Warszawa naszym okiem + 119 zdjęć

Rozgrywki Pucharu Polski 2014/2015 były dla całego Lecha Poznań w tym także dla nas bardzo emocjonujące, ale niestety nie zakończyły się sukcesem naszej drużyny. Wierzyliśmy, że wspomnienia z Warszawy będą nieco lepsze.


Puchar Polski od początku sezonu był dla KKSLECH.com absolutnym priorytetem. Gdy Barry Douglas załadował gola z wolnego pod koniec dogrywki w 1/8 PP z Jagiellonią wiedzieliśmy, że tego nie można już spieprzyć. Lechici mieli autostradę na Narodowy i choć z problemami w półfinale, to jednak na niego dojechali. Tym samym już na początku marca zarezerwowaliśmy sobie hotel w Warszawie ryzykując i wierząc, że nasz zespół nie skompromituje się i awansuje do finału. Od początku naszym założeniem był wcześniejszy przyjazd do Warszawy i późniejszy powrót do Poznania. Wszystko po to, aby przedstawić materiał z piątkowych treningów, konferencji i co nieco zobaczyć w stolicy. Wszystko zrealizowaliśmy w 100 procentach, ale PP nie przywieźliśmy, bo przecież nie graliśmy.

Warszawa Centralna i Pałac Kultury
null
null

Warszawa przywitała nas deszczem, małą burzą i miejskim gwarem, który mamy na co dzień w Poznaniu. Gdy tylko udaliśmy się w kierunku centrum od razu trafiliśmy na Azjatów i Turków, których spotkaliśmy wyjątkowo wielu. Małą atrakcją było też natknięcie się na taksówkę z kultowego serialu „Zmiennicy” Stanisława Barei.

Chodząc po uliczkach szło zaobserwować dziwny styl. Nowe budynki wpasowane w stare, ale samo miasto prezentuje się naprawdę nieźle. Szczególnie efektowny jest widok z Mostu Świętokrzyskiego. Warto było zatrzymać się i porobić trochę zdjęć w tym również Wisły.

null

Widok z Mostu Świętokrzyskiego
null
null

Naszą uwagę przykuły bloki pamiętające chyba lata 60-te, które są nieruszane od dłuższego czasu i coraz bardziej niszczeją.

null

W Warszawie kolejny raz przekonaliśmy się także, jak ważne dla mieszkańców tego miasta jest Powstanie Warszawskie. Natknęliśmy się na kilka pomników w różnych częściach miasta.

null
null

Spore wrażenie w Warszawie robi Stare Miasto w tym Starówka, Zamek Królewski, Plac Zamkowy i Barbakan. Stare Miasto znacząco różni się od tego w Poznaniu, lecz jest tak samo piękne jak nasze.

Stare Miasto
null
null
null
null

Zwiedzając najsłynniejsze miejsca w Warszawie minęliśmy również Pałac Prezydencki. Oczywiście nie zabrakło pod nim mocherów rozdających jakieś ulotki. Komora nie było, bo w tym samym czasie pod pomnikiem Nieznanego Żołnierza uczestniczył w ceremonii zaprzysiężenia rezerwistów, którą przez chwilę obserwowaliśmy.

Pałac Prezydencki
null

Mimo pozytywnych wrażeń z wycieczki przerażający jest fakt, że do 2012 roku w centralnym punkcie Warszawy zaraz koło Wisły przez lata straszył przestarzały Stadion 10-lecia na którym Azjaci sprzedawali gacie, kebaby i można było kupić na nim dosłownie wszystko. Jarmarku Europa nie ma już od paru lat, bo w jego miejscu stoi cudowny Stadion Narodowy, ale gdy pomyśli się o tym, co straszyło tam przez lata można złapać się za głowę.

Syrenka
null
Widok z Placu Zamkowego na Narodowy
null

Sam Stadion Narodowy zrobił nas piorunujące wrażenie. Zbudowany na starym wale obiektu 10-lecia wygląda bardzo efektownie. W środku jest jeszcze lepiej. Wszystko jest ogromne, dużo większe niż w Poznaniu i bardziej efektowne. Nasz obiekt jest mniejszy tylko o 17 tysięcy, ale z Narodowym nie ma porównania. Stadion Lecha to taki trochę składak bez ładu i składu, a jednak Narodowy to potężny obiekt. Wszystko tam jest większe. Sala konferencja wygląda jak w kinie. Do tego wielkie centrum medialne, którym szło, szło i szło się bardzo długo. Co jedynie w Poznaniu lepiej wygląda loża prasowa i jest z niej lepszy widok. Mimo 58-tysięcznego Stadionu Narodowego trybuny mają taką samą wysokość jak I i III u nas. Stadion Narodowy z perspektywy trybun nie robi większego wrażenia, ale z murawy już tak. Wszystko za sprawą wielkiej iglicy oraz świetnej akustyki. Gdy tylko Kocioł ryknął szło wyczuć różnicę. Doping Lecha w sobotę oceniamy świetnie i mamy dobre porównanie. Podczas meczu każdy z nas znajdował się bowiem w innym miejscu stadionu. Tak naprawdę na Narodowym wszystko jest świetne z wyjątkiem prasówki i wind. Zamiast czekać na nią z 20 minut lepiej było zasuwać schodami i to aż 5 pięter…

