Reklama

Oceny użytkowników za mecz z Legią

ocenyW sobotnim meczu z Legią Warszawa, piłkarze Lecha Poznań grający w młodym i eksperymentalnym składzie spisali się przyzwoicie i zostali docenieni przez kibiców.


Mimo wszystko użytkownicy KKSLECH.com ocenili zawodników nieco niżej niż my. Dwójki otrzymali bowiem Barry Douglas oraz Muhamed Keita. Plusem był na pewno występ Marcina Kamińskiego, któremu niewiele brakowało do wyższej o stopień oceny – piątki. Wielu graczy zaprezentowało się w sobotę solidnie, zatem w większości dostali mocne oceny. Doceniona została też taktyka i sposób na rywala Macieja Skorży.

Maciej Gostomski
Nasza ocena: 3
1 – 5%
2 – 21%
3 – 48%
4 – 23%
5 – 3%
6 – 1%

Tomasz Kędziora
Nasza ocena: 4
1 – 2%
2 – 1%
3 – 12%
4 – 70%
5 – 15%
6 – 1%

Marcin Kamiński
Nasza ocena: 4
1 – 1%
2 – 0%
3 – 2%
4 – 50%
5 – 43%
6 – 3%

Maciej Wilusz
Nasza ocena: 4
1 – 3%
2 – 4%
3 – 26%
4 – 62%
5 – 5%
6 – 1%

Barry Douglas
Nasza ocena: 3
1 – 7%
2 – 44%
3 – 41%
4 – 6%
5 – 1%
6 – 1%

Łukasz Trałka
Nasza ocena: 5
1 – 1%
2 – 0%
3 – 3%
4 – 20%
5 – 63%
6 – 12%

Hubert Wołąkiewicz
Nasza ocena: 4
1 – 1%
2 – 1%
3 – 11%
4 – 72%
5 – 13%
6 – 1%

Dariusz Formella
Nasza ocena: 4
1 – 1%
2 – 0%
3 – 4%
4 – 54%
5 – 35%
6 – 6%

Kasper Hamalainen
Nasza ocena: 3
1 – 7%
2 – 28%
3 – 51%
4 – 12%
5 – 1%
6 – 1%

Szymon Pawłowski
Nasza ocena: 4
1 – 2%
2 – 3%
3 – 21%
4 – 54%
5 – 18%
6 – 3%

Dawid Kownacki
Nasza ocena: 4
1 – 2%
2 – 1%
3 – 8%
4 – 62%
5 – 24%
6 – 4%

Zmiennicy:

Muhamed Keita
Nasza ocena: 3
1 – 19%
2 – 42%
3 – 37%
4 – 2%
5 – 0%
6 – 0%

Szymon Drewniak
Nasza ocena: brak oceny

Luis Henriquez
Nasza ocena: brak oceny

Maciej Skorża podczas meczu Legia – Lech (nasza ocena: 5)
1 – 1%
2 – 2%
3 – 1%
4 – 12%
5 – 66%
6 – 18%

Sędzia Bartosz Frankowski, Toruń (nasza ocena: 3)
1 – 14%
2 – 34%
3 – 38%
4 – 12%
5 – 0%
6 – 1%

Trzech piłkarzy na których głosowało najwięcej osób:

Maciej Gostomski
Dawid Kownacki
Dariusz Formella

Trzech piłkarzy na których głosowało najmniej osób:

Muhamed Keita
Hubert Wołąkiewicz
Kasper Hamalainen

Piłkarz najpewniej oceniony przez kibiców:

Hubert Wołąkiewicz – 72 procent

Piłkarz najmniej pewnie oceniony przez kibiców:

Muhamed Keita – 42 procent

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


16 komentarzy

  1. MlodyPanicz pisze:

    Frankowski wysoko bo tolerowal te bewstydne symulowanie i gre na czas. Zobaczymy jak bedzie w rewanzu na „Cyganskiej.”

