Przedmeczowa analiza Lech – Honka

analizaPojutrze Lech Poznań rozegra rewanżowe spotkanie w II rundzie kwal. LE. Po pierwszym meczu w Finlandii drużyna Kolejorza jest w bardzo dobrej sytuacji, a to dzięki wygranej na wyjeździe 3:1.


Tym samym poznańskiemu Lechowi wystarczy w czwartek do awansu nawet porażka 0:2, jednak trzeba pamiętać, że Kolejorz będzie walczył w starciu z Finami o zaufanie kibiców, o ich lepsze humory, o dobrą frekwencję na przyszłość oraz o punkty do klubowego i krajowego współczynnika UEFA.

Mocne strony Honki

Honka już w pierwszym spotkaniu pokazała, że potrafi grać atakiem pozycyjnym wykorzystując w nim wielu zawodników. Piłkarze Honki w ubiegłym tygodniu spięli się na Lecha niemiłosiernie i rozegrali jedno z lepszych spotkań w tym roku. Honka zaskoczyła, bo grała szybko, a w lidze fińskiej dynamicznymi akcjami nie imponuje. Stałe fragmenty gry też niespecjalnie są zwykle silną bronią Finów, a akurat w pierwszym spotkaniu stwarzali w ten sposób duże zagrożenie (szczególnie po rzutach rożnych). Lech musi w czwartek bardzo uważać na Tima Vayryena, który w pierwszym spotkaniu strzelał bardzo groźnie i to z obu nóg. To wysoki napastnik, ale z balansem ciała jest u niego nieźle. Tuż za Vayryenem gra ofensywny pomocnik, Jussi Vasara, który czyhając na błąd strzelił w zeszły czwartek gola.

Słabe strony Honki

Ataki wszystkimi pomocnikami będą powodowały lukę w środku pola, bowiem już w pierwszym spotkaniu pomiędzy drugą linią Honki a obroną była dość duża przerwa. W dodatku przy zmasowanych i szybkich atakach Lecha defensywa klubu z Espoo gubiła się niemiłosiernie. Najlepsze przykłady to gol Vojo Ubiparipa i Łukasza Teodoroczyka. Oba padły po akcjach w których defensywa miała problem z odbiorem piłki i kryciem, a przy tym wykazywała się niskim zdecydowaniem w działaniu. Szczególnie bramka Łukasza Teodorczyka pokazała kompletną nieporadność obrony Honki. Lech prostą akcją bardzo łatwo ją rozmontował i wcale nie musiał jakoś specjalnie się wysilać, aby strzelić gola. W dodatku pod koniec meczu, gdy poznaniacy jeszcze mocniej przycisnęli większą ilością piłkarzy Finowie byli kompletnie zdezorientowani.

Jak może zagrać Honka?

Honka nie ma nic do stracenia, dlatego na pewno rzuci się do przodu. Mało realne jest jednak, aby zmieniła ustawienie, które zwykle stosuje, czyli 1-4-2-3-1. Ewentualnie któregoś z zawodników zastąpi Kastriot Kastrati, czyli drugi w drużynie najlepszy strzelec, który często jest drugim, ale trochę cofniętym napastnikiem. Ponadto tak jak już wyżej wspominaliśmy. Honka będzie większość piłek grała na Tima Vayrynena i stosowała atak pozycyjny. Pierwszy mecz pokazał na co stać Finów, lecz tak się składa, że był to ich absolutny szczyt możliwości. Przy takiej publiczności Finowie jeszcze nigdy nie grali, zaś hałas i ogromna presja może pokrzyżować im plan, wprowadzić nerwowość oraz zniszczyć założenia taktyczne.

Jak powinien zagrać Lech?

Mimo korzystnego wyniku z pierwszego spotkania Kolejorz musi wygrać i jest w stanie to zrobić. Grając swoją piłkę i nie cofając się ani na chwilę tak jak zrobił to w drugiej połowie w Chorzowie na pewno zdobędzie bramkę, która zapewne zakończy już definitywnie losy tej rywalizacji. W czwartek i w niedzielę wyjściowy skład Lecha było można przewidzieć bardzo łatwo co zresztą udało nam się z wyjątkiem bramkarza na mecz z Honką. Teraz może być inaczej, gdyż z każdym dniem coraz lepiej czują się rekonwalescenci, dlatego niewykluczona jest gra od początku takich piłkarzy jak np. Bartosz Ślusarski, Kebba Ceesay czy Szymon Pawłowski.

Nasz typ

Lech za wszelką cenę nie musi wygrać, ale typujemy, że gdy pierwszy strzeli gola, to zwycięży. Dokładny wynik jest jednak sprawą otwartą, a zapewne sporo będzie zależało od nastawienia Honki, a nawet od tego jakim wyjdzie składem na to spotkanie i czy poradzi sobie z grą przy 20 tysiącach widzów. Na dodatek jeśli Honka wystąpi w rezerwowym zestawieniu, to da po prostu wyraźny sygnał, że pogodziła się już z odpadnięciem z Ligi Europy.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


11 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    2:0 i do przodu!

