Sprawiedliwy remis

lechgornikW wyjazdowym meczu 2. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015, Lech Poznań zremisował na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 1:1 (1:0). Kolejorz grał swoją piłkę tylko do 20 minuty. Później mocno spuścił z tonu i rzadko podkręcał tempo, więc nie potrafił utrzymać prowadzenia i ostatecznie stracił dwa punkty.


Raport z wydarzeń na boisku (aktualizacja po ciekawszych zdarzeniach):

Aby widzieć wprowadzane zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

1 – 15 minuta

1 min. – Początek dla Lecha, ale wszystko zepsuł złym mocnym podaniem Trałka.
3 min. – Z dobrą akcją wyszedł Lech, jednak sędzia odgwizdał spalonego, którego nie było. Popełnił spory błąd w tej sytuacji po której mógł paść gol.
5 min. – Wrzutka Szymka z prawej strony i mocny strzał głową Teo kapitalnie broni Steinbors.
7 min. – Lech zamknął Górnika na jego połowie. Przed chwilą trzy stałe fragmenty gry, ale bez zagrożenia bramki gospodarzy.
9 min. – Pawłowski przelobował bramkę. Mimo wszystko sędzia i tak pokazał spalonego. Tym razem słusznie.
12 min. – Na razie Górnik jest podobnie tłamszony jak w czwartek Kalju.
13 min. – Celny, ale za lekki strzał Pawłowskiego po ziemi.

16 – 30 minuta

17 min. – Pierwsza akcja Górnika skrzydłem i za wysoki strzał Kosznika.
19 min. – Kolejna akcja Lecha i gol! Teodorczyk zszedł z piłką do środka i mocnym strzałem z lewej nogi po długim rogu zdobył gola. 1:0 dla Lecha!
23 min. – Główka Augustyna po rogu nad bramką.
25 min. – Dobra wrzutka Luisa i w ostatniej chwili piłkę głową wybił obrońca.
30 min. – Po bramce Lech trochę spuścił z tonu i na więcej pozwala teraz Górnikowi.

31 – 45 minuta

34 min. – Groźne wstrzelenie piłki Gancarczyka. Piłka minęła jednak bramkę.
36 min. – Lech stracił kontrolę, którą miał od początku meczu i teraz więcej z gry ma Górnik.
37 min. – Ogromny tłok pod bramkę Lecha, ale gola nie ma. Wszystko uratował Luis Henriquez. Poznaniacy muszą wrócić do tego, co prezentowali na początku.
43 min. – Od pięciu minut gra się wyrównała. Lech już nie dopuszcza do tak groźnych sytuacji.
45 min. – Strzał Jevticia z 25 metra broni Steinbors.
45 min. – Do przerwy Lech prowadzi 1:0.

46 – 60 minuta

48 min. – Groźny korner dla Górnika i wybija Burić.
50 min. – Obie ekipy nie kalkulują. Grają otwarty futbol.
54 min. – Gancarczyk sfaulował przed polem karnym Kownackiego. Karnego brak…
58 min. – 1:1. Wstrzelenie Kosznika po ziemi i piłkę przy słupku pakuje Zachara.

61 – 75 minuta

62 min. – Dobra akcja Górnika i zły strzał Jeża z bliska.
67 min. – Lech zupełnie stracił kontrolę. Gra słabo.
68 min. – Techniczny strzał Gergo minął bramkę.
71 min. – Seria zablokowanych strzałów przez obrońców Lecha.
71 min. – Gergo do Kownasia i ten mając pustą bramkę nie sięgnął piłki nogą.
75 min. – Lech sprawia wrażenie jakby trochę brakowało mu sił.

76 – 90 minuta

79 min. – Strzał Gergela z woleja broni Burić.
83 min. – Lech w końcówce próbuje jeszcze zaatakować.
87 min. – Mocny strzał Pawłowskiego świetnie broni Steinbors.
90 min. – Spokojna końcówka w wykonaniu obu ekip.
90+2 min. – Rzut wolny zepsuł Gergo.
90+4 min. – Koniec 1:1.

Górnik Zabrze – KKS Lech Poznań 1:1 (0:1)

Bramki: 58.Zachara – 19.Teodorczyk

Żółte kartki: Sadzawicki, Augustyn, Danch – Arajuuri, Henriquez, Kędziora, Trałka

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)

Widzów: 3000

Górnik: Steinbors – Sadzawicki, Augustyn, Gancarczyk, Kosznik – Sobolewski, Danch – Madej (90.Gwaze), Jeż (73.Łuczak), Gergel – Zachara (83.Plizga)

Rezerwowi: Kuchta, Mańka, Małkowski, Gwaze, Plizga, Ćerimagić, Łuczak.

KKS Lech: Burić – Kędziora (78.Wołąkiewicz), Arajuuri, Kamiński, Henriquez – Trałka, Jevtić – Pawłowski, Kownacki, Keita (60.Lovrencsics) – Teodorczyk (59.Hamalainen).

Rezerwowi: Gostomski, Wołąkiewicz, Wilusz, Hamalainen, Formella, Lovrencsics, Ubiparip.

Kapitanowie: Danch – Kamiński

Trenerzy: Robert Warzycha – Mariusz Rumak

Pogoda: +30°C, słonecznie

>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


233 komentarze

  1. Shizerr pisze:

    JA PIERDOLE! 1:0 i bronimy zamiast pójść za ciosem..

  2. kibic007 pisze:

    Nic nie graliśmy w drugiej to mamy gówniany rezultat. Żadnej akcji groźnej nie mieliśmy. Formacje ofensywne do dupy w II połowie, po prostu dramat to był – a nuż się uda skrzydłem. Być może tam był faul Gancarczyka, ale sędzia oczywiście nic nie widział, za to zostaliśmy wykartkowani, w tym ostatnim przypadku norma.

