Claasen powinien zostać

claasen24-letni uniwersalny Daylon Claasen w tej rundzie nie gra zbyt dobrze i ma jeszcze tylko dziewięć meczów do tego, aby przekonać do siebie sztab szkoleniowy i zarząd klubu do przedłużenia umowy. Kontrakt Afrykanina wygasa 30 czerwca, jednak klub ma prawo automatycznie go przedłużyć.


Filigranowy zawodnik zadebiutował w „niebiesko-białych” barwach 1 września 2013 roku i wychodząc wtedy w pierwszym składzie już w debiucie zdobył gola. Jesienią prawonożny pomocnik zanotował 8 meczów (7 w lidze) w których strzelił 2 bramki pokazując, że ma spory potencjał piłkarski, ale nie był wówczas przygotowany zarówno fizycznie jak i taktycznie, aby należycie się prezentować. Na dodatek w listopadzie podczas obozu kadry RPA filigranowy lechita doznał kontuzji i do zdrowia powrócił dopiero w styczniu.

Zimą Daylon Claasen wystąpił we wszystkich sześciu sparingach w których rozegrał łącznie 345 minut i pod tym względem był najlepszym z graczy Lecha Poznań. Ponadto 24-letni pomocnik strzelił dwa gole w tym jednego głową oraz zaliczył jedną asystę. Prawonożny piłkarz w czterech spotkaniach wystąpił na lewej pomocy i w dwóch pojedynkach zagrał na pozycji ofensywnego środkowego pomocnika. Nic więc dziwnego, że Daylon Claasen w bojach ze Śląskiem Wrocław i Pogonią Szczecin wychodził w pierwszym składzie, lecz w obu tych meczach odpowiednio w 61 i 45 minucie był ściągany z murawy.

W kolejnych pięciu spotkaniach Afrykanin już tylko raz wyszedł w podstawowym składzie, ale po przeciętnych zawodach i tak został zdjęty po niespełna godzinie gry. W innych pojedynkach w których Daylon Claasen wchodził na murawę z ławki również niczym specjalnym się nie wyróżnił. Reprezentant RPA cały czas gra tak jakby miał zaciągnięty hamulec ręczny i nie mógł uwolnić swojego potencjału. 24-latek zawodzi, jednak w jego grze są momentami przebłyski. Mimo to, obecna dyspozycja może nie skłonić zarządu do skorzystania z automatycznego przedłużenia umowy z prawonożnym piłkarzem. Nad tym ruchem należy się jednak poważnie zastanowić, bowiem Daylon Claasen może się jeszcze przydać Kolejorzowi i to bardzo.

Argumentów za pozostawieniem reprezentanta RPA jest parę i to mocnych. Przede wszystkim Claasen regularnie zostaje powoływany do swojej reprezentacji i w niej gra co wpływa na wzrost wartości zawodnika. Sam piłkarz ma przecież dopiero 24-lata, niezłe cv i latem 2013 roku był testowany w kilku angielskich klubach z Premiership. Gdyby Daylon Claasen dostałby na Wyspach Brytyjskich zgodę na pracę, to nie grałby teraz w Kolejorzu. Sam Lech Poznań zatrudniając Claasena traci niewiele, gdyż uniwersalny pomocnik mogący występować na obu flankach lub w środku jest tani w utrzymaniu.

Sam zawodnik coraz lepiej aklimatyzuje się z zespołem i widać, że cały czas potrzebuje jeszcze czasu, żeby uwolnić swój spory potencjał. Bez dwóch zdań Daylon Claasen jest graczem na którym Lech Poznań może w przyszłości zarobić i to sporo jeśli tylko 24-latek zacznie notować występy na miarę swoich możliwości. Trzeba także pamiętać, że jesienią Kolejorz najprawdopodobniej będzie rywalizował w europejskich pucharach, a do tego jest potrzebna szeroka i uniwersalna kadra. Daylon Claasen w profil Lecha Poznań wpisuje się dobrze i wciąż powinno ufać się temu piłkarzowi.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


41 komentarzy

  1. RobertLech pisze:

    Również jestem za tym żeby Claasen został ,zanim do nas przyszedł mocno się cieszyłem z tego transferu bo kojarzyłem jego nazwisko wcześniej i wiedziałem ,że to może być transfer jak kiedyś na miarę Stilica „tego z najlepszej formy” niestety jest w jego głowie jakaś blokada ,a naprawdę ten zawodnik ma ogromne umiejętności jak na realia w naszej lidze.