Stadion Narodowy
null
null
null
null
null
null

Żałujemy, że nie wróciliśmy w tym roku z Warszawy z Pucharem Polski, ale Lech Poznań musi zrobić wszystko, by za rok 2 maja ponownie wrócić na Narodowy. Chcemy tam ponownie zawitać i tym razem cieszyć się w Warszawie ze zdobycia tego trofeum. PZPN robi wszystko, by rozgrywki o krajowy puchar nabierały prestiżu, dlatego przyszłoroczny finał z pewnością będzie jeszcze ciekawszy. Kolejorz musi tam być!

Warszawa okiem KKSLECH.com w 2015 roku:

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


35 komentarzy

  1. Giacore pisze:

    Zdjęcia fajne. Szkoda, że puchar został w Warszawie. Niech go rdza zje!

  2. wagon pisze:

    oby takie relacji pojawiły się z różnych miast Europy przy okazji gry w LM lub LE

  3. fan pisze:

    Ostatni (a zarazem jedyny) raz byłem w Wawie dawno już, bo 12 lat temu, chyba więc najwyższy czas znowu się wybrać + Narodowy obowiązkowo 🙂

  4. arek pisze:

    Fajne, obiektywne podejscie do tematu. Mi osobiscie pomimo wielu wad Warszawa sie podoba, sa tam naprawde ladne miejsca.W porownaniu z innymi stolicami europejskimi wyczuwa sie w Warszawie taka atmosfere sowieckiego wschodu, ale to moze i ma swoj urok.

  5. sas pisze:

    Z Narodowym jest tak że robi wrażenie,ale przejścia między rzędami są tak wąskie że wszyscy musza wstać jak ktoś chce przejść. A u nas stadion brzydszyalepod tym ważnym względem wygodniejszy. Ciekawe co ważniejsze wygląd czy wygoda?

  6. Pszczółka pisze:

    @sas gorzej się przechodzi bo są barierki żeby nie spaść.Za to siedzonka są rewelacyjne, szerzej rozstawione,wygodne i nasze się chowają.Więc wydaje mi się że trochę wyolbrzymiasz problem. Wystarczyło zabrać nogi na bok i można było przejść.

  7. sas pisze:

    Pszczólka- siedzenia są wygodniejsze, stadion ładniejszy ale z tymi przejściami jest tak jak pisałem. Siedziałem przy schodach i ilekroć ktoś chciał przejść musiałem wstać a uwierz mi od 13-ej do 19-ej było to wiele razy. Nic nie dawało przesuwanie nóg na bok bo wtedy przechodzący deptał mnie po stopach. Mimo tego narodowy jest jakąś tak dumą Polski. Gdzieś słyszałem że otwieranie i zamykanie dachu trwa bardzo długo a w sobotę zamknięcie odbyło się w kilkanaście minut
    muniek – ty swoją głupotą przechodzisz sam siebie. Gołym okiem rozpoznajesz jakim aparatem robione były zdjęcia, czyżbyś miał doswiadczenie bo sam używasz tego sprzętu po uprzednim przeszkoleniu przez wasz organ bezpieczeństwa NKWD?

  8. tom legia pisze:

    Pierwszy raz spotkałem na tej stronie KKS taki artykuł. Obiektywny, bez nienawiści i zakłamania. Można. Oby częściej. Gratuluję i pozdrawiam

  9. Szczun pisze:

    Muniek, krótko – spierdalaj

  10. Kolejorz82 pisze:

    Z ladnych miejsc na pewno łazienki królewskie, a klimatycznych to stara praga, kiedyś w nocy zwiedzalem z amatorskim apratem. @Muniek się nie ma czego doczepic to aparatu. Tylko że to nie jest portal fotograficzny.

  11. Przewodnik pisze:

    Szkoda że w sumie tylko w śródmieściu się poruszaliście , warto wpaść na stary Żoliborz , stary Mokotów , Cytadela, Forty , Praga… i wiele ,wiele innych fajnych miejsc , tam są klimaty. A tak to jak słoiki , polataliście po centrum i starówce 🙂 Ale spoko , bez urazy następnym razem odwiedzicie.