  3. dziadu pisze:

    słaboooo….

  4. PAWEŁ pisze:

    trochę mocniej zagrał Górnik i już po nas.jak cipy…

  5. Pawelinho pisze:

    Górnik Zabrze 1:1 Lech (co nie zmienia faktu, że druga połowa była beznadziejna). No nic najważniejszy jest teraz mecz w LE z Islandczykami.

    Ogromny plus meczu dla błazna z gwizdkiem (musiał).

  6. Varane pisze:

    KKs7 Wystarczy spojrzeć na gre Belgów i ile dawały zmiany wprowadzane przez trenera. Nie musisz mi pisać, że mam się zastanowić ja to zawsze robie.

  7. Piasek pisze:

    Jak zwykle, kiedy nie stawiam u buka to przewiduję wynik bo zakładałem się z kumplem, że będzie remis 🙂 Ten punkt trzeba uszanować i już skupiać się na czwartku, bo to dla nas priorytet. Na Islandii trzeba coś strzelić!

  8. fannn pisze:

    Co to miało byc na zmiana Wołakiewicza za Kędziore?? kiedy Lech strzelil bramke na 1;0 przestał atakowac…. i widać jak sie to skonczyło.. Ostatnie minuty – 0 walki, jakby ten mecz miał sie skonczyc remisem…

  9. wielkikks pisze:

    Tak nie można grać, remis na własne życzenie. Nie mamy prawa tak tracić punktów w lidze. Nie chce tego dosadniej nazywać, ale wychodzi minimalizm.

  10. pe pisze:

    czemu nie grał Vojo?

  11. kks pisze:

    Już się boje tego sezonu pod względem fizycznym. Mecze co 3 dni to będzie masakra.

  12. Al pisze:

    Widzieliśmy dziś prawdziwe oblicze Lecha.

  13. KKSczyliJA pisze:

    Sędzia chuj!
    Karny + czerwona i mecz by wyglądał inaczej…..

  14. Ams pisze:

    Oczy bolały od oglądania drugiej połowy.
    Brak jakości w środku pola + sędzia gwiżdżący każdą 'stykówkę’ na korzyść Górników.

  15. tommy pisze:

    Minimalizm….

  16. Mouze pisze:

    Zaczyna wychodzić gra co 3 dni.Podobnie wyglądał mecz z Kaljiu, znowu gramy słaba 2 polowe. Trzon zespołu gra praktycznie bez przerwy,a co niektórzy się jeszcze domagali żeby Ubiparip dołączył do tego grona.Zauważcie ze w drugiej połowie nie mieli już siły stosować pressingu,stad cofnięta gra i brak akcji.Obawiam się ze ten sezon może wyglądać podobnie do 2010r. Jeden mecz dobry,następny slaby.Co do zmiany Kędziory to była ona podyktowana zmęczeniem,po prostu Tomasz już nie miał siły grac i ratował się faulami.Coz,trzeba zaakceptować ten punkt na dość trudnym terenie.Przed nami jeszcze wiele meczy a w maju podział punktów,także ten remis jest do przełknięcia.Jeżeli awansujemy do grupy,to myślę ze jeszcze 1-2 piłkarzy przyjdzie.
    Ps:Co do Gergo,to mam jedno spostrzeżenie,graj do końca,a nie kładziesz się w polu jak jakaś Kosecka i liczysz na karnego.No nie może chłop na razie znaleźć swojej formy.

  17. Bolek pisze:

    @darkoski
    Proponuję byś zapisał się na kurs trenerski i sam poprowadził jakąś drużynę.
    W ogóle niektórzy znawcy footballu na tej stronie w dniu dzisiejszym to mnie załamują…

  18. Lech1 pisze:

    „kks Mecze co 3 dni to będzie masakra.”

    Spokojnie, zapewne już w tej rundzie odpadną z el. LE, potem szybka wpadka w PP i mecze co tydzień. Potem pod koniec sezonu powygrywają parę meczy, wskoczą do pierwszej 5 i zacznie się powolne dmuchanie balonika na następny sezon 🙂

  19. Paszczak pisze:

    Co za gówno. Nie zasługujemy nawet na jeden punkt. Pozwolić takiemu cienkiemu Górnikowi na stworzenie sobie tylu sytuacji to porażka. Największymi winowajcami w tym meczu wg. mnie to kolejno: Pawłowski, Trałka, Jevtić. Pozostali po trochu każdy winny. Najbardziej szkoda mi było na boisku pozostawianego przez paredziesiąt minut samego na dwóch górników Kędziory. Pod koniec ten sam problem miał Panama. Pan Pawłowski nie jest godzien jak widać pomagania w defensywie. Trałka mega – kryminał, Jevtić całymi minutami niewidoczny. Rozgrywanie piłki przez Trałke to najwyzsza abstrakcja.

    Teraz troche pozytywów – pierwsze 25 minut to bardzo, a nawet BARDZO dobra gra. Zmiażdżyliśmy Górnika, wtedy pomyślałem – jesteśmy jakieś dwa, trzy razy lepsi niż śmieszna Legia, która wczoraj rykoszetami wygrała mecz.

    Dzisiaj rykoszetem zremisował z nami Górnik. Przykro mi, obym to kiedyś odszczekał, ale mistrzem z taką grą nie będziemy. Nie ma tej mentalności, oni znowu zadowalają się wynikiem 1-0.

    Co do pracy sędziego – beznadzieja. Liniowi ślepi, Musiał zamiast piłkarzom przyglądał się piłce. Co on jest do cholery, pieprzonym kibicem czy sędzią? Specjalnie tego gagatka obserwowałem, bo już mi nie raz podpadł. Sędzia ma obserwować pilkarzy, a nie być widzem biegającym po boisku. W efekcie masa żółtych kartek i fauli odgwizdanych po krzyku, po leżeniu na trawie. To jest skandal, za każdym razem, kiedy jakiś sędzia nie przygląda się bacznie grze, tylko gwiżdże bo mu się coś WYDAJE. Słaby sędzie i tyle, nawyków kibica już sie chyba nie wyzbędzie.

