Ofensywa do poprawy

Wiosną zespół Lecha Poznań w 5 meczach strzelił 10 goli co byłoby wynikiem niezłym gdyby nie jedno pucharowe spotkanie ze Zniczem Pruszków w którym Kolejorz zanotował połowę ze swoich wiosennych trafień.


Kolejorz w ostatnim czasie wysokimi zwycięstwami nie imponuje, a ostatni raz wyżej niż dwoma golami w lidze wygrał 30 listopada. Mimo to, lechici regularnie zbierają punkty i są drugim najskuteczniejszym zespołem w Ekstraklasie. W tej rundzie podobnie zresztą jak w poprzedniej i wielu wcześniejszych poznaniakom trudno gra się w ataku pozycyjnym. Wszyscy rywale bronią dostępu do swojej bramki, chcą przede wszystkim nie stracić gola, stosują kontry i starają się coś ukłuć po stałym fragmencie gry. Tydzień temu Kolejorzowi udało się skruszyć mur, który postawiła Jagiellonia Białystok co było bardzo budujące. Dziś może być podobnie. Zawisza Bydgoszcz także może być głęboko cofnięty i będzie czekał na to co zrobi poznański Lech.

Podopiecznym Macieja Skorży gra się na razie trudno, jednak w tygodniu lechici pracowali nad tym, by łatwiej burzyć mury. – „Musimy poprawić efektywność naszej gry ofensywnej. Rozegranie piłki trochę kuluje i nie jest takie jakie mogłoby być. Nie do końca potrafimy wykorzystać na razie nasz potencjał w ataku pozycyjnym. W tym mikrocyklu pracowaliśmy nad poprawą tego elementu.” – oznajmił trener „niebiesko-białych”. – „Brakuje nam większego spokoju pod bramką przeciwnika. Jesteśmy zbyt nerwowi, popełniamy proste błędy i podejmujemy złe decyzje. Stosunkowo łatwo dostajemy się z piłką w okolice szesnastki, ale potem brakuje nam wyrachowania i spokoju.” – przyznał 43-letni szkoleniowiec Wielkopolan.

Sporym problemem w poznańskim Lechu jest w tej chwili obsada pozycji numer „10”. Grać nie może Darko Jevtić, wiecznie jakieś problemy ma David Holman, zaś Jakub Serafin jest mimo wszystko jeszcze za młody, by brać na siebie ciężar gry i być playmakerem podobnie jak Dawid Kownacki. W dodatku podstawowy ofensywny pomocnik, Kasper Hamalainen w dwóch ostatnich spotkaniach zagrał tragicznie i niestety nie znajduje się na początku tej wiosny w zbyt dobrej formie. 29-latek pod nieobecność Darko Jevticia jest Lechowi Poznań bardzo potrzebny i musi się w końcu ogarnąć, gdyż tak reprezentantowi Finlandii po prostu nie wypada grać.

Maciej Skorża nie ukrywa, że więcej wymaga od swojego podopiecznego, aczkolwiek nie zamierza go zbytnio krytykować. – „Kasper Hamalainen zimą trenował bez kontuzji i nie miał żadnego urazu, ale w tej chwili nie wygląda tak jakbyśmy chcieli. Przed meczem z Jagą prawie w ogóle nie trenował przez infekcję. Zagrał wtedy przez godzinę, a ja zdjąłem go, bo wyraźnie opadł sił.” – poinformował trener Lecha Poznań. – „Mam nadzieję, że ostatni pełny mikrocykl treningowy trochę go odbudował. Wierzę, że w Bydgoszczy Kasper Hamalainen zagra już z pełni naładowanymi bateriami.” – powiedział na koniec szkoleniowiec Kolejorza, Maciej Skorża, który być może wystawi dziś Fina w ataku a nie w drugiej linii.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


3 komentarze

  1. tomasz1973 pisze:

    Powtórzę się, no ale cóż taki temat, a nasz „przód” jest strasznie bezzębny…..Ubip grający jak kaleka, śpiący Fin, Pawłowski grający na pół gwizdka i Gergo, który nie przypomina tego samego przebojowego zawodnika, Keita to nadal myślami jest jeszcze w Norwegi i ma tylko przebłyski, Kownaś twituje, a Formela nie ma zaufania.
    Miejmy nadzieję, że dzisiaj znów strzelą….obrońcy.
    A ta w ogóle to najwięcej brakuje mi dobrze wykonanych stałych fragmentów gry.Nie mamy z nich żadnego pożytku!A miałby kto to wykończyć -Ajaurii, Kamiński, Kędziora…grać głową umieją, więc czemu to tak u nas kuleje?

  2. arek pisze:

    Po czesci wynika to z faktu, ze wiekszosc druzyn grajacych przeciwko Lechowi skupia sie na grze z kontry i dlatego Lech musi zabezpieczac tez tyly przy stalych fragmentach gry.

  3. Mata26 pisze:

    Hama ma ten sam problem co roku czyli Hama ma alergie i do lata bedzie gral piach juz za Rumaka byla taka sama historia z nim jedyna nadzieja Ze Darko cudownie wyzdrowieje i bedzie motorniczym naszej Lokomotywy!