Bakero – zabójcza trutka na kibica
Jose Bakero jest aktualnie jednym z największych szkodników w tym mieście. Hiszpan w rok rozwalił zespół jeszcze niedawno walczący jak równy z równym z Manchesterem City i Juve, a na dodatek swoim nazwiskiem i zerowymi wynikami osiąganymi z Kolejorzem zatruł kibiców.
> Party Poker < Niesforny 48-letni opiekun "niebiesko-białej" ekipy doprowadził do znaczącego spadku frekwencji na meczach Lecha Poznań. Kibice Kolejorza od paru lat byli przyzwyczajeni do oglądania szybkiej, walecznej, dynamicznej oraz przede wszystkim ofensywnej gry swojego zespołu. U Jose Bakero będącego słownym wizjonerem czegoś takiego nie ma, ale za to jest wiele innych rzeczy mocno denerwujących Wielkopolan. Futbol prezentowany przez Lecha Poznań jest obecnie nudny, łatwo przewidywalny, wolny i opiera się na podaniach między obrońcami, a potem długiej piłki kierowanej do Artjomsa Rudnevsa. W słowniku Jose Marii Bakero Escudero nie ma czegoś takiego jak skuteczna gra skrzydłami z dwoma skrajnymi pomocnikami. Nic więc dziwnego, że kibicom Kolejorza oglądając swój zespół nie zbiera się na oklaski tylko co jedynie na wymioty. Już od 14 października, zawodnicy Lecha Poznań grają totalny piach i nie umieją stwarzać nawet sytuacji podbramkowych. Do tego dochodzi nielubiana osoba Jose Bakero oraz zawodnicy będący słabo przywiązani do klubowych barw i na dodatek uciekający nawet przed sektorem "Duszyczek". Atmosfera wśród fanów Kolejorza jest więc fatalna i nie poprawią jej nawet zwycięstwa z ŁKS-em i Zagłębiem. Co z tego, że Lech wygra te mecze, skoro wiosną pojedzie gdzieś na wyjazd i zagra jak z TSP, Widzewem czy Polonią? Jose Maria Bakero Escudero nie jest żadnym cudotwórcą, ani trenerem z jajami. Jest zwykłym słownym wizjonerem i trutką dla kibiców, skutecznie odstraszającą fanów Kolejorza ze stadionu. Hiszpan swoim zachowaniem, słowami czy brakiem umiejętności trenerskich zniszczył największego sponsora klubu, jakim są kibice Kolejorza. Bask doprowadził do konfliktów i do tego, że sympatycy Lecha Poznań nie chcą już chodzić na mecze i nie interesują się klubem tak, jak choćby w zeszłym roku. Tym samym frekwencja spada, wpływy od kibiców spadają i do końca tego sezonu nie będzie lepiej. Już teraz wielu fanów Kolejorza zapowiedziało, że nie przyjdzie na najbliższe mecze i nie kupi karnetu na rundę wiosenną. Wielu kibiców słysząc nazwisko Bakero od razu się wykrzywia, gdyż kojarzy im się to z nieładem, Kopernikiem, pustymi słowami, językiem hiszpańskim, Tomaszem Mikołajczakiem na prawej pomocy czy nawet z zarządem, który widzi w Basku wielkiego znawcę i olbrzymiego fachowca, ale takiego, który w ostatnim roku nie osiągnął kompletnie nic! Władze Lecha Poznań zamiast kibiców i największego sponsora, wybrały na razie słowną wizję człowieka, który jako trener nie osiągnął NIC! W przyciągnięciu kibiców na stadion nie pomogą więc akcje marketingowe, plakaty na mieście czy slogany w stylu razem zatrzymamy Łódź. Tutaj pomoże tylko i wyłącznie wykopanie Jose Bakero, zatrudnienie szkoleniowca z JAJAMI i wyczyszczenie atmosfery. W innym wypadku o sile klubu jeszcze przez długi, długi czas nie będą stanowić kibice, bo od Hiszpana chce się ludziom co najwyżej wymiotować. W tym wypadku piłeczka stoi więc po stronie władz klubu, które muszą zdecydować - frekwencja na meczach czy Jose Bakero. Jeśli wybiorą tą drugą opcję, muszą się nastawić nie tylko na wiele wpadek drużyny w rundzie wiosennej, ale również na niskie zainteresowanie klubem w czasie, gdy ten będzie obchodził 90-lecie. Ponadto już niebawem najlepszym sposobem na zapełnienie stadionu może być wycięcie z kartonów papierowych kibiców i porozkładanie ich po trybunach. Tylko to zapewni Lechowi frekwencję. Bakero? - on może co jedynie jeszcze mocniej podtruć mocno zniesmaczonych i strutych kibiców. Źródło: inf. własna Fot: KKSLECH.com
MECZE KOLEJORZA:
super artykuł
Smutne prawdziwe. Tekst bardzo dobry i zarzad powinien to wziac pod uwage
Ostro! Tylko ,ze taki sam artykul powinien byc o zarzadzie,wiadomo ze Bakero sam sie nie zwolni ,sam tez sie tu zatrudnial.Juz nie wpomne o braku transferow itd.
