Wszyscy mają coś do udowodnienia

zwyciestwoJuż tylko godziny dzielą nas od wyjazdowego meczu Lecha Poznań z Legią Warszawa. Dla Kolejorza jest to bardzo ważne spotkanie i ciśnienie przed sobotą już od paru ładnych dni podnosi się coraz mocniej.


Jeśli ktoś uważa się za prawdziwego kibica, to na pewno nie będzie mógł dziś zasnąć a jego myśli przed snem będą skierowane tylko na jeden temat. Dotyczy to także sobotniego poranka i jeśli ktoś ma jakieś zajęcie przed meczem, to z pewnością prawdziwemu kibicowi Kolejorza trudno będzie się na nim skupić. Wielu z sympatyków Lecha Poznań nie może już doczekać się tego meczu, bo prawda jest taka, że jest to najważniejsze spotkanie Kolejorza od kilkunastu miesięcy oraz jedno z ważniejszych w XXI wieku.

Lech Poznań po rozbiórce Jose Bakero odradza się, zaś trenerowi Mariuszowi Rumakowi trochę ponad rok udało się z kompletnie rozbitej drużyny zbudować zespół, który wygrał siedem ostatnich meczów i do rekordu klubu brakuje jemu tylko dwóch zwycięstw. Dla wielu walka Kolejorza o tytuł jest zaskoczeniem i choć „niebiesko-biali” pierwszy raz w swojej ponad 91-letniej wywalczą co najmniej wicemistrzostwo kraju, to zapewne nie odpuszczą, gdyż do zgarnięcia jest siódme Mistrzostwo Polski.

Wielkopolanie są teraz na fali, ponieważ triumfowali we wszystkich meczach w kwietniu oraz zwycięsko rozpoczęli także maj. Lech ma na wyjazdach fantastyczny bilans 12-0-1, gole: 21:5 i w tym roku na obcym boisku nie stracił jeszcze żadnej bramki. Kolejorz jest mistrzem wyjazdów oraz szybkich kontr i jutro ten mocno krytykowany za jesień zespół wyjdzie na Łazienkowską po to, aby podtrzymać świetną passę oraz ostatecznie zamknąć usta wszystkim niedowiarkom i krytykantom.

Kolejorz w sobotę, 18 maja między 13:30 a 15:30 powalczy o jeszcze lepszą przyszłość dla siebie. Piłkarze o większe pieniądze, a prócz tego o zadowolenie największej rzeszy kibiców w Polsce. Każdy z zawodników, który jutro może wybiec na murawę będzie miał co innego do udowodnienia. Wszyscy różnią się od siebie, ale wszyscy mają ten sam cel. Wygrać nie tylko z Legią Warszawa, lecz również we wszystkich pojedynkach do końca sezonu co jest jak bardziej realne. Poniżej podajemy wszystkie rzeczy, które dany gracz będzie miał w sobotę szanse udowodnić.