    Co do trenera – to nie wina Rumaka, że polowa zawodników w kryzysowych momentach zaczyna grać samowolkę. Dopóki grali to co mieli grać to miażdżyli Górnika. Kiedy poczuli się PANAMI PIŁKARZAMI wyszło szydło z worka – myślenie im nie wychodzi.

    Nie od dziś wiadomo, że musimy grać wbrew sędziom, tak, żeby w razie karnego wygrać przynajmniej 3 albo 2-1. Ale nie, minimalizm jak widać jest w cenie.

  20. El Companero pisze:

    wynik spodziewany, zwyciestwa u siebie i remisy z druzynami czolowki na wyjezdzie- to brałbym w ciemno. Po drodze wygrac z Islandczykami i z kolejnym rywalem. W lidze wygrac w niedziele ze skisłą i remis w gdansku za dwa tygodnie to będzie bardzo dobry wynik. Mamy kilka ciezkich kolejek ale one się skończą i przyjdą łatwiejsze mecze. Dziś wynik jest ok. W koncu gralismy z druzyną drwali. Trzeba bylo chronic kości.

  21. DAP pisze:

    masakra I połowa – Ok ale II połowa – nosz k… mać!!! Rumak dlaczego Vojo siedzi?? czyś ty na głowę upadł w ostatnim czasie znowu zabraknie nam punktów na koniec sezonu a dopiero co czytałem gdzieś ze Lech nie powinien tracić frajersko punktów no i proszę 2 mecz no i proszę ://// w czwartek ma być zwycięstwo 2:0 minimum!!!!

  22. tom62 pisze:

    Energetyka się pomyliła. Mieli odłączyć prąd górnikowi bo nie płaci, a odłączyli Lechowi w przerwie meczu,

  23. wielkikks pisze:

    Prowadząc w Zabrzu, mając mecz pod kontrolą oddajemy zwycięstwo. Bo tak to trzeba nazwać. Mamy prowadzenie, nie trzeba forsować tempa, tylko rozsądnie operować piłką jak w pierwszej części pierwszej i dążyć do strzelenia drugiej bramki. To zaczynamy stojanowa i pilnować wyniku od koncówki drugiej połowy. Bez komentarza. Z takim podejściem to MP nie zdobędziemy, jeżeli będziemy wypuszczać punkty w lidze w taki sposób.

  24. Norba$ pisze:

    Ja pierdole jak mnie irytuje gdy oddajemy środek pola i inicjatywę… Od samego początku ich jedziemy jak tylko mamy ochotę a po bramce się cofamy i patrzymy na to co oni zrobią. I co ? Znów jak zwykle wstrzelenie piłki i gol z dupy ! Wkurwia mnie to. Chcę wkońcu zobaczyc jak przez cały mecz te ogórki będą biegać za piłką a nie że my czekamy wielce za kontrami, no kurwa przecież to sie tak rzuca w oczy ze gdy mamy piłkę i sobie gramy swoje to żaden górnik czy inne ogóry nie są w stanie nam zagrozić!!!! Po chuj jakaś kalkulacja :/ grajmy swoje przez całe spotkanie !!

  25. cuba pisze:

    Wszystkiego sie wygrac nie da. Lepszy remis niz w leb. Tyle. Priorytet w czwartek.

  26. wielkikks pisze:

    *jak w pierwszej części pierwszej połowy

  27. Glos pisze:

    Sedzia Musial musial wykartkowac Lecha?! Zamiast spokojnych 3 punktow tylko remis. Przeciez Gornik nie gral jakiejs wybitnej pilki? Wystarczylo grac konsekwentnie i szrzelic druga bramke a nie cofac sie i odposcic!

  28. GROSZKINS pisze:

    Sprawiedliwy remis .Brak Karola w środku bardzo widoczny .

  29. darkoski pisze:

    Pawelinho – w sytuacji z Pawłowskim był faul w walce o piłkę a Kędziora zatrzymywał rękami przeciwnika w momencie gdy tę walkę już przegrał – taka mała różnica.

  30. kajtekkks pisze:

    początek sezonu,4 mecze 4 różne jedynastki,panie Rumaku nie bierz przykładu z Berga,jeśli chcemy mieć mistrza musimy grac przez cały mecz tak ja w pierwszych 20 min

  31. fan pisze:

    Druga połowa to już mizeria totalna. Po stracie gola zamiast ostro ruszyć i cisnąć to stoją jak te pizdy i kopią sobie piłeczkę między sobą, ale głownie na własnej połowie, najwyraźniej uznając że remis im wystarcza – totalna „bakeriada”. Nie zdobyty punkt, a stracone dwa! A sędzia też jakiś pomyleniec, ale dostał pewnie „prikaz” z centrali.

  32. aliz pisze:

    w sumie wynik nie jest zły i mecz też. Dla mnie karny załatwiłby sprawę, ale cóż karne Lechowi się nie należą za to kartki jak najbardziej i ile wlezie… nie ma co narzekać. Pogoda tez nie nastrajała do gry. Widac, że potrafią grać i to wszyscy, obojętnie w jakim zestawieniu. Martwię się o Trałke, bo gościu kolejny mecz w pełnym wymiarze, mam nadzieję, że wytrzyma fizycznie, bo dziś musiał ten mecz dobrze mu dać w doopę…
    Po dwóch kolejkach mamy 4 pkt – to tyle ile w ub sezonie po PIĘCIU meczach… najważniejsze to teraz ciułać punkciki w lidze, a grać skutecznie w LE i tyle..