Nie wiem naprawde co jest z Rutkiem ,przeciez to musi byc inteligenty facet ,skoro sie tak dorobil ,dlaczego on jescze trzyma tego Bakero? Bakero chyba ma jakies jego fotki w damskich ciuszkach lub cos i go szantazuje ,bo inaczej nie potrafie tego wytlumaczyc:)
Ja też nie rozumiem ,dlaczego Rutkowski trzyma nadal Bakero w klubie . Mam nadzieję , że w końcu do niego dotrze , że jak nie zwolni Kopernika , to na stadionie nie będzie nawet 10 tys. kiboli. Naprawdę żal patrzeć , jak przez głupotę upada taki klub, jak Lech .
Pisałem zaraz po przyjściu tego nieudacznika (bakairo) że to zatrudnienie go będzie jednym wielkim błędem i nic dobrego to Lechowi nie da. I miałem w tym akurat racje.
A po za tym nic dodać nic ująć.
Na stoiskach firmowych Lecha w marketach kompletny brak zainteresowania, wiec nie tylko spada zysk z biletow.
Super – podpisuję się pod tym tekstem. Dla mnie upór p. Rutkowskiego jest niezrozumiały, przedkłada wątpliwej jakości pseudo-trenera, który gwarantuje jedynie wstydliwe porażki, koszmarną grę oraz brak jakichkolwiek sukcesów (z brakiem europejskich pucharów włącznie) nad normalnośc na ławce trenerskiej i na trybunach. Niewiarygodne !
Szkoda także punktów rankingowych jakie Lech zdobył w latach ubiegłych. Jak nie zagramy w PE to tamte sukcesu zadały się psu na budę.
Celująco. Nic dodać nic ująć.
Na oficjalnej jest komunikat
Bakero zostaje. To dobra wiadomość. Praca powinna w końcu przynieść spodziewany efekt. Niektórzy co bardziej niecierpliwi już postawili kropkę na Bakero. Brawo Zarząd.
Po tym komunikacie jest jakaś nadzieja , że go zwolnią w przerwie zimowej . I choć zawszę będę kibicował Kolejorzowi i życzył mu zwycięstwa, to nie wiem czy, paradoksalnie, nie lepiej byłoby nie wygrać następnych 2 meczów , które mogą zamazać prawdziwy obraz pracy Bakero. Choć jakoś, z nim na ławce, jestem dziwnie spokojny o to, że trudno będzie wygrać .
Grajki są przeciw Bakiero i to jest budujące!!! Po XVII kolejce kop w d…!
>po jednej porazce nie wolno przekreslac Bakero!<…ha ha
Od początku pisałem ” tylko nie Bacero ” i że zatęsknimy jeszcze za Bosym !!!