  2. miodek pisze:

    Tu się (wyjątkowo ostatnio ;P) zgadzam, mimo teoretycznie słabej na dzień dzisiejszy dyspozycji i coraz większej niechęci wśród kiboli, wydaje mi się, że jeszcze może być pierwszoplanową postacią. Pamiętajmy jak zawodził na początku Szymek. Jeśli podobnie wypaliłby Claasen jak teraz Pawłowski… no potencjał jest, i jeśli faktycznie jest „tani w utrzymaniu”, odpuszczanie go lekką ręką byłoby chyba bez sensu.
    Widać, że dobrze i szybko się zaaklimatyzował, i myślę, że w pucharach byłby silnym punktem w drużynie.

  3. KubaCMG pisze:

    Również się zgadzam i myślę, że powinien zostać. Każdy wie, że Daylon ma potencjał. Z pewnością się przyda i do pierwszego składu i jako joker. Wolę oglądać go na boisku niż Formelle ( moim zdaniem troche przereklamowanego ).

  4. Alligator pisze:

    Zdecydowane tak On I Barry to najwieksze gwiazdy LECH TV:)

  5. jero12 pisze:

    Również jestem za tym żeby Claasen został, myślę że przełamie się i będzie ok

  6. Dawid pisze:

    również jestem za przedłużeniem… to, że ma potencjał to chyba każdy widzi…

    tani w utrzymaniu, uniwersalny pomocnik, z dużym potencjałem, reprezentant kraju… połączenie, z którego grzechem byłoby nie skorzystać

  7. master pisze:

    Claasen musi zostać!

  8. lecho pisze:

    Może odejsc

  9. tomek27 pisze:

    Ma jeszcze 9 meczow na pokazanie się ,wiec poczekajmy z jego ocena. Na razie nie pokazuje nic żeby go zostawic

  10. fox pisze:

    Potencjał to on może i ma ale szczerze mówiąc już dość długo nie może go pokazać dlatego nie wiem czy powinien zostać czy nie.Jeżeli na prawdę jest tani w utrzymaniu niech zostanie,bo w to że właściciele Lecha zrobią jakieś poważniejsze letnie wzmocnienia nie bardzo wierzę a ławka jest krótka.Póki co jednak niech zacznie pokazywać ten swój potencjał a myślę,że decyzja i tak zostanie podjęta na koniec sezonu.

  11. 1 pisze:

    podobna sytuacja była z Tschibambą,

  12. Giacore pisze:

    Brakuje mu luzu w grze. Potrzebuje według mnie z 1 2 dobrych spotkań i większego zaufania, aby pokazać co potrafi. Predyspozycje do gry ma potencjał także. Wszystko jednak według mnie siedzi w jego głowie.

  13. Kol99' pisze:

    Nie mogę się zgodzić! Albo ktoś „wystartuje” i „ma to” – albo nie!
    On już nie zaskoczy, bo nie chodzi tu przecież o jeden, dwa mecze.
    To tak topornej ligii chyba nie pasuje!
    (no chyba że jemu samemu zalezy – a nie jest to pewne – i zgodzi sie grać za pensję Formelli)

  14. El Companero pisze:

    zazwyczaj wiekszosc zawodnikow w drugiej rundzie rozgrywek ma słabsza formę, Claasen na dodatek mial kontuzję, dlatego formę powineni odzyskac jeszcze w tym sezonie, a w kolejnym będzie demonstrowal to co na początku gry w Lechu. Wczesniej slabą runde miał Pawłowski, kiepsko prezentowal sie Teodorczykl, wczesniej taka sytuacja spotkala Kaminskiego i Mozdzenia. Nie ma co podejmowac radykalnych decyzji po kilku slabszych meczach.

  15. ikok pisze:

    ode mnie ma jeszcze 9 meczów na przekonanie w tym sezonie. sytuacja analogiczna jak z Gergo. albo się zdecydowanie poprawi albo… sorry Panowie nie ma go co na siłę trzymać. obecnie prezentuje się nijak – szybki, ale bez przyspieszenia, fizycznie słabiutko, jakieś niewytłumaczalne błędy z przyjęciem też dość często miewa, a o błysku a’la Semir Stilić to nawet nie wspominajmy, żeby się nie ośmieszać(różnica dwóch klas).

    Ma 9 spotkań, wszystko zależy od niego… brak postępu w grze – powinniśmy się rozstać.

    PS. swoją drogą podobają mi się te roczne kontrakty podpisywane przez nasz klub(czy wypożyczenia jak w przypadku Gerry’ego) i myślę że w tę stronę warto pójść z innymi ryzykownymi transferami. Sprawdzi się – super. Nie sprawdzi – bezbolesne rozstanie.

