Kadziński: „Opcja grania w Bydgoszczy”

Po całym zamieszaniu ze stadionem Miejskim i imprezą motocrossową, która ma odbyć się na nim już w czasie ligowego sezonu, Ekstraklasa SA ostatecznie poszła Lechowi Poznań na rękę i Kolejorz do 4 września tylko z Ruchem Chorzów zagra w roli gospodarza.

Prezes Lecha Poznań, Andrzej Kadziński na chwilę obecną jednak nie wie, na jakim stadionie odbędzie się ligowe spotkanie z „Niebieskimi”. – „Musimy poszukać różnych rozwiązań, ale nie bierzemy pod uwagę oddania walkowera w meczu z Ruchem Chorzów. Jest opcja gry w Bydgoszczy, bo kibice znają ten stadion. Mamy jednak trochę czasu i wierzymy, że się dogadamy.” – stwierdził prezes Kolejorza.

Andrzej Kadziński jednocześnie tłumaczy, że klub nie przewidział problemow ze stadionem w tym terminie i teraz zarząd Lecha ma spory dylemat. – „W marcu podaliśmy, że gramy na Bułgarskiej i nie zgłosiliśmy stadionu zastępczego. Miejmy nadzieję, że dogadamy się PZPN-em w tej sprawie, bo przecież musimy uzupełnić dokumenty do wniosku licencyjnego.” – oznajmił prezes klubu.

Tymczasem z powagi sytuacji zdaje sobie sprawę także prawnik Kolejorza, Jacek Masiota. – „Nie mamy stadionu zastępczego. Musimy się napracować, by nie dostać walkowera.” – powiedział Masiota, który zrobi wszystko, aby Lech Poznań jak najmniej finansowo stracił na grze poza Bułgarską.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

33 komentarze

  1. asd pisze:

    Podobno Wrocław wchodzi w grę

  2. Kosi pisze:

    Prosze o bana dla kolegi wyzej za pisanie bzdur. A co do Bydgoszczy 🙂 … Ruch to tez nasza kosa hahaha

  3. asd pisze:

    Tak słyszałem, mówili na TVP Poznań dziś ;p To oni być może mówią bzdury

  4. Unversalny pisze:

    Bydgoszcz hehehe powinny tam sie odbywac mecze z WISŁA , LEGIA , SLASKIEM I LECHIA ….mysle ze bylo by wesolo 🙂

  5. kristof pisze:

    nawet gdyby mecze były za darmo we wronkach bądź innym mieście po za Poznaniem to tam się nie wybiorę

  6. Poldi pisze:

    do kristof: bo nie jestes nawet piknikiem

  7. kbic pisze:

    tak chyba aż za dobrze znają ten stadion

  8. ponceriusz pisze:

    Lepiej do Wronek moim zdaniem. To tylko jeden mecz więc nie róbmy tragedii.

  9. sedd pisze:

    Najgorzej ma Ruch bo wiosna ich kibice do nas nie przyjechali i teraz znowu, a przypomne, ze w 2009 roku tez ich nie bylo :))))))

  10. Franky pisze:

    Bydgoszcz to bylby sentymentalny wyjazd 🙂

  11. Edgar pisze:

    do wronek kibice nie jezdza!

  12. Kaczor pisze:

    No właśnie Wrocław tam mogli by przenieść te Red Bull X Fighters tym bardziej że tam nie ma jeszcze położonej murawy ! tym bardziej że Śląsk ma jeszcze ten stary stadion .

  13. nos pisze:

    a może by tak lubin?

  14. Pavvelinho pisze:

    A może Szczecin?

  15. antyBaker pisze:

    ja jestem za Lubinem to najrosadniejsza dedcyzja!!lub Bydoszcza tam bylby to sentymetalny wyjazd….:d

  16. MatiWałcz pisze:

    Grodzisk,Bydgoszcz albo Lubin tylko nie wronki 😀

  17. Pavvelinho pisze:

    Ja miałbym blisko. Gdyby wybrali Szczecin.

  18. antonipiątkowski pisze:

    przecież ruch niezbyt jest lubiany w Bydzi…coraz ciekawsze pomysły

  19. mól pisze:

    Odstawiłem klej i ciągle to samo na myśl mi się nasuwa-DZIAŁANIE SPECJALNE!!! Dodatkowo jeszcze oprócz tego, że kibice są źle nastawieni na władze Lecha, to można skłócić władze Lecha z” miastem”.
    Pozdrawiam myślących!

  20. Tomas pisze:

    trza wybudować swój własny stadion na 30 tys i sprawa by się zakonczyła chociaż BUŁGARSKA to legenda i serce by bolało oj bolało!

  21. tadziu pisze:

    a moze Bialystok? z drugiej strony jak czlowiek na motocyklu moze wjechac na stadion?

  22. gienek pisze:

    POSiR tłumaczy swoją decyzję niekorzystną dla miasta umową z Lechem, w myśl której wysokość opłat, jakie musiał ponosić Lech była uzależniona od dochodów klubu. Miasto chciałoby zniesienia tej zależności i wprowadzenia stałej sumy. Właściciele Lecha zapewniają, że takie rozwiązanie uniemożliwi zbudowanie im silnej drużyny.

