Kotorowski: „Pogoda po naszej stronie”

34-letni bramkarz poznańskiego Lecha po grudniowym, śnieżnym meczu z Juventusem Turyn w dalszym ciągu ma powody do zadowolenia. Popularny „Kotor” najpierw wywalczył sobie miejsce w bramce Lecha, w zimowych sparingach, a na dodatek wczoraj zaliczył czyste konto.

Wychowanek poznańskiej Olimpii oczywiście nie krył zadowolenia z tego faktu, choć jak mówi, fajnie byłoby gdyby jego koledzy z zespołu strzelili w czwartek jeszcze jedną bramkę. – „Gdybyśmy strzelili jeszcze jedną bramkę, byłoby lepiej. Braga to jednak bardzo dobry zespół i cieszmy się z tego, co jest. Bramka jest strzelona, a nie stracona i to jest dobra zaliczka przed rewanżem.” – twierdzi Krzysztof Kotorowski.

Los sprawił niestety, iż czwartkowy bój z Portugalczykami toczył się w podobnych warunkach atmosferycznych, co w grudniowy mecz 5. kolejki fazy grupowej LE, Lech – Juventus (1:1). – „Przed meczem nie chciałem śniegu, ale rano się obudziłem, patrze i jest. Co zrobić, takie jest życie i na to nie mamy wpływu. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, ale jakoś sobie poradziliśmy.” – powiedział „Kotor”.

Golkiper Kolejorza nie ukrywa również radości z rewanżu, który odbędzie się na zielonej murawie. – „W Bradze śniegu nie będzie, więc musimy się dobrze przygotować. Poczekajmy ze spokojem do rewanżu, bo tam na pewno będzie bardzo ciężko.” – tłumaczy Kotorowski, który mimo swych słów, uważa, że na razie to właśnie jego drużyna jest bliżej awansu do 1/8 finału Ligi Europy. – „Teraz na pewno procenty są na naszą korzyść, bo strzeliliśmy bramkę, a jej nie straciliśmy.” – podkreślił bramkarz poznaniaków.

Tymczasem golkiper Lecha Poznań nie potrafi jednoznacznie określić, komu w czwartek warunki bardziej pomagały, choć nieśmiało tłumaczy, że jednak jego ekipie grało się wczoraj nieco lepiej. – „Nie wiem, komu dziś się lepiej grało w tych warunkach. Będziemy mądrzejsi dopiero po rewanżu. W Bradze na pewno będą warunki bardzo dobre i zagramy tam na świetnej murawie. Uważam jednak, że ta pogoda była trochę po naszej stronie, choć dla nas była to trochę nowość, ponieważ ostatnio w Turcji, czy w Hiszpanii trenowaliśmy na zielonych boiskach.” – powiedział „Kociu”.

Natomiast mimo prawdopodobnego dwumeczu z Liverpoolem, Lech według Kotorowskiego wcale nie zamierza odpuszczać walki o Mistrzostwo Polski. – „Lech walczy o mistrzostwo i nic się nie zmienia. Wiosną będziemy robić wszystko, by dogonić czołówkę i zapewnić sobie awans do europejskich pucharów.” – stanowczo odpowiada Kotorowski, który uważa, iż mecz z Bragą był potrzebny jego drużynie. – „Dobrze, że dziś graliśmy. Myślę, że lepiej jest wejść w rytm meczowy. Mecze sparingowe, to na pewno nie to samo, co gra o stawkę.” – mówi Krzysztof Kotorowski, który myślami jest już pomału przy niedzielnym spotkaniu.

Bramkarz mistrzowskiej drużyny Lecha Poznań podkreśla także, iż na razie nie wie, czy będzie mu dane bronić w każdym meczu, choć jak mówi, dostał wyraźny sygnał, że to właśnie on jest pierwszym golkiperem. – „Na razie trener mi daje bronić i jest powiedziane, że Kotorowski numerem jeden. Ja osobiście zrobię wszystko, aby tak zostało do końca sezonu. Nie wiem, czy będę bronił na wszystkich frontach, bo nie rozmawiałem jeszcze o tym z trenerem. Jestem jednak przygotowany na grę w kolejnym spotkaniu.” – zakończył bramkarz Lecha Poznań.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

15 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    Jak tak dalej pojdzie latem wyrzuca burica z klubu ;/

  2. wcu pisze:

    brawo Krzysiu!

  3. wiaduktor pisze:

    Trzeba oddać mu, że przyczyniła się do wygranej i jest w świetnej formie. Gratulacje Krzychu! Tak trzymaj dalej.

    @Kosi Jasmin jest przyszłością. Kotor ma już swoje lata 🙂

  4. Lechita 97 pisze:

    Sorry że nie na temat
    Arek-Bilet na mecz Polonią mogę kupić przed meczem?

  5. kristof pisze:

    kotor powinien popracować nad wybiciami bo to co wczoraj robił to byłą żenada. chyba tylko dwa razy udało się mu przebić piłkę na drugą połowę. Garncarczyk, Kikut, Kiełb, Wilk Ślusarski grali fatalnie. rewelacyjne zagrali Stilić oraz Rudnevs. Bardzo pewnie Maniek i Bosy.

  6. sedd pisze:

    Akurat Gancarczyk zagral wczoraj poprawnie nie wiem czego sie wiecznie go wszyscy czepiaja. Chyba macie wiekszosc jakis kompleks Garnka taki jak ma darkoski w stosunku do redaktorow tej www

  7. kristof pisze:

    Garnek wczoraj dwa razy fatalnie przyjmując sprokurował bardzo groźne sytuacje. nie mam żadnego kompleksu Garnka. Pierwszą rundę którą grał w Lechu miał rewelacyjną ale niestety po kontuzji nie doszedł do formy.

  8. Cenzory pisze:

    Garnek powinien grac w Sparcie. Pasowaliby (PSYCHICZNIE) do siebie z Rzepka…
    Ten facet jest po prostu niebezpieczny dla siebie samego, a dla innych, to bomba z opoznionym zaplonem., Jego dalekie wrzuty to juz zupelna paranoja, zas mijanie go jak dziecko wrecz szkoleniowe.

  9. BANAN pisze:

    JESIEŃ,ZIMA,WIOSNA,tylko nie LATO

  10. Benat pisze:

    Ja tez uwazam, ze Garnka wszyscy za duzo sie czepia. Trzeba poczekac az zagra jeszcze z dwa pelne mecze i wtedy mozna oceniac

  11. DŻEJO1 pisze:

    Wszyscy na stadion w niedzielę. Mecz z Polonią będzie bardzo trudny, dlatego trzeba im pomóc dopingiem. Ponadto bilety są bardzo tanie. Wszyscy na stadion!! Ma być komplet.

  12. Lechita 97 pisze:

    Arek-Dzięki

  13. bocian pisze:

    oczywiście.licze na 11 w bradze i liverpool.z polonią 1:o dla naszych

  14. bocian pisze:

    oczywiście.licze na 1:1 w bradze i liverpool.z polonią 1:o dla naszych