Wyniki sparingów Lecha bez przełożenia na ligę

pilkiLech Poznań 2014 rok i przy okazji zimowe przygotowania do rundy wiosennej rozpoczął od zwycięstwa 1:0, ale bez względu na to czy wygra, przegra lub zremisuje wszystkie pozostałe sparingi nie należy wyciągać po tych spotkaniach żadnych wniosków. Dobra bądź słaba forma Kolejorza w meczach towarzyskich podczas ostatnich okresów przygotowawczych nie miała zwykle później przełożenia na pierwsze pojedynki o stawkę.


Sytuacja dotyczy letnich okresów przygotowawczych, jak i tych zimowych. Między innymi w lipcu i w sierpniu 2011 roku Kolejorz przegrał łącznie cztery sparingi. Grał w nich słabo, ale początek sezonu 2011/2012 miał bardzo dobry. Zaś latem dwa lata temu poznaniacy wygrali tylko jedno kontrolne spotkanie. Jedno też zremisowali i ponieśli trzy porażki z rzędu. To nie miało jednak przełożenia na złą formę lechitów na początku obecnych rozgrywek ligowych, gdyż Lech od samego początku regularnie zbierał. Z kolei latem 2013 roku ograł m.in. FC Nordsjaelland i Wisłę Kraków po 4:1, a jak poznaniakom parę tygodni później poszło na Reymonta oraz w pucharach wszyscy pamiętają do dziś.

Ostatnie letnie okresy przygotowawcze i wyniki Kolejorza osiągane w sparingach w lipcu i w sierpniu to jednak nic w porównaniu z zimowymi okresami przygotowawczymi. Za trenera Jose Bakero „niebiesko-biali” zaliczali wręcz doskonałe rezultaty w grach kontrolnych, a wszyscy widzieli wówczas w wielkopolskiej ekipie żelaznego faworyta do zdobycia mistrzostwa kraju. Lechici zimą 2012 i 2011 roku nieraz zwyciężali wysoko i pewnie. Grali przy tym dobrze i nie mieli zwykle żadnych problemów ani w ataku, ani w obronie.

Zimą trzy lata temu Lech Poznań zremisował w sparingu z FC Basel 0:0, pokonał FC Timisoarę 2:0, a także totalnie zmiażdżył Lokomotiw Płowdiw aż 4:0. Wygrał też ze Steauą Bukareszt 2:1, czyli obecnym mistrzem ligi rumuńskiej i uczestnikiem fazy grupowej Champions League oraz triumfował nad Olimpiją Ljubljana 1:0 czy zremisował z Hajdukiem Split 1:1. Wynikami lechitów w bojach kontrolnych równo trzy lata temu można było się zachwycać, a już tym bardziej tym golem -> tutaj.

Bramka Artjomsa Rudnevsa w kontrolnym pojedynku obiegła zimą 2011 roku całą Europę i wtedy kiedy lechici nieźle radzili sobie w sparingach krakowska Wisła zajęła ostatnie miejsce w turnieju Copa del Sol. „Biała Gwiazda” przegrała wówczas z Aalesunds 0:2, Valerengą Oslo 0:4 oraz z Molde 0:2 i prestiżowy turniej zakończyła z bilansem bramkowym 0:8. Zimowe sparingi w 2011 roku nie miały jednak żadnego przełożenia na mecze o stawkę ani w przypadku Lecha Poznań, ani tym bardziej krakowskiej Wisły.

Klub z Reymonta wiosną 2011 roku w cuglach wywalczył Mistrzostwo Polski, zaś Lech Poznań dobrze grający w sparingach nie awansował nawet do europejskich pucharów. Natomiast przed dwoma laty poznaniacy również błyszczeli w meczach towarzyskich. Sprali m.in. niezłą Spartę Praga aż 3:0, a podczas Marbella Cup 2012 zajęli 3. miejsce pokonując po drodze ówczesnego wicemistrza Rumunii aż 5:0.

Niestety na inaugurację wiosny Kolejorz najpierw uległ GKS-owi Bełchatów 0:1, a później zebrał baty od Ruchu Chorzów 0:3 i jego niezłe sparingi nie miały żadnego przełożenia na start w lidze. Tymczasem w zeszłym roku było trochę inaczej. Lechici osiągali gorsze wyniki w starciach towarzyskich, jednak ich gra nie była aż tak zła jak pokazywały to rezultaty w kontrolnych konfrontacjach.

Podopiecznym Mariusza Rumaka brakowało często skuteczności, a do do tego dochodziła jeszcze fatalnie grająca linia obrony, która szczególnie łatwo dawała się ogrywać po stałych fragmentach gry. Dodatkowo w próbie generalnej „niebiesko-biali” przegrali z Pogonią Szczecin 0:1, ale teoretycznie słaby okres przygotowawczy nie miał jakiegokolwiek przełożenia na poważną grę wiosną.

Krótko po porażce w próbie generalnej lechici już w lidze sprali Ruch Chorzów aż 4:0, a niedługo potem rozprawili się z tą samą Pogonią Szczecin z którą przegrali we Wronkach triumfując tym razem pewnie 2:0. Na dodatek od pewnego momentu wiosny 2013 roku gracze Rumaka zaczęli wygrywać mecz za meczem i ostatecznie zwyciężyli w siedmiu konfrontacjach z rzędu.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


3 komentarze

  1. Rahu pisze:

    Czas hejterow sie zaczal 🙂 na razie 1:0 do przodu, ale kto wie co bedzie dalej

  2. El Companero pisze:

    to moze grac rezerwami z silnym przeciwnikiem? 🙂 Dostaną baty, ograją się , a w lidze bedzie już lepiej…

  3. MichałRdm pisze:

    ,,Podopiecznym Mariusza Rumaka brakowało często skuteczności, a DO DO tego dochodziła,,
    małe powtórzenie sie wkradło.