Krzysztof Kotorowski – Zagra za Jasmina Buricia i będzie miał okazję pokazać niedowiarkom, że mimo upływu lat cały czas i nawet w meczu o wielką stawkę stać go na wiele.
Tomasz Kędziora – Nie wiadomo, czy zagra. Szanse ma małe, ale jeśli stanie przed szansą pokazania się trenerom może udowodnić, że w Lechu niekoniecznie musi być tylko zmiennikiem.
Kebba Ceesay – Są „eksperci” z Warszawy, którzy uważają, że Bartosz Bereszyński jest lepszy od niego. Bardziej obiektywni ludzie widzą to inaczej. Kebba Ceesay w tej rundzie imponuje grą w defensywie przy jednoczesnej bardzo dobrej formie z przodu, zaś „Bereś” potrafi sobie radzić tylko w ofensywie. To będzie mecz w którym Gambijczyk będzie mógł udowodnić już całej Polsce, że to on jest najlepszym prawym obrońcą w kraju.
Luis Henriquez – Od kiedy podpisał nowy kontrakt tak jakby przygasł, choć trzeba pamiętać, że zmagał się z dwoma kontuzjami i jeszcze zmarł mu ojciec, więc musiał w trakcie rundy polecieć do Panamy. Teraz będzie mógł pokazać, że jest najlepszym lewym obrońcą w lidze i cały czas ważną postacią w Lechu.
Hubert Wołąkiewicz – Coraz więcej ludzi widzi go w kadrze. Mimo słabych jak na stopera warunków fizycznych, „Żaba” daje radę i w sobotę przy zachowaniu czystego konta przez Lecha tylko udowodni, że jest jednym z lepszych obrońców w Ekstraklasie.
Marcin Kamiński – „Kamyk” już teraz jest w o niebo lepszej formie niż jesienią. Nie cofa się już do tytułu, a znów piłkarsko idzie do przodu. Chce być klasowym obrońcą? to niech udowodni to jutro.
Ivan Djurdjević – Ma małe szanse na grę, ale jeśli wejdzie na boisko można być pewnym, że pokaże solidność i spokój. Nikt od niego nic nie wymaga, ale to taki typ zawodnika, który zawsze daje z siebie wszystko.
Łukasz Trałka – Grzegorz Mielcarski zhańbił się analizą jego gry o czym pewnie sam wie. W dodatku Łukasz Trałka z meczu na mecz gra co lepiej i z przodu i z tyłu. Jest po prostu w życiowej formie i od niego będzie jutro wiele zależało. Trałka może wyłączyć środkowych pomocników Legii i niech udowodni, że na tą chwilę na pozycji defensywnego pomocnika nie ma sobie równych.
Rafał Murawski – Nie można powiedzieć, że jest w życiowej formie, lecz na pewno gra w tej chwili bardzo dobrze. To kapitan drużyny od którego może zależeć sporo. Nie dość, że jest środkowym pomocnikiem to jeszcze kapitanem drużyny. Jutro będzie mógł po raz kolejny udowodnić, że pasuje do tej funkcji i Lechowi jest niezbędny. Mimo wysokich zarobków.
Szymon Drewniak – Krytykowany jest po każdym meczu i zwykle zmieniany przez trenera po 45 minutach. Raczej nie zagra, ale jeśli już wejdzie, to niech wykonuje zadania taktyczne nałożone przez Rumaka. Niech podaje do tyłu, ale tak, by Legia nie przejęła piłki. Trzymamy kciuki za wychowanka Lecha, który ma jeszcze czas, aby zaskoczyć. Może jutro?
Kasper Hamalainen – Przekonał już do siebie wszystkich, ale jutro będzie miał okazję udowodnić, że jest wielką gwiazdą ligi i nie wzmocnieniem Lecha, ale wielkim wzmocnieniem na barkach którego opiera się obecny zespół. Kasper to Fin, a jutro temperatura może sięgnąć nawet 30 stopni. Hamalainen będzie miał w sobotę wiele do udowodnienia. Oczekiwania w stosunku do niego są wielkie.
Karol Linetty – Talent na miarę wielkich klubów? Mecz z Legią to idealny moment, aby popisał się niekonwencjonalnym zagraniem, zrobił różnicę z przodu i po prostu kolejny krok do przodu. 18 lat to młody wiek, ale na pewno odpowiedni, aby błysnąć w meczu o wielką stawkę.
Aleksandar Tonev – Nie wiadomo czy zagra. Coś jest kręcone w jego sprawie i nie będzie niespodzianką jeśli w którejś minucie wyjdzie na murawę. To piłkarz, który może zrobić różnicę. Transfer za granicę? ok, ale najpierw trzeba pokazać coś wielkiego (choćby pojedynczy przebłysk) w wielkim meczu.
Mateusz Możdżeń – Jego brat będzie na Żylecie, a on na boisku w barwach Lecha… Ciekawe zestawienie, ale jeśli Możdżeń nie chce być nazywany tylko „byłym talentem” czy zapchajdziurą powinien jutro wspiąć się na wyżyny i pokazać, że drzemią w nim jakieś możliwości. Z Widzewem zagrał dobrze. Według niektórych nawet bardzo. Niech teraz udowodni, że nie był to przypadek i pojedynczy zryw.
Gergo Lovrencsics – Został wykupiony i będzie grał w Lechu przez kolejne trzy lata. Na nim opiera się teraz cała ofensywa Lecha. Węgier strzela ostatnio praktycznie co mecz, a do tego asystuje, celnie podaje i wygrywa pojedynki 1 na 1. Jest w życiowej formie i jutro niech udowodni selekcjonerowi kadry, że warto na niego stawiać. Niech pokaże też kibicom i zarządowi Kolejorza, że warto było mu zaufać i pozostawić go w Lechu.
Bartosz Ślusarski – Niewykorzystane setki z Legią w rundzie jesiennej czy ta pamiętna z Pogonią długo będą się ciągnąć za Ślusarskim. 32-latek może jednak wymazać przeszłość golem na Łazienkowskiej i to zwycięskim. Jego nie nikogo nie interesuje. Liczy się skuteczność. Jeśli „Ślusarz” zdobędzie zwycięską bramkę, to wszystkie jego setki pójdą w zapomnienie, bo po prostu przy 1. lokacie Lecha nie będą miały już żadnego znaczenia.
Łukasz Teodorczyk – Nie wszyscy się jeszcze do niego przekonali. Strzelił zwycięskiego gola z Wisłą, ale gdyby zdobył jeszcze bramkę z Legią można by powiedzieć z ręką na sercu. To też był udany transfer i to w stu procentach, bo „Teo” przyszedł na Bułgarską po to, aby przesądzać o losach właśnie takich meczów jak ten sobotni. Oby jutro o 15:30 był zadowolony i udowodnił, że zasługuje na grę w Lechu i może nawet w pierwszym składzie.
Vojo Ubiparip – Być może zagra. Któż to wie. Może pokazać jutro, że potrafi nie tyle co grać w piłkę, ale być skutecznym pod bramką rywala i zrobić różnicę. Gol Ubiparipa w sobotę? To byłaby fantastyczna sprawa, która dodałaby olbrzymiego kopa Serbowi.
Piotr Reiss – Ma małe szanse na grę. Bardzo małe, ale jeśli już wejdzie niech zepnie się jeszcze możliwie najlepiej jak się da. To mógłby być jego ostatni wyjazdowy mecz w karierze a na pewno na Legii. Pięknie byłoby, aby zwycięski.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


