Lech będzie grał tak samo
W ostatnim meczu ligowym, piłkarze poznańskiego Lecha niemal we wszystkim przewyższali swojego rywala, który strzelał bramki po prostych błędach bramkarza i obrońców Kolejorza. Dodatkowo wrocławianie ograniczając się tylko do kontr, mocno utrudnili lechitom grę.
Niestety podobnie może wyglądać również dzisiejszy mecz Lecha Poznań z Cracovią w Krakowie. „Pasy” w tym sezonie nie zdobyły u siebie choćby punktu, zatem nawet jedno oczko satysfakcjonowałoby wieczorem podopiecznych Dariusza Pasieki. Zawodnicy Kolejorza będą musieli więc przedrzeć się przez gęsto zastawioną drugą linię oraz obronę, aby strzelić dziś bramkę i przede wszystkim zdobyć przy Kałuży komplet punktów..
Tymczasem trener „niebiesko-białych”, Jose Bakero mimo ostatniej porażki ze Śląskiem uważa jednak, że jego drużyna zagrała wtedy dobrze i tak samo będzie grać również dziś wieczorem. – „We Wrocławiu zagraliśmy bardzo dobrze. Jeżeli jednak przegrywasz 1:3, to zrobiłeś pewne rzeczy źle. We Wrocławiu straciliśmy absurdalne bramki i nie mieliśmy tam skuteczności.” – powiedział szkoleniowiec poznaniaków upatrujący przyczyny porażki właśnie w tych dwóch aspektach.
Hiszpański trener Lecha Poznań jest jednocześnie zadowolony z tempa gry swojej drużyny przez pełne 90 minut i to według niego było jednym z pozytywów w meczu ze Śląskiem Wrocław. – „Mieliśmy rytm, a drużyna grała blisko siebie. Ponadto zachowaliśmy intensywność w tym spotkaniu, dlatego jest bardzo dużo pozytywów.” – oznajmił Jose Maria Bakero Escudero liczący w sobotę na taką samą grę swoich piłkarzy, jak w ubiegłotygodniowym pojedynku.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
tak samo, czyli bicie glowa w mur
bicie przy stanie 0:0, ale przy 1:0 dla Lecha beda musieli sie odkryc i dostac druga brame
Czyli milion usypiając podań. To miałoby większy sens w tedy gdyby te akcje było przeprowadzane o tempo lub dwa szybciej. A takie podawanie piłki żeby tylko nabijać liczbę podań to chyba nie o to chodzi.
Lech przegrywa, źle gra, ale „Nasz” hiszpański trener jeszcze głupiej mówi. Takiego to mamy trenera, na zmianę się nie zanosi, bo p. Wojciechowski nikogo nie zwalnia ha ha ha – szkoda mi zawodników
skład na dziś ma tylko jedną zmianę w porównaniu do tego ze Śląskiem
zamiast Toneva gr Możdżeń
Czyli to oznacza, że Krivets będzie grał na skrzydle czy Możdżeń będzie biegał na flance?
luis skad wiesz???
luis przecież wie prawie wszystko.
Krivets lewa, a Semir prawa strona
zagraliscie troche inaczej, ale wynik ok