Szanse na pobicie rekordów w pucharach

Liga EuropyZa trochę ponad tydzień poznański Lech dowie się z kim zagra w II rundzie eliminacji do Ligi Europy sezonu 2013/2014. Kolejorz grając w tej edycji europejskich pucharów będzie miał szansę na pobicie kilku rekordów, a do statystyk będą mieli szansę wpisać się również sami zawodnicy.


W zeszłym sezonie rekord Semira Stilicia, który w „niebiesko-białych” barwach zaliczył 30 pucharowych występów pobił Manuel Arboleda. Kolumbijczyk najpierw wyrównał rezultat Bośniaka, a potem go wyśrubował do łącznie 33 spotkań. Tym samym zawodnikiem Lecha Poznań, który jak na razie zanotował najwięcej meczów na arenie międzynarodowej jest 34-letni stoper i trudno będzie go pobić, bo on sam będzie miał jesienią okazje na kolejne gry w Lidze Europy.

Natomiast póki co nierozstrzygnięta jest klasyfikacja najlepszych strzelców Lecha Poznań w europejskich pucharach. Po sześć bramek na swoim koncie mają bowiem Sławomir Peszko, Robert Lewandowski, Hernan Rengifo i wspomniany już wcześniej Manuel Arboleda. To sprawia, iż popularny „Maniek” już wkrótce będzie mógł się wysunąć na pozycję lidera tego zestawienia, gdyż jako jedyny z tego grona wciąż występuje w Kolejorzu.

Tymczasem poznański Lech grając w europejskich pucharach od sezonu 1978/1979 z mniejszymi lub nieco dłuższymi przerwami najwyższe zwycięstwo odniósł w starciu z Grasshoppersem Zurych, które miało miejsce w sierpniu 2008 roku. Wtedy lechici pokonali Szwajcarów 6:0, ale niebawem w II rundzie kwal. LE czekają na poznaniaków często dużo niżej notowani rywale, zaś niektórzy z nich nie występują nawet na najwyższym froncie w swoich ligach, dlatego wszystko jest możliwe.

Ponadto do pobicia jest również ilość gier Lecha Poznań w europejskich pucharach w jednym sezonie. Na razie Kolejorz najwięcej spotkań na arenie międzynarodowej zaliczył w sezonie 2010/2011, a konkretnie 4 w kwalifikacjach Ligi Mistrzów oraz 10 w Lidze Europy. Co ciekawe jesienią 2013 roku podopieczni Mariusza Rumaka mogą zanotować łącznie 12 gier, lecz warunkiem jest awans Lecha Poznań do fazy grupowej LE.

Warto dodać, że ekipa Kolejorza ostatni raz przegrała u siebie w europejskich pucharach w sierpniu 2010 roku. Wtedy lechici ulegli na Bułgarskiej praskiej Sparcie. Od tamtej pory poznaniacy są niepokonani przed własną publicznością, natomiast w zeszłym sezonie wygrali na Bułgarskiej wszystkie trzy mecze nie tracąc w ogóle bramki. Przypominamy, że losowanie II rundy kwal. LE 2013/2014 odbędzie się w poniedziałek, 24 czerwca.

Lech Poznań ze współczynnikiem 23.650, czyli największym spośród wszystkich polskich klubów będzie oczywiście drużyną rozstawioną we wszystkich fazach kwalifikacyjnych. W razie awansu do fazy grupowej Ligi Europy wielkopolski zespół znajdzie się w przedostatnim, trzecim koszyku. Więcej ciekawych informacji na temat LE można znaleźć w specjalnym dziale na KKSLECH.com. Wystarczy kliknąć -> tutaj.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


15 komentarzy

  1. ArekCesar pisze:

    Jak wejdziemy do grupy to już będę zadowolony.

  2. rychu pisze:

    Myślę, że grupa to minimum którego powinniśmy oczekiwać wszystko co dalej będzie miłą niespodzianką patrząc realnie

  3. Giacore pisze:

    Grupa LE to podstawa w niej Lech powinien występować sezon w sezon a następnie przeskok do LM. Wierzę w naszych i ufam Rumakowi.