  2. bober pisze:

    MlodyPaniczu, to nie piłka ręczna żeby przerywać grę za granie na czas, widocznie legła była tak słaba że nie potrafiła zabrać lechowi piłki. Jeśli możesz to oddal sie ze swoim bólem dupy we wschodnim kierunku 😉

  3. Pan pisze:

    Ale ty jesteś młody Azjata 🙂

  4. kibol pisze:

    Piłkarze legii w meczach z Lechem grają wyjątkowo brutalnie (po kazdym meczu z Legią piłkarze Lecha muszą długo sie kurować, np Ceesay), a sami symulują faule (szczególnie Radowicz i Kosecki), a sędziowie ślepi i głusi. Dlatego ocena dla sędziego wyższa niż „1” jest skandalem. Na jedynkę zasługuje również Keita. Ten piłkarz ma przewód myślowy odwrotnie preoporcjonalny do swojej szybkości biegowej i techniki. Zanim pomysli już mu piłkę zabiorą. Jego gra stanowi ogromne zagrożenie dla bramki Lecha, a żadnego dla bramki przeciwnika. Jak Skorża z tym myśleniem Keity sobie nie poradzi, to będzie to największy niewypał transwerowy.

  5. Glos pisze:

    Moim zdanie ocena dla Formelli i Pawlowskiego za wysoka. Formell procz bramki niczym sie nie wykazal. Na poczatku meczu glupie straty, pozniej az do bramki go nie bylo. Czasem pokazal sie w obronie. Pawlowski mial tyle okazji wyprowadzenia pilki i za kazdym razem albo gdzies ja gubil albo zagral nie tam gdzie trzeba. Jak juz wychodzi sie 4 na 3 to pod bramka przeciwnika musi smierdziec bramka bo szkoda sil tych ktorzy biegna obok. Pawlowski rozgrywajac madrzej pilke mogl przyczynic sie do tego ze dobilibysmy tirowke i moze nawet pograzyli. Tak mamy tylko remis i zal straconych punktow.
    Wyzej ocenilbym Kaminskiego i Kownackiego, kazdemu po 5. Kaminski zagral spokojnie i bezblednie a Kownacki swoja ambicja i walka dal sie mocno we znaki obronie leglej. Gdyby tylko spokojniej przymierzyl i trafil to byloby po meczu. Swoim zejsciem napweno zyskal u naszych kibicow, azjaci maja teraz nawa „ikone” po Reissie.

  6. adamiec pisze:

    @ Kibol – zgadzam się z Tobą. Keita niby fajnie przyjmie, niby jest szybki, niby panuje nad piłką ale jak ma odegrać to albo pier… w kosmos albo odbiorą mu pilkę. Choć w Wwie w II połowie fanie podał do Barrego i o mało co mogło byc z ległą pozamiatane. Troche przypomina mi inny niewypał – Tchimambę. No ale może Pan Skorża jakoś go oszlifuje i cos z tego będzie

  7. Jachu pisze:

    @Glos; Co do Pawłowskiego ok, ale co do Formelli brak mojej zgody, bardzo duzo podawał, odbierał, strzelił z b, trudnej sytuacji bramkę. itp. Moim zdaniem zasłużył na b. wysoką ocenę

  8. Pawelinho pisze:

    Zdecydowanie pan Frankowski był zbyt pobłażliwych dla tęczowych boiskowych chamów i np taki radović powinien dostać żółtą kartkę za latanie do sędziego (jest kapitanem? nie) oraz jodłowiec za chamskie wejścia. No ale wiadomo tego warszafskie słoiki nie zauważą.

  9. Glos pisze:

    Jachu: zgoda biegal i strzelil bramke, ale zbyt malo absorbowal obrone teczowych. Jak zostal otoczony przez trzech teczowych to widac bylo jego panike i zaraz strata. Bramka padla bo Junior zle sie ustawil. Przyjecie bylo ladne ale bylo w tej bramce duzo szczescia. Fakt, strzelil ja i to jest wazne ale moim zdaniem byl jeszcze malo widoczny.

