Strzelać jak w końcówce jesienią

lechruch2Wieczorem poznański Lech rozegra swój ostatni domowy mecz w tym sezonie i podejmie w nich Ruch Chorzów, który w ostatnich latach leży Kolejorzowi.


Lech nie przegrał bowiem z Ruchem u siebie od 15 lat, wygrał pięć ostatnich domowych meczów, zagra dziś na swojej twierdzy, która jest najlepszą w Polsce m.in. przez 14 meczów bez porażki i przede wszystkim poznaniaków poprowadzi wieczorem Mariusz Rumak. 37-letni trener Wielkopolan ma patent na śląski klub, ponieważ „niebiesko-biali” pod jego wodzą zaliczyli bilans 3-1-0, gole: 13:3.

W tym sezonie Kolejorz rywalizował z „Niebieskimi” dwa razy. Jeden mecz wygrał, a jeden zremisował. Było to w 1. kolejce Ekstraklasy 2013/2014 trzy dni bo wygranym 3:1 wyjazdowym boju z Honką Espoo. Lechici byli nękani wtedy wieloma kontuzjami, ale w rozgrywki ligowe weszli dobrze. Po wyrównanym początku lipcowego pojedynku w 16. minucie gry poznaniacy wyszli na prowadzenie po przepięknym strzale zza pola karnego Vojo Ubiparipa, który umieścił piłkę tuż przy słupku. Od tamtej pory Kolejorz kontrował mecz i pod koniec I połowy zmarnował jeszcze kolejne szanse na podwyższenie rezultatu. Początek II odsłony należał już do gospodarzy, lecz goście przebudzili się i znów odzyskali kontrolę. Nagle przyszła nieszczęsna 83. minuta, uderzenie Marcina Malinowskiego zza pola karnego, rykoszet Manuela Arboledy i zrobiło się 1:1. Co z tego, że Lech miał kontrolę w tym spotkaniu skoro stracił bramkę w przypadkowy sposób i przy okazji frajersko dwa punkty na inaugurację.

Z kolei w listopadzie Lech podejmował Ruch tuż po haniebnej porażce z Miedzią Legnica. Potyczkę obejrzało aż 24336 ludzi, aczkolwiek tylko ze względu na specjalną akcję dla gimnazjalistów. Poznaniacy szybko wyszli wówczas na prowadzenie, bo już w 9. minucie za sprawą ekwilibrystycznej główki Łukasza Teodorczyka. Lech miał kontrolę, jednak nagle dośrodkowanie z prawej strony i w 38. minucie głową wyrównał Grzegorz Kuświk. W 59. minucie kolejne dośrodkowanie chorzowian z prawej strony i znów snajper Ruchu zamknął akcję wyprowadzającym tym samym „Niebieskich” na prowadzenie. Po tym golu wydawało się, że Kolejorz już się poddał, gdyż nie atakował, nie biegał i nie walczył. Nagle w 73. minucie wyrównał Rafał Murawski i się zaczęło. Od razu wszyscy piłkarze zaczęli biegać, walczyć i się starać. W 83. minucie z ogromną dynamiką i agresją w pole karne wpadł Gergo Lovrencsics, który bombą pod poprzeczkę wyprowadził Lecha na prowadzenie. Poznaniacy nie spoczęli na laurach i w doliczonym czasie gry Daylon Claasen dokładając nogę na pustą bramkę ustalił wynik na 4:2. Kolejorz w kilkanaście minut sprał więc Ruch Chorzów strzelając jemu aż 3 gole. Był to bardzo dobry wynik, gdyż podopieczni Jana Kociana nie mają w zwyczaju aż tak wysoko przegrywać.

1. kolejka T-Mobile Ekstraklasy 2013/2014 – niedziela, 21 lipca 2013, godz. 20:30
Ruch Chorzów – KKS Lech Poznań 1:1 (1:1)
Bramki: 83.Malinowski – 16.Ubiparip
Żółte kartki: Janoszka – Wołąkiewicz
Czerwona kartka: 90+3 min. – Wołąkiewicz (za drugą żółtą)
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 6800 (557 kibiców Lecha)
Ruch: Kamiński – Gieraga, Stawarczyk, Szyndrowski, Dziwniel – Zieńczuk, Malinowski, Babiarz, Starzyński (71.Jankowski), Janoszka (71.Włodyka) – Sultes (85.Kuświk).
Rezerwowi: Soliński, Brodziński, Konczkowski, Włodyka, Surma, Jankowski, Kuświk.
KKS Lech: Kotorowski – Możdżeń, Kamiński, Arboleda, Wołąkiewicz – Trałka, Drewniak – Lovrencsics (73.Pawłowski), Hamalainen, Ubiparip – Teodorczyk (63.Ślusarski).
Rezerwowi: Gostomski, Kędziora, Ceesay, Drygas, Formella, Pawłowski, Ślusarski.
Kapitanowie: Malinowski – Kotorowski
Trenerzy: Jacek Zieliński – Mariusz Rumak
Pogoda: +23°C, bezchmurnie

