Kompromitujące statystyki Lecha. Hańbiący bilans goli
Na zakończenie 14. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2013/2014 poznański Lech przegrał z Jagiellonią Białystok zaliczając kolejną ligową wpadkę.
Wielkopolanie kolejny raz potrafili zmiażdżyć swojego rywala tylko i wyłącznie w statystykach, bo z trafieniami do bramki było dużo gorzej. Lech nie zdobył punktów, nie strzelił gola i po 14. kolejkach jest dopiero szósty. Gdyby sezon składał się tak jeszcze niedawno z 30 serii spotkań, to Kolejorz prawie na półmetku byłby bardzo nisko. Poznaniacy do czołówki po podziale punktów wciąż tracą jednak niewiele i gdyby oczka miały zostać podzielone dziś traciliby do lidera zaledwie cztery punkty.
Mimo to, statystyki Lecha Poznań są na razie kompromitujące. Kolejorz w 14 dotychczasowych meczach zdobył zaledwie 20 punktów, a ostatni raz mniej oczek niż teraz miał w sezonie 2010/2011 w którym nie awansował do europejskich pucharów. Z kolei mniej zdobytych bramek niż obecnie „niebiesko-biali” mieli w rozgrywkach 2002/2003, a więc w sezonie, który był dla Wielkopolan pierwszym po powrocie do Ekstraklasy. Strzelecki bilans Kolejorza jest w tym momencie wręcz haniebny.
Na dodatek podopiecznych Mariusza Rumaka wyprzedzają na ten moment takie ekipy jak m.in. Cracovia Kraków, Pogoń Szczecin i Wisła Kraków, czyli drużyny sportowo dużo słabsze i będące gorszymi klubami od Kolejorza również pod względem marketingowym czy finansowym. Do końca tej rundy Wielkopolanie zaliczą jeszcze cztery mecze u siebie oraz trzy na wyjeździe. Piłkarze Lecha Poznań maksymalnie mogą więc zdobyć do końca roku 21 punktów.
Sezon 2013/2014
6. Lech Poznań 20 5-5-4, 16:14
Sezon 2012/2013
2. Lech Poznań 26 8-2-4, 19:14
Sezon 2011/2012
5. Lech Poznań 22 6-4-4, 22:9
Sezon 2010/2011
10. Lech Poznań 18 5-3-6, 18:14
Sezon 2009/2010
5. Lech Poznań 25 7-4-3, 23:15
Sezon 2008/2009
3. Lech Poznań 27 8-3-3, 27:11
Sezon 2007/2008
4. Lech Poznań 26 8-2-4, 28:19
Sezon 2006/2007
7. Lech Poznań 20 5-5-4, 29:21
Sezon 2005/2006
5. Lech Poznań 22 6-4-4, 23:23
Sezon 2004/2005
11. Lech Poznań 15 4-3-7, 19:28
Sezon 2003/2004
10. Lech Poznań 15 4-3-7, 23:21
Sezon 2002/2003
11. Lech Poznań 16 3-7-4, 14:15
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Jak mawia klasyk „To nie sa pilkarze, to sa pozoranci”
Ciekawe swoją drogą czy zarząd byłby tak spokojny i wyrozumiały gdyby tej reformy nie było, i nie ratowało nas dzielenie punktów pod koniec.
Najpierw trzeba się załapać do 8,a po górniku już w niej nie będziemy na 100%-kto się zakłada
Najpierw trzeba się załapać do 8,a po górniku już w niej nie będziemy na 100%-kto się zakłada
Rozumiem dać Drewniakowi 2-3 szanse, ale ten chłopaka już ich miał przynajmniej 20 ! i się nie sprawdza! Co z tego, że jest Poznaniakiem?! WON!
Rumak stawia na niego jak zdesperowany hazardzista na ten sam numer w ruletce w kasynie, ciągle przegrywa, ale liczy. że kiedyś trafi 🙁
Sytuacja wygląda tak : Dopóki jesteśmy w ósemce to zarząd nie będzie robić rewolucji przecież nic się nie dzieje ważne zęby się zagrali na ostatnie 7 kolejek a teraz można poeksperymentować wpuścić młodych niech się ograja będzie można na koniec sezonu pochwalić się zajefajnymi statystykami szkółki Lecha. Tak jak ktoś kiedyś powiedział ta reforma jest o kant d*py rozbić. Pozwala zespołom na marazm bo wystarczy tylko załapać się do ósemki a potem jakoś pójdzie
mnie to nie dziwi, juz dzis nalzey pozbyc sie obu naszych napastnikow i zakontraktowac dwoch nowych, ale takich ktrozy potrafią myslec na boisku. Jako trzeci Kownacki a czwarty Formella. Do tego dwoch pomocnikow, bo Drewniak i Linetty juz dzis są do wyrzucenia. Nam zimą potrzeba 3-4 zawodnikow ofensywnych, choc zdaje sobie sprawe ze nikt nie przyjdzie. Ale z takim atakiem to my daleko nie zajdziemy. O trenerze sie nie rozpiszę ale on czasami zapomina po co tu pracuje.
Jak można tak mało goli strzelać?… Te na treningu się nie liczą. Gdzie trener napastników? A raczej napastnika, bo mamy tylko jednego i to takiego, który gwarantem strzelania goli w każdym meczu nie jest.