  10. tomasz 1973 pisze:

    Głos
    Ja podobnie jak przedmówca.
    Sam obniżyłem Pawłowskiemu ocenę, bo drażni mnie swoimi zagraniami i nie można mu odmówić tylko waleczności, ale Formela dał z siebie wszystko i był widoczny i waleczny, tak więc nie wiem czemu masz zastrzeżenia do niego.

  11. tomasz 1973 pisze:

    Głos
    Dużo szczęścia to było w bramce Brzyskiego…..a jak 3 tęczowych kogokolwiek by otoczyło, to każdy z naszych miałby problem, nie tylko junior, dla którego był to pierwszy taki mecz.

  12. art pisze:

    2 to max dla sędziego z uwagi na szokujące zachowanie jodłowca. Jak dobrze pamiętam w poprzednim meczu chwycił Karola za gardło, teraz uderzył łokciem w splot słoneczny Dawida. To już nie zdarzenie jednorazowe, incydentalne. Nie przypominam sobie aby tak zachowywał się któryś z naszych kiedykolwiek. Piłkarze doskonale wiedzą, że to wyjdzie na powtórkach. A mimo to ten cham to uczynił, bo czuje się bezkarnie. szymkowiak w c+ nazwał to delikatnym wyblokiem!!!!! Mam nadzieje, że Klub nie schowa głowy w piasek i przypilnuje aby chamstwo zostało przykładnie ukarane.

  13. Alcatraz pisze:

    Głos – jak Formella zszedł z boiska to padła bramka Brzyskiego, i zaczęły sunąć ataki jeden za drugim. Keita po prostu nie zastąpił go godnie. Dopóki grał Darek ta strona była zamknięta dla tirówki. W pierwszej połowie zrobił mnóstwo akcji ofensywnych.
    Powiem wprost, że jestem mocno zniesmaczony twoim wpisem. W takiej formie moim zdaniem Formella powinien posadzić Gergo na ławę.
    Jego gra była bardzo dojrzała i równa, nie w stylu juniora.
    Radzę jeszcze raz obejrzenie sobie meczu pod kontem jego gry.

  14. Alcatraz pisze:

    Czy komisja ligi ukarała , ukarze Jodłowca? Ktoś coś wie?

  15. Alcatraz pisze:

    Pawłowski musi popracować na wykończeniem ostatniego podania. Robi wszystko dobrze tylko ostatnie podanie często pierdoli, lub decyduje się na strzał jak trzeba podać.
    Widać ,że u niego forma idzie w górę i lada moment się poprawi.

    Jak jest dobry tak samo bywa irytujący.

  16. Glos pisze:

    Widze ze narazilem sie paru ludziom. No coz kazdy ma prawo do oceny bo kazdy ma rozne oczekiwania. Nie spisuje Formelli na straty bo chlopak ma potencjal. Brakuje mu spokoju, opanowania i smialosci, wiecej wiary w siebie. Zobaczcie jak gra Kownacki. On ma w sobie to cos, te frechownosci w grze. Idzie smialo jeden na jeden, przyjmuje pilke i juz ma glowe do gory, patrzy gdzie zagrac. W sobote to on najwiecej dal sie we znaki obroncom teczowych. Skakal do kazdej pilki. Formella byl ustawiony bardziej defensywnie i w tym sie okazal niezly, duzo wracal. Mi jednak brakowalo jego gry do przodu. Wykazal sie sprytem bo zauwazyl ze mu obronca zrobil miejsce do strzalu w krotki rog, jednak w pierwszym momencie po przyjeciu pilki widac bylo niezdecydowanie. Nie wiedzial kiwac czy strzelac, na szczescie obronca tez nie byl zdecydowany i dal mu czas. Gdyby odrazu do niego doskoczyl to smiem twierdzic ze pilke by stracil. Wiadomo ze pilka to gra bledow. Gora sa zawsze ci zdecydowani, pewni swego. Tego jeszcze Formelli brakuje. Moze jak zacznie czesciej grac to i ta pewnosc przyjdzie, nie trace nadziei.