Oceny za mecz z Zawiszą. Oceń po swojemu

Nie rozumiem jak można stracić gola po SFG, który sie trenowało wiele razy(a nam to nie wychodziło!). Mowa oczywiście o pierwszym golu i tu wine ponosi zarówno obrona, sędzia(Trałka faulowany) jak i Krzysiu jak zwykle przyspawany do linii. Bardzo dobrze że po golu na 2-2 szybko odpowiedzieli, to mi sie podoba. Oprócz tych 15min. wesołej obrony w I połowie, dobry mecz. Zawisza jednak wygląda strasznie marnie. W samej obronie parodyści.

Jak chcą to potrafią grać chociaż w obronie nadal niepewność.Jak niewiele potrzeba aby z miernych ocen przejść do całkiem przyzwoitych.Pamiętać należy że Zawisza narazie dołuje ale wynik poszedł w świat.

Gra obrony to panika i chaos. Jedynie Wilusz zagrał przyzwoicie, i jedynie on jako tako gra jeden na jeden.
Kędziora i Kamiński do przodu grają Ok! ale ich podstawowym zadaniem jest gra w obronie, a tu się często gubią. Trzeba pracować , pracować nad grą obronną zespołową asekuracją.
Barry Douglas slaby w obronie i przeciętny w ataku.
Gra z przodu dużo lepsza, parę fajnie rozegranych akcji, mniej myślenia więcej automatyzmów.
Szymon Pawłowski dużo do poprawienia w jakości zagrań!!!
Kasper Hamalainen największy postęp pod ręką Skorży. Tak ma po prostu grać , nie unikać odpowiedzialności.
Na jego przykładzie widać mentalną przemianę. On może grać o niebo lepiej pod wodzą normalnego trenera!!!
Zaur Sadaev zagrał przyzwoicie ze szczęściem i to wystarczyło żeby niektórzy wpadli w zachwyt nad tym transferem. Dla mnie jest on trochę lepszą wersją Ślusarskiego. Zbawić nas nie zbawi ale zawiąże cały atak.

Na tle absurdalnie słabej obrony Zawiszy wypadli dobrze, gorzej już było w obronie. Następne mecze zweryfikują co wart jest Lech Skorży na obecna chwilę.

Dla mnie najwieksze plusy to Sadajev, Kedziora, Jevtić i Gergo…Wiluszowi dałem 4…a zmiennikom tylko po 3 bo niczym sie nie wyrózniali…Keita wydaje sie nie wiedziec co ma robić na boisku…

Czy ktoś pisał że zmiana trenera nic nie da???

Może wreszcie się odblokują?
Jakby nie patrzeć bramki zdobywali ci, którzy mocno się zacieli–Węgier, Fin, Pawłowski, Sadajew…..
Czemu nie mogę ocenić trenera i sędziego?

Nie ma co się jarać, bo ten wynik jest w pierwszej kolejności zasługą Zawiszy.
Mecz wyglądał dość ładnie dzięki Sadaevowi, który kreował grę Lecha. Bardzo cieszy mnie, że zaczyna dobrze rozumieć się z Lovrencsicsem. Jedak ta dwójka jest nie przewidywalna i oby w przyszłości w tych decydujących chwilach na boisku byli bohaterami pozytywnymi.
Hammalainen niestety jest za słaby do pełnienia najważniejszej funkcji na boisku ( wiele pracy za niego wykonał w tym meczu Sadaev ). Jeśli Kolejorz ma grać o najwyższe cele, to trzeba ściągnąć naprawdę wartościowego gracza na tą pozycję.
Taktyka Skorży w tym meczu się sprawdziła, grająca wyżej linia pomocy odciążyła obronę, która jednak dalej gra słabo.

Został odstawiony Wołąkiewicz i juz widoczne były postępy w grzedrużyny. Jeszcze wyjebać Kotora bo na gościa nie idzie juz patrzeć a zwłaszcza na to co robi w bramce i Kamyka o ile się nie ogarnie i nie zacznie grać lepiej. Widać progress u Wilusza i wydaje się że jeszcze kilka meczów i moż być naprawdę ostoją defesywy.