  33. wielkikks pisze:

    Prowadząc w Zabrzu, mając mecz pod kontrolą oddajemy zwycięstwo. Bo tak to trzeba nazwać. Mamy prowadzenie, nie trzeba forsować tempa, tylko rozsądnie operować piłką jak w pierwszej części meczu i dążyć do strzelenia drugiej bramki. To zaczynamy stojanowa i pilnować wyniku od koncówki pierwszej połowy. Bez komentarza. Z takim podejściem to MP nie zdobędziemy, jeżeli będziemy wypuszczać punkty w lidze w taki sposób.

  34. Mikel pisze:

    @aliz

    Dokładnie, nie ma co stękać tylko robić robotę, dziś poszło słabiej. Musi pójść dobrze w czwartek..

  35. ikok pisze:

    Wszystkich meczow nie da sie wygrac. Wyluzujcie. Najwazniejsza jest teraz liga Europy. Trzeba rozsadnie szacowac silami. Szkoda ze nie wtgralismy…
    … No ale Musial – czyli chyba najbardziej przereklamowany sedzia ekstraklasy. Mowi sie ze on sedziuje po angielsku, ale jak dla mnie to on sedziuje tak jak mu sie podoba w danej sytuacji. W ogole nie trzyma jakiegos poziomu ktory sobie wyznaczyl przed meczem… Gwizdze jak popadnie…

    Ps. trzeba jak najszybciej kupic defensywnego pomocnika bo tralka to juz w drugiej polowie biegal jakby mu ktos 100 kg kule do nogi przyczepil

  36. Paszczak pisze:

    @aliz, Trałka już nie dawał rady. W drugiej połowe jego rozgrywanie przyprawiało mnie o palpitację serca. Nie wiem czy to kwestia braku zrozumienia z Jevticiem, ale żenująco obstawiali środek boiska – była tam jedna wielka dziura. Przy takiej grze jakiej oczekuje Rumak gra bez zmiennika dla 6 to czysty hazard.

  37. citizen pisze:

    Ch… Nie sprawiedliwy remis. Sprawiedliwy by byl jak Lech by nie strzelił karnego na Kownackim i nie strzelonej bramce z kontry. Szanownej redakcji cos sie pojeb
    .. Albo nie ogladala meczu.

  38. kajtekkks pisze:

    aliz nie martw się o Trałke przecież to jest dopiero 4 mecz

  39. wagon pisze:

    nie ma co nawet gdybać, piłkarze są już myślami w Islandii,
    Górnikowi trzeba przyznać że chwilami grali bardzo dobrze,

  40. citizen pisze:

    Bramka Górnika przypadkowa.

  41. miodek pisze:

    Niedosyt. Jojczenie na sędziów, nawet jeśli najczęściej słuszne, trochę mnie już nudzi, Górnikom jednak Kolejorz powinien strzelać bramkę więcej niezależnie od błędów sędziowskich i tyle.

  42. aliz pisze:

    Dajcie spokój z tym narzekaniem – fakt można było „dowieźć” wynik, ale sędzia na to nie pozwolił. Trochę szkoda, ale sezon długi i najważniejsze, to Islandia.

  43. Mikel pisze:

    @citizen

    Generalnie taka prawda, przy sytuacji ze spalonym Teo, Pawłowski miałby 100% sytuację.
    Tak samo faul na Kownackim, Gancarczyk ewidentnie nie trafił w piłkę – karny.
    W ogóle sędziowsko ten mecz na słabą 2 max.

  44. wielkikks pisze:

    Wyszedł minimalizm i głupota, tyle. Nie mają prawa oddawać zwycięstwa w takich meczach, któte układają sie od początku po naszej myśli w taki beztroski sposób.

  45. zawisza pisze:

    Trochę was grzeje… Już przed meczem pisałem że remis najbardziej prawdopodobny, i się jakoś nie zdziwiłem. Górnik gra niezłą piłkę, Lech jest zmęczony i tu jest problem. Wróci Douglas, to Panama trochę odpocznie, Wołąkiewicz też jeden mecz powinien zagrać za Kędziorę bo jak tak dalej pójdzie to za 2 tygodnie Kendi coś naciągnie, naderwie i będzie dupa.
    Słabo dzisiaj Keita i Jevtić – grają najmniej, a wyglądali bardzo niemrawo. Kownaś dzisiaj też się zderzył (i to dosłownie) z kilkoma drwalami, a na dodatek sędzia jakiś psychol (pierw czerwień dla Gancarczyka, a później 2 żółta dla Augustyna za uderzenie Pawłowskiego w końcówce).. ale oczywiście tam obyło się bez kartek, Kędziora dostał zaraz.. Paulus tak samo – kartka z dupy. Jedynie Trała sobie zapracował, bo go tam ładnie wyprzedził (madej chyba). 1:1 na wyjeździe z Górnikiem to dobry wynik.. Wygrywać wszystko u siebie, i wszystko remisować na wyjeździe to 60pkt będzie;)

  46. Mouze pisze:

    Widać ze prawie nikt nie widział meczu z Kalju gdzie w drugiej połowie zagrali identycznie.No ale wtedy było zwycięstwo wiec super gra,dziś remis wiedz beznadzieja…A tu jeszcze niektorzy się domagają gry tym samym składem….. Do cholery spójrzcie na to szersza perspektywa.Sezon się nie kończy po tym meczu,w czwartek gramy kolejny,dużo ważniejszy,potem następny w niedziele,potem znowu w czwartek i znowu w niedziele.Dopóki będziemy w grze o fazę grupowa musimy delikatnie odpuszczać(mam na myśli słabszy skład,a nie mniejsze zaangażowanie) mecze ligowe za 1,5pkt,natomiast jeżeli awansujemy do grupy to powinniśmy skupić się na lidze,i delikatnie odpuścić mecze w LE.Jedno mnie tylko zastanawia,gdzie wy widzieliście karnego?Jeżeli wam chodzi o sytuacje z Kownackim to jak już wolny.Sędziowie nie maja nic do naszej straty punktów,przestańcie się zasłaniać siedziami przy każdej okazji….
    @wielkikks a jak my przegrywamy i wyrównujemy to tez uważasz ze to przeciwnik oddaje zwycięstwo? przeciez prowadzi,ma mecz pod kontrola.Gornik na druga polowe wyszedł z zupełnie innym nastawieniem i inna gra.

