24. kolejka Ekstraklasy – podsumowanie
Za nami już 24. kolejka piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015. Wyniki w tej serii spotkań ponownie namieszały w tabeli.
Na początek 24. kolejki będąca w coraz gorszej sytuacji, aczkolwiek u siebie regularnie punktująca Cracovia Kraków zagrała przy Kałuży z Piastem Gliwice, który cały czas walczy o pierwszą ósemkę. „Pasy” odbiły się od dna i wygrywając 3:1 polepszyły swoją sytuację. Potem Pogoń Szczecin, która słabo rozpoczęła wiosnę zmierzyła się przed własną publicznością z Lechią Gdańsk. Obie drużyny celują w górną połowę tabeli, zatem należało spodziewać się zaciętej potyczki. Gospodarze mocno rozczarowali, przegrali 0:1 dzięki czemu lechiści wskoczyli do „grupy mistrzowskiej”. Kolejne mecze odbyły się już w sobotę.
Wtedy niezły na początku tej rundy Górnik Zabrze walczył z nieobliczalnym Podbeskidziem Bielsko-Biała. Gospodarze do przerwy prowadzili 3:1 mając dwa rzuty karne w ciągu dwóch minut. „Górale” nie poddali się w przerwie tylko ruszyli w drugiej połowie do ataku i ostatecznie wywalczyli punkt. Następnie Jagiellonia Białystok podejmowała na swoim nowym stadionie groźnego w ostatnim czasie Górnika Łęczna. Jaga bardzo mocno rozczarowała, ale była skuteczna w przeciwieństwie do gości, którzy zmarnowali mnóstwo sytuacji do zdobycia goli i dość niespodziewanie przegrali 1:2. Natomiast na koniec sobotnich zmagań ostatni w tabeli Zawisza Bydgoszcz, który wiosną punktuje solidnie i nie stracił w tym roku nawet gola spotkal się z Lechem Poznań. Kolejorz już od 25. minuty grał w „10” i przerwał swoją passę bez porażki. Dokończenie kolejki nastąpiło w niedzielę oraz poniedziałek.
Wówczas groźna wiosną i u siebie Korona Kielce skrzyżowała rękawice ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego słabo rozpoczęli 2015 rok, nie wygrali jeszcze meczu tej wiosny i wypadli już poza podium na które nie wrócili. Gospodarze zagrali o wiele lepiej, jednak przez dyspozycję bramkarza tylko zremisowali 2:2. Potem czekał nas mały klasyk ligi, czyli mecz Legii Warszawa z Wisłą Kraków. „Biała Gwiazda” gra ostatnio słabo, w tygodniu zmieniła trenera, tak więc brak zwycięstwa gospodarzy byłby sensacją. Goście postawili się „Wojskowym” i niewiele brakowało, aby wywieźli pełną pulę. Gospodarzom tym razem nie pomógł nawet sędzia, który uznał gola strzelonego ręką. Na koniec zmagań w 24 serii spotkań GKS Bełchatów zagrał u siebie z chorzowskim Ruchem, który cały czas jest pod kreską. „Niebiescy” wyszli na prowadzenie w 89. minucie. Po chwili „Brunatni” otrzymali rzut karny, którego nie wykorzystali i ich bilans na wiosnę nadal jest bardzo słaby.
Statystyki 24. kolejki T-Mobile Ekstraklasy:
Bramki: 24
Bramki strzelone przez gospodarzy: 13
Bramki strzelone przez gości: 11
Zwycięstwa gospodarzy: 3
Zwycięstwa gości: 2
Remisy: 3
Wyniki 24. kolejki T-Mobile Ekstraklasy:
Piątek, 13 marca
Cracovia Kraków – Piast Gliwice 3:1
Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk 0:1
Sobota, 14 marca
Górnik Zabrze – Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:3
Jagiellonia Białystok – Górnik Łęczna 2:1
Zawisza Bydgoszcz – Lech Poznań 1:0
Niedziela, 15 marca
Korona Kielce – Śląsk Wrocław 2:2
Legia Warszawa – Wisła Kraków 2:2
Poniedziałek, 16 marca
GKS Bełchatów – Ruch Chorzów 0:1
Najlepsi strzelcy po 24. kolejce T-Mobile Ekstraklasy:
14 goli – Mateusz Piątkowski (Jagiellonia Białystok)
13 goli – Flavio Paixao (Śląsk Wrocław)
12 goli – Paweł Brożek (Wisła Kraków)
11 goli – Kamil Wilczek (Piast Gliwice)
Tabela po 24. kolejce T-Mobile Ekstraklasy:
1. Legia Warszawa 46 pkt.
2. Jagiellonia Białystok 41
3. Lech Poznań 40
4. Śląsk Wrocław 38
5. Górnik Zabrze 35
6. Wisła Kraków 34
7. Podbeskidzie Bielsko-Biała 33
8. Lechia Gdańsk 32
—
9. Górnik Łęczna 31
10. Piast Gliwice 30
11. GKS Bełchatów 30
12. Pogoń Szczecin 29
13. Cracovia Kraków 28
14. Korona Kielce 28
15. Ruch Chorzów 27
16. Zawisza Bydgoszcz 20
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Cracovia-Piast 1
Pogoń-Lechia x
Zabrze-Bielsko 1
Jaga-Łęczna x
Zawisza-Lech x
Korona-Śląsk 2
Legia-Wisła 1
Bełchatów-Ruch 2
coś nie jestem hura-optymistą, czuję w kościach że wiele wyników 0:0, 1:0, 0:1, 1:1 będzie w tej kolejce
Cracovia-Piast 2
Pogoń-Lechia 1
Zabrze-Bielsko x
Jaga-Łęczna 2
Zawisza-Lech x
Korona-Śląsk 1
Legia-Wisła x
Bełchatów-Ruch x
Cracovia-Piast 1
Pogoń-Lechia x
Zabrze-Bielsko x
Jaga-Łęczna 1
Zawisza-Lech x
Korona-Śląsk 2
Legia-Wisła 1
Bełchatów-Ruch 2
Wy poważnie wierzycie, że Lech tylko zremisuje z Zetą?
Cracovia-Piast 2
Pogoń-Lechia x
Zabrze-Bielsko x
Jaga-Łęczna x
Zawisza-Lech 2
Korona-Śląsk 1
Legia-Wisła x
Bełchatów-Ruch 2
Cracovia Kraków – Piast Gliwice x
Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk x
Górnik Zabrze – Podbeskidzie Bielsko-Biała x
Jagiellonia Białystok – Górnik Łęczna 1
Zawisza Bydgoszcz – Lech Poznań 2
Korona Kielce – Śląsk Wrocław x
Legia Warszawa – Wisła Kraków 1
GKS Bełchatów – Ruch Chorzów x
Cracovia-Piast 1
Pogoń-Lechia 1
Zabrze-Bielsko 1
Jaga-Łęczna x
Zawisza-Lech 2
Korona-Śląsk x
Legia-Wisła x
Bełchatów-Ruch 1
Cracovia-Piast 1
Pogoń-Lechia 2
Zabrze-Bielsko 1
Jaga-Łęczna 1
Zawisza-Lech 2
Korona-Śląsk 2
Legia-Wisła X
Bełchatów-Ruch X
@KKs7
W tej zabawie chodzi o trafienie jak największej ilości wyników , a nie o deklarację , jakie wyniki chciałbym , aby były. Niestety remis z Zawiszą najbardziej prawdopodobny.
Niestety ale realnie oceniam naszą formę i przeciwnika i fatalny bilans Kolejorza na wyjazdach. Przypominam, że wygraliśmy tylko dwa razy. Oczywiście chciałbym się mylić. Z Zawiszą nigdy nie było łatwo w Bydgoszczy i czeka nas naprawdę ciężki mecz. Sama dyscyplina taktyczna może nie wystarczyć do wygranej jak w meczu z Jagą a brakuje nam kreatywności z przodu. Zycie pokaże jednak i zweryfikuje kto miał rację.
