Ośmiu w obronie
W końcówce tej rundy zespół Lecha Poznań musi zdobyć możliwie jak najwięcej punktów, by dogonić czołówkę i wiosną jeszcze mocniej zaatakować lidera, ale będzie musiał też poradzić sobie z przemeblowaną defensywą.
Do końca tego roku nie zagra bowiem Hubert Wołąkiewicz, do końca sezonu nie wystąpi Kebba Ceesay, zaś Tomasz Kędziora dopiero co powrócił do treningów po kontuzji mięśnia, który doskwiera 19-latkowi praktycznie całą jesień. W ostatnim czasie lechici często tracili gole, ale przy okazji potrafili sporo bramek strzelać dzięki czemu mało kto zwraca uwagę na defensywę. Rotacje w obronie nie pomagają jednak poznaniakom, którzy jakoś muszą dotrwać do końca tego roku. – „W tym sezonie formacja obrony jest bardzo zmienna i często zmienialiśmy czwórkę obrońców. Nie ma często stabilności obrony przez co tracimy bramki.” – przyznał Mariusz Rumak.
Sztab szkoleniowy Kolejorza wybór wśród obrońców ma w tej chwili przeciętny, a już tym bardziej jeśli chodzi o środek. Mimo to, trener „niebiesko-białych” nie uważa, by Lech musiał zimą wzmocnić pozycję stopera. – „Nie widzę potrzeby, żeby zimą dołączył do nas nowy obrońca, ale niewykluczone, że jeden z młodych piłkarzy z akademii rozpocznie z nami okres przygotowawczy.” – powiedział Rumak, który jeszcze chętniej zamierza postawić zimą na Jana Bednarka, aby ten wzmocnił rywalizację. – „Mateusz Możdżeń może grać na pozycji prawego obrońcy, a do tego już teraz jest zdrowy Tomasz Kędziora. Jest jeszcze Manuel Arboleda, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński i Paulus Arajuuri. Są też dwaj lewi obrońcy.” – dodał Rumak, który jest zadowolony z formacji obronnej.
O ile więc wiosną dzięki przyjściu Paulusa Arajuuri formacja defensywna będzie prezentowała się nie najgorzej, to po sezonie w tej kwestii może się sporo zmienić. Przede wszystkim niemal na pewno z klubem pożegna się Manuel Arboleda, który w 2014 roku będzie miał rocznikowo 35-lat i któremu w czerwcu wygasa lukratywny kontrakt. Ponadto Marcin Kamiński jest jednym z tych piłkarzy na których Lech Poznań chce w przyszłości zarobić, zatem jeśli 21-latek wiosną zrobi kolejny postęp i dostanie ofertę zza granicy – może odejść. Wtedy Kolejorz będzie musiał sprowadzić dwóch obrońców, którzy zapełnią lukę po obu lewonożnych zawodnikach.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Też tak myślę , lepiej poszukać lewoskrzydłowego z prawdziwego zdarzenia i napastnika przez duże N , pomału też czas myśleć nad Murawskim 2 , oraz przedłużyć umowy z niektórymi tak jak Gostomski, Kędziora, Bednarek, Murawski, Claasen.
Ale bedzie kasy w klubie, odejscie Manka, transfer Kamyka badz Gerego za niezla kase, bedzie dobrze.
Taka sytuacja jest co pół roku, ktoś odchodzi ktoś przychodzi, i to jest sytuacja normalna w klubie poza Bayernem,MU,MC,Barceloną,Realem, no i może jeszcze kilkoma klubami.
Problem Lecha pola na tym ,że my szukamy za późno piłkarzy na pozycje które nam wypadają.
Tak było z Lewandowskim,Rudnevsem, Peszką,Stiliciem.
Można sobie zadać pytanie czy nowy obrońca jest w Lechu potrzebny?
Bednarek powinien się rozwijać, Kędziora w kadrze też grywa na środku obrony, jest nowy Fin,Kebba oraz doświadczony Hubert Wołąkiewicz, choć moim zdaniem grywając na prawej obronie będzie kadrowiczem, bo łączy doskonale elementy ofensywne z destrukcją.
Gorzej wygląda sytuacja z zastąpieniem Gergo Lovrencsicsa, powinniśmy moim zdaniem finalizować transfer jego następcy.
W ataku można powiedzieć , że naturalnym następcą Teodorczyka jest Kownacki ale przydałby się ktoś do ataku najlepiej piłkarz o trochę innej charakterystyce.
Lewoskrzydłowy to temat rzeka…
Następna runda da odpowiedź czy Murawski ma godnego następcę w osobie Karola Linetty, ale i tak trzeba szukać następcy na tą pozycję, bo w pewnym momencie mogą przestać grać w Lechu oboje. Jeden zakończy karierę, a drugi jeśli się rozwinie wyjedzie za granice.
Nasz skauting musi po prostu być jeden krok do przodu to będzie dobrze.
.
..
Frajerzy!!!
Frajerstwo do potęgi!!!
Zabrakło Drewniaka w środku pola.
Łukasz Tralka dziś na pewno nie będzie spał w nocy bo już się wyspał na boisku.
Następny Gergo ,
Frajerstwo!
Tośmy zmotywowali tirówkę na Bielsko
Spokojnie, po prostu uwierzyli po Krakowie ze juz sa mistrzami i Zaglebie polozy sie przed nimi ze strachu. Taka hustawke nastroju bedziemy mieli caly czas. Trener slaby i pilkarze mentalnie bardzo slabi.