  2. rfl. pisze:

    Coś czuje, że w jednej połowie strzelą kilka goli a w drugiej sobie odpuszczą. 4:0.

  3. legionista pisze:

    Bate Borysow odpadło w 2 rundzie eliminacji LM. Lech musi wygrać , my też dołożymy swoje i w rankingu krajowym wyprzedzimy Białoruś. Nawet jak nas przegoni Chorwacja to żaden z polskich klubów nie będzie musiał zaczynać eliminacji od 1 rundy LE. Powodzenia , zerżnąć fińskie ogóry.

  4. aliz pisze:

    @legionista
    Faktycznie!!! Bate przegrało też drugi mecz !!!! Trzymaj kciuki za Piastunki, by chociaż skromnie wygrali z Agdamem to komplet drużyn zamelduje się w Q3 w europucharach. Piast to klub „uszyty” na miarę możliwości, z potężną dawką ambicji i im się chce – zacięte Hanysy i dobrze. Kiedyś mówiłam, by kasę – którą sypie KGHM tym człapakom miedziowym – powinien zmniejszyć o połowę i tą drugą połowę sypnąć Piastowi. Oba kluby górnicze – a że jeden miedzi a drugi węgla, to wielkiej róznicy nie ma – nawet region prawie ten sam, bo śląski – tylko jeden Dolny- a drugi Górny- :-)) hi hi hi
    Naszym i Waszym OBOWIĄZKIEM jest wygrać i przejść dalej!!!!
    Wrocławiaki niech też nie próbują się zbłaźnić, bo już raz to zrobili.
    Również życzę powodzenia

  5. kkslech pisze:

    a czemu Lechowi wystarczy porażka 0:2 skoro w pierwszym meczu wygrali dwoma bramkami przewagi i jeśli w czwartek w Poznaniu Honka wygra 2:0 to razem będzie 3:3 i potem przecież dogrywka…

  6. aliz pisze:

    Wynikom tych drużyn musimy obserwować – to one „zbierają” pkty do rankingu.
    Przed nami:
    15. Izrael 21, 875 (LM – Maccabi Tel Awiw; LE – Hapoel Tel Awiw, Hapoel Ramat Gan, Maccabi Hajfa)
    16. Czechy 21,725 (LM – Viktoria Pilzno; LE – AC Sparta Praga, FC Slovan Liberec, FK Jablonec nad Nisou 1997)
    17. Rumunia 21,632 (LM – Steaua Bukareszt; LE – Pandurii Târgu Jiu, Petrolul Ploeszti, Astra Ploeszti)
    18. Cypr 20,875 (LM – APÓEL Nikozja; LE – Apollon Limassol, Anorthosis Famagusta, Omonia Nikozja)
    19. Dania 18,300 (LM – FC Kopenhaga-bezpośrednio faza grupowa LM i FC Nordsjalland- Q3 ścieżka niemistrzowska; LE -Esbjerg fB, Alborg Boldspilklub, Randers FC)
    20. Białoruś 17,625 (LM – BATE Borysów; LE – Dinamo Mińsk, Szachtior Soligorsk, FK Mińsk)
    21. Polska 16,500

    Za nami Chorwacja – tam grają o pkty rankingowe:
    22. Chorwacja 16,250 (LM – Dinamo Zagrzeb; LE – Hajduk Spit, HNK Rijeka, Lokomotiva Zagrzeb)

    Białoruś mamy praktycznie „z głowy” – Bate w LM juz nie ma, Dynamo Mińsk pierwszy mecz u siebie przegrało, FK Mińsk na Malcie zremisował, a Soligorsk u siebie też zremisował.

    Chorwacja bije się zaciekle o rankingo bo: Dynamo Z. na wyjeździe wygrałopierwszy mecz 5:0 więc w LM będzie grać dalej; Hajduk i Rijeka u siebie wygrały, Lokomotiva wygrała w Mińsku z Dynamem.

  7. kkslech pisze:

    do aliz: a jak się liczy te punkty?

  8. aliz pisze:

    @kkslech
    Kiedyś już o tym pisałam. W obu rankinach (krajowym i klubowym) sumuje się punkty zdobyte w ciągu 5 lat poprzedzających bieżący sezon.
    Ważny jest zarówno ranking klubowy – im klub ma wyższy. tym łatwiejsze losowanie – dlatego Lech, aż do fazy grupowej jest rozstawiony i nie trafia na potencjalnie ciężkich rywali jak np. Rubin Kazań, Braga czy Sevilla i nie podróżował pod chińską granicę.
    Z kolei ranking krajowy – im wyższy, tym od póżniejszych rund zaczyna się kwalifikacje, a 20% tego rankingu doliczane jest do rankingu klubowego danego zespołu. Dlatego np. Piast nawet jako beniaminek na arenie międzynarodowej w tym roku nie zaczynał od zera, a dostał 20% pkt z rankingu krajowego.
    Liczenie tych punktów jest skomplikowane i samodzielnie „amatorsko” raczej nie do policzenia, ale zorientować się można czy jest nadzieja na wyższą lokatę w rankingu. Ważny jest każdy rozegrany mecz, każda faza, w której bierze udział dana drużyna, bo im wyżej zajdzie to „zgarnie” więcej tzw. punktów bonusowych i tak:
    Ranking klubowy:
    Punkty zdobywane przez kluby w każdym sezonie są sumą:
    Punktów zdobytych w rundach zasadniczych – wygrana 2 pkt, remis 1 pkt;
    Punktów bonusowych przysługujących z tytułu:
    Udziału wyłącznie w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów 0,5 pkt
    Udziału co najwyżej w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów 1 pkt
    Awansu do grupy Ligi Mistrzów 4 pkt
    Awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów 5pkt
    Awansu do każdej kolejnej rundy Ligi Mistrzów – każda kolejna runda 1pkt
    Udziału wyłącznie w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej 0,25 pkt
    Udziału co najwyżej w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej 0,5 pkt
    Udziału co najwyżej w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej 1,0 pkt
    Udziału co najwyżej w czwartej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej 1,5 pkt
    Awansu do ćwierćinału i każdej kolejnej rundy Ligi Europejskiej 1pkt
    Punktów doliczanych zespołom grającym w fazie grupowej Ligi Europejskiej tak by liczba punktów zespołu, który awansował do grupy nie była niższa niż 2pkt.
    20% punktów rankingu krajowego zdobytych w danym sezonie.

    Ranking Krajowy
    Każda drużyna danej federacji występująca w europucharach dostaje punkty.
    Punkty zdobywane przez kraje w każdym sezonie są sumą:
    Punktów zdobytych w rundach kwalifikacyjnych – wygrana 1 pkt, remis 0,5 pkt;
    Punktów zdobytych w rundach zasadniczych – wygrana 2 pkt, remis 1 pkt;
    Punktów bonusowych zdobytych w rundach zasadniczych.
    Wszystkie zdobyte pkty przez kluby się sumuje. Następnie suma tych punktów dzielona jestą przez liczbę klubów reprezentujących kraj w rozgrywkach.

    Jak widać LM jest punktowana lepiej – dlatego cieszy nas odpadnięcie BATE, bo Legia powinna zaliczyć przynajmniej jedną rundę wyżej. Na dodatek dwa nasze kluby spokojnie powinny grać dalej w LE (przy dobrych układach Piast też), a kluby białoruskie będą mieć cięzko – więc punkciki rankingowe „do przodu” i przyglądamy się innym przed nami oraz Chorwatom, którzy ida mocno na razie…

    Przepraszam za obszerny tekst, ale bardziej skrótowo się nie dało….

  9. kkslech pisze:

    do aliz: dzięki, już rozumiem 🙂

  10. aliz pisze:

    Na razie w punktowaniu do rankingu w LM „z głowy” mamy Białoruś. Inne federacje punktują i tak:
    15. Izrael – Maccabi Tel Awiw – gra dalej
    16. Czechy – Viktoria Pilzno – gra dalej
    17. Rumunia – Steaua Bukareszt – gra dalej
    18. Cypr – APÓEL Nikozja – od Q3
    19. Dania – FC Kopenhaga-bezpośrednio faza grupowa, FC Nordsjalland – od Q3
    20. Białoruś – BATE Borysów – ODPADŁO!!!
    21. Polska – Legia – będzie grać dalej – pierwszy mecz na wyjeździe: wygrana 3:1
    22. Chorwacja – Dinamo Zagrzeb – będzie grać dalej – pierwszy mecz na wyjeździe: wygrana 5:0

    Jutro zobaczymy jak sytuacja się rozwinie w LE i kto z konkurentów nam odpadnie; po pierwszych meczach sytuacja wygląda nastepująco:

    15. Izrael – Hapoel Ramat Gan – od Q3, Hapoel Tel Awiw – wygrana, Maccabi Hajfa -wygrana
    16. Czechy – BAUMIT Jablonec 1997 – od Q3, Sparta Praga – remis, FC Slovan Liberec – przegrana,
    17. Rumunia – Pandurii Târgu Jiu – remis, Petrolul Ploeszti – wygrana, Astra Ploeszti – remis z Omonią
    18. Cypr – Apollon Limassol – od Q4, Anorthosis Famagusta – wygrana, Omonia Nikozja – remis z Astrą
    19. Dania – Esbjerg fB – od Q4, Randers FC – od Q3, Alborg Boldspilklub – przegrana,
    20. Białoruś – Dinamo Mińsk -przegrana z Zagrzebiem, Szachtior Soligorsk -remis, FK Mińsk -remis
    21. Polska – Lech, Śląsk, Piast (trzymamy kciuki, aby w rewanzu wygrali)
    22. Chorwacja – Hajduk Split – wygrana, HNK Rijeka -wygrana, Lokomotiva Zagrzeb -wygrana Mińskiem