8 sierpnia znów ważnym dniem
Wieczorem Lech Poznań rozegra arcyważne spotkanie w którym Kolejorz może pokazać, że drzemie w nim charakter, siła i moc, a kryzys, który ostatnio nawiedził zespół był tylko chwilowy.
Mecz Lecha Poznań z Żalgirisem Wilno będzie specyficzny, bowiem gospodarze rozpoczną go od wyniku 0:1. Tym samym chcąc awansować do kolejnej fazy eliminacyjnej Ligi Europy muszą wygrać u siebie dwoma golami, czyli zagrać ofensywnie, a zarazem tak, aby nie stracić kolejnej bramki. Mecz z Litwinami jest ponad wszystko. Jeśli tutaj powinie się noga, to Lech odpada, traci pieniądze i pogrąża się w kryzysie. Presja i stawka tego spotkania jest ogromna, a atutem poznaniaków jest tylko i wyłącznie własna boisko.
Bez względu na to w jakiej formie i jakim składem grają Wielkopolanie na Bułgarskiej – w pucharach wiedzie im się doskonale. Kolejorz nie przegrał u siebie od dziewięciu spotkań, a w dodatku ma na swoim koncie osiem zwycięstw z rzędu. Ponadto „niebiesko-biali” w ostatnich starciach na arenie międzynarodowej często zachowywali czyste konto. 8 sierpnia 2013 może być dniem niezwykle ważnym dla klubu, a zwycięstwo dwoma golami nad Litwinami może zażegnać ostatni kryzys oraz bardzo mocno wzmocnić drużynę pod względem mentalnym co na pewno zaprocentuje w przyszłości.
Z kolei w przeszłości Kolejorz potrafił wygrywać 8 sierpnia, a ten dzień jest dla naszego klubu dość szczęśliwy. W 1959 roku Lech zdeptał na wyjeździe Polonię Warszawa 5:2, a cztery bramki w tym spotkaniu zdobył Teodor Anioła. U siebie 8 sierpnia rezultatem 2:0 poznaniacy zwyciężali w latach 70-tych nad Arką Gdynia oraz 80-tych nad ŁKS-em Łódź i to przy wypełnionym stadionie. Ogółem ostatni triumf „niebiesko-białych” na Bułgarskiej dnia 8 sierpnia miał miejsce 9 lat temu. Wówczas Kolejorz ograł na Bułgarskiej w lidze płocką Wisłę 4:2 prowadząc już w tym meczu 3:0.
Tymczasem ostatni domowy mecz Lecha Poznań odbył się 8 sierpnia pięć lat temu. Wtedy Kolejorz grał naprawdę nieźle, jednak po prostych błędach obrońców na inaugurację sezonu 2008/2009 uległ przed własną publicznością GKS-owi Bełchatów 2:3. Co ciekawe zaledwie parę dni później lechici zmiażdżyli u siebie Grasshoppers Zurych aż 6:0. Natomiast dziś 8 sierpnia swoje 27. urodziny obchodzi ofensywny pomocnik, Kasper Hamalainen. Idealnym prezentem dla Fina od którego będzie wieczorem wiele zależało będzie oczywiście dwubramkowa wygrana poznaniaków.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Serce mowi, ze bedzie dobrze. Stawiam 3:1 dla Kolejorza. Zaluje, ze nie moge byc na stadionie by zedzrzec ryja dla Lecha.
Łatwo nie będzie,ale spodziewam się awansu,dodatkowo ,jeżeli szybko strzelimy bramkę,będzie ich dużo.wolałbym ,aby mecz skończył się po 90 min,bo ostatnio nerwów mi nie brakuje.
Nie mogę się już doczekać wieczoru…
Tylko Lech Poznań.
Nigdy się nie poddawaj – wiara na stadion nie gwizdać tylko cały czas gardła zaszokujmy ich niech im giry popląta a strach niech głęboko w głowach zostanie
Obyście awansowali jak najdalej na podwórku wojna ale poza nim Polacy razem !!
Pytam co się zmieni w Lechu nawet jeśli przejdą Żalgiris? Czy Rutkowscy przestaną nas oszukiwać i okłamywać jak do tej pory?Uważam że nie, bo nawet największy sukces odniesiony przez Lecha zostanie przez ich zachłanność zmarnowany.Ich polityka jest tylko w jedną stronę,nie inwestować a zarabiać.
zgadza się tadeo oni chcą tanio kupić i drogo sprzedać coś na zasadzie szkółki piłkarskiej a to do cholery jest LECH chcemy Lecha silnego grającego w europejskich pucharach za stadion też już płacą o wiele mniej Poznań nie zarabia tylko Rutkowscy.
Jeżeli przejdziecie Żalgirys , czego życzę , to macie szansę awansować do LE.Rumak ewidentnie nie trafił z formą , bo przecież nie jest tak , ze Lecha stać jedynie na miejsce w drugiej częsci tabeli ekstraklasy. Później powinniście grać lepiej ,Przejść dalej , styl nieważny. Powodzenia
Dokładnie ,dzisiaj mogą nawet ch-jem trafiać,byleby przejść dalej.
@legionista & @tomasz1973
ja wczoraj za was trzymałam kciuki, juz lepiej wygladaliście niż u nich, ale grunt, że gracie dalej. Dzisiaj my mamy o wiele gorzej, nie dość, że musimy wygrać to jeszcze min. dwoma bramkami. Dlatego tak jak napisał tomasz1973 Lech musi strzelać wszystkim byle nie ręką – chyba ,że to będzie „ręka boska” :-))
Będę też trzymać kciuko za Śląsk – nikłą zaliczkę mają – może im to wystarczy…
Gra przecież idzie nmie tylko o własne zdobycze, ale też o ranking. Co prawda nasza liga to ekstraklapa, a nasze zespoły to żadne tuzy Europy, dlatego ranking dla naszych zespołw jest niezmiernie ważny, bo chociaz troszkę ułatwia start.
DO BOJU KOLEJORZ!!!!!