15 wiosennych meczów i 8 w Poznaniu

zwyciestwoZimowe przygotowania 16 drużyn z Ekstraklasy pomału dobiegają już końca, a za 10 dni ruszy runda rewanżowa sezonu 2012/2013. W niej Kolejorz rozegra łącznie 15 spotkań.


Lech Poznań latem 2012 roku odpadł z Pucharu Polski, więc do końca tego sezonu weźmie udział tylko w spotkaniach w ramach Ekstraklasy. Do niedzieli, 2 czerwca wiceliderzy po rundzie jesiennej rozegrają łącznie 15. kolejek w których może wydarzyć się sporo. Wiosną „niebiesko-biali” więcej meczów odbędą u siebie niż na wyjazdach i to może być dla nich spory plus.

Poznaniacy piłkarską wiosnę rozpoczną od wyjazdu na trudny dla siebie teren do Chorzowa, ale za to zagrają z drużyną, która nie błyszczy ani w sparingach, ani tym bardziej na rynku transferowym. Ruch zimą osłabił swoją ofensywę i lechici mają sporą szansę, aby wywieść ze śląska komplet punktów co jest absolutnym priorytetem.

Po tym meczu Kolejorz po ponad trzech miesiącach przerwy zagra u siebie. Jego rywalem będzie warszawska Polonia, zatem podopieczni Mariusza Rumaka staną przed szansą odskoczenia „Czarnym Koszulom” w tabeli. Po tym starciu Lech znów uda się na południe, gdzie zagra z Górnikiem, któremu również będzie mógł odskoczyć.

Potem poznaniacy zmierzą się z GKS-em z którym nie wygrali u siebie od 15 lat. Kolejnych sześć spotkań będzie natomiast z ekipami, które zbyt sprecyzowanych celów na wiosnę nie mają. Są nimi Pogoń, Lechia, Piast, Zagłębie i Jaga, a triumfy w starciach z tymi właśnie rywalami mogą się okazać dla poznaniaków niezwykle cenne.

Po rozegraniu tych pojedynków będziemy mieli już maj i 25. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2012/2013. W przypadku Kolejorza nie wypada patrzeć za plecy, bowiem potencjał drużyn znajdujących się na razie za Lechem jest tak przeciętny, że trudno oczekiwać, aby poznaniacy wypadli poza podium na koniec rozgrywek.

Maj bez wątpienia będzie kluczowym momentem w walce „niebiesko-białych” o najwyższe cele i niezwykle istotna będzie każda konfrontacja. Lechici piąty miesiąc w 2013 roku rozpoczną od dwóch pojedynków na Bułgarskiej odpowiednio z Wisłą Kraków i Widzewem Łódź. Potem przyjdzie bój z Legią, którą w ubiegłym sezonie lechici pokonali w Warszawie.

Bardzo ciekawie wygląda za to 28. kolejka. Podbeskidzie Bielsko-Biała wiosną powalczy o utrzymanie, lecz na tą chwilę ma tak dużą stratę, że w dniach 24-27 maja może już być w I-lidze. Natomiast w przedostatniej serii spotkań (czwartek, 30 maja) lechici zawitają do Wrocławia, zaś w 30. kolejce, która odbędzie się w niedzielę, 2 czerwca podejmą u siebie Koronę Kielce.

W ubiegłym roku poznaniacy kończyli sezon na wyjeździe, ale ten obecny zakończą przed własną publicznością. Kibice Kolejorza przyjdą wiosną na Bułgarską na łącznie osiem spotkań, a będą to mecze z Polonią, GKS-em, Lechią, Zagłębiem, Wisłą, Widzewem, Podbeskidziem i na sam koniec z Koroną.

Tymczasem na wyjazdach gracze Rumaka zmierzą się z Ruchem, Górnikiem, Pogonią, Piastem, Jagiellonią, Legią i Śląskiem. Wiosenny terminarz Lecha Poznań wygląda nieźle, jednak Kolejorz do maksimum musi wykorzystać przede wszystkim potyczki u siebie, których rozegra więcej niż tych wyjazdowych.