    Kolejną kością niezgody pomiędzy Lechem, a miastem jest fakt, że na dokończenie Stadionu Miejskiego w Poznaniu potrzeba jeszcze ok. 21 mln. zł. Koszty tej inwestycji miałby ponieść nowy operator obiektu. Problem jednak w tym, że Lech, który ubiega się o ten przywilej nie ma zamiaru płacić całej kwoty, a jedynie jej część.

  23. arek pisze:

    A w Bydgoszczy kibice zaspiewaja „Ruch, ruch chorzowskie psy” i nastepna kolejka na Bulgarskiej bedzie bez publicznosci jako kara za niecenzuralne okrzyki.

  24. antonipiątkowski pisze:

    a zawisza się dołączy i pozamykają wszystkie stadiony

  25. tadziu pisze:

    kurde ze rutkowski w tym wieku jeszcze na motocykl wsiada ,no no i ewolucje podobno jakies tez pokaze.ale co sie dziwic ma on klase i moze sobie pozwolic na crosowe suzuki.szacunek panie rutkowski za odwage.a bakero na jednym kole jezdzil juz dwa lata temu,tez szacunek.

  26. dan pisze:

    mysle ze nikt sie nie zgodzi na bydgoszcz po tym co sie stalo
    Samo miasto bydgoszcz nie powinno sie zgodzic aby znowu kibice lecha zrobili im burdel na stadionie. Tak tak jestem kibicem lecha a nie chuliganem.

  27. Pszczółka pisze:

    dan skoro jesteś kibicem Lecha to nie nazywaj tych opryszków którzy zrobili ten burdel kibicami bo to garstka wandali i żaden z nas prawdziwych kibiców nie utożsamia się z nimi.W ten sposób obrażasz prawdziwych kiboli Kolejorza więc zanim coś napiszesz dokładnie to przemyśl.pozdrawiam

  28. ArekCesar pisze:

    A po co tam wogóle jechać, przecież niby protest jeszcze jest. Więc po co tam pojadę, żeby milczeć jak grób? Daję sobie spokój z karnetem, zobaczę jak sprawa się rozwinie i będę sobie on-line bilety kupował.

    Nasi kibice znają ten stadion, hehe. Gościu nakręca spiralkę….

  29. LoK pisze:

    Koiecznie race na ten mecz. Jeszcze kibolska nie zginela…

  30. kristof pisze:

    do poldi – nazywanie kibiców piknikami jest szczeniackie. ja chodzę na Lecha od 30 lat i zawsze płacę za wejście czego nie można powiedzieć o pewnych grupach uprzywilejowanych. gdyby nie „pikniki” to stadiony świeciłyby pustkami.

    ludzie czy wy nie widzicie co się dzieje?
    rutkowski ze swoją ekipą oszukuje kibiców i to jest stan permanentny.
    jak są sukcesy i sprzedaż piłkarzy za grubą kasę to wtedy dowiadujemy się że nie będą przepłacać, jak nie ma sukcesów to także trzeba oszczędzać.

    teraz naszymi rękoma chce wymusić na władzach miasta jak najkorzystniejszą umowę. umowę która zagwarantuje mu duże zyski przy niewielkich kosztach.

    styl pożegnania z Reksiem, Bosym, Mateckim, Remplewiczem, Lipczyńskim, Mowlikiem tylko pokazuje ile znaczą dla nich osoby silnie związane emocjonalnie z Lechem.

    jak rutkowski jest taki kozak i nie pasuje mu wynajem stadionu to niech wybuduje stadion którego będzie właścicielem. problem w tym że nie ma za co. nie jest to zgodne także z jego filozofią która mówi o tym że w Lecha się nie inwestuje tylko się go doi.

  31. KIBOL pisze:

    kristof niestety masz racje… A gdybyście wiedzieli ogólnie co się swięci to byście się załamali. Mam nadzieje ze miasto Poznań do tego nie dopuści…. Wczoraj miałem dwa spotkania z jedną osobą z Magistratu i jedną z otoczenia byłego Lecha. Zdradzili mi pewne niuanse umów i prawde mówiąc Przyszłość Lecha jest czarna…. Bardziej czarna niż du..a murzyna.

  32. Poznaniak (R) pisze:

    Rutkowski wbrew pozorom głupi nie jest.
    Niestety myśli (i często ma rację) że ma głupich kibiców którzy kupią wszystko co będzie miało w szyldzie LECH.
    Tak jak napisał kristof – „W Lecha się nie inwestuje tylko się go doi” – tylko wronieccy muszą jeszcze dorobić odpowiednią „otoczkę” bo w rzucaniu słów na wiatr są doskonali.
    Blado się zapowiada kolejny sezon.

  33. Anonim pisze:

    Wkórza mnie to całe zamieszanie ze stadionem ,winą za całe zamieszanie obarczam jednych i drugich.Miasto zachowało się nie fer informując Lecha tak póżno z drugiej strony Pan Rutkowski wreszcie oberwał od kogoś po uszach. To nie Wronki a Poznań i tutaj trzeba się liczyć z zdaniem innych a nie jak do tej pory nas kibiców traktowało się jak dojną krowę.Słyszymy tylko ciągłe narzekanie i liczenie strat a dlaczego nigdy nie powiedziano jakie są zyski i korzyści związane z Lechem.Teraz słyszymy nową bajeczkę że bez kąkretnych i korzystnych umów ze strony Miasta nie da się zbudować silnego Lecha.PanieR.przestań nas wreszcie straszyć swoimi bajeczkami a chwyć się lepiej za kieszeń.