  12. KKSLECH.com pisze:

    Za rok wpadniemy tam, gdzie nie byliśmy.

  13. VIctor pisze:

    Przyjedzcie do Krakowa… Zobaczycie co to znaczy przepiękne miasto…

  14. DoSa pisze:

    Mała łyżka dziegciu do tego miodu, fatktem jestpozytywna zmiana stolicy w ostatnich latach ale należy wspomnieć o mega astronomicznych dofinansowań z budżetu państwa jak i UE dla Warszawy. Postęp jest widoczny w całej Polsce szczególnie dzięki ME 2012, ale jednak nadal pomimo słusznie minionych lat socjalizmu reszta Polski nadal dofinansowuje stolicę (np. 50% środków na remont spalonego mostu przeznaczono z budżetu państwa czyli z naszych podatków). Nie jest mi wiadomym, aby inne miasto w Polsce skorzystało z takiego przywileju z konieczności remontu odbudowy czy budowy jakiegoś obiektu. Tylko niech przypadkiem obywatel stolicy na tym forum nie wspominał o tzw. „janosikowym” który w mają co prawda najwyższy w kwotach totalnych, ale po pierwsze Warszawa dostaje od państwa najwięcej a po drugie taki Poznań płaci najwięcej w przeliczeniu na mieszkańca.

  15. DoSa pisze:

    Sorry za błędy literowe, ale to z pośpiechu co nietłumaczy mojego niechlujstwa.

  16. alligator pisze:

    Fajne, jesli mozna dajcie wiecej takich felietonow z wyjazdow, nie tylko samego boiska.

  17. cwks pisze:

    to nasz puchar

  18. 1313 pisze:

    Dlaczego nikt nie mówi, że Warszawa jako miasto najwięcej kasy odprowadza do budżetu państwa? Skoro mówisz o „mega dofinansowaniach” to może zbadaj zależność polskich miast dofinansowanie/kasa odprowadzona i na tej postawie oceń zależność.

  19. piknik z Legii pisze:

    Wpadłem tu bo napisano, że jest tu felieton o Warszawie. Dobry artykuł, ja bym polecał aby odwiedzić jeszcze Zamek Królewski i Muzeum Powstania Warszawskiego. Żal młodzieży poległej i całego miasta, dziedzictwa narodowego. Generalnie atmosfera była super, oczywiście były wzajemne, pozdrawiające się przyśpiewki, ale było spokojnie. Siedziałem w strefie neutralnej, gdzie było większość legionistów. Ci z Poznania rzadko mieli szaliki, głównie można było ich poznać po niebieskiej kurtce czy polarze. Normalnych kibiców jest większość i chcaiłbym aby w przyszłości nie było buforów a kibice spokojnie siedzieli między sobą. Oczywiście dla tzw fanów mogą być wydzielone sektory, aby robili sobie oprawy, ale myślę że przyszłość należy do normalności. Życzę awansu do fazy grupowej Ligi Europy. (L)

  20. matiKKS pisze:

    W ubiegłym roku w samej końcówce czerwca na 2 dni pojechałem do Wrocławia. Chyba przez rozpoczęte wakacje miasto troszkę opustoszałe, ale bardzo mi się podobało. Oczywiście nie cały Wrocław jest taki piękny, ale przyjemna atmosfera na wyspie Słodowej, ładny widok z Sky Towera, całkiem fajne przejście z rynku do jakiejś katedry. Sam rynek mnie nie zachwycił, panienki z klubu GoGo, jakaś fontanna całkowicie psująca klimat tego miejsca.
    Warszawa według mnie ma coś w sobie, ale sam nie wiem co. 10 lat temu byłem tam na jednodniowym wypadzie, wiele nie zobaczyłem, ale szło poczuć klimat na starym mieście kiedy słońce ładnie piekło w letnie popołudnie. Każde miasto ma coś fajnego, ale sporo zależy jacy ludzie w nim żyją. Tak potem jest postrzegane.

  21. arek pisze:

    Piknik z Legii, a ja raczej nie chcialbym by kibice siedzieli miedzy soba. Niech juz siedza odzielnie, sobie pokrzycza ale bez fizycznej agresji i idiotycznego krojenia barw. Na stadionie bylo spoko ale juz poza nim tak rozowo nie bylo. Wielu tzw piknikow z Poznania stracilo barwy i moze jeszcze cos. Jest to ich glupota ale tez z drugiej strony rzucanie sie na piknika grupa kilku lub kilkunastu osob ze strony przeciwnej nie jest chwalebna rzecza.

  22. 11MP 17PP pisze:

    @arek

    To działa w dwie strony.