  4. fan z sącza pisze:

    Ważna jest grupa LE, bo jak nie wejdziemy do niej, to współczynnik nam zmaleje i nie będziemy rozstawieni w 3 rundzie el. LM i 4 el. LE.
    Ale jak wejdziemy do grupy, to będziemy w trzecim koszyku, czyli będzie jeden zespół teoretycznie słabszy od nas, a przy odrobinie szczęścia będziemy mieli realne szanse na awans i kolejną rundę.
    Nie wolno nam zmarnować tej okazji

  5. El Companero pisze:

    nerwowka to bedzie przed meczami 4 rundy, gdy mozemy trafic na jakichs nierozstawionych Holendrów…Awans do fazy grupowej to w chwili obecnej najbardziej wyczekiwany wynik druzyny, kazdy o tym marzy bo inaczej zostaje szarzyzna ligowa

  6. === pisze:

    A propos Stilica, słyszeliście, że odchodzi z Karpat? Chyba byłby ciekawy transfer…

  7. Alcatraz pisze:

    Najpierw trzeba przejść II rundę , potem kolejna itd…
    Nie ma co się rozpływać w marzeniach, trzeba krok po kroku przeć do przodu a po wszystkim wychodza rekordy i statystyki.

  8. Andrew pisze:

    Jestem przekonany, ze Rumak sie juz nie podpali i spokojnie zagra na awans do grupy nawet wygrywajac po 1:0 i remisujac 0:0.

  9. Sanius pisze:

    @=== nie ten temat chyba… Nic tu nie widzę o tym że odchodzi ani o jego transferze -.-

    A ile bramek miał Rudnev?? Z samym Juve pamiętam 4 ;).Nic potem nie trafił??

  10. ole ole pisze:

    z braga na bank trafił

  11. KKSLECH.com pisze:

    Miał pięć.

  12. 07 pisze:

    Myślę, że coraz więcej klubów w Europie ma problemy finansowe. To nie dotyczy Lecha, który jakimś potentatem nie jest, ale z roku na rok wydaje się być coraz mocniejszy piłkarsko i finansowo. Ten czas należy wykorzystać. Sądzę,że powinniśmy iść małymi krokami, więc mecze w grupie to absolutna podstawa, a tam wszystko może się zdarzyć….. Szkoda tylko ze podział pierwszych rund kwalifikacji często zależy od położenia geograficznego i dlatego tak często wpadamy na coraz mocniejszych Azerów. Warty odnotowania jest też fakt, że reprezentacja Armenii pokonała Danię. Na Ormian również możemy wpaść….. tak więc nie możemy sobie pozwolić na kiepskie wejście w puchary. O czym doskonale pamiętamy po ostatnim meczu….
    Ja osobiście czekam na przełomowy mecz Rumaka w pucharach po którym zespół …odpali. Za Franca był to mecz z Austrią Wiedeń w Poznaniu. Życzę Rumakowi takiego spotkania.

  13. tomasz1973 pisze:

    Na szczęście w tym roku gramy od II rundy,więc mam więcej czasu na przygotowania i nie wejdziemy w te puchary,praktycznie z marszu.
    Grupa powinna być, dla takich klubów jak Lech,czy legia standartem,bez tego typu występów,nasz piłka klubowa będzie dreptać w miejscu.Wpadnie trochę kasy,współczynnik się utrzyma,łatwiej kogoś wypromować,a i łatwiej kogoś dobrego/obiecującego kupić do klubu ,który regularnie gra przynajmniej w grupie LE.
    A więc Kolejorz do boju,żebym mógł do zimy oglądać ciekawych rywali,a może i wiosną….

  14. darkoski pisze:

    Szans są co roku, zobaczymy co z tego wyjdzie, wiadomo, że powtórka z roku 2012 byłaby katastrofą. Przy schemacie biznesowym, tanio kupić, wypromować i z zyskiem sprzedać to LE jest niezbędna.
    Losowanie, ewentualne transfery plus kadra na pierwsze mecze i zobaczymy co nam Rumak wykombinuje z tego co będzie miał do dyspozycji.

  15. kev pisze:

    Czy jest jakaś strona ze statystykami piłkarzy Lecha w pucharach i lidze.Chodzi mi o występy i gole.