  47. asdat0r pisze:

    Vojo nie grał, bo nabawił się jakiegoś mini urazu – w ciągu całego meczu nawet ani razu się nie rozgrzewał…. Powiedzieli to przecież komentatorzy w czasie meczu!

  48. Varane pisze:

    A tak w ogóle widział ktoś tą walkę o każdy centymetr boiska dzisiaj? Rumak dużo gada, a nic z tego nie wynika.

  49. kajtekkks pisze:

    po raz drugi aliz się z tobą nie zgodzę punktów nie możemy gubić po takiej słabej grze w 2 połowie,moim zdaniem wychodzi wystawianie innej jedynastki co mecz

  50. babol pisze:

    Jedziecie po nich jak z gównem, a czego tak na prawdę od nich oczekujecie w takich warunkach atmosferycznych ? Pressingu przez pełne 90 minut spotkania, nawet Zabrzanie nie wytrzymali całego spotkania na maxa. Górnik od początku spotkania był tłem dla Lecha. Gdyby Kolejorz po 1 bramce poszedł za ciosem mecz skończyłby się po 45 minutach, ale woleli zagrać asekuracyjnie bez nerwów. Z biegiem czasu to się zemściło, oddaliśmy Górnikowi za dużo pola do gry z powodu zmęczenia. Przeciwnik miał od nas więcej sił, którymi dobrze szachował. Jedynie w 1 połowie jako tako mieliśmy przewagę, pod koniec już Górnik przejmował inicjatywę, a cała druga połowa to można powiedzieć, że przewaga Zabrzan. Wynik moim zdaniem dobry jak na grę naszych zawodników. Należy jednak wymagać od zespołu lepszej gry.

  51. Stowoda pisze:

    A może trener zawinił?To żart.
    Panowie Piłkarze do psychiatry! No chyba że sił starcza na 45 minut… to tłumaczyłoby WSZYSTKO (do tego kiwacz Pawłowski który potrafi zagrać 4 dobre mecze w sezonie). Generalnie jak napisano- u siebie WYGRYWAMY na wyjeżdzie NIE PRZEGRYWAMY ,to podstawa.
    Na razie najważniejsze mecze eliminacyjne w LE !

  52. pozn pisze:

    Rumak za wielu przeciwnikow szanuje i tak potem jest..

  53. JRZ pisze:

    Szkoda tej bramki wstrzelenie i odbita piła ląduje w bramie ale i tak myślę ze remis sprawiedliwy. Co do naszej gry irytuje to ciągłe bronienie się po wypracowaniu przewagi tak było z Piastem, Estończykami i dziś a indywidualnie Lovrencsics od początku sezonu słabiutko. Osobny temat to mega wkur. sędziowie w pierwszej połowie liniowy który pokazał spalonego dwom naszym wychodzącym na czystą a w II Musiał który nie widział faulu na wychodzącym na czysta Kownackim. W czwartek będzie ciężko o wiele ciężej niz z Estończykami.

  54. darkoski pisze:

    Mouze – jak juz zaczyna wychodzić gra co trzy dni to darujmy sobie albo ligę ale LE. Trzon zespołu co grał we wszystkich to Trałka, Luis, Kędziora i Burić. Zagraliśmy dwa mecze z amatorami którzy grali w okrojonym kontuzjami składzie.
    Cieszy mnie bardzo Twoje spojrzenie na sędziowanie bo nawet Redakcja chciała karnego za faul przed polem karnym.
    Dziś straciliśmy dwa punkty bo oddaliśmy grę i tyle. Zamiast trzymać Górnika daleko od bramki zaczęliśmy bronić wyniku grając bez piłki.

  55. wagon pisze:

    @babol ma rację, pobiegajcie w 32 stopniach,
    na rundę jesienną mają trzy zadania: w lidze nie tracić dystansu do czołówki tabeli, zagrać w LE i nie odpaść z PP

  56. kajtekkks pisze:

    mouze początek sezonu i już ma mieszać składem?Niech zgra podstawowy skład

  57. Piasek pisze:

    Zgadzam się z @Mouze. Mamy teraz natłok ważnych meczów, a te w eliminacjach LE mamy niewielki margines błędu! Wszyscy widzieli jak ciężko odrabiało się straty z Kalju, dlatego na czwartek chłopaki muszą być w 100% gotowi na walkę ze Stjarnan. Pamiętajmy, że awans do grupy jest dla nas priorytetem i wszystko jest pod to podporządkowane. W lidze musimy punktować, ale nie za wszelką cenę. Wygrane u siebie i remisy na wyjazdach to nie jest najgorsza opcja i biorę ją w ciemno, tylko drużyna musi faktycznie zrealizować cel jakim jest grupa LE. Styl nie ma dla mnie obecnie absolutnie żadnego znaczenia. Rotacja być musi i to dobrze, że niektórzy odpoczywają, bo niedługo się zajadą. To jest moment, w którym Darek Formella powinien dostawać sporo szans i może w końcu zaskoczy. To samo tyczy się Keity i Jevticia (choć w tym przypadku innej opcji jak gra dla niego nie ma…).
    Za dzisiejszy mecz Rumak ma u mnie rozgrzeszenie choć oczywiście szkoda, że nie udało się wygrać. Ale ten punkt też trzeba uszanować!