25 komentarzy

  1. Piasek pisze:

    Niech jutro cały zespół zagra tak, żeby wszystkim „ekspertom” zrobiło się głupio. Nieważne kto, nieważne jak, ważne żeby zabolało 😀 Jestem dobrej myśli i już odliczam godziny… Alleluja i do przodu!

  2. pawel pisze:

    niech bedzie to najlepszy mecz w histori spotkan lecha z warszawka i rewanz za jesin

  3. lech pisze:

    módlmy się 😀

  4. Pavvelinho pisze:

    Nie ważne jak ten mecz trzeba po prostu wygrać.

  5. Pavvelinho pisze:

    „kebba Ceesay w tej rundzie…” – imię powinno być z dużej litery.

  6. Piasek pisze:

    Jak już tak mamy zwracać uwagę na błędy, to ja się zwrócę do Pawła, że Lech też piszemy z dużej litery 😛

  7. louthwar pisze:

    nie moge sie doczekac wracam z pracy o 13 i od razu wlaczam mecz i mam nadzieje ze nie jedna majowka w intencji zwyciestwa byla odspiewana Lech Lech Kolejorz

  8. louthwar pisze:

    LEGIA PABIANICE czego tu szukasz ?? gimbazo jak Ci sie nudzi to ogladnij sobie jakiegos porn… na nas nie ma tekiego cisnienia jak na was Lech moze legla musi

  9. louthwar pisze:

    a po za tym wasz smieszny klub zawsze bedzie mial latke rosyjskiego cska ktory osiagnol wszystko przez krzywde innych druzyn nie jest sztuka pod przymusem zmusic kogos do gry w komunistycznej duzynie

  10. Pavvelinho pisze:

    „legia pabianice” czyżby nowa nazwa cska warszawa?

  11. fan pisze:

    Ludzie, i po co karmicie trolla? Najlepiej go olać, a sam zniknie..