  16. ikok pisze:

    Jasiu Zapotoka czy Gordan Golik też mieli niby duży potencjał i wyróżniali się w sparingach…

  17. tylko tyle pisze:

    dalczego do tak topornej ligi nie pasuje? Predyspozycje ma podobne jak Pawłowski. Też mi się wydaje że niewiele ryzykują a wiele mogą zyskac pozostawiajac go w zespole.

  18. Ams pisze:

    W zależności od tego czy jego pozostanie zablokuje transfer skrzydłowego. Jeśli nie można dać mu kontrakt na rok/dwa z opcja przedłużenia.

  19. inoroz pisze:

    podziękować za współprace i próbować wdrożyć młodego.

  20. ArekCesar pisze:

    Giacore- brakuje mu luzu jak u czarnoskórych graczy, nawiązując do vosky’ego 🙂 Powinien zostać jak dla mnie, bo drzemie w nim potencjał.

  21. KKsiak pisze:

    dupa nie powinien. To nie jest mlody Polak zeby sie z nim cackac. Gosc nie pokazal zupelnie niczego.

  22. Mouze pisze:

    To ze dobre CV, ze angielskie kluby go testowały,ze ma potencja wiedzieliśmy godzinę po podpisaniu kontraktu.Ale od tego czasu nie pokazał nic żeby się zastanawiać nad jego zatrzymaniem.Ma 9 meczy,jeżeli zacznie grac to ok,ale jeżeli nadal nic to pożegnać.Jaki za darmo przedłużymy z nim kontrakt to możemy zapomnieć ze zacznie grac.Prawda jest taka ze taki Krivets,z którego nie byliśmy zadowoleni, prezentował się lepiej od Claasena,a kto wie czy nie lepiej od Hamalainena, który jet dla mnie dużym rozczarowaniem.

  23. tomek27 pisze:

    Tak się zastanawiam ,bo najczęściej co slysze to „ma potencjal ” może mi ktoś wytlumaczys gdzie i kiedy go pokazal ? Bo na razie gra totalny piach w LEchu ,zagral może ze 2-3 srednie co najwyżej niezle mecze,a pozostale 15 niczym Zapotoka . Jak jak wyżej pisałem ,ma 9 meczow ,jeśli nagle nie zacznie grac jak z nut ,to nie ma co go zostawiać . Z drugiej strony ,pewnie i tak nikt lepszy nie przyjdzie znając nasz zarzad

  24. tomasz1973 pisze:

    Panowie, no i co z tego, że ma potencjał. Jego gra nic nie daje zespołowi, na tę chwilę blokuje miejsce w 18 innym i nawet jeżeli jest tani w utrzymaniu, to jakąś sumkę i tak pobiera, de fakto na dzień dzisiejszy za nic, za to, że jest na liście płac.
    Jak dla mnie ma 9 meczy na to, żeby pokazać, że się nadaje.Po tych spotkaniach, jeżeli będzie tak jak jest–rozliczyć, podziękować, szukać dalej!!
    To nie argument, że jest powoływany do reprezentacji i, że może kiedyś tam zajarzy.Rok czasu, to dużo na to aby się pokazać, nie udało się /uda się, widocznie w Polsce mu nie pasuje.

  25. fan pisze:

    Śmieszni jesteście. Chcecie pozbywać się grajków, żeby potem płakać, że nie mamy kim grać i że nie mamy szerokiej ławki? Osłabiacie mnie po prostu. Przypomnijcie sobie jak narzekano na Pawłowskiego że nie prezentował tego co w Zagłębiu, a w tym sezonie 3 bramki + 3 asysty i najlepszy z lechitów w Warszawie (sam strzelał więcej, niż cała Legia razem wzięta).

  26. siwus89 pisze:

    Może będzie z nim tak jak z Gerym opdalił dopiero na wiosne,

  27. Dawid pisze:

    @siwus89… też na to liczę… ma jeszcze parę spotkań…

    propozycja dla Redakcji – może jakaś sonda w tej kwestii? 🙂

  28. madoo pisze:

    @tomasz1973
    Sorry, ale na tą chwilę to bez niego nie jesteśmy w stanie nawet skompletować osiemnastki, więc niby komu blokuje miejsce? W Warszawie Rumak nawet nie miał kogo wstawić na boisko.

    Poza tym, jakim młodym zabiera miejsce w składzie? Aż tak w młodzież nam nie obrodziło, żebyśmy mieli na każdą pozycję czekających na szansę 18-latków. Co najwyżej może blokować Linettego i Kownackiego, ale jak widać – nie robi tego, bo grają więcej niż Daylon. Reszta młodych w zespole to inne pozycje.

