Reklama

VMFD Żalgiris Wilno – przedstawienie ogólne

Liga EuropyPojutrze Lech Poznań zagra na wyjeździe z Żalgirisem Wilno. Wtorek oraz środę wykorzystujemy więc do szybkiej prezentacji i analizy litewskiego klubu.


Ogólny rys

Klub Żalgiris Wilno powstał w 1947 roku. Dawniej zwał się m.in. Dinamo Wilno czy Spartakus Wilno, ale pierwszą historyczną nazwą był Żalgiris i tak jest aż do dziś. Żalgiris po litewsku oznacza nic innego jak Grunwald. Piłkarze tej drużyny występują na co dzień w „zielono-białych” barwach, a sponsorem technicznym litewskiego zespołu jest aktualnie firma Kappa. Żalgiris od października 2008 roku posiada akademię piłkarską w której pracują trenerzy z licencjami UEFA A i UEFA B.

Mniej popularni od kosza

Piłka nożna na Litwie nie jest sportem numer jeden, zatem piłkarski Żalgiris pod względem sukcesów w tym przede wszystkim na arenie międzynarodowej jest znacznie słabszy od koszykarskiego Żalgirisu, który góruje nad tym futbolowym choćby także pod względem popularności. Na przykład na Facebooku klub futbolowy VMFD Żalgiris Wilno ma trochę ponad 8 tysięcy polubień, a koszykarski BC Żalgiris Wilno blisko 76 tysięcy.

Trener Polak

Trenerem Żalgirisu jest obecnie Polak, Marek Zub. 49-latek był niegdyś obrońcą, ale jako piłkarz nigdy kariery nie zrobił. Od 1989 roku zajmuje się trenerką pracując już łącznie w kilkunastu klubach, ale często w roli drugiego trenera. Tak było choćby w Polonii Warszawa czy GKS-ie Bełchatów. Zub samodzielnie pracował za to m.in. w Okęciu Warszawa, Mazowszu Grójec, Świcie Nowy Dwór oraz Widzewie Łódź, lecz przez bardzo krótki okres czasu. W 2012 roku został asystentem selekcjonera kadry Polski, Waldemara Fornalika. Marek Zub szybko jednak zrezygnował z tej funkcji i w sierpniu 2012 roku został szkoleniowcem Żalgirisu Wilno. Jak na razie Zub zdobył z tym klubem wicemistrzostwo Litwy oraz w tym roku Superpuchar Litwy. Zub ma też swoją stronę internetową. Link -> tutaj.

Ekstraklasowy Żalgiris

Do niedawna w Żalgirisie występował były lechita, Jakub Wilk, który był tam gwiazdą. Aktualnie najlepszym strzelcem Żalgirisu i ligi litewskiej jest Kamil Biliński (grał kiedyś w Śląsku). Ponadto w tym klubie występują obecnie obrońcy, Andrius Skerla (dawniej Jaga) i Georgas Freidgeimas (ŁKS). Są jeszcze także pomocnicy, Eivinas Zagurskas (m.in. Wisła Płock) oraz Rosjanin, Pavel Komolov (GKS Bełchatów). Oczywiście dawniej w Żalgirisie grali również inni zawodnicy z polskiej ligi. M.in. Robertas Poskus (np. Widzew), Deivydas Matulevicius (np. Cracovia) czy Raimondas Vileniskis (np. Wisła P.).

Częsty sparingartner

W ostatnich latach Żalgiris był bardzo często sparingpartnerem polskich drużyn. Od 2010 roku rozegrał z Polakami aż 11 kontrolnych pojedynków z czego trzy ostatnie wygrał odpowiednio z Jagiellonią Białystok, Legią Warszawa i Wartą Poznań, ale za to 2,5 roku temu Litwini przegrali z Górnikiem Łęczna aż 0:7.

