Żalgiris lub Pyunik osiągną historyczny wynik

Za trzy dni odbędą się rewanżowe mecze w ramach II rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy sezonu 2013/2014. Zanim piłkarze Kolejorza zagrają na Bułgarskiej z Honką Espoo będą już wiedzieli z kim w razie wyeliminowania Finów zmierzą się w kolejnej fazie eliminacji.


Pewne jest jednak, że Żalgiris Wilno lub Pyunik Erywań osiągnie w tym sezonie historyczny wynik na arenie międzynarodowej. Jak na razie bliżsi III rundy kwal. LE są Litwini, którzy w pierwszej potyczce pokonali u siebie Ormian 2:0, a w czwartek musiałby się zdarzyć cud, aby to zawodnicy z Kaukazu awansowali dalej.

Żalgiris Wilno zadebiutował w europejskich pucharach 25 lat temu i na dzień dobry pokonał Austrię Wiedeń 2:0, ale na wyjeździe dostał baty 2:5. Rok później Litwinom po raz pierwszy udało się za to przebrnąć jedną rundę, a to dzięki wygranej w dwumeczu nad IFK Goteborg 2:1. Żalgiris pierwszy raz mierzył się z uznaną marką w Europie w 1990 roku.

Bój z PSV Eindhoven zakończył się jednak wynikiem 8:0 dla Holendrów w dwumeczu, ale w zamian w 1994 roku Żalgiris uległ Feyenoordowi Rotterdam łącznie tylko 2:3. Był to po konfrontacji z walijskim klubem Barry Town, którego Litwini roznieśli aż 7:0. W kolejnych latach gracze z Wilna nic ciekawego na arenie międzynarodowej nie potrafili zwojować.

W 2000 roku i w jedynej konfrontacji Żalgirisu z Polakami potencjalny rywal Kolejorza pokonał u siebie Ruch 2:1, lecz w Chorzowie przegrał aż 0:6. Dwanaście miesięcy później Litwinom również nie poszło, bowiem zostali zlani przez Maccabi Tel-Awiw 0:7. Ogółem przez kłopoty finansowe Żalgiris Wilno od 2004 roku aż do zeszłego sezonu nie grał w pucharach.

Dwanaście miesięcy temu Litwini w II rundzie kwal. LE mierzyli się z Admirą Wacker Modling i po remisie u siebie 1:1 przegrali w Austrii aż 1:5. Jak dotąd Żalgiris zanotował na arenie międzynarodowej 22 pełne dwumecze, ale ich bilans nie jest oszałamiający podobnie zresztą jak ormiańskiego Pyunika Erywań. Ten klub debiut w pucharach zanotował w 1996 roku.

Wówczas Pyunik nie dał rady HJK Helsinki, zaś w 2002 roku przebrnął pierwszą rundę w swojej historii. W I rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów zawodnicy z Erywania zlali Tampere United w dwumeczu aż 6:0 triumfując w pierwszym meczu w Finlandii 4:0. Co ciekawe Pyunik przez 10 lat co roku od sezonu 2002/2003 aż do 2011/2012 grał w eliminacjach do Ligi Mistrzów, a to oznacza, że był mistrzem swojego kraju.

Piłkarze z Armenii nic ciekawego jednak nie potrafili ugrać w eliminacjach do Champions League, bo po przejściu I fazy kwal. LM w II rundzie eliminacyjnej odpadali. Pyunik największy łomot otrzymał podczas ostatniego podejścia do LM od Viktorii Pilzno przegrywając z Czechami w dwumeczu aż 1:9. Tymczasem rok temu Pyunik Erywań grał w I rundzie kwal. LE, ale odpadł z Zetą Golubovci z Czarnogóry.

Natomiast w tym sezonie Ormianie wyeliminowali w I rundzie kwal. LE II-ligowy macedoński Teteks Tetovo 2:1. W zeszłym tygodniu Pyunik uległ Żalgirisowi Wilno 0:2, który podobnie jak klub z Erywania nigdy w swojej historii występów na arenie międzynarodowej nie dotarł do III rundy jakichkolwiek rozgrywek pucharowych. Dla Ormian lub Litwinów ten sezon 2013/2014 będzie w czwartek, 25 lipca rekordowy.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


3 komentarze

  1. Giacore pisze:

    I ten artykuł najlepiej świadczy o tym jak Lech dobrze wylosował.

  2. ArekCesar pisze:

    Trzeba to wykorzystać.

  3. tomasz1973 pisze:

    Żalgirys wyjątkowo słabo gra na wyjazdach .Obojętnie z kim grał,zbierał najczęściej niezły łomot.Tak więc ,pomimo ,iż nie dopuszczam porażki w Wilnie,na Bułgarskiej,można będzie /ewentualnie/ ,wszystko odrobić.