Cracovia-Piast x
Pogoń-Lechia 2
Zabrze-Bielsko 1
Jaga-Łęczna 1
Zawisza-Lech 2
Korona-Śląsk 1
Legia-Wisła 1
Bełchatów-Ruch 1
Cracovia-Piast 2
Pogoń-Lechia 1
Zabrze-Bielsko 2
Jaga-Łęczna 2
Zawisza-Lech 1
Korona-Śląsk 1
Legia-Wisła 1
Bełchatów-Ruch x
Jaga – Łęczna 2
Zawisza – Lech 2
Korona- Śląsk 1
Legia – Wisła x
Korona – Śląsk 0
Legia -Wisła 1
To się w pale nie mieści jak sędziowie pomagają cweLce
Nie udalo nam sie dzis u st*rej k*rwy,mimo ze bardzo chcielismy, teraz cala Polska liczy na was, dokopcie im 🙂
@Wislak Nie martw się zrobimy co trzeba.
A po za tym brawo za walkę.
Wisle należy się duże piwo…..za walkę i za to, że nam dupę uratowała.
Legia przegrała. Wracamy do gry o majstra
🙂 jestem Wislakiem od dziecka ale na meczu z 7egla bede za was trzymac kciuki i to na stadionie jade z kumplami (kibicami LEcha) a wiec do zobaczenia na meczu mimo kosy zycze 3pkt:)
Lech pokona tęcze a potem będą powtórki z Bydgoszczy. Będzie dup a a nie mistrz.
Wszystko ok ale rozwala mnie ten „gol strzelony ręką” 😀
jasne ze reka wbil do bramki a gol na 2;2 tez powinien byc nieuznany bo samoboj wbity reka Jovica
Sędzia nam ukradł to zwycięstwo ale to już nie ważne. Jako Wiślak tez będę wam kibicował w niedziele. Jeżeli Wisła ma nie być mistrzem, to tylko Wam się należny bo Jagiellonia nie dotrzyma rytmu a Slask jest ostatnio slaby. Licze na 3-0 dla Was i tirówka będzie wracała stopem do Warszawy!
No proszę jaka się przyjaźń ze skisłą nawiązała… poszli na swoją stronę a nie teraz dupy nam lizać, żebyśmy wygrali w niedzielę…
Jaka przyjazn. Po prostu ludzie sie wkurwiaja bo widac jak teczowa dziwka cala Polske w chuja robi. Z drugiej strony bylo wiadomo, ze dziwka bedzie pchana przez centrale a Lech frajersko im pomaga by zrealizowali swoj plan w 100%.
Lech po każdej ligowej porażce w tym sezonie następny mecz wygrywał:
– po 2:3 z Wisłą -> 2:1 z Lechią
– po 0:1 z Jagą -> 6:2 z Zawiszą
– po 2:3 z Piastem -> 3:0 z Górnikiem Z.
Więc zachowując prawo serii, z ległą wygramy.
@ Miro:
Tutaj nie chodzi o przyjaźń, wiadomo co nas dzieli. Ale jedna bardzo ważna rzecz nas wszystkich łączy: nienawiść do leglej. I jeżeli to Wy macie walczyć z zdzira o mistrza, to jestem gotów przełknąć nasze różnice i kłótnie by Was wspierać w tym… To się nazywa patriotyzm. jesteśmy przede wszystkim Polakami, a klub który dzisiaj okupuje stolice nie jest polskim.
Widziałem skrót meczu tęcza-Wisła i jak można było nie zauważyć tej ręki najbardziej drewnianego piłkarza w Polsce czyli polskiego żyru? Brak słów to jak panowie z gwizdkami drukują mecze pod tęczową drużyną.
Dokładnie tak jak pisze Amirala.
Miałem tak samo, gdy do wyboru o majstra miałem legie i Wisłę, zawsze wolałem milicyjnych. Panowie kibicować Wam nie da rady, ale w takich momentach, większość normalnych ludzi w Polsce jest za przeciwnikiem kurwiszona.Za bardzo nachalnie sa pchani na tego majstra, a Was to już przekręcają któryś raz z rzędu.No ale cóż, jakby to powiedział obywatel stoLycy, w Poznaniu, Zabrzu, Krakowie, Wrocławiu itd maja kompleksy…..