Rozwijający się klub z kibicami

Żalgiris Wilno to aktualnie rozwijający się klub, który dysponuje w tej chwili najmocniejszym zespołem w swojej historii. Żalgiris ma jednak budżet porównywalny z polskimi drużynami z końca tabeli, a jego siła kadrowa również jest podobna do takich ekip jak choćby Ruch Chorzów, GKS Bełchatów czy Widzew Łódź. Żalgirisowi w 2008 roku groziło bankructwo, ale dzięki wiernym kibicom, których niedawno opisywaliśmy klub stanął na nogi i zaledwie po roku powrócił do elity. W trzech ostatnich latach był na koniec ligi odpowiednio drugi, drugi i trzeci (sezon toczy się systemem wiosna-jesień)

Sukcesy

W tej chwili Żalgiris Wilno jest na 362. miejscu w rankingu UEFA ze współczynnikiem 2.500. W tym sezonie litewski klub ustanowił jednak rekord, bowiem jak dotąd nigdy nie przebrnął dwóch rund w europejskich pucharach, ale w tym roku po wyeliminowaniu St. Patricks Athletic i Pyuniku Erywań w końcu mu się udało.

Mistrzostwo Litwy:
1991, 1992, 1999

Wicemistrzostwo Litwy:
1993, 1994, 1995, 1997, 1998, 1999, 2000, 2011, 2012

3. miejsce:
1990, 1996, 2001, 2010

Puchar Litwy:
1991, 1993, 1994, 1997, 2003, 2012, 2013

Superpuchar Litwy:
2003, 2013

Herb Żalgirisu Wilno
null

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


16 komentarzy

  1. mdk pisze:

    No nie wiem czy będzie łatwy mecz

  2. Giacore pisze:

    Z każdym artykułem jeszcze bardziej przekonuje się, że drużyna praktycznie słabsza od Honki.

  3. WOW pisze:

    Nie jest słabsza.Obawiam sie tego meczu

  4. gogo pisze:

    Trzeba na nich uważać, trzecia runda to już nie przelewki. Dobrze, że Rumak dał odpocząć Hamie i Teo…

  5. Przemko pisze:

    moim zdaniem powinnismy wyjsc takim skladem: Burić, Kędziora,Kamyk,Trałka,Wołąkiewicz,Drewniak,Hamalainen,Gergo,Formella,Vojo,Teo

  6. undertheskin pisze:

    Z jednej strony straszne lanie od Łęcznej, z drugiej wygrana z tirówą. Widać jak trudno cokolwiek przewidzieć sugerując się wynikami sparingów. Myślę, że łatwo nie będzie, ale jeśli jakakolwiek drużyna wychodzi na mecz o punkty z nastawieniem, że będzie łatwo, to lepiej, żeby wcale nie wychodziła na boisko. Jeśli Lech nie zlekceważy rywala i zagra to, na co wszyscy czekamy to pewne zwycięstwo Kolejorza w obydwu spotkaniach.

  7. BRAGA pisze:

    Słabsza od Honki, ale jak nasze patałachy zagrają tak jak z Cracovią to w czwartek będziemy cholernie wkurwieni bo aż takie ogóry to nie są. Może Douglas z laseczką będzie brylował znowu w skyboxie? Należy mu się wypoczynek za tą ciężką pracę jaką wykonuje na treningach. No i Kotor ponoć nowe firanki kupił, podobno chce je rozwiesić na poprzeczce i zaprezentować kibicom. TYLKO BURIĆ!!!!!

  8. tylko tyle pisze:

    Z Honką się opłaciło postawić na Lecha i teraz będzie podobnie. Jestem przekonany że tego meczu nie przegrają i z dużym prawdopodobieństwem, że wygrają pierwszy mecz. Kurs 2,0.Cel jest jasny awans do grupy LE, w lidze jeszcze 35 spotkań do rozegrania. Spokojnie

  9. kks pisze:

    Zaczyna mi to przypominać powtórkę z rozrywki spinka na puchary a liga na pół gwizdka, tyle że bardzo szybko może przyjść weryfikacja nawet z takim Żalgirisem bo w obecnej formie to możemy od nich dostać w czapkę i wtedy Rumak znowu będzie płakał że zawodnicy nie są w rytmie meczowym. Niestety ale bez konkretnych wzmocnień nie da się zwojować europy i tu pstryczek w ucho zarządu który idzie po najniższej linii oporu i skąpi na transferach najlepiej by wszystkich za darmo brali. A co do Rumaka to chyba go przerasta taka firma jak Lech Poznań.

