Więcej alternatyw z tyłu

arajuuriPodczas trwającego aktualnie obozu w Hiszpanii lechici koncentrują się przede wszystkim na grze w piłkę, taktyce i innych schematach. Do poprawy jest także gra każdej formacji w tym obrony.


Defensywa jako jedyna formacja tej zimy została wzmocniona przez powroty do zdrowia Huberta Wołąkiewicza i Tomasza Kędziory, ale również przez przyjście Paulusa Arajuuriego. Fin od trzech tygodni zasuwa tak intensywnie, że wczoraj doznał kontuzji kolana, jednak na szczęście niegroźnej. – „Arajuuri przez ostatnie miesiące nie grał, dlatego w Jarocinie ćwiczył z bardzo dużym obciążeniem. Ciężko to znosił co było widać po twarzy, ale też pokazał niesamowity charakter.” – powiedział trener Kolejorza, Mariusz Rumak.

Z formacji obronnej na dłużej wyłączony z gry jest tylko Kebba Ceesay, który w tym sezonie raczej już nie wystąpi. W zamian trwa świetna rywalizacja Barrego Douglasa z Luisem Henriquezem na lewej obronie, a na środku wspomnianego wcześniej Paulusa Arajuuriego, Jana Bednarka, Manuela Arboledy, Marcina Kamińskiego i Huberta Wołąkiewicza. „Żaba” z powodzeniem może także grać na prawej obronie identycznie jak w końcu zdrowy Tomasza Kędziora.

Jak na polskie warunki obrona Lecha Poznań prezentuje się naprawdę nieźle i gra w niej aż czterech lewonożnych defensorów co zdarza się niezwykle rzadko. Z urodzaju w obronie bardzo zadowolony jest zresztą 37-letni szkoleniowiec „niebiesko-białych”, który ma z kogo wybierać. – „Na środku mam aż pięciu obrońców, natomiast na prawej obronie może grać Tomasz Kędziora i jest też Mateusz Możdżeń. Wariantów jest sporo i na boku może grać nawet Hubert Wołąkiewicz.” – zaznaczył Mariusz Rumak, który mimo dłuższej absencji Kebby Ceesaya wie, jak zastąpić Gambijczyka.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


10 komentarzy

  1. madoo pisze:

    Jeżeli wszyscy będą w formie to nawet bez Kebby mamy silną obronę. Kluczowy będzie powrót do formy Kamlota i Kędziory. Jeżeli tak się stanie, to mamy kilka fajnych wariantów do gry. W przeciwnym razie skończy się na Możdżeniu na prawej lub elektryzującym Mańku czy Kamińskim w środku. Wtedy może lepiej dawać szanse Bednarkowi w dużym wymiarze czasowym (bo mam nadzieję że będzie wchodził na boisko coraz częściej).

  2. Giacore pisze:

    Rywalizacja powinna podnieść wszystkim umiejętności i zwiększyć u nich presję przy występach. Zrąbiesz coś nie poprawisz się ławka, Twój konkurent do miejsca ostro naciska. To wszystko powinno być z korzyścią dla Lecha.

  3. arek pisze:

    Czy cos wiadomo jak powazna jest kontuzja Paulusa?

  4. tomasz1973 pisze:

    Rywalizacja, to będzie, jeżeli nie powtórzy się 11 plaga egipska, czyli kontuzja u co 2 zawodnika.Ja mam obawy, bo do rundy, przygotowuje ich ten sam magik, który rozpiź….ł, ich latem.Ogólnie trzeba by poprosić Antka Maciarewicza, żeby powołał komisję i przeprowadził śledztwo, czy ten pan nie ma podpisanej umowy z kliniką Rehasport, na dostarczanie im zawodników, jako pacjentów
    jeżeli będzie wszystko ok, to rzeczywiście wariantów od groma.Oby to wykorzystać.

  5. Stowoda pisze:

    Z Arajuurim nieciekawie. Czytałem że ból w kolanie to on ma już od grudnia, albo wcześniej. Dostał jakieś zastrzyki i niby pomogło, w poniedziałek zszedł bo znowu go bolało. Wynika (odpukać) że może być jak z Arboledą niedawno.

  6. seniorka pisze:

    tomasz1973 – no,no – co ja czytam? ” Umowa z kliniką Rehasport na dostarczanie im zawodników, jako pacjentów”? No to pojechałeś. Mój scenariusz, to była pestka, w porównaniu z Twoim. Skąd go wziąłeś? Wygląda mi na kosmos.
    Pozdrawiam

  7. tomasz1973 pisze:

    seniorka–myślę, że wiesz, iż napisałem to, aby odpowiednio donośnie, pokazać, że te kontuzje z letniego okresu nie były przypadkiem.Mój stosunek do Rumaka znasz, ale zawsze starałem się oceniać takie sytuacje sprawiedliwie i skoro jest ktoś komu się za to płaci i jest zatrudniony na danym stanowisku, powinno się pociągnąć do odpowiedzialności osobę, która zajmuje się daną „działką”.Rumak zbiera razy jako koordynator całości”, ale sądzę, że za przygotowanie fizyczne odpowiadał trener powołany do tego, aby przeprowadzić to przygotowanie.Jak to zrobił????Ano spierdzielił wszystko, co się dało, zresztą nie pierwszy raz.Rok wcześniej, też nie trafił z przygotowaniami przed eli.LE, tyle tylko, że wówczas obyło się bez wielu kontuzji, więc jakoś rozpłynęło się to po kościach.W minione lato, niestety przygotowania pociągnęły za sobą mnóstwo urazów mięśniowych i wyniki sypały się wraz z kadrą, aż do zimy.
    Żadnych zmian, z tego co wiem w sztabie nie było, więc mam nadzieję, że tym razem, będzie inaczej, jeżeli nie i znów Rehasport, będzie miała co robić, moje stwierdzenie u górze, będzie jak najbardziej aktualne.

  8. seniorka pisze:

    Tomasz1973 – Rozumiem. Masz dużo racji, ale w tej chwili nic tu już nie zmienisz. Fakt – ekipa jest ta sama, ale miejmy nadzieję, że zostały wyciągnięte wnioski z lata, błędy się nie powtórzą i wiosna będzie nasza. Bądżmy dobrej myśli.

  9. poz pisze:

    To bogactwo w obronie jest pozorne.Jak znam życie to Arboleda rozsypie się po drugim meczu,a Arajuri będzie się leczył całą wiosnę tak jak było w przypadku Clasena jesienią.Niestety kiedyś żeby grać w Lechu trzeba było przejść przez sito lekarskie,którego kilku nie przeszło.A teraz atutem jest gdy ktoś nie gra pół roku w piłkę bo jest tańszy,a nie ważne jest że może się jeszcze długo leczyć i nie odzyskać nigdy pełnej sprawności.

  10. darkoski pisze:

    Za moment będzie można przeczytać ogłoszenie zawodnik rencista pilnie poszukiwany.