Korzystny bilans meczów z Koroną

Już w najbliższą niedzielę, 29 maja, o godzinie 17:00, piłkarze poznańskiego Lecha rozegrają ostatni mecz w tym sezonie nie tylko na stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej 17, ale także w rozgrywkach Ekstraklasy sezonu 2010/2011. Wtedy ich przeciwnikiem będzie Korona.

Pierwszy pojedynek Lecha Poznań z Koroną Kielce został rozegrany jesienią 2005 roku na stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu. Wówczas oba zespoły podzieliły się punktami, a podobnie było także wiosną 2006 roku, kiedy to mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Natomiast sezon później Kolejorz stoczył z ?żółto-czerwonymi? aż cztery pojedynki. Najpierw w lidze na stadionie w Kielcach lechici przegrywali już z Koroną 0:2, by ostatecznie odrobić straty i zremisować ten mecz 2:2. Wiosną jednak bezkonkurencyjny u siebie okazał się Lech, który pokonał wtedy Koronę 3:0. Niestety w tym samym sezonie poznaniakom nie udało się awansować do półfinału PP, bowiem w dwumeczu bramkami zwyciężyła Korona.

W późniejszym czasie ?niebiesko-biali? stoczyli z graczami z Kielc jeszcze pięć ligowych bojów, w których górą byli trzy razy. W zeszłym sezonie lechici rozbili na wyjeździe Koronę 5:0, aby w grudniu 2009 roku również pokonać kielczan, lecz tym razem 2:0. Ogólny bilans spotkań przemawia zatem za Kolejorzem i wynosi: 5-4-2, bramki: 17-7.

Dodajmy również, że jesienią 2010 roku, czyli w ostatnim starciu Lecha Poznań z Koroną Kielce padł bezbramkowy remis. Wtedy Kolejorz był w dużym dołku, natomiast kielczanie znajdowali się na fali wznoszącej. Korona plasowała się wówczas w czołówce tabeli i realnie myślała o europejskich pucharach.

Listopadowy pojedynek na Arenie Kielc był bardzo wyrównany, choć to lechici mogli w końcówce zdobyć bramkę. Ewidentnego rzutu karnego po faulu na Stiliciu nie podyktował jednak wtedy sędzia tamtych zawodów. Zaznaczmy także, że tamto spotkanie było rozgrywane na śniegu, zatem w najbliższą niedzielę obu zespołom przyjdzie rywalizować w znacznie lepszych warunkach.

Wszystkie konfrontacje Lecha z Koroną w historii:

2005/2006: Lech Poznań ? Korona Kielce 0:0
2005/2006: Korona Kielce ? Lech Poznań 1:1
2006/2007: Korona Kielce ? Lech Poznań 2:2
2006/2007: Lech Poznań ? Korona Kielce 3:0
2006/2007: Korona Kielce ? Lech Poznań 1:0 (ćwierćfinał PP)
2006/2007: Lech Poznań ? Korona Kielce 3:2 (ćwierćfinał PP)
2007/2008: Korona Kielce ? Lech Poznań 1:0
2007/2008: Lech Poznań ? Korona Kielce 1:0
2009/2010: Korona Kielce ? Lech Poznań 0:5
2009/2010: Lech Poznań ? Korona Kielce 2:0
2010/2011: Korona Kielce – Lech Poznań 0:0

Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
Fot: KKSLECH.com

7 komentarzy

  1. ArekCesar pisze:

    Wiadomo co z tym Tonevem? Pewnie czeka na to, czy Lech wejdzie do pucharów.

  2. lllllech pisze:

    Apeluje do wszystkich kibiców(któży nagle wczoraj pokazali się pierwszy raz od tygodnia) aby się tak nie podniecali możliwością znalezienia się na trzecim czy czwartym miejscu. Już wiele razy czytałem i słuchałem, czego to Lech w tym sezonie nie zrobi, jak to nam się nie uda itd. Zrozumcie szanse są iluzoryczne nie ma co liczyć na to że inne drużyny położą się na boisku żeby Lech mógł zagrać w pucharach- nie zrobiły tego przez cały rok, to teraz tym bardziej. Najgorsze jest to że przez taką sytuację wszyscy zapominają dlaczego jesteśmy w takim położeniu i dlaczego wszyscy liczą na cud. Jeżeli mam wybierać puchary, albo rewolucja w klubie to wolę żeby coś tąpło i żebyśmy wkońcu przestali być frajerami których połowa ligi klepie na każdy możliwy sposób.
    Musimy pokazać nasze niezadowolenie co do postawy Lecha w tym sezonie, KAŻDY KTÓREMU ZALEŻY NA LECHU POWINIEN ZADEMONSRTOWAĆ SWÓJ SPRZECIW, WOBEC POLITYKI KADROWEJ I STYLU PROWADZENIA DRUŻYNY.

  3. winograd pisze:

    Jak to !!!! Co wy nie wiecie, że w Pucharach będziemy grali? Jak wygra Legia z Polonią to jako FINALISTA Pucharu Polski JESTEŚMY W PUCHARACH!!!!!!

  4. ArekCesar pisze:

    Z jednej strony dobrze by było ochłonąć od pucharów i skupić się na zmontowaniu składu na nowy sezon. Z drugiej jednak kasy w klubie nie ma to z czego ją montować. Puchary mogly by podreperować budżet i liczyć na jakieś wzmocnienia poczynione w związku z LE. Brak pucharów to minimalizm i kosmetyczne zmiany.

  5. dziki pisze:

    a świstak siedzi i zawija…

  6. lllllech pisze:

    Arek- kasa to powinna być w klubie za transfer Lewego (raty) i za tegoroczną grę w LE, przynajmniej zarząd twierdził że nie wlicza w budżet ewentualnych zysków z pucharów. Myślę że spokojnie powinno nas być stać na transfery o łącznej wartosci 2-3 mln. euro. Nie zmiania to faktu że trzeba podziękować Pogorzelczykowi i Bakero, ten pierwszy nie potrafi sprowadzić prawdziwych perełek do klubu, a ten drugi nawet gdyby takie były to nie potrafi zbudować zespołu.

  7. Pavvelinho pisze:

    lllllech

    Powinna być ale nie ma. W normalnie zarządzam klubie kasa z transferów idzie na transfery a nie jak w Polsce do właściciela.

    Co do meczu z Koroną. Jest już to mecz o nic więcej jak tylko i wyłącznie prestiż.