Przedmeczowa analiza Lech – Piast

analiza1 marca o 18:30 Lech Poznań podejmie na Bułgarskiej Piasta Gliwice, który rundę wiosenną rozpoczął słabo. Na dodatek śląski zespół w ostatnim czasie nie potrafi grać z Kolejorzem, który jest zdecydowanym faworytem piątkowego boju.


Lech Poznań w trzech ostatnich meczach wygrał z Piastem Gliwice odpowiednio 4:0, 3:0 i 2:0, a na dodatek po wtopach czy innych kompromitacjach na szczęście potrafił się rehabilitować i zwyciężać o czym pisaliśmy wczoraj. Tak się akurat składa, że Kolejorz jest po wtopie z Pogonią Szczecin, zatem Wielkopolanie będą chcieli stłamsić śląski zespół i wydrzeć trzy punkty. Wiele wskazuje, że ta sztuka „niebiesko-białym” uda się.

Mocne strony Piasta

Piast Gliwice jest cieniem zespołu z zeszłego sezonu, nie wygrał od listopada, a w ostatnich paru meczach zdobył tylko trzy punkty notując trzy remisy. Trudno więc mówić o jakiś mocnych stronach tej drużyny, która wygląda na zespół będący w słabej formie. Na dodatek siła kadrowa tej ekipy na tle innych klubów z Ekstraklasy jest po prostu słaba i jeśli w tym sezonie „Piastunkowi” jakoś uda się utrzymać, to za rok może być on już żelaznym kandydatem do spadku jeśli nie poczyni żadnych znaczących wzmocnień. Od początku rozgrywek 13/14 nieco zawodzi kapitan, Tomasz Podgórski, jednak to on i wykonywane przez niego stałe fragmenty gry mogą być w sobotę największą bronią Piasta. Jeśli chodzi o indywidualności w Piaście Gliwice nie ma dosłownie nikogo innego na kogo można by zwrócić większą uwagę. Styl drużyny również jest siermiężny, wolny i łatwo przewidywalny.

Słabe strony Piasta

Piast w tym sezonie strzelił zaledwie 22 gole i stracił aż 35 bramek co jest trzecim z kolei najgorszym wynikiem w lidze. Na dodatek gliwiczanie na obcych boiskach zanotowali tylko 9 trafień i dali sobie wbić aż 24 gole. „Piastunek” na wyjazdach jest po prostu słaby, nie potrafi grać z Lechem, a jego trenerowi Kolejorz i cały Poznań kojarzy się bardzo źle o czym pisaliśmy dzisiaj rano. Piast Gliwice to w tej chwili idealny rywal dla „niebiesko-białych” na zmazanie zeszłotygodniowej plamy. W Piaście słabo prezentuje się każda formacja, a już najgorzej formacja obrony. Ta w dwóch pierwszych wiosennych meczach zagrała w różnym składzie, a na dodatek Marcin Brosz znów ma kłopoty, jak zestawić obronę na 1 marca. Z defensywy wypadł bowiem Mateusz Matras, zaś Hebert i Krzysztof Król dopiero co wracają do zdrowia. Ponadto nadal nie znaleziono następcy sprzedanego nie tak dawno do Amkara Perm, Damiana Zbozienia. Obrona Piasta Gliwice wygląda naprawdę bardzo słabo i to najczulszy punkt sobotniego rywala;

Jak może zagrać Piast?

Teoretycznie Piast Gliwice nie ma nic do stracenia, bo musi szukać punktów, jednak mało realne jest, aby szybko się otworzył. Gdyby to zrobił mógłby równie szybko stracić gola i wtedy nie pozostałoby jemu nic innego jak rzucić się do ataku. Tym samym przewidujemy wąską grę Piasta i zagęszczanie środka pola, a prócz tego wyprowadzanie pojedynczych kontr skrzydłami. Gliwiczanie na pewno będą liczyć też na dośrodkowania w pole karne i stałe fragmenty gry. Patrząc na kadrę „Piastunka” i styl preferowany przez tą drużynę sobotni przeciwnik Lecha Poznań po prostu nie ma kim zaskoczyć Kolejorza. Co jedynie trener może zarotować składem, ale wtedy śląski zespół kadrowo na pewno silniejszy nie będzie.

