Krivets się poprawił. Bakero ucieszony

Sergei Krivets od początku tego sezonu nie imponował dobrą formą, a mimo to, od 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zawsze zaczynał grę od pierwszej minuty. Listopad był jednak fatalny w wykonaniu Białorusina, ale trenerzy Kolejorza nie posadzili 25-latka na ławę.

> Party Poker < Sergei Krivets w każdym z trzech listopadowych pojedynków zaczynał grę od pierwszej minuty, ale za każdym razem trenerzy poznańskiego Lecha zmieniali Białorusina po godzinie gry. - „Zmienialiśmy go tylko wtedy, gdy chcieliśmy zmienić coś w danym spotkaniu. Trzeba jednak przyznać, że Sergei Krivets wykonywał podczas treningów bardzo ciężką pracę i się do niej przykładał.” – powiedział Bakero, który wystawiał Krivtsa dzięki wysokiemu zaangażowaniu Białorusina na treningach.

Natomiast w ubiegłotygodniowym spotkaniu Kolejorza z Łódzkim Klubem Sportowym (4:0) Sergei Krivets zdobył gola, a w dodatku grał wtedy całkiem nieźle. To pozwoliło więc zaliczyć 25-latkowi pełne 90 minut, a Jose Maria Bakero Escudero nie ukrywa, że podobał się jemu występ białoruskiego zawodnika. – „Ostatni mecz był w jego wykonaniu bardzo dobry. To wzmcocniło go więc mocno mentalnie i psychologicznie wygląda teraz nieźle.” – oznajmił hiszpański szkoleniowiec „niebiesko-białych”.

Tymczasem Sergei Krivets miał w ostatnich tygodniach wiele szczęścia, bowiem nie grał dobrze, ale sztab szkoleniowy Lecha Poznań cały czas na niego stawiał. Według Jose Bakero tylko regularne występy mogą pomóc danemu zawodnikowi powrócić do dobrej formy. – „Sergei zawsze walczył i starał się na boisku, ale w ostatnim czasie mu to nie wychodziło. Staraliśmy się jednak zaufać Krivtsowi i dać mu ciągłość gry.” – przyznał na koniec baskijski opiekun Lecha Poznań.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

4 komentarze

  1. Franky pisze:

    i tak jest slaby, a lepszy juz nie bedzie. sztuka bedzie sprzedac go za wieksza kwote niz na niego wydano

  2. Kosi pisze:

    Dokladnie i dla tego pewne regularnie gra

  3. Boro pisze:

    Przez godzine treningu napewno było cieszko ja mu wspuczuje.

  4. tomasz1973 pisze:

    Boro-a ja współczuję Tobie,przecież Twoje błędy tak rażą,że się czytać nie da! „ciężko współczuję”