Wnioski po pierwszym sparingu

pilkazimaZa piłkarzami Lecha jest już pierwszy z siedmiu zimowych sparingów w trakcie przygotowań do rundy wiosennej. Wynik tego meczu kontrolnego był zdecydowanie gorszy od gry poznaniaków w sobotnim sparingu.


Podczas pierwszego obozu w Belek gracze Kolejorza skupiają się przede wszystkim na budowaniu siły i motoryki, dlatego sztab szkoleniowy zaplanował tylko dwa sparingi i to teoretycznie z mniej wymagającymi rywalami. Pierwszym przeciwnikiem Wielkopolan był dzisiaj kazachski zespół Ordabasy Shymkent, który postawił w sobotę na grę prostą piłką stosując równie proste zagrania oraz długie podania. Początek sobotniego sparingu i pierwsze minuty były bardzo wyrównane. Nagle w 22. minucie fatalny błąd popełnił Krzysztof Kotorowski, który w prostej sytuacji po podaniu piłki głową przez obrońcę wypuścił ją z rąk na czym skorzystał przeciwnik. Po chwili źle zachował się golkiper rywala, zatem Kolejorz szybko wyrównał i od tamtej pory przejął już pełną inicjatywę. Na drugą połowę wyszli piłkarsko nieco lepsi i bardziej doświadczeni gracze, ale pierwsza sytuacja Kazachów w 51. minucie zakończyła się rzutem karnym i golem. Co prawda zawodnika Ordabasów faulował Luis Henriquez, ale to Jakub Zagórski ponosi największą winę za utratę bramki. Zupełnie nie poradził sobie w defensywnie co było zresztą jego normą w tym sparingu. Młody lechita często spisywał się słabo w odbiorze, ale dużo lepiej grał z przodu, więc jego występ trudno sprawiedliwie ocenić.

W drugiej odsłonie rywale tylko się bronili i dłużej na połowie Lecha przebywali właściwie dwa razy. Między 49 a 51 minutą oraz między 82 a 85. W drugiej odsłonie poznaniacy zagrali znacznie lepiej niż w pierwszej. Im było bliżej końca meczu tym podkręcali tempo. Grali szybciej, składniej, efektowniej i stwarzali większe zagrożenie. W pierwszych 45 minutach najbardziej zawiódł wspomniany Krzysztof Kotorowski, który w 22. minucie tylko się ośmieszył. Sporo strat zanotował za to Jakub Serafin, który ewidentnie nie miał dobrego dnia tak samo jak boczni obrońcy oraz nieco ospali skrzydłowi Niklas Zulciak i Dariusz Formella. Z graczy, którzy wystąpili w pierwszej połowie wyróżnił się ambitny oraz waleczny Dawid Kownacki, a także zawsze pewny Łukasz Trałka. Po zmianie stron zagrała inna, teoretycznie lepsza i bardziej doświadczona „11” prezentując żywy i ofensywny futbol. W defensywie zawiódł jednak wspomniany Jakub Zagórski, zaś na szpicy Vojo Ubiparip. Plus wlepiliśmy pewnemu w destrukcji Paulusowi Arajuuriemu oraz aktywnemu Davidowi Holmanowi. Węgier grający na pozycji rozgrywającego początkowo średnio rozumiał się z kolegami. Źle odgrywał piłki do Darko Jevticia, ale z czasem zaskoczył. Zaczął grać szybko, agresywnie i kombinacyjnie. 22-latek świetnie uzupełniał się ze swoim rówieśnikiem ze Szwajcarii pokazując w tym meczu spory potencjał. David Holman prezentuje podobny styl gry jak Kasper Hamalainen, a dziś był na murawie znacznie żywszy od Fina. Wynik sparingu z Kazachami jest trochę mylący, bowiem mimo ostatnich ciężkich treningów siłowych gra „niebiesko-białych” wcale nie wyglądała źle. Podobać mogła się szczególnie druga polowa, więc naprawdę szkoda fatalnego kiksu „Kotora” oraz nieskuteczności.

Skład (I połowa): Kotorowski – Kędziora, Bednarek, Kamiński, Douglas – Trałka – Zulciak, Serafin, Hamalainen, Formella – Kownacki

Skład (II połowa): Lis – Zagórski, Arajuuri, Cernomordijs, Henriquez – Drewniak – Lovrencsics, Holman, Jevtić, Keita – Ubiparip.

Na plus:

+ Łukasz Trałka
+ Dawid Kownacki
+ Paulus Arajuuri
+ David Holman

Na minus:

– Krzysztof Kotorowski
– Jakub Serafin
– Jakub Zagórski (za grę w defensywie)
– Vojo Ubiparip

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


26 komentarzy

  1. KKS pisze:

    Kotor i Vojo po sezonie z pewnoscia odejda, wiec dalbym szanse Lisowi i komus z rezerw (jezeli nie przyjdzie porzadny napadzior).

  2. RobertLech!!! pisze:

    Na + na pewno jeszcze Jevtic , na – Lovrencsics i Drewniak ,a młodych którzy mają zbierać doświadczenie ja osobiście nie oceniam po jednej połowie.

