Felieton kibica: Już za chwilę Mistrz Powróci

W 2015 roku dajemy kibicom Lecha Poznań okazję współtworzenia serwisu KKSLECH.com a nie tylko udzielania się na nim w komentarzach. Teraz pisząc tekst możesz liczyć na jego publikację tutaj. Dziś prezentujemy jeden z artykułów nadesłanych do nas przez kibica.


Już za chwilę Mistrz Powróci

Już za chwilę MISTRZ POWRÓCI. Zegary ligowej rywalizacji zatrzymają swój bieg. Czas rozgrywek dobiegnie końca. Piłkarska Polska czeka na Mistrza elekta. Pośród wielu flag najwyżej powiewać będzie Niebiesko-Biały sztandar. Jaki był ten sezon? Co przyniósł?

Był to sezon wielkiej sinusoidy w Lechu. Sinusoidy z pięknym końcem i sukcesywnym podnoszeniem wartości tej grupy ludzi tworzącej drużynę. Wszyscy mamy w pamięci katastrofalne występy w pucharach zarówno w Europie jak i Polsce. Wszyscy pamiętamy te upokarzające wtopy… musimy o tym pamiętać, bo to nasza historia zapisana haniebną czcionką niesławy. Wszyscy pamiętamy też naszego Wielkiego Lecha… Lecha który sięgał po majstra, puchar eliminował i wygrywał z topem piłkarskiej Europy. Każdy chce takiego Lecha. Każdy z nas o nim marzy i każdy musi o tym pamiętać, bo to nasza historia pisana złotymi zgłoskami pełnymi chwały i sławy. Za chwilkę Mistrz Powróci… Mistrz którego architektem jest Maciej Skorża. To właśnie ten człowiek potrafił natchnąć ten zespół Genem Zwycięstwa. Stworzył zespół, który nie drżał przed ligową Polską. Skorża objął zespół rozbity mentalnie z bardzo niskim iloczynem prawdziwych zwycięzców. Objął zespół, którego potencjału nie potrafił wykorzystać poprzednik. Objął zespół, który był rozbity od środka poprzez niefachowość, bezkrytyczność i minimalizm. Skorża przez niecały rok stworzył z tego MAJSTRA.

Nie można bagatelizować wkładu i warsztatu, którego wykładnikiem jest obecna tabela. Rankingu na którego szczycie jest Lech. Pod żadnym pozorem nie można umniejszać tego sukcesu, nie można dusić jego blasku. Pod względem atrakcyjności stylu gry bywało z tym różnie, ale nie można wymagać wszystkiego. Drużyna to zlepek wielu ludzi, dotarcie do nich i przestawienie mentalne to proces długotrwały. Z oseska od razu nie zrobi się sprintera, ponieważ najpierw trzeba go nauczyć chodzić. To zobrazowanie niech będzie wykładnikiem tego czego dokonał sztab szkoleniowy i tego czego za chwilę będziemy świadkami. Tego co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe, utopijne i jakże dalekie, a które teraz staje się faktem. Faktem z którego nasze kibicowskie serca promienieją radością i szczęściem. Nie minimalizujmy tego szczęścia. To wygrana nas wszystkich. Piłkarzy, którzy potrafili wstać i z podniesionym czołem pełni świadomego celu udźwignąć ciężar i wykorzystać w pełni swe piłkarskie umiejętności. Piłkarzy którzy odrodzili się ponownie w swych marzeniach, talentach i wizji kibiców. Trenerów (o ich wkładzie pisałem powyżej). Kibiców… rozkochanych w swym klubie jak nigdzie indziej, publiki sprawiedliwej i wymagającej, ale NAJLEPSZEJ i najliczniejszej w Polsce. Publiki, której klasę poznał piłkarski świat. Publiki, której zwyczaje wprowadzane są na stadionach tuzów. Kibiców, którzy są już rozpoznawalni, kopiowani i doceniani za ich kibicowską klasę. Zarządu, który wreszcie chyba zrozumiał, że jego poprzednia polityka była strzałem w swoją stopę. Zarządu, który wydaje mi się gdzieś posłuchał 12 zawodnika. Zarządu, który popełnił wiele błędów i którego krytyka była ze wszach miar słuszna. Zarządu, który musi liczyć się z tym, że w Poznaniu zawsze będzie presja wyniku sukcesu.