Niedługo będziemy mieć 5 zwycięstw, 5 remisów i 5 porażek. To jest ta zbilansowana drużyna?
Reiss w przerwie mówił o remisie, nawet tego zabrakło.
20 pkt. – przecież to nie jest nawet połowa z 42 możliwych jak dotąd.
Od takiej drużyny jak Lech powinno się oczekiwać conajmniej 2/3 możliwych punktów. Czyli teraz powinno być ich ok. 28. Przecież to i tak nie jest dużo.
Litości.
Postawa w tej rundzie Lecha jest bardzo słaba. Mecz z Lechia zaciemnił sytuację. Teraz na zakończenie mecz z Górnikiem i o zwycięstwo nie będzie łatwo. Po zakończeniu rundy pora na podsumowanie pracy trenera i jego sztabu. Na dziś wyniki nie bronią Rumaka.
@ Ferion Wyniki go nie bronią, a niektóre decyzje kadrowe czy taktyczne wprost kompromitują. Nie piszę tego z satysfakcją, bo Rumak wydaje się być inteligentnym i sympatycznym gościem, tylko co nam po tym. Uratował puchary, potem narobił wszystkim apetytu wicemistrzostwem, ale teraz ewidentnie nie wykorzystuje potencjału tej drużyny. W przerwie zimowej zarząd musi podjąć jakieś decyzje.
Sytuacja wręcz wypisz wymaluj z sezonu 2010/2011 kiedy PO ZDOBYCIU MAJSTRA drużyna zaczęła dołować. Wtedy wywalono Zielińskiego „bo nie gwarantował wyników”a przecież gdy go wywalano remisował np z Juve. Tu sytuacja podobna ale Lech NIE GRA W LE czyli wniosek prosty… powodów do zmian aż za dużo!
Uwielbiam wrecz ten nasz zachodni styl. Jeszcze raz uslysze o wschodzie czy zachodzie to chyba mnie trzepnie.
Podpisuję się koledzy pod wszystkim co tu piszecie,w 100% trafne analizy, a najlepsze spostrzeżenia ma –El Companero—Dodałby do jego wypowiedzi tylko tyle–ja nie wyrzucałbym od razu Drewniaka i Linetego,tylko przesunąłbym ich do II drużyny,a w odwrotna stronę ,czyli do pierwszej kadry przesunąłbym tych ,którzy się wyróżniają,np.Jakubowskiego ,Witta,Chromińskiego czy tego obrońce ,który już grał,zapomniałem jak on ma nazwisko.Ale ja mogę zapomnieć,ale gorsze ,że zapomniał o nim Rumak>chłopak wszedł z nienacka i nie zawalił,dał radę,kto wie jakby mogłoby być ,gdybyśmy regularnie korzystali z Formeli,czy tych ,których wymieniłem.Owszem nie wszystkich na raz,ale po jednym do podstawowego składu ,drugi w trakcie meczu.Nie uda się to powrót do rezerw,bez obrazy ,bez napinki ,po naukę.Tak jak teraz powinno się odesłać Drewniaka i Linettego.Może trzeba im przykrócić piórka,może pokazać ,że nie są jeszcze tacy dobrzy,bo za chwilę będzie tak jak z Możdżeniem.Jemu też nikt, w odpowiednim momencie nie pokazał miejsca w szeregu ,a teraz mamy gracza-pozoranta z wybujałym ego.
P.S.Ten obrońca ,to chyba Bednarek,nie chce mi się sprawdzać.
Przestańcie ciągle krytykować, tylko weźcie się za kibicowanie i wspieranie! Czytając te komentarze mam wrażenie, że są tu sami pseudokibice, którzy kibicują tylko gdy Lech wygrywa.
Matis—-jesteś daremny ,a co my niby robimy!!!Przyjeżdżamy ,często z bardzo daleka,płacimy duże pieniądze,zdzieramy gardła,a ty piszesz,że mamy się zająć kibicowaniem,…no wybacz
Matis* co innego gdy się przegra po walce, albo przeciwnik zaskoczy, a co innego gdy ciągle robi się te same błędy i samemu się prosi o porażkę! Dla takiej postawy nie ma zrozumienia!
Matis ,jeśli my tego nie powiemy tutaj to nikt tego Rumakowi lub zarządowi nie powie. Muszą wiedzieć, że takie miejsce w tabeli, skuteczność nie przystoją
Cd. Lechowi, więc czas coś zmienić.
@tomasz1973 Masz całkowitą rację i zgadzam się z Tobą. Jest tylko jedno ale. Do tego aby tak zrobić , czyli wprowadzać młodych trzeba mieć odwagę i jaja.Niestety Rumakowi tych cech brakuje czyli zostanie po staremu .
@łtomasz1973 Masz całkowitą rację i zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Jednak aby tak było jak piszesz , czyli wprowadzić młodych zawodników potrzeba trenera z jajami i odwagą. Niestety Rumakowi tych cech brakuje. Czyli będzie po staremu , zagrają Ci którzy już nie raz zawodzili.
marketing, kasa nie graja na boisku – sportowo na tą chwilkę są lepsi Ci co są wyżej w tabeli.