Poczytajcie trochę wypowiedzi Panów Mielcarskiego czy Juskowiaka, nie mówiąc już o „wawiakach” typu Borek, Kowalczyk czy Dar od Boga. Wawiacy od początku kwestionowali umiejętności JMB albo inaczej – nie poddawali pod wątpliwość ich brak. Mielcarski „uderzył” kilka dni temu a Jusko wczoraj wytknął brak jednostek treningowych i monotonię treningów, która niechybnie przekłada się na styl gry a raczej brak stylu i niemoc. Niedawno sądziłem, że sceptycyzm Juskowiaka bierze się z tego, że został zwolniony. Myliłem się jednak bo Jusko ma rację. Chociaż przez wiele miesięcy nie wiedziałem co sądzić o JMB bo huśtawka nastrojów była duża, od słabiutkich meczy z Polonią czy Wisłą, po kapitalne widowisko z Legią czy bardzo dobre z Lechią, to dzisiaj wiem, że pozostawienie JMB nawet w przypadku dwóch ostatnich wygranych będzie kolosalnym błędem. Panie Rutkowski:”popełnić błąd to rzecz ludzka, powtórzyć go to już głupota”. JMB tego nie rozumie więc nich chociaż Pan to przyjmie do wiadomości.
proponuje bojkot kibicow nikt nie idzie na mecz z lks -em to jedyny sposob zeby zarzad zrozumial ze nadal trzyma bakero na lawce trenerskiej ja osobiscie mam karnet ale postanowilem to zbojkotowac wole isc do pubu i obejrzec meczyk przy piwku musimy byc solidarni skoro my kibice chcemy cos osiagnac a wiadomo jaki cel mamy pozdro dla zdrowo myslacych kibicow
Popieram kolege wyżej. Może zarząd zrozumie swój bład jakim jest kopernik przy sterze. Trzeba zbojkotować 2 ost. mecze ponieważ daj Bóg,aby wygrali,ale kierownictwo jeszcze powie,że się poprawiło,zdobyliśmy 6pkt. i wszystko wróciło na właściwe tory. Rutek pustek na trybunach nie strawi,a co za tym idzie pustki w klubowej kasie. Zawsze kierował się kalkulacją,więc niech teraz też przeliczy i dojdzie do wniosków oczekiwanych przez wszystkich !!!
jestem za bojkotem i na jeden mecz odpuścić niech widzą co się dzieje
ja rozumiem że można się wyprzeć na trenera, rozumiem że można mieć w dupie zarząd, ale tak skandaliczne zachowanie w stosunku do swoich kibiców, co by za nich „życie” oddali….. NIE NIE NIE!!!!!!!! ja też mam ich w dupie i NA MECZ NIE IDE!!!! i na pewno nie wróce, dopuki ktoś się nie popuka w dekiel i nie zrozumie co oznacza kibic dla klubu!!! ZAPRASZAM WSZYSTKICH DO POPARCIA AKCJI
…a kto może zoostać trenerem Kolejorza ,niestety jesteśmy jako kibice skazani na Bakero i tylko wstyd pozostanie….
To czy kibice przyjdą na ostatnie dwa mecze to teraz nikogo z zarządu nie interesuje.Forsa z zakupu karnetów na tą rundę już wpłynęła , a z biletów to w tej chwili są grosze.Jestem tylko ciekaw kto za Bakero ?.Polak ? Takiego nie ma.Obcokrajowiec – to znów szopki z porozumieniem się ze wszystkimi i brak możliwości mobilizacji i motywacji zespołu.Przed bardzo trudnym zadaniem stoją działacze.Naprawdę im nie zazdroszczę.
No właśnie, skąd ma być trener? Polaków brak. Z zachodu? na pewno musiałby być to ktoś kto potrafi zmobilizować drużynę. Holendrzy odpadają (zbyt poprawni) szkoła barcelońska też się nie sprawdza bo jesteśmy za słabi piłkarsko. Na polskie realia szukałbym kogoś w Niemczech albo na Wyspach. Niezłym kandydatem wydaje się również Manolo Jimenez, którego Sewilla prezentowała całkiem fajną piłkę i co jest ważne jest niewiele droższy od Bakero. Tak więc zadanie dla zarządu jest dość trudne, chyba że coś całkiem innowacyjnego w postaci Rumaka albo Djuki.