  12. KubaKKS pisze:

    „Jeśli ktoś uważa się za prawdziwego kibica, to na pewno nie będzie mógł dziś zasnąć…”
    Dlatego pije żeby zasnąć 🙂 Proszę usunąć z 22.40.

  13. JMBfan(koniec koszmaru) pisze:

    No kurwa serducho rośnie, jak sie czyta takie teksty! Wierzyć wiara wierzyć i zadzierać kasty nawet przed tv. Nasze pierdalniecie ma sparaliżować stolice.

  14. JMBfan(koniec koszmaru) pisze:

    Zdzierac

  15. 4o pisze:

    W jutrzejszym mecz Gergo musi podtrzymać serię, Hama utrzymać formę,
    Teo pewnie zagra połowę i oby dał dużo drużynie.
    Mateusz potrzebuje kolejnego z rzędu dobrego meczu. Może jakaś bomba techniczna.
    Alex, oby zagrał chociaż chwilę.

  16. Anfil pisze:

    Coś mnie tknelo i zajrzalem na ich stronę legia.net i co myślałem ze to my jesteśmy zadufani, pewni siebie ,pełni niezdrowych emocji !!!! Ludzie im nalezy sie taki wpierdol ze głowa mała to co przeczytamy na naszym forum to pikus do tego co oni tam wypisują zero szacunku dla tej azjackiej dziczy mentalnie zostali w innej epoce (komuna) nic im nie musimy udowadniać !!!!!

  17. arek pisze:

    Jakos spokojnie podchodze do tego meczu. Jesli przegraja to nie bedzie tragedii, jesli wygraja to i tak czeka cholernie ciezki mecz z malinowymi. Mistrzostwo wygrywa sie takimi meczami jak z Jagielonia czy Belchatowem u siebie by moc potem spokojnie kontrolowac sytuacje a tak to duzo bedzie zalezalo od roznych czynnikow nie zawsze zaleznych od nas.

  18. wujek pisze:

    Będzie git Panowie, luzik, w pucharkach już gramy, majsterek byłoby miodzio, a jak cosik nie tak pójdzie do końca rundy to i tak jest super. Jeżeli ten team w ciągu jednej głupiej rundy wiosennej potrafił przeobrazić się w głównego rywala do mistrza to naprawdę strach pomyśleć co będzie potem. Oczywiście strach dla innych. Jutro wygramy, będzie blisko remisu, ale wygramy. I nie czytajcie komentarzy debili, bo im w sumie tylko o to chodzi.

  19. tomasz1973 pisze:

    No fakt,spać się nie chce.
    Najbardziej liczę na Ślusarza i Kamińskiego,czemu?oni po tragicznym meczu w Poznaniu ,będą podwójnie zmotywowani.Jutro,nie to już kurwa dzisiaj,Kamiński zagra jak profesor w obronie,a Bartek strzeli swoją 12 bramkę,a na koniec w 89 min. Legię dobije Reiss.Będzie 2-0 dla nas….a jak nie to i tak będziemy świętować vice,…ale żal pozostanie.

  20. wujek pisze:

    No nie chce sie spać nie chce. Ja juz od od widzewa kurna godziny odliczam. Byleby Bartuś nie był zbyt zmotywowany i nie walił na oślep. Jak nie bedzie głupich strat które doprowadzają mnie do furii to wszystko zagra.

  21. DentkaLP pisze:

    Czy tylko ja nie spie ?!…. juz nie moge sie doczekac 😀
    Oby nasi nie dali plamy …. trzeba wierzyc ale w pierwszym meczu tez myslalem ze wygramy a tu zimny pysznic … Kuzwa nie usne dzis;/

  22. Trener konik pisze:

    „Nie cofa się już do tytułu” buhahha a można się cofnąć do przodu

  23. R. pisze:

    Już tylko 11 godzin 😉 Znieczulacz poszedł, liczę że zasnę.

  24. ole pisze:

    Od tygodnia już nie mogę usiedzieć.
    DO BOOOOOJU KOLEJORZ!!!!

  25. czuk20 pisze:

    Oby chlopaki sie nie spalili i pojechali legla 2,3:0