Murawa stadionu w 2014 roku (FOTO)
2014 rok dobiegł już końca, a Lech w jego trakcie rozegrał łącznie 23 domowe mecze. W zeszłym roku podobnie jak dwa lata temu poznaniacy rywalizowali na niezłej murawie i dopiero w drugiej połowie pażdziernika mogli narzekać na stan nawierzchni.
Przed rundą wiosenną klub postanowił wymienić murawę, zatem trawa już od pierwszego spotkania ze Śląskiem Wrocław była w bardzo dobrym stanie. Murawie sprzyjała pogoda. Trawa już w lutym była mocna i zielona. Ze spokojem wytrzymała pierwszą połowę roku i Lech Poznań jesienią nadal mógłby rozgrywać na niej mecze gdyby nie czerwcowy koncert na stadionie.
Ten zniszczył murawę, a czerwcowy benefis Piotra Reissa odbył się na pastwisku. Zaraz po nim po raz drugi w zeszłym roku wymieniono trawę. Lipiec to idealny czas, by murawa przyjęła się i do połowy października nie było z nią żadnych problemów. Dopiero potem trawa zaczęła odpadać. Wizualnie murawa wyglądała nieźle, jednak ciężko było na niej grać prostymi podaniami
Klub w połowie listopada po raz trzeci w 2014 roku wymienił więc murawę na której Kolejorz zdążył już zmierzyć się z Górnikiem Zabrze oraz Lechią Gdańsk. Położona jeszcze w starym roku nowa trawa ma posłużyć „niebiesko-białym” do końca sezonu 2014/2015. W lipcu dojdzie do kolejnej wymiany murawy na Inea Stadionie.
Przez ostatnich dwanaście miesięcy co mecz Kolejorza u siebie wykonywaliśmy zdjęcia murawy i umieszczaliśmy je w raportach przedmeczowych. Dziś niektóre fotki z poszczególnych miesięcy zebraliśmy w jedną galerię, która najlepiej obrazuje dobry stan nawierzchni na Bułgarskiej w 2014 roku.
>> Tak wyglądała murawa w 2013 roku
>> Tak wyglądała murawa w 2012 roku
Murawa na Bułgarskiej w 2014 roku:
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Ten problem już raczej nigdy nie zostanie rozwiązany. Oczywiście nie tylko Lech ma taki problem, bo są stadiony na których trawa też musi być wymieniana i doświetlana lampami. Niestety u nas skala tego problemu jest zatrważająca. Błędy zostały popełnione od samego początku budowy i teraz trzeba za nie płacić. A płacimy wszyscy za to.
Z góry praktycznie zawsze murawa wygląda ładnie.
Szkoda, że stadion jest tak fatalnie wykonany przez co wymiany murawy są koniecznością. No ale to już raczej błąd nie do naprawienia.
Polak mądry po szkodzie… można było tego uniknąć. Problem z murawą będzie zawsze, bo natury nie przeskoczymy. Ratują Nas lampy , a docelowo przypuszczam murawa pół sztuczna jaka jest na Wembley czy Emirates Stadium.