Jestem pozytywnie zaskoczony dobrą grą szczególnie Sadaeva i kilku innych piłkarzy ogólnie cała drużyna zasłużyła na malutkiego plusa. Jednak prawdziwy test to najbliższe dwa mecze z Wisłą i tęczowymi.

Hmm…dlaczego nie można oceniać Skorży oraz sędziego?

Kotorowski – 3 – moim zdaniem niestety zawinił przy bramkach, przy pierwszej mógł wyjść do piłki, przy drugiej powinien wybijać do boku (choć strzał był dość mocny i prosto w niego, więc troszkę go to usprawiedliwia). Słabszy mecz Kotora niż poprzednie.
Kędziora – 3 – ten chłopak naprawdę mi się podoba, za zaangażowanie, jeżdżenie po tyłku, itd. dostałby piątkę, ale niestety maczał wg mnie palce przy bramkach, przy pierwszej powinien być lepiej ustawiony, przez co nie sięgnął głową, przy drugiej gracze Zawiszy zrobili z niego wiatrak, a on sam zrobił bezsensowny wślizg.
Kamiński – 3 – tak jak pisze redakcja, elektryczny, przy pierwszej bramce był w ogóle gdzieś w malinach bez żadnego pokrycia, przy drugiej też się dał zbyt łatwo ograć, zwycięstwo więc trója, z minusem.
Wilusz – 3 – niestety też nie bez winy, przy pierwszej bramce zabrakło krycia, przy drugiej był co prawda trochę poza akcją (wymienił pozycję z Douglasem), no ale mógł doskoczyć. Ocena taka jak Kamiński, bo efekt ten sam, ale za same wrażenia artystyczne jest gdzieś klasę lepszy niż Kamlot. Siła, pewność, dobre pojedynki jeden na jeden, a jedno przecięcie miał na bardzo wysokim poziomie. Po słabym początku rozkręca się, więc trója z plusem.
Douglas – 4 – chyba najlepiej z bloku defensywnego, nadal bez błysku, ale dobrze się podłącza, w defensywie nieźle, a przy bramkach raczej nie było jego winy (może przy drugiej mógł się trochę lepiej zachować). 4 na zachętę, bo wysoko wygraliśmy.
Trałka – 4 – mało widoczny, ale na jego pozycji to nie wada. W środku pola raczej dominowaliśmy, ale to nie był dla niego trudny mecz. Przy pierwszej bramce faulowany, bez kartki, z opaską kapitana – pozytywy.
Jevtic – 5 – świetny mecz Jevtica, widać że gra bliżej bramki dobrze mu robi. Ładna bramka, świetnie wykonany rzut karny (w końcu dają strzelać komuś kto robi to pewnie), dobrze rozgrywał piłkę, co tu dużo mówić, oby tak dalej. Jestem przekonany, że musimy z nim podpisać kontrakt.
Lovrencsics – 4 – chyba mogłem dać piątkę, bo skończył mecz z bramką i asystą, ale Gery nie jest jeszcze w najwyższej formie, więc zostawię sobie wyższe oceny na, mam nadzieję, kolejne mecze. W końcu występ na poziomie Węgra, brakowało mi jego dobrej gry. Świetna asysta i fajna bramka, gdzie pokazał szybkość. Cztery z plusem.
Hamalainen – 4 – bramka, ale niestety zmarnował jeszcze dwie sytuacje. Dobrze wyprowadzał piłkę, może w środku pola trochę mało widoczny, ale na poziomie. Myślę, że Skorża jest z niego zadowolony, bo taktycznie raczej spełniał założenia.
Pawłowski – 4 – podobny mecz do poprzednich. Dużo indywidualnych akcji, jeden z aktywniejszych graczy, a na końcu i tak mało efektywny. Tym razem skończył jednak z bramką, co powinno dać mu więcej spokoju i luzu, za co też czwórka.
Sadaev – 6 – ocena trochę zawyżona, na zachętę, ale wcale nie tak bardzo. Moim zdaniem najlepszy gracz meczu, bramka, asysta, dobre odegranie przy trzeciej bramce i karny na nim. Poza tym stworzył kolegom jeszcze z dwie-trzy dobre sytuacje. Jeżeli dalej będzie tak grał, to nawet nie musi strzelać za często (bo bramka trochę fartowna), a i tak będzie z niego ogromny pożytek. Oby to tylko potwierdził w kolejnych meczach.
Keita – 3 – trója z plusem, bo nie bał się brać na siebie gry, nie tracił piłek, ale niestety nic z tego nie wynikło, żadnej indywidualnej akcji. Być może przez to, że po jego wejściu Zawisza był zamurowany, a gracz z jego atutami potrzebuje trochę miejsca. Z nadzieją w przyszłość.
Formella – 4 – ocena wyjściowa, asysta na jego koncie (chociaż bramka to jednak indywidualna akcja Jevtica), poza tym zaimponował zadziornością i tą walką z Petaszem w 90 minucie. Niby nic wielkiego nie zagrał, ale był tam gdzie było trzeba, więc występ pozytywny. Niech gra więcej.
Drewniak – 4 – tu też ocena wyjściowa, pracy właściwie nie miał, jeden fajny cross i grał do przodu, co zawsze było jego problemem. Gdyby u Skorży zyskał trochę pewności siebie, to mógłby być użytecznym graczem, ale na takie wyroki zdecydowanie zbyt wcześnie.
Skorża – 4 – ogólnie dobry mecz, wydaje się, że nie popełnił błędów z poprzedniego. Niemniej nadal wolałbym zobaczyć Keitę od początku, na otwartym Zawiszy mógłby zdziałać więcej niż Szymek. Zgrupowanie okazało się być dobrym pomysłem, zobaczymy co dalej, czy to była tylko słabość Zawiszy, czy prognostyk lepszej gry. W końcu widać światełko w tunelu, oby ten mecz pobudził piłkarzy.
Raczkowski – 4 – raczej dobre sędziowanie, bramka Wilusza słusznie nieuznana, czerwone kartki i karny też słuszne. Ciekawa sytuacja z tą ręką Douglasa, miałem małe wątpliwości, ale komentatorzy wytłumaczyli, że takich karnych się teraz nie gwiżdże. Poza tym, w kilku sytuacjach mógł się zachować lepiej, ale do usprawiedliwienia.