Pójdę na mecz ze Zniczem pójdę na mecz z krawaciarzami jak na każdy mecz z resztą, dlaczego jak jest jakiś lepszy piłkarz typu Jevtic to zaraz uraz i pauzuje nie chcę prorokować ale teraźniejsze transfery zrobione przez naszych jegomościów okażą się chyba lekko nie trafione. Tutaj są potrzebni jako wzmocnienia solidni piłkarze żeby powalczyć o poważne trofea, chciałbym żeby powtórzyła się sytuacja z 2010 roku no cóż czas pokaże. Mister Rutkowski jestem lojalnym kibicem Klubu KKS LECH POZNAŃ niech Pan sprowadzi Stilicza. Z poważaniem !
No właśnie…dlaczego udzielają się tutaj tylko azjaci, czasami malinowi i z rzadka śledzie ? A cała reszta żyje swoim klubem i miastem…Kilece, Zabrze, nawet Gdańsk czy Chorzów? Tego nigdy nie pojme.
Kielce…przepraszam 🙂
ostatnia kolejka tak ułożyła tabelę, że murowany kandydat na Mistrza zdaniem (od lat oczywiscie tylko) Rutkowskich – nie wygrał wyjazdowego meczu z żadną z ostatnich 7 drużyn TME – z Bełchatowem jeszcze nie graliśmy. łatwiejszych wyjazdów już Lech Poznań nie będzie miał w tym sezonie. doliczmy do tego wyczyny z Islandii i Estonii (Nomme Kalju) – więc ten sezon jest znów tragiczny i żadne mistrzostwo przegranych (CZYTAJ vicemistrzostwo i awans do finału PP) tego nie zmieni. ważne, że w sobotę przyjdzie 40 tys. a 30 tys z nich kupi kiełbasę i piwo-siki. ambicji by zdobyć Mistrza – nie ma
@1909
To jest jednym słowem, tragedia. Z takim bilansem wyjazdowym po prostu lepiej się zakopać ze wstydu. Zresztą wyjazdy nigdy chyba nie były mocną stroną, bo Lech zawsze słynął z bycia „drużyną własnego stadionu”, ale w tym sezonie to jakaś masakra i to mnie wku*wia że tracimy z kompletnymi ogórami.
Mysle, ze wynika to ze slabej psychiki, braku silnego lidera, takiego wojownika, braku prawdziwych walczakow. Pokazal to mecz w Bydgoszczy, gdzie tylko Sadajew podjal rekawice a reszta kompletnie siadla, nie wierzac, ze mozna cos jeszcze zrobic. Nawet po wypowiedziach niektorych pilkarzy mozna wiele wywnioskowac. Niektorzy pilkarze narzekali, ze w dziesiatke sie ciezko gra… Kur… czy to sa profesjonalisci, prawdziwi faceci z jajami?! Z takim podejsciem, jest sie na przegranej pozycji, wlasnie na wyjazdach gdzie wszystko jest przeciwko tobie. Nasi pilkarze i tak maja dobrze, bo prawie zawsze maja glosny doping swoich kibicow na wyjazdach.
Niestety ale w tym sezonie na Mistrza już nie liczę. Po prostu na niego nie zasługujemy a raczej na mistrza remisów. Co innego przyszły. Oczywiście co roku cel jest ten sam, ale realne możliwość to inna sprawa, dlatego myślę ze w przyszłym roku zostawimy legie i Mistrz powróci do Poznania. Zostaje więc Puchar Polski i jego zdobycie to cel Lecha na ten sezon. Całkowite zaufanie do Lecha odzyskam jednak dopiero po godnym występie w Europie, awans byłby jak najbardziej na miejscu i na to liczę, po to Skorża tu jest.
Nie jestem kibicem Lecha ale wygrajcie z tą ……. i ….. i ….. Chociaż będzie wam ciężko bo sędziowie to 12 zawodnik legii