KKS LECH POZNAŃ to wspólne dobro. Ikona całego Poznania, Wielkopolski, ikona całej piłkarskiej braci rozsianej nie tylko po naszym regionie, ale po Polsce i świecie. Zarząd rehabilituje się po części tym majstrem… ze świadomością ciągłego audytu i krytyki, której może doświadczyć. Bracia Kibole za chwilę zapełnimy nasz DOM ubrani w najpiękniejsze nasze niebiesko-białe barwy. Za chwilę wszyscy razem cała rodzina KKS LECH POZNAŃ otworzymy na oścież okna na Ligę Mistrzów. Za chwilę wzniesiemy ręce w geście triumfu, a z naszych ust popłynie MISTRZ MISTRZ KOLEJORZ! I na koniec coś. Coś dla nas wszystkich, mała refleksja. Zapamiętamy tę datę, tą niedzielę, te chwile. Piłkarze, działacze, trenerzy i kibole …do usłyszenia na meczu i zapewne na fecie z okazji Majstra 🙂 Świętujmy tego majstra, bo to nam się należy jak nikomu innemu w Polsce. Świętujmy godnie i w pełnej świadomości, kogo reprezentujemy.

kibol z IV

Chcesz, by w przyszłości także Twój tekst znalazł się na KKSLECH.com? Pisz i wyślij go do nas pod adres: redakcja@kkslech.com. Jest szansa, że ujrzy światło dzienne. Więcej dowiesz się -> tutaj

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


21 komentarzy

  1. KKSLECH.com pisze:

    Prośba do wszystkich nadsyłających felietony. Piszcie je po ludzku. Pamiętajcie o przecinkach, polskich znakach i nie róbcie byków ortograficznych. Pamiętajcie, gdzie wysyłacie swoje teksty. Ostatni raz poprawialiśmy te rzeczy za Was.

  2. wujek pisze:

    90 minut do mistrza

  3. stowoda pisze:

    Dość już AGITEK. może PRZYDAŁABY SIĘ W TEMACIE „DMUCHANIA” BALONA cisza przedmeczowa?
    Nie boję się zapeszać, po prostu i po poznańsku spokojnie POCZEKAJMY !
    Będzie DOBRZE 🙂

  4. Mouze pisze:

    @stowoda Przyłączam się do twojego postulatu.Jeszcze trochę i zapomnimy na boisko wyjść zaaferowani tym Mistrze,w którego oczywiście mocno wierze,ale swoje jeszcze trzeba wybiegać.

  5. sorel pisze:

    Cóż za nieostrożność i prowokowanie losu! Dość tego rodzaju wywodów! Więcej pokory i skromności. My jutro musimy wygrać (lub przynajmniej zremisować)… Jeśli się uda, w co głęboko wierzę, to wtedy euforia nie będzie miała granic… Ale skóry na niedźwiedziu dzielić nie wolno!

  6. Sadami pisze:

    Podpinam się pod panów wyżej. Czekaliśmy trochę na te mistrzostwo, wiec poczekajmy z nim jeszcze 90min, już od pewnego czasu wiele osób z tej strony zaraziło się tą mentalnością Farszawską, o wyższości itp. To nigdzie nie prowadzi w tym sezonie macie tego przykład.

  7. Pawelinho pisze:

    Ja także podpinam się do tego, aby do ostatniego gwizdka wstrzymać się z celebracją i dopiero po ostatnim gwizdku tego sezonu świętować MP, na którego Kolejorz po prostu zasłużył.

  8. fan pisze:

    Panowie, NIE JESTEŚMY jeszcze mistrzem. Wszystko będzie pewne w niedzielę około g. 20.00.

  9. arek pisze:

    Bedziemy mistrzem, gleboko w to wierze, choc jeszcze killka tygodni temu w to nie wierzylem. Wiele sie przez ten czas zmienilo. Ja przezylem tragedie rodzinna a Lech w tym czasie rosl w sile. Czas w niedziele na chwale i radosc.