Wczoraj przyglądałem się bacznie Gergo, co zrobiłem również na meczu z Cracovią, dlatego piszę o tych meczach, bo TV(mecz z Jagą) nie widać wszystkiego. Dwa mecze i dwa oblicza Gergo. Wczoraj dynamika, zaangażowanie, wychodzenie na pozycję, gra bez piłki. Z Cracovią, właśnie tego nie było. Człapał na 40m i grał jak reszta drużyny. Oczywiście nie wszystko wychodziło, ale ten mecz lepiej niemożna było wyreżyserować. 6 bramek 5 strzelców cóż więcej chcieć. W lidze+ słusznie zauważył Murawski, że dobry trener potrzebuje szczęścia i Skorża to szczęście w nieszczęściu Voja( zdrówka życzę) miał. Kto wie jakbyśmy zagrali, gdyby Ubi nie doznał kontuzji, a to on właśnie miał wyjść w wyjściowym składzie zamiast Zaura. Zaur, Szymon, Gergo, Kasper dostali kopa?..Kto wie… Takiego meczu ten zespół potrzebował, jak ten wiosną z Podbeskidziem, weryfikacja przyjdzie szybko Wisła, Legia. Hej Lech. W Wywiadzie Skorża mówił, że maił się spotkać z Rumakiem, by porozmawiać o zawodnikach, problemach itd. ale nie doszło do spotkania i dobrze, bo jeszcze mógłby się zasugerować opinią tego pozoranta.