Pojedynek młodzieżowców
W piątek w Łodzi dojdzie do starcia Widzewa z Lechem Poznań. Oba zespoły są nie tylko blisko siebie w tabeli, ale też w obu drużynach trenerzy stawiają na bardzo utalentowaną młodzież.
Zarówno w Widzewie Łódź, jak i w Lechu Poznań nie brakuje młodych piłkarzy, którzy mają spore szanse na pojawienie się w piątek w wyjściowym składzie lub na wejście z ławki. Co ciekawe wielu młodych zawodników gra na różnych pozycjach, zatem pojutrze możemy spodziewać się pojedynków młodzieżowców, którzy reprezentują Polskę w różnych kategoriach wiekowych.
W łódzkim Widzewie regularnie na lewej obronie gra 21-letni Jakub Bartkowski, który zeszły sezon mógł zaliczyć do bardzo udanych, a i w tym spisuje się na razie nie najgorzej. Ponadto w Widzewie coraz więcej szans otrzymuje napastnik będący rówieśnikiem Patryka Wolskiego z Lecha Poznań, czyli Mariusz Rybicki. 19-latek ma swoim koncie już trzy bramki w Ekstraklasie, z czego dwie zdobył w obecnych rozgrywkach.
Co ciekawe w Widzewie gra jeszcze jeden młody snajper, który jest chyba największym talentem tego klubu. 17-letni Mariusz Stępiński ma tyle samo lat co Karol Linetty, który w zeszłym tygodniu zadebiutował w Ekstraklasie. Stępiński swój pierwszy mecz w lidze zaliczył jednak już w zeszłym sezonie i to w listopadzie, gdy Widzew Łódź pokonał na Bułgarskiej poznańskiego Lecha 1:0.
Ogółem do tej pory Mariusz Stępiński rozegrał w Ekstraklasie w sumie 18 spotkań w których strzelił dwa gole. Ostatnie trafienie 17-latka było dla Widzewa bardzo ważne, bo pozwoliło łodzianom wywalczyć jeden punkt w Białymstoku. Mariusz Stępiński pełni na razie w RTS-ie rolę dżokera, z której wywiązuje się doskonale i w piątek Kolejorz musi na niego uważać.
Kogo bać ma się również łódzki Widzew, ponieważ w Lechu Poznań również nie brakuje utalentowanych młodych graczy. 19-letni Szymon Drewniak ostatnio strzelił swoją pierwszą bramkę w lidze i pojutrze ma spore szanse, aby znów zagrać w pomocy od pierwszej minuty. Jest także wspomniany wcześniej 17-letni Karol Linetty oraz w obwodzie 18-letni defensor, Tomasz Kędziora.
Z młodzieżowców spore szanse na grę ma również 20-letni, Marcin Kamiński, który ostatnio wychodził w wyjściowym składzie Lecha Poznań. Nie można też zapomnieć o 21-letnim pomocniku, Mateuszu Możdżeniu, 20-letnim napastniku, Bartoszu Bereszyńskim czy 19-letnim snajperze, Patryku Wolskim walczącym obecnie na załapanie się do kadry meczowej.
Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
dzieciaki mroczkowskiego vs zrebaki rumaka
Stępiński został wpisany na obserwację do notesów scautów Lecha po występach w tym roku we Wronkach. Obserwował te mecze nawet sztab szkoleniowy – U-17. W najblizszym czasie szkolenie w Lechu ma wrócić do wysokiego poziomu jakim przed laty Lech dysponował. Jak widać wprowadzanie młodych zawodników do pierwszej 11 wcale nie musi oznaczać obniżenie poziomu czy stratę punktów a Lech i Widzew są tutaj doskonałym przykładem….wystarczy trener który ma odwagą wprowadzać ich do zespołu.
Bartkowski Stepinski Rybicki z widzewa Łks Staporski a z Cracovi Strzeblecki to jest przyszlosc ligi
A ten Staporski to ma z 25 lat.
Stępińcki, Bartkowski, Rybicki – tę trójkę z chęcią zobaczyłbym w Lechu, od przyszłego sezonu.
Wątpię, żeby RTS czy inny polski klub puszczał takich perspektywicznych zawodników do drużyn przeciwnych, pewnie ustawią zaporową cene, już bardziej prawdopodobne wydają się wyjazdy grajków za granicę.
Też tak myślę, że żaden klub raczej nie pozbywał się takich graczy na rzecz bezpośrednich konkurentów. Jeśli mieliby gdzieś odejść to raczej do klubu zagranicznego który zapewni im lepsze warunki rozwoju np. BVB.
nie wiem ale czy w lechu nie powinno się zacząć szkolić młodych chłopców trochę wcześniej… na stronie pisze że dopieo od 10 roku w klubie to chyba trochę za późno pomimo tego że mają zajęcia w szkołach od 7 kiedyś oni muszą się nauczyć tych podstaw
Rybicki ma prawdziwe wejścia smoka w spotkanie, Nasi zawodnicy muszą uważać na jego przebojowość i szybkość. Lepszym rozwiązaniem byłby występ zdrowego Wołąkiewicza zamiast młodego Kamienia, ale kto wie. Liczę na występ Linettego.
Chyba Ben di Fallah wroci po zawieszeniu i mysle, ze Mroczek postawi na niego niz na mlokosa
Lech ma podpisaną umowę z jakąś organizacją zajmującą się szkoleniem dzieci i to oni zajmują się nimi przed 10 rokiem życia. Przynajmniej gdzieś kiedyś o czymś takim czytałem.
Akademia Reissa szkoli młodszych, która ma umowę z Lechem. Najzdolniejsi trafiają potem do Lecha. Jest też szkółka Socatos. My o tym już dawno, dawno pisaliśmy i o całym szkoleniu.
no o akademi reissa to wiem ale właśnie chodziło mi o szkolenie dzieci z inicjatywy Lecha ;]