  3. cukier pisze:

    Ja na mega minus daje SKUTECZNOŚĆ zespołu, caly czas się ten problem ciągnie za nami.

  4. Pawelinho pisze:

    Pojawienie się Kotorowskiego z Ubiparipem w „minusach” jakoś specjalne mnie nie dziwi.

  5. Ams pisze:

    A dla mnie Serafin na duży plus. Cały czas był pod grą (czego często brakuje wielu naszym zawodnikom), a straty wynikały głównie z jego dużej aktywności, prób ryzykownych zagrań (ryzykownych w pozytywnym sensie, nie tracił na własnej połowie) – nie myli się ten co nic nie robi, a nie mylił się dzisiaj Formella, który był zupełnie niewidoczny. W pierwszej połowie na plus także Hamalainen i Kamień (dobre wprowadzanie piłki od tyłu).
    Nie pracowały dzisiaj skrzydła, co z kolei przełożyło się na niewielką liczbę dogodnych sytuacji dla napastników. Różnica między Kownasiem, a Vojo polegała jednak na tym, że ten pierwszy podchodził pod grę, wygrywał pojedynki główkowe i starał się w inny stworzyć zagrożenie. Zagrania Serba można policzyć na palcach jednej ręki.
    Za drugą połowę można przede wszystkim pochwalić biorącego udział w każdej akcji Jevticia.

  6. baczi_kks pisze:

    Sparingu nie ogladalem wiec nie mam prawa sie wypowoadac. Natomiast jezeli jest tak, jak redakcja to ujela to nalezy byc zadowolonym z ambicji naszych zawodnikow mimo, ze sa na takim etapie przygotowan. Ciekawe co z Ceesayem szkoda, ze nie zagral. Wiecie cos wiecej czy moze cos mu dolega znowu?

  7. RobertLech!!! pisze:

    Myślę ,że Buric Gostomski ,Kędziora, Sadajev czy też Ceesay zagrają w sparingu z zespołem tureckim , bo o kontuzji żadnego z nich nie ma nigdzie najmniejszej wzmianki.

  8. he? pisze:

    Chyba oglądaliście inny sparing. Trałka każde podanie złe, mnóstwo niedokładności, braki techniczne na poziomie juniora. Serafin może i nonszalancko, ale pokazał, że ma papiery na granie. Piłka krótko przy nodze, dobra technika, myślę, że będą z niego ludzie. W 2 połowie najlepszy chyba Jevtic, gość ma potencjał na najlepszego pomocnika naszej ligi. Pewnie też wesoły Fin z obrony, chyba top od niego Skorża powinien zaczynać ustawianie obrony. Co do Kotorowskiego nie ma co się pastwić, to, że piłkę powinien kopać już tylko amatorsko, dla przyjemności, z kumplami na orliku widzą i wiedzą już chyba wszyscy.

  9. Alcatraz pisze:

    Sparingi na drugim obozie będą bardziej miarodajne, dziś to tylko jednostka treningowa , choć patrząc w kontekście słabej psychiki piłkarzy Lecha, znów nie dali rady zadbać o wynik.

  10. JRZ pisze:

    Po tym meczu ciężko o jakieś oceny bo większość naszych potraktowała ten mecz ulgowo. Jeśli już to minus Kotor „minusy” Gergo i Vojo a na plus i to duży ci co najbardziej chcieli czyli Serafin i Zagórski.

  11. madoo pisze:

    Na minus oprócz oczywistych Kotora, Drewniaka i Vojo – skrzydła, ogólnie. Gery – mam nadzieję, że to przez ciężkie treningi, bo to zawodnik raczej bazujący na dynamice, więc potrzeba mu świeżości. W pierwszej połowie Formella i Zulciak mało widoczni, jak już gdzieś poszedł atak skrzydłem, to najczęściej akurat znajdywali się tam Hamalainen albo Kownaś. Keita za to starał się i był aktywny, ale miał mało miejsca i często schodził do środka. Co do wymienionych przez Redakcję Serafina i Zagórskiego – pierwszy zaliczył sporo strat, to prawda, ale angażował się w grę, nieźle dryblował i grał do przodu podejmując często ryzykowne decyzje, miał nawet jakiś ciekawy odbiór. O ile sparing na minus, to potencjał w chłopaku jest. Zagórski podobnie, w obronie dał się kilka razy ograć (bramka to swoją drogą, bo na moje karny dość konkretnie „z dupy”), więc musi nad tym popracować, ale też kilka razy ładnie wyszedł spod pressingu, nie bał się pojedynków 1na1 – to pozytyw. Oby dalej się rozwijał.
    Plusy – oprócz oczywistych wymienionych przez Redakcję – Jevtic, bierze udział w każdej akcji, jest pod grą, technika na wysokim poziomie. O ile Hamalainen bierze na siebie grę i często wychodzi mu to bardzo dobrze, to Jevtic przy tym jeszcze ma „to coś”, po prostu zwraca na siebie uwagę. Jeżeli będzie się rozwijał, to warto mieć takich graczy 🙂 Oby z Holmana też był taki grajek, bo widać, że zmysł do gry kombinacyjnej ma.
    Fajnie byłoby jeszcze coś powiedzieć o młodych obrońcach, ale w obu parach stoperów niestety ci bardziej doświadczeni byli tymi bardziej wyróżniającymi się 🙂 Kamyk jak i przede wszystkim Fin zagrali dobre mecze, Bednarek i Cernomordijs mieli kilka fajnych interwencji, ale za dużo o nich więcej jeszcze nie wiemy. Muszą potwierdzić swoje umiejętności kolejnymi sparingami.