Ja jestem za opcją trenera z zachodu jak Rutkowski mieszka w Niemczech i tak mu się podoba Bundesliga to niech zatrudni właśnie Niemca myślę że 2 bundeslidze znalazł by się porządny trener takie połączenie wariata z katem i znikł by problem złego przygotowania fizycznego i tłumacza w szatni też by nie potrzebowali bo jak by jeden z drugim bidonem w r…j zarobili to by każdy wiedział o co chodzi macie przykład Peszki on w Niemczech fizycznie nie dawał rady Klich jest na wylocie i mozna by takich przykładów dawać więcej po prostu nasza drużyna musi bazować na przygotowaniu fizycznym tak jak czołowe drużyny Bundesligi zwycięstwo trzeba sobie wybiegać i tyle styl hiszpański u nas nie przejdzie za dużo drwali biega po boiskach naszej Ekstraklapy i tyle.
POWTARZAM CHUSTY JAK PALAC KULTURY I MA BYC TYLKO 5 tys KIBOLI
Sprawa tyczy się nie tylko głównego sponsora ,kibiców ale także całej piramidy sponsorów. Za kilka miesięcy nie będzie żadnego znaczenia czy sponsorować Lecha Poznań czy np. Podbeskidzie.Cena nazwy stadionu ,który zapełnia się w 20% też chyba znacząco się będzie różnić od ceny pełnego 40 tysiącznika , gdzie ta nazwa przy kilku transmisjach z Ligi Europejskiej chociażby będzie odmieniana w różnych formach przez 90 minut. Przykłady można mnożyć.
Dziś przykładając do naszego ukochanego klubu miary na różnych płaszczyznach widać tylko negatywne światło. Nie mówi się inaczej jak tylko źle.
Na dzisiejsze czasy trener musi być z Polski!!!
Piotr Nowak mój nr 1, Amerykanie są mistrzami w przygotowaniu fizycznym trochę szkoły niemieckiej , jak dla mnie idealny na bolączki Lecha!!
Trener Leszek Ojrzyński z Korony Kielce spore ryzyko , ale przy takim zaufaniu jak ma Bakero dałby sobie rade.
Waldemar Fornalik mądry trener i człowiek , tylko czy tyle serca bedzie miał dla Kolejorza co dla niebieskich?
Robee77. tylko 1 pozycja, pozycja 2 – za słaby na nasze ambicje, pozycja 3 nie do wyrwania z Ruchu a poza tym żaden hanys jeszcze nie sprawdził sie w Poznaniu
BRAWO!!!!!!!!!! Ten artykuł oddaje to co w tym momencie myślą kibice!
Niby dlaczego nie do wyrwania z Ruchu ?Jest do wziecia podobno za 100 tys zł.
Nowak za to jest nie do wyrwania ,gosc jest trener w Philadelphi ,jest tez tam jednym z prezesow,do tego cala jego rodzina jest juz „amerykanska” ,a z PL do USa kawal drogi.
Moim zdaniem tylko polski trener – zaden zagraniczy sie jescze nie sprawdzil w naszej EKS.Fakt nazwisk za wiele nie ma ,ale jak sie da czasu i zaufania tyle co Bakero ,to na pewno ktorys by odpalil… Fornalik, moze Sasal,moze Kafarski ,nie wiem moze Urban ,co prawda ich dokonania na kolana nie rzucaja .Zarzad musi usiasc i pomyslec
Artykuł super brawo dla autora,panowie Fornalik nie przyjdzie do Lecha to Ślązak z krwi i kości i nie ma co na niego liczyć co do trenera to tylu nas jest to każdy ma inną koncepcje naprawy Lecha,mamy wielkich Lechitów z bogatą przeszłością i niech też oni się wypowiedzą kto by mógł nam pomóc,takie jest moje zdanie:))
Araszkiewicz !