16. kolejka T-Mobile Ekstraklasy 2013/2014 – sobota, 9 listopada 2013, godz. 20:30
KKS Lech Poznań – Ruch Chorzów 4:2 (1:1)
Bramki: 9.Teodorczyk 78.Murawski 83.Lovrencsics 90+2.Claasen – 38 i 59.Kuświk
Żółte kartki: Tymiński
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów: 24336 (1240 kibiców Ruchu)
KKS Lech: Gostomski – Wołąkiewicz (46.Claasen), Ceesay, Kamiński, Douglas – Injać (56.Murawski), Trałka – Możdżeń, Hamalainen, Lovrencsics – Teodorczyk (82.Ślusarski).
Rezerwowi: Kotorowski, Henriquez, Drewniak, Murawski, Linetty, Claasen, Ślusarski.
Ruch: Buchalik – Szyndrowski, Stawarczyk, Malinowski, Dziwniel – Smektała, Surma, Tymiński (76.Mrowiec), Starzyński, Janoszka – Kuświk (77.Jankowski).
Rezerwowi: Kamiński, Helik, Sadlok, Mrowiec, Kowalski, Jankowski, Kwiatkowski.
Kapitanowie: Wołąkiewicz – Malinowski
Trenerzy: Mariusz Rumak – Jan Kocian
Pogoda: +7°C, pochmurno

Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


3 komentarze

  1. obiektywnie pisze:

    Obiektywnie patrząć z żalem stwierdzam żę Kolejorz którego kiedyś podziwiałem ( bo był okres kiedy naprawde dobrze w klubie sie dzialo ) rozmienił sie na dobre. Polityka klubu opiera sie na najprostszym, najbardziej prymitywnym założeniu każdego najmniej rozgarnietego handlowca: kupic tanio, wypromować, sprzedać tak aby coś zarobić. Z ta mentalnościa klub nigdy nic nie osiagnie. Żal…..

  2. matisg1 pisze:

    @obiektywnie: Ja uważam, że w Lechu pieniądze są dysponowane akurat bardzo dobrze. Masz przykłady kiedy ktoś wchodził do tego sportu z wielkimi pieniędzmi na drużynę (Wojciechowski, Cupiał). Lech jest prowadzony w sposób odpowiedni dla polskich warunków. Duże nakłady przeznaczane są na akademię, pensje obniżane do granic, a zawodnicy sciągani tacy aby na nich zarobić. Może się to podobać lub nie , ale w naszych realiach promowanie zawodników z potencjałem to jedyny sposób na normalne budowanie silniejszej drużyny. Jest to proces tak naprawdę trwający przez wiele lat i przy sprawnym zarządzaniu nigdy nie mający końca. Swoją drogą przykład sprowadzania „drogich” i „dobrych” piłkarzy dało Zagłębie Lubin. Tam o akademii na poważnie myśleć zaczęli dopiero teraz.
    Podsumowując: Lech w najlepszy sposób w polskiej lidze zdobywa środki i w bardzo dobry sposób nimi dysponuje. Musimy wierzyć i mieć nadzieję, że za 5-10 lat nasza młodzież zapewni LM, promocję Lecha, a dopiero potem będziemy mogli pozwolić sobie na ściąganie zawodników za wyższe sumy. Ja to tak widzę chociaż też jestem wkur*** po słabszych meczach, mistrzu dla Legii, niektórych wypowiedziach itp, ale wierzę, że ogólnie Lech idzie w bardzo dobrym kierunku , a że „taki mamy klimat”, no cóż więcej z piłki w Polsce na razie się nie zarobi.

  3. obiektywnie pisze:

    Ja choc nie jestem kibicem Lecha, zdaje sobie sprawe jak wazny jest silny Lech dla polskiej ligi, obyś miał racje i oby wiodło sie Lechowi jak najlepiej, ale pytanie czy Lech chce byc pernamentnym wicemistrzem Polski? czy nie ma ambicji żeby przyatakowac LE? bo wyprzedaż po każdym sezonie kończy się fatalnie, Zalgris czy AIK nie były lepsze, ale bardziej zgrane niz Lech który grał składem przebudowanym po wyprzedazy najmocniejszych ogniw zespołu. Do czego prowadzi taka droga.. wedlug mnie do bycia średniakiem a od tego jest tylko droga w dół.