  12. Piciu pisze:

    Czekam na TRANSFERY…Skoro gra wygladala spoko.Bo to są pierwsze przygotowania od chyba 5-lat gdzie trzeba ZAPIERDALAC…2nazwiska killer na szpicy i pomocnik def z jajami i jest skład.

  13. tomasz1973 pisze:

    Sytuacji było kilka, bramek niestety nie!
    Wniosek—-napastnika nam potrzeba!!!!

  14. kibicc pisze:

    bez napastnika nic nie zdziałamy,jak zespół z czołówki ligi może grać bez dobrego napadziora,wstyd i hańba

  15. aliz pisze:

    sparingu nie oglądałam, ale z tego co czytam to stary problem czyli brak napadziora, niech kurcze rutki potrzepią kasą bo inaczej ciężko będzie wojować w lidze i PP, a będzie jeszcze gorzej gdy Lech nie zdobędzie co najmniej jednego trofeum (MP lub PP) – grać trzeba co 3 dni to jeszcze niemalże bez możliwości jakiejkolwiek regeneracji, bo nowy sezon zacznie sie 3 tygodnie po skończeniu starego i też trzeba będzie grać co 3 dni…

  16. Jarecki pisze:

    KUŹWA ale mnie denerwuje to podejście do problemu !!!!! Niby pierwszy sparing, niby w trakcie przygotowań, niby w treningu,

  17. Jarecki pisze:

    ALE W GOR dostajemy z padalcami z huj wie skąd !!!!!!!!! W d…e mam że był karny itd ale taki wynik mnie rozpierdala !!!! Niby nie przykładam wniosków do takich wyników bo to okres przygotowawczy itp ale łapy opadają !!!!!!!!!!! Sorki ale jestem zniesmaczony !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  18. ss pisze:

    Trałka duzo podan niecelnych

  19. Szczun pisze:

    Wolę żeby w sparingach dostawali w dupę bo gdyby wszystko wygrywali poczuliby się tak zajebiści że potem liga by ich szybko sprowadziła do parteru a czasu na „wyciągnięcie wniosków” już nie będzie. Lepiej niech teraz widzą ile im brakuje do średnio-niskiego poziomu europejskiego

  20. tylko tyle pisze:

    Wnioski są takie , że nie ma żadnych wniosków 🙂

  21. MP pisze:

    A co powiecie o grze Keity? Bo mi się podobała

  22. Kibic. pisze:

    To samo dziurawa obrona brak solidnego napastnika i dobrego rozgrywającego w obecnym składzie nie mają co myśleć o mistrzostwie oraz o pucharach. Na dzień dzisiejszy potrzebni stoper i boczny obrońca to nagląca sprawa.

  23. 07 pisze:

    Sparing to gra kontrolna. Poza tym maja inne ważniejsze rzeczy do wykonania niż wygrywać sparingi. Jest jednak coś co mnie nie pokoii – Kaminski derygował defensywą – co uważam za stanowczy błąd nieporozumienie…

  24. Anonim pisze:

    To prawda co napisałeś powyżej,że sparing to gra kontrolna i od razu widać jak na dłoni kto nie powinien grać w Lechu Vojo,Drewniak,Kotor- do sprzedaży,po co tracic kasę.Na ich miejsce młodzież chętna piłki.Nie można na siłę forować czegoś z czego na pewno nic nie będzie,szkoda prądu

  25. stowoda pisze:

    Powtarzanie – Kotor, Vojo,Drewniak – wypad to potwierdzanie czegoś co do czego NIE MA ŻADNEJ WĄTPLIWOŚCI. Nawet nie oglądając sparringu .
    To wiadomo już od przyjścia Skorży a może i wcześniej.
    Babol Kotora TYPOWY, gra Vojo- typowa, Drewniak- „na swoim niskim poziomie”.
    Pisać o reszcie chyba trochę wcześnie ??????

  26. jaskoff pisze:

    Wystawianie starego dziada Kotora, któremu kończy się po sezonie kontrakt i na 99% zakończy karierę jest totalną porażką. Mamy trzech bramkarzy i to ich należy sprawdzać. Kotor powinien robić za przyzwoitkę do końca sezonu i do widzenia. Mam wrażenie, że ten nowy kontrakt dwa lata temu dostał i z sympatii do niego i pod naciskiem Rumaka. Jego czas już się dawno skończył niestety i należy ogrywać innych. Ten babol jest tylko potwierdzeniem tego co napisałem.