Frekwencje w Europie – część II

frekwencjePiłkarska wiosna dla Lecha Poznań rozpocznie się już za parę dni, ale przedwczoraj wystartowaliśmy z jeszcze jednym nowym cyklem tej zimy.


Materiały z działu „Frekwencje w Europie” będą czystymi ciekawostkami, które mają wypełnić witrynę, gdy w bieżących sprawach z życia naszego klubu będzie działo się mniej. W artykułach z cyklu „Frekwencje” przyjrzymy się m.in. temu, ilu kibiców przychodzi średnio na mecze w poszczególnych europejskich krajach oraz który klub ma największą rzeszę fanów, a który najmniejszą. W każdym odcinku pod lupę bierzemy trzy państwa z Europy.

Jesienią 2012 roku średnia frekwencja na domowych pojedynkach Lecha Poznań wyniosła 23959 i była najwyższa w Polsce. Tą liczbę będzie można porównać teraz ze średnimi frekwencjami innych europejskich klubów i to z różnych zakątków naszego kontynentu. Materiały z działu „Frekwencje w Europie” rozpoczęliśmy od artykułów z frekwencjami w krajach Europy Wschodniej. Stopniowo będziemy się jednak przesuwać na północ, środek, południe, a na koniec na zachód Starego Kontynentu.

Białoruś (klub i średnia frekwencja) – stan na 16.02.2013

Liga u naszych wschodnich sąsiadów stoi na przeciętnym poziomie, a pod względem sportowym zdecydowanie króluje w niej BATE. Ten zespół ma najwyższą średnią frekwencję na mecz, ale i tak niezbyt dobrą. Kibicowsko i także pod względem frekwencji BATE dogania FK Gomel. Prócz tego inne białoruskie kluby mają co najwyżej niezbyt imponujące grupki sympatyków.

BATE Borysów – 4598
FK Gomel – 4133
Dinamo Mińsk – 2650
FK Mińsk – 2100
Dnepr Mogiliev – 1894
Neman Grodno – 1863
Dinamo Brest – 1646
Torpedo Żodino – 1610
Slavia Mozyr – 1488
Szachtior Soligorsk – 1434
Belshina Bobrujsk – 1198
Naftan Nowopołock – 782

Największe zapełnienie stadionu: BATE Borysów – 84%
Najmniejsze zapełnienie stadionu: Dinamo Mińsk – 6%
Najwyższa frekwencja na pojedynczym meczu: FK Gomel – 9100
Najniższa frekwencja na pojedynczym meczu: Naftan Nowopołock – 300

Litwa (klub i średnia frekwencja) – stan na 16.02.2013

Piłka nożna na Litwie nie jest sportem numer jeden, a Litwini wolą oglądać mecze koszykówki niż podziwiać futbol. Polska dla tamtejszych piłkarzy jest jak Premiership, więc w naszym kraju w mało znanych klubach występuje wielu młodzieżowych reprezentantów Litwy lub innych graczy z tego państwa. Frekwencje w litewskiej ekstraklasie nie są nawet na poziomie II-ligi polskiej.

Dainava Alytus – 1423
Żalgiris Wilno – 1366
Ekranas Poniewież – 1364
FC Szawle – 1150
FK Wilno – 963
Banga Gargzdai – 922
Suduva Marijampole – 894
Tauras Taurage – 467
Kruoja Pakruojis – 418
Atlantas Kłajpeda – 368

Największe zapełnienie stadionu: Banga Gargzdai – 73%
Najmniejsze zapełnienie stadionu: –
Najwyższa frekwencja na pojedynczym meczu: Ekranas Poniewież – 2455
Najniższa frekwencja na pojedynczym meczu: FK Wilno – 100

Łotwa (klub i średnia frekwencja) – stan na 16.02.2013

Liga łotewska i tamtejsze kluby stoją na bardzo niskim poziomie, więc frekwencje nie mogą powalać na kolana. Największą średnią w ubiegłym sezonie na Łotwie miała FK Jelvaga. Ta wyniosła 690 osób. Rekord na pojedynczym meczu padł za to na stadionie Metalurgsa Lipawa. Jedno ze spotkań tej ekipy obejrzało 1500 ludzi.

FK Jelgava – 690
Metalurgs Lipawa – 614
Spartaks Jurmala – 608
Skonto Ryga – 550
FK Ventspils – 519
Daugava Daugavpils – 350
Gulbene 2005 – 329
Metta Ryga – 300
FC Jurmala – 200
Daugava Ryga – 150

Największe zapełnienie stadionu: –
Najmniejsze zapełnienie stadionu: –
Najwyższa frekwencja na pojedynczym meczu: Metalurgs Lipawa – 1500
Najniższa frekwencja na pojedynczym meczu: –

Materiały z cyklu „Frekwencje w Europie”:

> Część I – (Rosja, Ukraina, Kazachstan)

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


3 komentarze

  1. totopn pisze:

    Warto penetrować te bałtyckie ligi. Piłkarze grają dla kibiców, a tam ich nie ma więc nic ich nie trzyma. 🙂

  2. inowrocławianin pisze:

    te ligi przerastamy o klase frekwencją. Ciekawi mnie jak jest obecnie we wloskiej, szwajcarskiej i belgijskiej.

  3. 4o pisze:

    Gomel przegoni BATE już za kilka meczy, bo mają najwyższą frekwencję na Białorusi.
    BATE pomimo gry w LM i LE (nieważne czy to fuks, czy nie…) nie ma za wielu kibiców w lidze.