  23. Warszawa pisze:

    jest piękna

  24. Marecki60 pisze:

    @piknik z Legii. Tez byłem na neutralnej i było spokojnie zarówno przed, w trakcie jak i po meczu. Wbrew zaleceniom na meczu byłem w barwach (bez szala). Zresztą nie ja jeden, w promieniu około 20 m było kiboli Kolejorza kilkudziesięciu. Obok mnie siedział kibic Legii i to taki zagorzały, ale do pogadania. W Warszawie byłem pierwszy raz od 97 roku i muszę przyznać, że W-wa teraz prezentuje się bardzo dobrze. Wreszcie widać, że to jest stolica państwa europejskiego. Nie sądzę, żebyśmy dożyli czasów, że ultrasi będą mogli siedzieć koło siebie. Mi wystarczy w zupełności jak będzie tak jak na PP. Drobne incydenty będą zawsze.

  25. DoSa pisze:

    @1313 4 maja 2015 o 21:50- przecież to napisałam,…. odprowadza najwięcej kasy, ale dlatego że najwięcej pobiera ( kwoty -wartości bezwzględne ), jednak w przeliczeniu na mieszkańca można zauważyć że jest to największy beneficjent dofinansowań… ot i tyle

  26. DoSa pisze:

    Poza tym jestem lekko zadziwiona opisywaniem Warszawy po meczu pucharowym PP, jakby do tej pory nie było kibiców Poznania w stolicy na meczach ligowym Lecha z Legią? Oczywiście Stadion Narodowy jest b.ładny i okazały jak przystało na obiekt reprezentacyjny Polski, ale nie można go porównywać do stadionu Lecha, który byl budowany z okazji Euro 2012, ale jako jeden z 3-ch w miastach gospodarzach ( Wrocław, Gdańsk i Poznań) + stadion Legii też finansowany z tych samych funduszy. Dlatego pozostańmy przy porównaniach do w/w obiektów lokalnych, chociaż zgadzam się że i tu stadion Lecha pozostawia niestety dużo do życzenia pod każdym względem przez Poznań zmarnował szansę na zbudowanie obiektu w najwyższych stnadardach.

  27. Kamil z WWA pisze:

    Wow Dzieki za pozytywną recenzje Warszawy! Dobry artykuł !!!

  28. prawa strona miasta pisze:

    Ja polecam redakcji wizyte na moscie siekierkowskim z tego miejsca panorama Warszawy robi duzo wieksze wrazenie niz ze Swietokrzyskiego

  29. obywatel pisze:

    W śródmieściu Warszawy najbardziej odpycha PKiN i jego najbliższa okolica. Wciąż można tam natrafić na jakieś azjatyckie budy z żarciem. Właściwe zagospodarowanie tego miejsca w stolicy może dodać uroku centrum Warszawy. Najlepiej by się stało, gdyby wyburzyli ten pomnik Stalina i uzyskali ogromny plac do zagospodarowania. Ale przy tych władzach to marzenie ściętej głowy. Poza tym w Warszawie pomimo jej wojennej i powojennej dewastacji ładnych miejsc nie brakuje. Zawsze gdy tam jestem i czas pozwala, to poszukuję zwłaszcza ocalałych fragmentów przedwojennego miasta.

  30. Muniek pisze:

    ….a może byście tak szepnęli obywatelu komu trzeba, że najwyższy czas wyburzyć baraki zwane dumnie Arsenałem a także Sukiennicami ze Starego Rynku w Poznaniu…. że o DT Alfa nie wspomnę.

  31. rodowity pisze:

    Bardzo fajny reportaz. Az sie zdziwilem, ze w tym serwisie moze byc neutralny news. Tak trzymac Redakcjo. Antagonizmow jest dosyc, wie po co prowokowac ich wiecej…

  32. arek pisze:

    Muniek, ale ty jestes glupi jak sowiecki cep. Poznanscy kibice pisza tu obiektywnie, ze w Warszawie sa piekne miejsca a ty ciagle zanudzasz swoja gadka i nawijasz tylko o samych negatywnych rzeczach w Poznaniu. Czy cie kompletnie tam popierdoli… na tej warszawskiej emigracji? A tak w ogole to ciezko porownywac 2 mln stolice panstwa tak zcentralizowanego z miastem 600 tys.

  33. Muniek pisze:

    no niby tak….ale Arsenał ??? jeden mały spychacz……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

  34. ---U!--- pisze:

    Fajnie czytało się ten tekst o moim mieście. Obiektywny, bez napinki. Gratuluję!

  35. Skim pisze:

    Spodziewałem się krytyki Warszawy pod każdym względem, a tu taki artykuł. Wysoka piątka.
    (L)