    Co do samego Claasena – wydaje się, że ma jakąś blokadę. Jeżeli faktycznie zarabia niewiele, to może warto byłoby go jeszcze zostawić, a najlepiej spróbować podpisać kolejny roczny kontrakt (ale nie wiadomo, czy by chciał). Na razie niestety jednak nie pokazuje nic ciekawego i jest do odstrzału. Najlepiej byłoby, gdyby przekonał wszystkich swoją grą w ostatnich kolejkach, ale nie zanosi się na to. Szkoda, bo po okresie przygotowawczym prezentował się nawet lepiej niż Pawłowski.

  29. omega pisze:

    Zdecydowanie powinien zostać.Myślę , że należy do tych zawodników , którzy potrzebują dłuższego okresu aklimatyzacji w nowym środowisku.Nowy sezon będzie jego przebudzeniem , czego symptomy już można zauważyć. Niezła technika, szybka noga, szybkość podejmowania decyzji- dla niektórych kolegów z zespołu za szybka.Daylon to wartość dodana.

  30. Stowoda pisze:

    Claasen = Tschibamba, Cueto, Ubiparip. Grupa tzw „mających papiery” ale chyba toaletowe, bo jak wiemy nie wyrobili się lub (Ubiparip) wyrabiają się przeciętnie. Pytanie – czy zmieniać dynamicznie zespół graczy w drużynie czy z zadowoleniem czekać na trzęsienie ziemi z ubijaniem piany.

  31. Stowoda pisze:

    Przypominam – TOWAR (piłkarz) od samego LEŻENIA na półce nie nabiera wartości , a argument „ale siedzi na ławce w polskim klubie Lech Poznań, bo jest w słabej formie” to chyba ŻADEN argument przy negocjowaniu transferu piłkarza ! Ot tak na zdrowy rozum.

  32. 07 pisze:

    Classen to taka sama półka jak Ubiparip. Za jego wynagrodzenie można sprowadzić nie gorszego Polaka….. po sezonie out.

  33. Alcatraz pisze:

    Claasen zawodzi bezapelacyjnie! Ale jeśli mamy rezygnować z jakiekolwiek piłkarza trzeba sobie zadać pytanie czy mamy kim go zastąpić lub jak w przypadku Arboledy jakie koszty generuje zmiennik, bo a takim zawodniku mówimy na ten moment.
    Więc jeśli przyjdzie lewoskrzydłowy lub dwóch lewoskrzydłowych plus Masłowski to tak można z niego zrezygnować.

  34. snajper pisze:

    Jeśli Lech ma iść do przodu to Claasen musi odejść bo gra beznadziejnie mam tylko nadzieję że w jego miejsce przyjdzie dużo lepszy zawodnik i dziwię się że wielu z was włącznie z szefem chce pozostania tego zawodnika.

  35. poz pisze:

    Chyba sobie żartujecie z wiary.Gdyby on chociaż umiał raz celnie podać to nie mówie,ale on jest jak dziecko we mgle.A czekać aż się odnajdzie to można w przypadku juniora.Zawodnik w jego wieku albo jest dobry od razu albo nic z niego nie będzie.Jak to mówi Franek Smuda już jak idzie po schodach to widać czy coś z niego będzie.A my już się wpatrujemy przeszło pół roku i nic.

  36. oko pisze:

    Czyli zostawic go bo może kiedyś cos pokaże? Niech cos pokaże może teraz

  37. Gorac pisze:

    Wczoraj pokazał się z dobrej strony.

  38. stefan pisze:

    Jest beznadziejny. Blokuje miejsce takim Kownackim czy Formelą. I na pewno nie 24 lat. W Premiership to moglby byc stewardem. Musi zostac?! To mieli zostac np. Rudniew czy Tonew. Na Warte nawet za slaby.

  39. Tata pisze:

    Jak dla mnie to niech wróci Drewniak – weźmie pół kasy mniej niż Claasen a jest i młodszy i pokazał,że może coś jeszcze z niego będzie. No i nasz.

  40. kksiak pisze:

    Chyba zwariowales do reszty. Z Claasena raczej nic nie bedzie w Lechu, ma te kilka meczow zeby cokolwiek udowodnic, ale juz z Drewniaka to dam se obie rece uciac ze nie wyrosnie nic. To ze moze zarobic mniej to zaden argument. On moze jedynie oslabic zespol. Lepiej miec 1 zawodnika mniej w kadrze niz jednego wiecej, ktory jedyne co moze zmienic to na gorsze. Do tego swoje piec minut juz mial, w internecie i z racji szczatkowego talentu pilkarskiego, ktory odpowiada nazwisku, z tego go zapamietamy

  41. Tata pisze:

    No i co z tego, że miał wyskok. Był młody, kto nie popełnił/ał żadnych błędów za szczuna?