Bakero: „Widzę postęp u Ubiparipa”

Ściągnięty zimą do poznańskiego Lecha 23-letni napastnik, Vojo Ubiparip na razie nie pokazuje, że może stać się w przyszłości godnym następcą Artjomsa Rudnevsa. Serb na szczęście z każdym tygodniem coraz lepiej aklimatyzuje się w Wielkopolsce, co zresztą widzi też trener Kolejorza.

Serbski zawodnik poznańskiego Lecha wziął udział w póki co 13 meczach pierwszego zespołu i strzelił w nich jedną bramkę. Vojo wystąpił również w pięciu minionych spotkaniach Lecha Poznań w lidze, ale tylko w ostatniej konfrontacji w sobotę jego gra była w miarę przyzwoita. Lepszy występ Ubiparipa kilka dni temu mógł być spowodowany także obecnością na murawie Ivana Djurdjevicia, który na razie opiekuje się młodszym partnerem z zespołu.

Tymczasem ciągłe postępy w grze Vojo Ubiparipa widzi też szkoleniowiec Kolejorza, Jose Bakero Maria Bakero. – „Widzę postęp w wykonaniu Vojo Ubiparipa. Co raz częściej widzę tą integrację i współpracę z resztą zespołu. Ostatni mecz z Ruchem był dużo lepszy w jego wykonaniu, bo w poprzednim spotkaniu wydawał się lekko zagubiony na boisku.” – wspomniał mecz z Wisłą Kraków, w którym Vojo grał przez 45 minut.

Co ciekawe dość słaby występ Serba w Krakowie nie sprawił, że Vojo Ubiparip znów trafił na ławkę. 23-latka mógł co prawda zastąpić w sobotę w ataku Bartosz Ślusarski, ale Jose Bakero wolał jednak wystawić na boisko piłkarza kupionego na początku roku. – „Było widać w sobotę, że koledzy z zespołu szukają Ubiparipa i jak mają taką możliwość, to podają mu piłkę. U Vojo Ubiparipa widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku.” – przyznał opiekun lechitów, Jose Bakero.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

10 komentarzy

  1. fan pisze:

    Napastnicy zyją glównie z podan partnerów. Vojo trafil na kryzys zespolu i sam musi szukac pilki. Poza tym nie przepracowal pelnego okresu przygotowawczego i dopiero w kolejnym sezonie mozna będzie oceniac jego realną przydatnosc do zespolu. Moim zdaniem facet ma potencjal i swoje umiejętnosci pokaze juz na jesienią.

  2. El Companero pisze:

    ten typ napastnika ma za zadanie wbiegac na 5 metrze i dobijac pilki lub grac głową. Na razie centry w wykonaiu takich zawodnikow jak Wilk, Krivec czy Wojtkowiak wołają o pomstę do nieba. Pilka leci na wysokosci kolan obroncow i jest szybko wybijana. Czy ci ludzie nie maja sił dobrze dosrodkowac w pelnym biegu na głowe?

  3. dziki pisze:

    ja nie widzę postępu, zadnego….chłopak ma na razie problem z przyjęciem piłki, która mu strasznie odskakuje, jak dla mnie na razie niewypał…

  4. cez pisze:

    postep jest niewielki wlasciwie tylko taki, ze troche wiecej i szybciej biega, ale to za malo

  5. KoL pisze:

    Trener, bedacy na codzien z zawodnikami, oczywiscie widzi wiecej.
    Stad tez i nie umknal mu „dalszy rozwoj” mlodego Mikolajaczaka. Jak to dobrze (co slusznie podkreslil dyr.Pogorzelczyk) ze Lech ma na kazda pozycje 3-4 wartosciowych pilkarzy, i ze NIE TU JEST PROBLEM!!!!
    ( = winny Bakero co Pogo, zyjacy klubem na codzien, tez nie mogl nie zauwazyc 😉

  6. Dymas89 pisze:

    Smiech mnie ogarnia jak niektórzy piszą że wiecej biega ale zapominacie że jest bardzo wolny.Jak można zapłacić 600tys euro za piłkarza który nie ma szybkości,jest słaby w grze 1 na 1.Ktoś może mi podać zalety tego piłkarza?? Dla mnie niewypał zdecydowanie.

  7. KKS KOŁO pisze:

    Ubiparip to moze by sie sprawdzil w Warcie albo Turze ale nie w Lechu za te pieniadze to powinnien dawno miec na koncie ze 7 bra,ek drewno i tyle

  8. Ferion pisze:

    Ubiparip to podobny transfer jak Golik i Handzic. Ciekawe jak długo będą nam wmawiać że to wielki talent. Wszyscy widzą jak jest, napastnik bez szybkości i umiejętności. Zarząd pozbył się Tchibamby, który strzelił 3 bramki w lidze greckiej a w jego miejsce ściągnął Ubiparipa i Ślusarskiego. Poprostu Żenada

  9. drygiel pisze:

    jeszcze się nie pozbył tchibamba wciąż jest zawodnikiem kolejorza

  10. Poznaniak (R) pisze:

    Na koncie nieco więcej niż 7 bramek (konkretnie 9) ma Sobiech za 1MLN EURO.
    Bramki te strzelił w ciągu 2 rund, czyli od zimy wychodzi średnio 5bramek, a faktycznie to strzelił w tym czasie tylko 3 bramki!!!
    Dodajmy że grał do kontuzji wszystkie 23 mecze i większości całe spotkanie.

    Vojo grał w zaledwie 8 z czego tylko 3 w pierwszym składzie i w tym tylko jedno całe spotkanie. Czy miał i mógł wygryźć Rudnevsa?
    Dodam tylko że od jego przyjścia Kolejorz strzelił w lidze w 11 kolejkach „aż” 12 bramek!!!
    tia… „fantazja, fantazja… bo fantazja jest od tego…”