  58. poz pisze:

    Największy zawód to Kasper i Gergo.Wchodzą na ostatnie 30 minut,powinni rządzić i dzielić na boisku,być wszędzie,a oni nie nadąrzali nawet za przeciwnikami którzy mieli godzinę gry w upale w nogach.Najlepszy w Lechu Pawłowski,tylko jemu zależało na zwycięstwie.Reszta marzyła tylko o końcowym gwizdku.

  59. wielkikks pisze:

    Punkty oddane po frajersku. Tyle w temacie. Ani Górnik ani Lech nie fosował tempa od samego poczatku, a mimo tego na boisku istniał tylko jeden zespół. Udało sie objąć prowadzenie i objąć kontrolę w meczu, nawet nie forsująć tempa. I tak należało grać przez cały mecz. No niestety, pod koniec pierwszej połowy zaczął się stojanow, gra na czas, unikanie ostrej walki czego konsekwencją była niedokładność, rozjeżdanie się formacji, przegrywanie stykowych pojedynków przez większość zawodników itd. I to jest przyczyna straty punktów w Zabrzu, a nie wybitna gra Górnika.

  60. aliz pisze:

    @ Mouze
    ja nie jojczę – jojczyć zacznę dopiero, gdy z Islandii nie przywiozą dobrego wyniku. Tak jak napisałam wczesniej – liga dziś sie nie kończy TYLKO ZACZYNA. Tylko spokój może nas uratować, a zawodnicy to nie maszyny – a i one się też psują…
    jak dla mnie ten wynik jest. ok. martwić tylko może niezgranie środka Darko-Łukasz, ewidentnie brakuje Karola, ale kużwa, inni „uczyli” się Lecha pół roku, więc im więcej Darko będzie grał tym będzie lepiej, czas działa na jego korzyść, treningi to nie wszystko.
    Nie ma co sie spinać – dajmy na luz – w czwartek Islandia, w niedzielę skisła i do przodu !!!

  61. KKS pisze:

    Moze i remis sprawiedliwy, ale mysle ze nikogo ten wynik nie zadowala i niedosyt pozostaje. Dla Lecha to bardziej strata dwoch punktow, niz zysk w postaci jednego. Tak trzeba na to spojrzec. No nic, teraz czekamy na czwartek i oby po nim nasze humory byly lepsze! HEJ LECH!!!

  62. kajtekkks pisze:

    paszczak ty meczu nie widziałeś Trałka Pawłowski najsłabsi?Co do Jevtica zgadzam się.

  63. Norba$ pisze:

    @wielkikks tak jak napisałeś w ostatnim komentarzu
    Kurwa remisujemy, wygrany mecz oddając piłkę za darmo i czekając na chuj wie co !

  64. wielkikks pisze:

    * forsując, *”rozjeżdżanie”

  65. fox pisze:

    Co to miało być.10 minut dobrej nawet bardzo dobrej gry później jeszcze z 20 minut jak takiej ,druga połowa to był koszmar cieszcie się więc że był remis .Musiał jest sędzią słabym i dzięki tatusiowi pozwala mu się sędziować,ale nie do sędziego Lechici powinni mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie.

  66. wielkikks pisze:

    * forsował

  67. darkoski pisze:

    wielkikks – no właśnie przeciwnik przejął inicjatywę, zmiany nic nie pomogły i mamy 1 a nie 3 punkty.
    Zamiast dobić przeciwnika lub chociaż trzymać go na dystans dostali zaproszenie w nasze pole karne.
    Vojo na ławce to sabotaż a Kownackiego to trener za moment zajedzie.
    Niech sie trener zdecyduje co woli rytm meczowy czy rotacje w składzie.
    Po porażce w Estonii narzekał na brak rytmu meczowego teraz niektórych zawodników z tego rytmu wybija.

  68. Ferion pisze:

    Jak ma się pipe na ławce zamiast trenera to późnij takie efekty. Już od początu drugiej połowy widać było że pachnie bramką dla Górnika. Rumak tymczasem zamiast zdjąć Keitę i Kownackiego czeka. Tracimy bramkę a Rumak zdejmuje Teodorczyka i wpuszcza Hammalainena. Tylko po co nam kolejny pomocnik zmiast napastnika. Przecież na ławce siedział Ubiparip. Ostatnia zmiana to kompromitacja bo co ona miała zmienić no chyba że Rumak chciał bronić remisu. No i faktycznie remis dowieziony a z takim treneren to ligii nie zwojujemy o pucharach lepiej nie wspominać.

  69. kiki pisze:

    Remis sprawiedliwy ale widać gołym okiem że potrzebujemy defensywnego pomocnika bo Jewtić tam sobie nie radzi, a tak w ogóle to bardzo dobrze grał dzisiaj Arajuri

  70. ejber pisze:

    @Norba$ daj spokój. Przecież już Ci koledzy napisali, że każdego meczu nie da się wygrać! Oni żadnego oddawani piłki bez walki nie widzieli. Wiesz, remis sprawiedliwy i tyle… Pieprzony minimalizm niektórzy maja chyba w genach. Możecie się teraz wyściskać z kopaczami. Punkt na Górniku to przecież nie lada sukces!!!

  71. aliz pisze:

    trzeba się modlić, by włąśnie w takich meczach nie zrobić sobie krzywdy, Augustyn, Garncarczyk czy Danch nie przebierali w środkach – dziś Kownaś znów nieżle oberwał, TEO jeszcze troszkę narzeka, że „czuje” tę nogę, to samo Vojo, dlatego dziś siedział, Karola na razie mamy „z głowy”. Jeśli spokojnie nie będzie się gospodarować tym co mamy, to za niedługo może nas czekać powtróka z ub. sezonu – NA PSA UROK !!! oby nie, mnie jak na razie zespół się podoba…

  72. fan pisze:

    Najbardziej wkurwia to, że po raz kolejny już Lech prowadząc wynikiem i mając mecz pod kontrolą wręcz zaprasza przeciwnika do strzelenia wyrównującego gola, a po jego stracie nawet nie próbują zaatakować i przycisnąć, by rozstrzygnąć wynik na własną korzyść.

