40000 kibiców w stylu Oldschool. Zobacz VIDEO (5:42 min.)

Na niedzielny mecz z Legią Warszawa kibice Lecha Poznań przygotowali serpentyny, konfetti, flagi, baloniki i rozmaite transparenty. Poniżej unikalny film.


Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


15 komentarzy

  1. xL pisze:

    @Widz To chyba był właśnie ten obiecany chaos.

  2. matiKKS pisze:

    @Widz, ale w tv. Wiem, też oglądałem, ale mam wrażenie, że mikrofony były ustawione w pobliżu sektora gości, przez prawie całą drugą połowę słyszałem tylko legię, w tym czasie wcale naszych kiboli. WCALE!Było nas słychać w pierwszej połowie do 30min i po 80chyba. Nie wieżę w to, że tak by nas zdominowali. Proszę o wypowiedź kogoś kto na meczu był.

  3. szok pisze:

    Studio C+ było pod 4 trybuną czyli 20m od sektora legii. Dlatego słychać tylko gości.Lech siedzi po drugiej stronie bramki na 2 trybunie.

  4. maciek pisze:

    „Studio C+ było pod 4 trybuną czyli 20m od sektora legii. Dlatego słychać tylko gości.Lech siedzi po drugiej stronie bramki na 2 trybunie” To prawda,ale prawdą jest też to że kocioł robił swoje a reszta stadionu tylko sporadycznie się podłanczała a i to tylko cześć wiary-tak było np na IV-A2 mogłem się za przeproszeniem „zesrać” drąc paszcze a i tak może kilkanaście osób coś robiło…w końcu też odpuściłem poza kilkoma pojedynczymi zrywami :/ Nie wspomne już braku barw, czegokolwiek nawet szalików i nie były to pojedyncze osoby…I kurwa nie wymagam tu by reszta dawała czadu przez cały mecz tak jak kocioł po- 40- też mam z tym problemy 🙂 ale choćby 15-20 min w każdej połowie,szczególnie w końcówce a tu LIPA!

  5. JRZ pisze:

    Z tymi mikrofonami to racja nie raz przyjeżdżają do nas mniejsze ekipy i tez je słychać. Fakt jest jednak taki ze doping na Bułgarskiej w meczach z Legia jest slaby a lepiej prezentujemy się jadąc w 1,5 tysiaka czy trochę więcej na Łazienkowską niż u siebie. Jako małe usprawiedliwienie dodam ze na drugim i trzecim pietrze nie słychać co Klima zapodaje i wszystko rusza ze sporym opóźnieniem.

  6. gogo pisze:

    Ja byłem na meczu, no nasi skwasili doping. Legła miała bębny i faktycznie lepiej to u nich wyglądało. No nie będę kłamał… i piszę jak ja to widziałem…

  7. colfosco pisze:

    Niestety z poziomu trójki doping był słaby, ale wydaje mi się, że jest w tym dużo winy prowadzącego. Ległę było np. słychać a Klima w tym czasie cos przez 2-3 minuty tłumaczył naszym, potem klaskanie, które musiało zniknąć na tle rozwrzeszczanej tirówy. Poza tym oni mają ze trzy przyśpiewki, ale jadą równo przez cały mecz. Nasz repertuar bardziej zróżnicowany, ale podchwytywane przez resztę stadionu tylko te najpopularniejsze.

  8. Anfil pisze:

    Siedziałem w połowie stadionu ok 5 m do lini środka boiska Legia słyszalna jedynie miedzy 60-70minuta meczu oni tez dzisiaj nie zachwycili !!!Kolega był z synem w kotle i stwierdził ze 1/3 to przypadek oni nie wiedza co to znaczy cały mecz dopingować !!

  9. Emiliano1991 pisze:

    Powyzszy komentarz pewnie z Warszawy. Wypierdalaj do siebie

  10. Lechita pisze:

    Super atmosfera. Dobrze byloby poczuc ja co najmniej jeszcze raz w tym sezonie

  11. pyra fan kks z breslau pisze:

    bylo zajebiscie

  12. TMR pisze:

    Co wy byście zrobili bez Legii w lidze? Tylko dzięki niej macie komplet raz do roku.

  13. KKS HEY! pisze:

    U nas 80 procent to lamusy i Janusze niestety:(

  14. kks pisze:

    TMR …. u was żaden mecz nie przyciąga kompletu bo Legła nie ma tylu kibiców …

  15. omega pisze:

    Usadowienie sektora gości jest takie ,że doping przyjezdnych odbija się o niskie zadaszenie 4 trybuny i sprawia , że ten doping jest bardziej słyszalny. Wysoki dach nad reszta trybun powoduje ,że doping uchodzi wysoko i nie ma tego efektu , co na czwórce.Co do dopingu na meczu niedzielnym , to mam wrażenie ,że na meczach z Legią jest dużo przypadkowych osób na trybunach , które tylko raz do roku odwiedzają stadion. Nie znają zachowań przy poszczególnych przyśpiewkach. Jedyne co potrafią to skandować Hasła stare od lat czyli a legia k… i tym podobne. Naprawdę wolę być na meczach z innymi rywalami .Wtedy wiem , że jestem wśród prawdziwych kibiców , a nie przypadkowych gości na Bułgarskiej.