosłownie z całego świata. W minionej rundzie Scherfchen jednak najpierw zmagał się z kontuzją, a potem nie potrafił przekonać do siebie trenera. Ogółem „Szeryf” na Cyprze zagrał tylko w jednym meczu, ale i tak został zdjęty z boiska w 63. minucie gry. Dwukrotny reprezentant Polski jeszcze przed świętami postanowił rozwiązać umowę z Pafos i wrócić do kraju. Aktualnie zatem były gracz Lecha Poznań, Maciej Scherfchen szuka nowego klubu.

Maciej Scherfchen
Kraj: Polska
Data i miejsca urodzenia: 24.02.1979 w Szamotułach
Wzrost i waga: 186 cm / 86 kg
Pozycja: Defensywny pomocnik
Preferowana noga: Prawa
Mecze w Lechu: 174 (w lidze)
Bramki w Lechu: 5 (w lidze)
Obecny klub: Bez klubu

Linki do poprzednich części:

> Część VI – I. Turina
> Część V – H. Quinteros
> Część IV – E. Dolha
> Część III – E. Savaneh
> Część II – M. Favano
> Część I – F. Bonjour

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

23 komentarze

  1. tomek27 pisze:

    To byl drewniak numer jeden , za to waleczny ,sporo gry cialem i zoltych kartek. Jak grali ze Swirem w srodku to byli postrachem boisk. Jednak wtedy juz byl za slaby na Lecha ,to teraz max. jakis klub z 1 . ligi

  2. Jo pisze:

    Wata Poznań

  3. tomek27 pisze:

    Wata ?

  4. dziki pisze:

    Drewniany, ale niezły wojownik…wprowadzał dobrą atmosferę w szatni…no ale Świerczewski to był Świr – dla mnie mega kozak, jak zdobywalismy PP był wg mnie w 3 najlepszych defensywnych pomocników ligi…no i potrafił wrzasnąć albo w du… kopnąć:)

  5. Emiliano1991 pisze:

    Niestety obawiam sie, ze on wkrotce „zasili” Lecha, a Pogorzelczyk powie.

    – „Maciej to lechita i wojownik. Potrzebujemy takiego silnego i walecznego zawodnika do naszej druzyny. Wierzymy, ze Maciej wzmocni konkurencje w zespole i wiosna zaprezentuje sie z dobrej strony”

  6. Jo pisze:

    Bedzie gral w Warcie na 100 %

  7. sedd pisze:

    trafi do Lecha, bo nasz wspanialy zarzad nikogo nie kupi na srodek bo wszycy za drodzy a szherfen jest za darmo

  8. asdf pisze:

    Ktoś jak Szeryf by sie przydał, bo nie mamy żadnego kosiarza w srodku pola który budzilby respekt u drużyny przeciwnej. Jaka ma Kascelana, Wisła Sobola, Legia Borysiuka itd.

  9. mam newsa pisze:

    z goool.pl: „Działacze mistrza Polski myślą na dodatek o transferze kolejnego obrońcy jeszcze w tym okienku” ??? Po co?!

  10. tomek27 pisze:

    asdf

    To ja tez jestem niezly kosiarz ,wezmy mnie…Czlowieku ten gosc umiejetnosci nigdy nie mial na czolowy klub polski ,a teraz to na pewno nie ma nawet jakas Polonie B. Pozbyli sie go z Ruchu i z Arki ,nie poradzil sobie w slabeuszu z Cypru ,po co on do nas?

  11. asdf pisze:

    Napisałem kogoś jak Szeryf, czyli agresywnie, twardo grającego defensywnego pomocnika.

  12. rossi pisze:

    Rośnie nowa siła w Poznaniu :
    Nowy trener Warty Poznań (Bogusław Baniak)chce sprowadzić 10 nowych piłkarzy, w tym Macieja Scherfchena i Michała Golińskiego. W Warcie pojawi się też nowy sponsor.

  13. abc pisze:

    Warcie życzymy Ekstraklasy, a Szeryf to był piłkarz na swoje czasy nie do przecenienia. Dziś Jest Lech na innym poziomie. Proponuje nie pisać o Szeryfie, że jest słaby czy drewno bo walczył w barwach Lecha jak mało kto i jesteśmy mu winni szacunek.

  14. Poznaniak (R) pisze:

    Baniak przejmuje (ponownie) stery Warty i to on ściągnie Scherfchena już teraz.
    Z resztą zawodnik akuratny na walkę przed spadkiem, ale w 1 lidze…

    PS. Baniak mówi, że marzy mu się „parszywa dwunastka” (on jako dwunasty?) – tzn. chce ściągnąć kilku byłych znanych w Poznaniu zawodników. Czy mu się uda? Czas pokaże…
    Idąc tym tropem, niedługo Warta zamieni się w oldboje Lecha U40.

  15. fan pisze:

    Szeryf to mocne drewno, ale w owych czasach byl Lechowi bardzo potrzebny, bo Kolejorz znacznie nizszy poziom prezentowal.

  16. .... pisze:

    Szeryf grał w Lechu i grał na równym poziomie i giry nie odstawiał i za to juz należy mu się szacunek a nie jakieś bluzgi!!! Do Lecha się nie pcha i nikt nigdzie nie potwierdził oficjalnych informacji na ten temat więc proszę go nie obrażać!!!
    Z tego co wiem po zmianach w Warcie Szeryf trafi tam na 100% tak jak Białożyt, który nie czuje się w Gorzowie. Nowym właścicielem Warty będzie poznańska firma więc może w końcu się dogadają nasze kluby i młodzież zamiast walać się po polsce na śmiesznych wypożyczeniach będzie mogła sprawdzać się pod okiem w I lidze.

  17. ArekCesar pisze:

    Dzięki Szeryf za wszystko, ale lata świetności już za tobą i Lechowi już się nie przydasz.

  18. daniel pisze:

    ok

  19. Elloman pisze:

    za dwa lata derby poznania w ekstraklasie

  20. fan pisze:

    @….pisze- nikt Szeryfa nie obraza. Pisze tylko jak bylo. Zgadza sié ze nogi nie odstawial i byl duszá towarzystwa w poznanskiej szatni, ale prawdá jest tez to, ze wirtulozem technicznym nie byl i nigdy nie bédzie….
    Co do wlasciciela firmy to sié nie zgodzé, bo firma deweloperska tylko przejmuje sekcjé pilkarská, a nie calá Warté Poznan. To duza róznica!!!

  21. .... pisze:

    ok fan mówiąc Warta mam oczywiście na myśli sekcję piłkarską bo głównie o piłce tu rozmawiamy. Co do szeryfa to poprostu nie lubie jak ktoś używa zwrotów „drewno” itp. w stosunku do człowieka, który trochę zdrowia tu zostawił.

  22. ksp pisze:

    ja was widzę w 2 lidze 😉 tylko KSP WAWA

  23. ksp pisze:

    j e b a c legle j e b a c