Jak powinien zagrać Lech?

Lech Poznań musi od pierwszej minuty atakować wieloma zawodnikami, grać szybko na jeden dwa kontakty pokazując jednocześnie, kto gra u siebie i kto walczy o Mistrzostwo Polski. Kolejorz jest zmuszony postawić na atak od pierwszej minuty, który z upływem czasu i ewentualnym wyniku 0:0 musi być coraz bardziej zmasowany. Lech jest zdecydowanym faworytem tego meczu i im szybciej strzeli gola tym będzie miał łatwiej. Poznaniacy nie powinni myśleć o poprzednim meczu tylko skupić się na jak najszybszym zdobyciu gola na Bułgarskiej. Szybkie trafienie od razu ustawi Kolejorzowi całe spotkanie i sprawi, że Wielkopolanom będzie grało się po prostu łatwiej.

Nasz typ

Statystyki nie grają, ale są ważne i choćby wyżej w tekście ponownie zwróciliśmy uwagę na najważniejsze liczby czy bilanse. Kolejny raz nie będziemy już tego robić, ale m.in. za sprawą tych wszystkich statystyk przewidujemy zwycięstwo Lecha. Niewiele zależy tutaj od trenera, bo to piłkarze grają, a nie Rumak i to oni będą strzelać na bramkę. Mają 90 minut, aby wywalczyć trzy punkty, które są obowiązkiem i przewidujemy, że pełna pula zostanie w Poznaniu. Wystarczy szybko zaatakować i równie szybko strzelić gola drużynie w słabej formie, która dysponuje również słabą siłą kadrową. Bramka na 1:0 sprawi, że będzie praktycznie po zawodach.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


10 komentarzy

  1. Marcin1242 pisze:

    Mysle, ze rzucimy sie od razu na przeciwnika i bedzie kilka dobrych sytuacji. Jesli strzelimy gola na poczatku to moze skonczyc sie wysokim wynikiem. Jesli natomiast nie strzelimy na poczatku to moze byc powtorka z zeszlego sezonu, mam tu na mysli mecz z GKS’em i mega udany mecz Zubasa.

  2. Dubliner pisze:

    Będzie tak jak zawsze czyli padaka i nie ma co sie oszukiwać ze będzie inaczej. Niestety!

  3. Czytelnik pisze:

    Nienawidzę hipokrytów ale dziś zaskoczył mnie prezes STS ( także sponsor wschodniej swołoczy i ich portalu ) który stwierdził ni mniej ni więcej , że Rumak może zacytuje ” Niby zawodnicy nieźli ale trener do dupy …” czyli jest do dupy . To jest sponsor , nie wiem który w tej ich drabince ale jeden z tych głównych jak nie pierwszy , no skoro On sie nie pierdoli z takimi komentarzami to nie wiem na co jeszcze wronieckie biznesmeny czekają , w tym naprawdę musi być jakiś przekozacko ukryty plan albo Rumak prowadzi jakąś sekte i jego wyznawcami są Rutki .

  4. kibol pisze:

    Rumak znowu ma kibiców w d…. ponieważ wystawi Kotorowskiego. Panowie Rutkowscy ja też mam was gdzieś i na Lecha nie idę

  5. romek pisze:

    będzie remis

  6. AQQ pisze:

    Coś mi się pomieszało.
    Coś zrozumiałem
    Nie ma Lecha
    jest

  7. Versoo pisze:

    Cale trzy powyzsze wpisy powinny byc skasowane

  8. Lechita pisze:

    Stawiam na 3:0. Piast raczej odpusci sobie przy pierwszym golu

  9. Niko pisze:

    Mecz bez historii. Stawiam 2:0 jak jesienia po dwoch golach Teo

  10. Gorac pisze:

    Teo 3x + Kownaś raz. :)))