Wypowiedzi trenerów po meczu:
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości, Michała Probierza oraz opiekuna gospodarzy, Macieja Skorży na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2014/2015, KKS Lech Poznań – Jagiellonia Białystok.
Michał Probierz (trener Jagiellonii): – „Do takich meczów na pewno warto przychodzić, bo widowisko było bardzo dobre. Lech nas zaskoczył początkiem, ale muszę pochwalić zespół, ponieważ jak na Lechu tak szybko jest 2:0 to często kończy się 5:0. Dla nas ten mecz to doświadczenie. Mam szacunek do piłkarzy, zostawili sporo zdrowia i też mieli swoje sytuacje. Nie mam do nikogo pretensji.”
Maciej Skorża (trener Lecha): – „Obie drużyny dostarczyły sporo emocji i ten mecz długo będzie się pamiętało. Byłem bardzo zadowolony z początku, ale niestety błędy indywidualne w obronie dały remis. Graliśmy dziś przeciwko drużynie, która ma bardzo dobry okres, a mimo to, dominowaliśmy przez cały mecz. Nie potrafiliśmy strzelić długo tego gola, dlatego presja była coraz większa. Cieszę się, że zawodnicy wygrali. Bardzo lubię mecze w których piłkarze walczą i dziś tak było. Takie mecze budują drużynę i w niedzielę znów powalczymy o zwycięstwo. Keita i Kędziora mają lekkie urazy i oni prawdopodobnie ze Śląskiem nie zagrają. Keita ma problem z przewodzicielem, a Kędziora ze stawem skokowym. Zszedł, bo nie chcieliśmy ryzykować. Jutro rano ich przebadamy i będziemy wiedzieć co dalej.”
>> Przeczytaj więcej w dziale Konferencje
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Zakładając ze Kędziora nie zagra w niedziele i ze nie da rady wystawić Cessaya o kulach to obrona powinna wyglądać tak.
Wolakiewicz- Bednarek- Arajuuri- Henriquez
a w ataku Kownacki!
Ach te kontuzje kiedy to sie skonczy praktycznie co mecz to kontuzja ale co tam wazne ze kolejny mecz do przodu
JRZ
Za Luisa Douglas na lewej obronie. Duzo lepszy w ofensywie, porownywalny w obronie.
Ot, taka właśnie jest różnica między drużyną Rumaka i Skorży. Rumak takie mecze jak ten dzisiejszy, a i ten w Wawie przegrywał, a Skorża wręcz przeciwnie:)
Torreador – słuszna uwaga , bardzo słuszna !!!
I te wolne Barrego:D cud, malina! Co tam Możdżeń! Barry to jest to!
Douglas dziś uratował się tym wolnym, bo tak miał 2 asysty do własnej bramki tak wiem, to nie była jego wina w 100%, ale miał w tym duży udział.
Można zapytać, który to już raz dominujemy, harujemy na zdobycie bramkowej przewagi, a następnie w beztroski i prostacki sposób trwonimy ciężko wypracowaną przewagę…
Dobrze że zakończyło się happy endem, ale trzeba ten zespół i tych piłkarzy wreszcie wyleczyć z braku odpowiedzialności i elementarnej koncentracji w ważnych momentach spotkania. Kolejy raz męczarnie na własne życzenie, tym razem przede wszystkim za sprawą na prosto ogrywanego w sytuacjach bramkowych Wołąkiewicza i radosnego Szkota, ktory na szczęście po części zrehabilitował się za te wesołe kiksy. Szkoda tej niepotrzebnej szarpaniny w kontekście zbliżającego się meczu we Wrocławiu.
Za trenera Skorzę w 4 meczach prowadzimy 2-0 i rywale doprowadzają do remisu.Niebywałe.Wygląda na to że mamy do dupy obronę.I nad tym musi trener popracować.
za Rumaka każdy ważny mecz przegrywali, jest progres, tylko jeszcze ta obrona
Obrona nasza jest katastrofalna, podobała mi się gra Bednarka dlaczego nie było go wcześniej???
Wołąkiewicz- dlaczego oni chca z nim przedłużyć kontrakt????Nie rozumiem…
Bednarka, jak najbardziej można pochwalić. Kolejny poprawny występ w Lechu może już odhaczyć.
Jak we Wrocławiu Hubercik wyjdzie w pierwszym składzie to Skorża ma u mnie minusa. Bednarek nie zagra gorzej , ba – on zagra od niego lepiej. Jeśli wróci Kamiński to na stoperze z Paulusem powinni dać radę. Defensywa nie błyszczy ponownie.
Cieszy tylko awans!