  73. liszka pisze:

    wynik meczu sprawiedliwy ,a w drugiej połowie zabrakło mocy.widać było brak dobrego defensywnego pomocnika działacze do pracy.

  74. Mouze pisze:

    @kajtekkks Nie możemy grac co 3 dni tym samym składem,gdzie praktycznie każdy mecz gramy przy +30 stopni. Taka taktyka obrał Zielinski w 2010. W czwartek wygrywaliśmy z MC,a w niedziele przegrywaliśmy z Bełchatowem.Nie możemy tez totalnie olać ligi.Mistrzostwo Polski to cel nadrzędny z przekroju całego sezonu.Ale z przekroju sierpnia cel nadrzędny to awans do fazy grupowej LE.
    @darkoski mamy za wąska kadrę,silniejsza niż w zeszłym sezonie,ale za wąska. Dlatego nie możemy grac skutecznie we wszystkich meczach.Podejrzewam ze gdybyśmy grali tylko w lidze,to zamiast 20-30 minut dobrej gry,byłoby 70-80.Widać ze Kędziora już nie wyrabia,Luis zaraz padnie,mam nadzieje ze w czwartek trochę go zluzuje Douglas. Dla bramkarza gra co 3 dni to akurat nie problem,ale już po Tralce widać harówkę w każdym meczu.Dobrze ze dzisiaj odpoczął Ubiparip,bo w czwartek człapałby na boisku.Musimy rotować,innego wyjścia nie mamy,do września mocniejszy skład w LE,słabszy w lidze,potem na odwrót.W razie awansu,mam nadzieje kadra zostanie wzmocniona.Tak jak już wyżej pisali,zwycięstwa u siebie,bez porażek na wyjeździe.Cale szczęście system z podziałem punktów ratuje zespoły grające w pucharach,najważniejsze żeby trzymać mały dystans do lidera,a nie 6 czy 8pkt jak w zeszłym roku.

  75. darkoski pisze:

    fan – sorry taki mamy styl

  76. Mouze pisze:

    @aliz ja nic o jojczeniu nie pisałem 😀

  77. Paszczak pisze:

    @ejber o tym właśnie mówie, brak u nich mentalności zwycięzcy. Wykopywanie piłki do przodu z Górnikiem…

  78. kajtekkks pisze:

    kiki a kogo Zachara uprzedził przy bramce?

  79. PWR pisze:

    @Mouze
    W pełni się z Tobą zgadzam

  80. Paszczak pisze:

    @kajtekkks, widziałem i to bardzo dobrze. Nie patrz przez pryzmat tego co mówi komentator, tylko to czy zawodnik się wywiązuje z tego co ma robić na boisku. Ci dwaj dzisiaj używając trenerskiej nowomowy „nie realizowali założeń taktycznych”. Przez Pawłowskiego, dzięku któremu mamy pare sytuacji na mecz, niestety niewykorzystanych, najpierw Kędziora a potem Panama byli kompletnie osamotnieni – stąd potem gra Górnika skrzydłami i ostre wrzutki na uda albo się nie uda.

  81. aliz pisze:

    @ Mouze
    to jojczenie nie było bezpośrednio do Ciebie :-)) tylko ogólnie. Kużwa, w 30 stopniach w pełnym słońcu to nawet kilku kroków się zrobic nie chce, a co dopiero biegać. Tak jak zauważyłęś Trałce już te mecze dały solidnie w doopę, Kendi mało nie padł, a wykonał sporo biegów, Kownaś też musiał odpocząć wtrakcie meczu, Luis też ledwie wytrzymał… Dobrze, że na Islandii bedzie lżejszy klimat, trzeba przywieźć dobry wynik, bo inaczej znów będzie balansowanie na skraju przepaści.

  82. wielkikks pisze:

    Mecz się układa, Górnik nie forsuje tempa, pojawia się szansa na przywiezienie 3 pkt, to nalezy to zrobić, A nie grać na przetrwanie od 40 minuty spotkania. Nie ma dla tego minimalizmu żadnego usprawiedliwienia. Ten mecz jest tak samo ważny, jak ostatni w fazie zasadniczej Ekstraklasy.

  83. Paszczak pisze:

    Rozumiem, że dla niektórych bieganie w 30 stopniach to abstrakcja, ale taka jest tych panów praca i nie mają prawa narzekać. Nie można ich rozgrzeszać, bo było cieplo i się spocili. Wolne żarty, wystarczyło się te 15 minut więcej przemęczyć, dobić Górnika na dwa zero i mogliby nie wychodzić ze swojej połowy bo ci rzeźnicy zabijali się o własne nogi.

  84. Glos pisze:

    Kur.. ci fachowcy od nplus to jest dno. Dla nich wazniejsze byly dwa zdarzenia z Arajuuri niz faul Gancarczyka na Kownackim. Ten faul nie byl kontrowersja!

  85. JRZ pisze:

    Prosze proszę Arajurri odpycha Sobolewskiego i mamy FAUL ale w pewnej akcji która miała miejsce wiosna w pewnym meczu z drużyną której nazwy nie wymienię bo za chwile się dowiem ze mam kompleksy itp. usłyszeliśmy ze popychany zawodnik był pasywny i się nie przewrócił. Sytuacji z wychodzącym na czysta pozycje Kownackim nie pokazali być może dlatego ze nie był pasywny i się przewrócił.

  86. Anonim pisze:

    no kuźwa pięknie – Hubert z opuchnietym kolanem po 15 min meczu, Vojo tez ma spuchnięte i wysięk a Kownaś poobijany !!!!!!!!!!!!!