Wiosenny plan gier Lecha Poznań:

> 24.02, Ruch – Lech 17:00
> 01.03, Lech – Polonia 20:45
> 10.03, Górnik – Lech 17:00
> 16.03, Lech – GKS 18:00
> 30.03, Pogoń – Lech
> 05.08.04, Lech – Lechia
> 12-15.04, Piast – Lech
> 19-22.04, Lech – Zagłębie
> 26-29.04, Jaga – Lech
> 03-06.05, Lech – Wisła
> 10-13.05, Lech – Widzew
> 17-20.05, Legia – Lech
> 24-27.05, Lech – TSP
> 30.05, Śląsk – Lech
> 02.06, Lech – Korona

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


10 komentarzy

  1. qerkusist@ pisze:

    Czyli jak Lech nie poprawi gry u siebie, czyli ataku pozycyjnego to nie ma co marzyć o LM i MP…

  2. Franky pisze:

    Oby Bartek mial wiosna jak najwiecej okazji do takiego cieszenia sie jak na zdjeciu. Oczywiscie najwazniejsze powinny byc teraz mecze u siebie. Rywale tez raczej slabi i powinnysmy wszystkich golic

  3. damnix pisze:

    Generalnie bardzo optymistycznie napisany artykuł.
    Ciekaw jestem czy ten optymizm autora jest oparty na podstawie sparingòw?
    Chyba jednak nie,więc skąd ?

  4. KKSLECH.com pisze:

    Nie mamy 7 lat, by patrzeć na jakieś sparingi. Jeśli o nas chodzi to możemy przegrać wszystkie po 0:8 i to byłoby najlepsze. Największa zmyła dla wszystkich.
    Poczytaj sobie tutaj trochę, to może trochę Ci się rozjaśni:
    https://kkslech.com/2013/02/07/sparingi-lecha-nie-mialy-zwykle-przelozenia-na-lige/
    https://kkslech.com/2013/01/31/wyniki-sparingow-w-polsce-nieistotne/
    https://kkslech.com/2012/08/14/w-piatek-rusza-nowy-sezon-ekstraklasy-walczymy-o-mistrza/
    https://kkslech.com/2012/12/15/analiza-przewidywan-z-sierpnia-komu-mp-komu-puchary-komu-spadek-lech-powalczy-o-majstra/
    Dorośniesz jeszcze, nauczysz się realiów panujących w tej zakręconej lidze, to się dowiesz, że tutaj najlepiej grający w piłkę mistrzem nie zostaje tylko ten, który po 30. kolejce będzie miał najwięcej punktów. Najlepiej zobacz sobie na wyniki ubiegłego sezonu czołowych drużyn. Zacznij od 19. kolejki i od meczu, który odbył się we Wrocławiu. Z naszej strony koniec dyskusji.

  5. Tytka pisze:

    Jak znam realia tej zakręconej ligi, to mistrzem zostaje tylko ten co po ostatniej kolejce ma najwięcej zdobytych punktów wywalczonych „uczciwie na boisku”. 20 lat temu dwie drużyny miały więcej punktów od mistrza. Oby tylko tendencja wygranych na wyjeździe się nie pogorszyła, a wyraźnie poprawiła w meczach u siebie – to zdobycie mistrza będziemy świętować w ostatnim meczu u siebie. Niepoprawny optymista. Pozdrawiam 🙂

  6. boro pisze:

    Ja jak mialem lat7 to wszystkie mecze chcialem wygrac nawet w piaskownicy.I do teraz lepiej sie czuje jak wygram na sali czy na boisku. A Kolejorz czy wygra w Arenie czy na sparingu czy w pucharach tesz radosc jest podobna jak dla mnie. Z niecierpliwoscia czekam nawet na sparing po takiej przerwie zimowej.

  7. Jarecki pisze:

    Ciężki kalendarz , w ogóle będzie ciężko.
    Alee wierzymy, wierzymy i będziemy trzymać kciuki 🙂

  8. El Companero pisze:

    a legła co roku konczy sezon u siebie, mimo ze co drugi rok powinna na wyjezdzie, mongolskie dzikusy

  9. Alcatraz pisze:

    Nie ma co patrzeć na kalendarz od pierwszego meczu trzeba wygrywać choćby po 1:0. Determinacja , determinacja i jeszcze raz determinacja i wszystko jest możliwe.
    Jeżeli dojdą do skutku w końcu wymarzone transfery będzie większa wiara w piłkarzach oraz ogromna w kibicach ale nawet w obecnym składzie przy determinacji jesteśmy w stanie wygrać tą ligę.
    Wszystkim kibicom Lecha życzę udanych weekendów bo wiadomo kiedy kiedy jest udany!!!

  10. daffi pisze:

    Jarecki – gdzie ty widzisz ciezki kalendarz?!