Powtórzyć tylko wynik

Po południu Lech Poznań powalczy z Jagiellonią Białystok o ćwierćfinał Pucharu Polski w którym już czeka II-ligowy Znicz Pruszków. Z racji meczu u siebie faworytem dzisiaj jest Kolejorz, ale musi rozegrać lepsze zawody niż parę dni temu.


W niedzielę lechici zaliczyli sportowo chyba najsłabsze spotkanie w tym sezonie. Nie wychodziło im zupełnie nic, a od patrzenia na grę poznaniaków mogły rozboleć zęby. Górnik również grał słabo, ale już nieraz zdarzały się sytuacje w których przeciwnik miał mnóstwo szczęścia i mimo rzadkich ataków i tak strzelał gola urywając przy tym punkty Wielkopolanom. W niedzielę to Kolejorzowi wreszcie dopisało trochę szczęścia i udało się zdobyć trzy punkty. Lech nie jest jednak fartownym zespołem, dlatego musi dziś liczyć wyłącznie na siebie i rozegrać dobre spotkanie. Taka gra jak 26 października na rozpędzoną Jagiellonię Białystok raczej nie wystarczy, więc Lech jest zmuszony powrócić do dyspozycji ze wcześniejszych domowych meczów.

Trener poznaniaków nie ukrywa, że taka gra jak z Górnikiem Łęczna dzisiaj po południu nie może się zdarzyć, lecz mimo wszystko była to dobra lekcja zakończona dobrym wynikiem, który po meczu z Jagą także zadowoliłby wszystkich kibiców. – „Mecz z Łęczną był dla nas sygnałem ostrzegawczym i czymś czego nie możemy powtórzyć. Wtedy było za mało sytuacji podbramkowych i z tym elementem musieliśmy się uporać przez kilka dni treningów.” – powiedział Maciej Skorża, któremu w niedzielę sporą radość sprawił premierowy gol Muhameda Keity. – „Bardzo się cieszę, że Muhamed Keita strzelił bramkę, bo to na pewno będzie budujące dla niego. Szczególnie on w naszej szatni potrzebował impulsu i oby teraz dobrze spożytkował.” – przyznał szkoleniowiec „niebiesko-białych”, który może dziś wystawić Norwega od początku.

O 17:45 lechici zaprezentują się w miarę optymalnym i możliwie jak najsilniejszym składzie. Jeśli Marcin Kamiński nie będzie mógł zagrać wtedy prawdopodobnie zastąpi go w składzie Paulus Arajuuri, który dość długo czeka na szansę występu od pierwszej minuty. Na swoją okazję musi zaczekać też Dariusz Formella, który po nieudanym spotkaniu w Kielcach z Koroną obniżył loty i sukcesem będzie jeśli dziś załapie się do kadry meczowej. – „Formella miał słabszy tydzień pod względem mentalnym, dlatego nie znalazł się w kadrze na mecz z Łęczną. Darek jednak wie, że jest blisko nawet wyjściowej jedenastki. Bardzo dobrze pracuje i musi być cierpliwy.” – oznajmił Maciej Skorża, który nawet młodzieży nie traktuje ulgowo.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


3 komentarze

  1. JokerKKS pisze:

    Ranga spotkania jest olbrzymia i to dobrze, zobaczymy jak piłkarzyki sobie poradzą z presja.

  2. pytalski(tel) pisze:

    Dzisiaj wszystko podporzadkowane pod 17.45

    Nie moge sie juz doczekac.

  3. fan123 pisze:

    Nie spodziewam się większych roszad w składzie. Skorża wie, że mecz z Jagiellonia jest ważniejszy, więc pewnie w niedziele zagra paru rezerwowych.
    Skład:
    Gostomski – Douglas, Kamiński (Bednarek), Wołąkiewicz, Kędziora – Trałka, Linety – Pawłowski, jevtic, Keita (lovrencics) – Hamalainen