  87. kibicinowroclaw pisze:

    Rumak zrob porzadek z tym ze po golu gramy sparing

  88. Dziobinho pisze:

    z punktu możemy żyć mamy teraz 4 punkty,jestemy przed Legią i awans w kwalifikacjach… nararzie wszystko dobrze leci

  89. darkoski pisze:

    aliz – ty chodzisz lub nie dla przyjemności – piłkarzom za to płaca i to raczej nieźle. Czy Kowalczyk narzeka na – 25 wiatr i inne takie przeciwności. Wiesz ile km dziennie przepływają pływacy, kolarze rocznie robią więcej kilometrów na rowerze niż wielu samochodami.

  90. aliz pisze:

    ja tam tych palantów z c+ nie słucham to legijne pieski a ten faul na Kownasiu nie pokazany, bo przeciez jak tu powiedzieć, że karny dla Lecha ewidentny ?? Przecież Lechowi NIE NALEŻĄ się karne i tyle

  91. kajtekkks pisze:

    Paszczek w ostatnim poscie zgadzam się z tobą w 100%.Pawłowski Trałka najsłabsi niekoniecznie.

  92. wielkikks pisze:

    Mouze – „@wielkikks a jak my przegrywamy i wyrównujemy to tez uważasz ze to przeciwnik oddaje zwycięstwo? przeciez prowadzi,ma mecz pod kontrola.Gornik na druga polowe wyszedł z zupełnie innym nastawieniem i inna gra.”

    @Mouze Polecam Ci kolego kilka słów podsumowanie wydarzeń na boisku przez samego Rumaka: „o oddaniu inicjatywy przez Lecha, o uciekaniu piłkarzy od piłki” itd.

  93. sawek pisze:

    To wszystko przez 7egię.

  94. Mikel pisze:

    @darkoski

    Akurat Kowalczyk tu nie jest dobrym przykładem, bo narzeka na wszystko..

    Zagrali dziś przeciętny mecz tak samo jak Górnik i tyle w temacie. Jak ktoś wierzy w to, że wygramy 37 meczów w sezonie to jego naiwność mnie przeraża. Jest progres względem poprzedniego sezonu? Jest. Więc cieszmy się, a nie zwalniajmy Rumaka po każdej porażce. Bo to wkurwiać zaczyna strasznie.

  95. aliz pisze:

    @darkoski
    mnie nie chodzi o to, że chodze czy nie dla przyjemności, a im za bieganie płacą nieźle. Owszem tak jest, tylko jak jeden z drugim być może wylądują w szpitalu chociaż ich organizmy sa przyzwyczajone do wysiłku, to ich kasa na boisku nie zagra… i to trzeba tez brać pod uwagę… owszem to nie jest tłumaczenie, ale zauważ, że normalne ligi dopiero się „rozgrzewaja” a reszta musi grac i to ostro.

  96. JRZ pisze:

    sawek nie powinienem odpisywać ale nie wiedziałem ze kibice Legii nienawidzą własnego klubu 🙂

  97. darkoski pisze:

    aliz – te normalne ligi mają inny klimat. U nas nie da się grać jak w Hiszpanii czy Anglii w styczniu. I tak mamy głupi kalendarz bo gramy jeszcze w grudniu i już w lutym. Może lepiej na nasze poczytania w Europie podziałałaby zmiana na system wiosna-jesień.
    Bylibyśmy w rytmie meczowym i zawodnicy lepiej znosiliby grę w trudnych warunkach pogodowych.
    A nasi zawodnicy nie są przyzwyczajeni do wysiłku tu się z Tobą nie zgodzę. Nie ważne kiedy zawsze jest narzekanie na mecze co 3 dni. Jest narzekanie teraz jak gramy rundy wstępne jest później jak już się komuś uda do fazy grupowej. Popatrz na TDF czy taki Majka albo taki Kwiatkowski narzekali na to ze ciepło, że pod górkę. Jak polski piłkarz wyjeżdża za granicę to na 99 procent pierwszy szok to intensywność treningów.

  98. darkoski pisze:

    @Mikel – mówi otwarcie o ciężkiej pracy ale nie tłumaczy słabszego występu pogodą czy zmęczeniem. Justyna z połamaną stopą zdobyła złoto na Olimpiadzie. Polskim piłkarzom brakuje takiej woli walki. Jest różnica pomiędzy narzekaniem a mówieniem o warunkach startów.

  99. kajtekkks pisze:

    darkoski piękne porównanie,po prostu trzeba zasuwać na boisku

  100. Mikel pisze:

    @darkoski

    Ale w ogóle nie ma co porównywać Kowalczyk czy teraz Majki (facet zrobił świetną robotą, ale jestem zażenowany ludźmi, którzy usłyszeli o nim w trakcie TDF i robią z siebie teraz wielkich fanów) do 11 piłkarzy na boisku. Sporty drużynowe mają swoje prawa i nie ma co oczekiwać od Lecha wygranych w każdym meczu no sory. I ja jeśli widzę progres względem ubiegłego sezonu to jestem zadowolony i do głowy mi nie przychodzi zwalnianie Rumaka. Bo jest taka dziwna zależność dzieląca się na dwie sytuacje 1. Lech wygrywa – w śmietniku widuję same znane osoby, które wyrażają swoją subiektywną opinię dotycząca meczu. 2. Lech nie wygrywa, pojawia się wylęgarnia ludzi krytykujących Rumaka (słowa w jakich się wypowiadają w ogóle świadczą o braku jakiejkolwiek kultury..). Oczywiście zgadzam się z Tobą, że piłkarzy nie wolno rozgrzeszać tekstami, bo pogoda nie sprzyjała. Nie sprzyjała obu drużynom. Moim zdaniem zabrakło dziś dwóch rzeczy, zgranego kolektywu oraz indywidualności. Mecz zremisowaliśmy, bo cały zespół zagrał przeciętnie oraz dlatego, że się dzisiaj nikt nie wyróżnił (poza bramką Teo).