  10. Lechu17 pisze:

    Nie patrzeć na nich tylko wyjść i pokazać im prawdziwa piłkę. Rozjechać ich i tyle. Nie możemy zostawić im za dużo miejsca i trzeba wystrzegać sie straty

  11. kevin_sam_w_domu pisze:

    Na pierwszy rzut oka, wydają się słabsi od Honki, ale jakby spojrzeć na te ich sparingi np z Legią to trudno coś powiedzieć o nich. Trzeba się w tych meczach z nimi skupić w 100% i po prostu wygrać je. Miejmy nadzieję, że tak będzie.

  12. aliz pisze:

    W Wilnie łatwo nie będzie – brak Murasia aż nadto widoczny!!! być może dlatego zdecydowali się na ratunkowy powrót Dimy. do tego zmartwień mamy niemało: zjazd formy Gergo, słaby Maniek, Kamil, niepewny Slusorz. lewa obrona łatana na wszystkie mozliwe sposoby, skrzydła nie chodzące i rekonwalescenci jeszcze nie w pełni mocy… Trzeba po prostu wyjść skoncentrowanym, zrobić swoje i czekać na losowanie…

  13. ArekCesar pisze:

    Sparing to zawsze sparing. Nie wiadomo kto w jakim składzie gra, więc spokojnie. Ja bym widział taki skład:
    Buric-Kebba, Woło, Kamień, Kędziora-Trałka, Drewniak, Ibuprom, Hama, Szymek-Teo. Na zmiany Gergo, Formella.

  14. aliz pisze:

    O co idzie gra w LM i LE? niby prestiż, reklama itd., a w zasadzie chodzi o kasę.
    WP.pl podaje aktualne stawki:
    LIGA MISTRZÓW
    2. runda kwalifikacji – 130 tys. euro
    3. runda kwalifikacji – 130 tys. euro
    4. runda kwalifikacji – 2,1 mln euro
    ==========================
    faza grupowa – 8,6 mln euro
    każdy remis – 500 tys. euro
    każde zwycięstwo – 1 mln euro
    1/8 finału – 3,5 mln euro
    1/4 finału – 3,9 mln euro
    1/2 finału – 4,9 mln euro
    finał – 6,5 mln euro
    triumf – 10,5 mln euro

    LIGA EUROPEJSKA
    2. runda kwalifikacji – 100 tys. euro
    3. runda kwalifikacji – 100 tys. euro
    4. runda kwalifikacji – 200 tys. euro
    =========================
    faza grupowa – 1,3 mln euro
    każdy remis – 100 tys. euro
    każde zwycięstwo – 200 tys. euro
    2. miejsce w grupie – 200 tys. euro
    1. miejsce w grupie – 400 tys. euro
    1/16 finału – 200 tys. euro
    1/8 finału – 350 tys. euro
    1/4 finału – 450 tys. euro
    1/2 finału – 1 mln euro
    finał – 2,5 mln euro
    triumf – 5 mln euro

    Jak widać pierwszych rundach kwalifikacji europucharów nie ma zbyt dużego rozdźwięku finansowego, to już w Q4 robi się przepaść!!! awans do tego etapu rozgrywek w LM to 2,1 mln euro, a w LE tylko 200 tys.
    Legia eliminując Molde, nie dość, że odskakuje finansowo, to w przypadku odpadnięcia w Q4LM – fazę grupową LE ma zapewnioną. Praktycznie oni za awans do fazy grupowel LE otrzymają 2.1 mlm euro, a my 1,3 mln (jesli zdołamy o zrobić)…

  15. babol pisze:

    Na czwartek nie przewidują upałów we Wilnie więc przy najmocniejszym składzie i braku rotacji na pozycjach powinno być spokojnie.