Kolejny rok bez halowego turnieju w styczniu
Nieprzerywanie od 2005 roku zawsze w pierwszej części stycznia odbywał się halowy turniej piłki nożnej pod nazwą Remes Cup Ekstra. W 2012, 2013 i 2014 roku imprezy w „Arenie” jednak nie było i tak samo będzie także w styczniu 2015 roku.
Pierwszy halowy turniej w „Arenie” odbył się w 1995 roku, natomiast w kolejnych latach był rozgrywany dość nieregularnie albo nie cieszył się tak dużą popularnością, jak imprezy organizowane przez firmę Remes. Ta po raz pierwszy postanowiła przyłączyć się do zorganizowania turnieju w 2006 roku i to wspólnie z ówczesnym sponsorem technicznym Kolejorza, firmą Lotto.
Turniej różnił się nieco od tych, które odbywały się w latach 90-tych i przede wszystkim wprowadził nową jakość. Tym samym od 2007 do 2010 roku firma Bartosza Remplewicza samodzielnie organizowała imprezę w „Arenie” i to pod nazwą Remes Cup. Jej najlepsza edycja miała miejsce w 2007 roku. „Arena” pękała wtedy w szwach, a dodatku zwyciężył wówczas zespół poznańskiego Lecha.
Ciekawie było także w 2008 roku, kiedy to triumfowały Gwiazdy Ligi oraz w 2009 i w 2010 roku. Wtedy do „Areny” przyjechała m.in. Arka Gdynia, Legia Warszawa czy Wisła Kraków, a więc wejściówki rozeszły się bardzo szybko, choć legioniści i wiślacy przybyli do Poznania w rezerwowych składach. Mimo to, atmosfera na trybunach była fantastyczna, ponieważ każdy kto wtedy przyszedł mógł podziwiać efektowne oprawy.
Organizatorom corocznej styczniowej imprezy nie udawało się jednak zaprosić na turniej znanej zagranicznej drużyny i w 2011 roku turniej Remes Cup wyglądał marnie. Przez drogie bilety i mało atrakcyjne zespoły „Arena” była prawie pusta, a w dodatku Jose Maria Bakero Escudero desygnował do gry nastolatków z Młodej Ekstraklasy. RCE 2011 okazał się więc wielką klapą, zaś sam program i formuła imprezy wyczerpała się.
Firma Remes nie chciała już organizować turnieju, gdyż styczniowa impreza jej się po prostu nie opłacała i w 2012 roku po raz pierwszy od ładnych paru lat styczniowego turnieju nie było. Zimą sprawą zainteresowała się jednak firma Red Box, która miała plan na organizację imprezy w 2013 roku, lecz ten znów upadł. Do tej pory nie znalazł się nikt konkretny, kto wymyśliłby nowe zasady turnieju i przede wszystkim uczynił go bardziej widowiskowym.
Sama organizacja takiej imprezy również jest nieopłacalna, bo koszty jakie musiałby ponieść organizator byłyby znacznie większe aniżeli przychody z towarzyskich zawodów. W 2013 i 2014 roku turnieju w „Arenie” zatem nie było i w trwającym już 2015 roku też go nie będzie. O jakiejkolwiek imprezie w styczniu nie było nawet żadnych dyskusji, a turniej stanowiący zwykle ważny punkt przygotowań Lecha Poznań do rundy wiosennej na dobre przeszedł już do historii i wielu ludzi już po prostu o nim zapomniało.
Remes Cup Ekstra 2010 okiem serwisu KKSLECH.com:
Oprawy podczas Remes Cup Ekstra 2010:
Doping kibiców Lecha podczas Remes Cup Ekstra 2010:
Remes Cup Ekstra 2011 okiem serwisu KKSLECH.com:
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Moim pierwszym skojarzeniem nt. RCE będzie ta bramka Jacka Kiełba: https://www.youtube.com/watch?v=cuZYyYM6NN4
Szkoda, że kolejny już rok nie będzie tego turnieju.
Kurczę… fajne zespoły (choć z podwórka), nasi kibice świetnie się bawili, czego nie można też odmówić rywalom.
Arka, Cracovia, Lech fajny czas na ew. spotkania.
Skorża był, „Zielina”, Reiss (Warta), Cueto, Stilić, Janek Zapotoka, Tomek Mikołajczak, młodziutki Możdżeń, Drygas, czy Kamiński, wspomniany na początku „Ryba” 🙂
Poza tym byli Lechici w zespole Warty.
Po ostatnich kompromitacjach Kolejorza brakuje takiej spokojnej atmosfery
Cracovia ma swój Turniej Noworoczny i musi tam być fajna zabawa, często przypomina mi to o „naszym” turnieju 🙂
Może kiedyś… oby!
Wstydem w ogóle jest, że stolica Wielkopolski nie posiada takiej hali widowiskowo-sportowej co Kraków, Gdynia, czy Łódź. Od tego trzeba zacząć. A odnośnie turniejów. Marzy mi się takie coś jak na kształt turniejów niemieckich, które większość z nas zapewne oglądała jako młody chłopak na niemieckich kanałach tv. Ale do tego daleka droga.
Faktycznie przydał by się taki turniej. Nie wiem tylko czy czasem wtedy liga nie startowała później i drużyny miały czas na zgrupowania. Teraz praktycznie został by im jakiś miesiąc na powrót na boiska. Ale mimo wszystko szkoda, że nie mamy takich przerywników w przerwie zimowej.
Taki turniej kojarzy mi się wyłącznie z „występem” Janka Zapotoki i pytaniem „kiedy odpali”. Przydatność takiego turnieju szkoleniowa mniejsza niż zero…. to coś jak Amber Cup w Słupsku.