  10. wujek pisze:

    Nie ma chuja, Panowie Mistrz jest nasz! Więcej wiary i odwagi! Lech jest już Mistrzem Polski. Bez zbędnej hipokryzji. Cieszmy się zamiast się bać 🙂

  11. Tytan pisze:

    Dobry tekst. Ale mp jeszcze nie jestesmy, popieram przedmlwcow?

  12. Kuba1580 pisze:

    Na całe gardło krzyczę dziś MISTRZEM POLSKI BĘDZIE LECH !

  13. GROSZKINS pisze:

    Pokora, pokorą.Ale tego Majstra już z rąk nie da się wypuścić.

  14. kibol z IV pisze:

    Dzięki za komentarze do których części się teraz ustosunkuję. Fakt nie mamy jeszcze Majstra. Nie mamy go na „papierze”. Ale ten Mistrz jest już w głowach trenerów i piłkarzy i zdecydowanej większości kibiców. Pewność niekiedy bywa wadą , ale bywa też i zaletą. Jutrzejszy mecz niczego nie zmieni w moim osądzie mijającego sezonu , który pozwoliłem sobie podsumować,patrząc pewnie i realnie w przyszłość nadchodzących godzin. sorel – gwoli ścisłości My musimy zapunktować jutro nie dziś :).

  15. sorel pisze:

    Tak, oczywiście, musimy zapunktować jutro!:) Pozwolę jednak sobie nie zgodzić się z Tobą w kwestii, że jutrzejszy mecz niczego nie zmieni w ocenie obecnego sezonu! Jeśli wygramy (w co głęboko wierzę), to radość z triumfu będzie bezgraniczna, zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie całą drogę Kolejorza przez męki w tym sezonie… Gdyby jednak miało dojść do… jakiejś katastrofy (apage Satanas!), to nie wyobrażam sobie naszej reakcji emocjonalnej. Podsumowując: do meczu musimy podejść skoncentrowani na 100%; gra pewna, z pełnym poświęceniem, o każdy cm boiska, szacunek dla przeciwnika, minimalizowanie ryzyka, wiara we własne umiejętności. Przy takim podejściu szczęście powinno na nas spłynąć ok. 20 jutro:) Tylko LECH!:)))

  16. kibol z IV pisze:

    @sorel – Z racji iż to ja jestem autorem tego felietonu nie wypada mi krytycznie podchodzić do komentarzy pozostawionych pod nim , ani tym bardziej rozszerzać polemiki.Wyraziłem swój pogląd dla otwartej dyskusji i na tym pozostanę.Oboje chcemy tego Majstra. Ja wiem że on już jest – Ty przekonasz się o tym jutro.Jeszcze raz dziękuje za pozostawione komentarze 🙂
    Wspaniałej zabawy na stadionie i na fecie 🙂

  17. Pawelinho pisze:

    Jak już to powinieneś napisać obaj chcemy tego Majstra z wyrazem „oboje” brzmi nieco dziwnie. Co do niedzielnego to tylko zwycięstwo zapewni Kolejorzowi tytuł. Odnośnie tekstu to zgadzam się, że umniejszać tego MP w żaden sposób tylko się z niego po prostu trzeba cieszyć bo bądź to będzie największy sukces Lecha w przeciągu ostatni pięciu lat. Ja mam taką nadzieje, że po tym MP włodarze Kolejorza nie prześpią okresu transferowego i Lech zagra co najmniej w fazie grupowej LE, a jeśli się uda to w fazie grupowej LM, ale to w niedalekiej przyszłości teraz najważniejszy jest niedzielny mecz z Wisłą, a to co będzie później jest teraz mało istotne.

  18. sorel pisze:

    Dziękuję za wyjaśnienia! Obyśmy jutro zaznali pełni szczęścia! Niech się tak stanie! Tej szansy nie można wypuścić z rąk. Odwzajemniam identyczne życzenia na jutro!:)

  19. ArekCesar pisze:

    Jutro zwijam się z biwaku i zasuwam do Poznania. Oby jutro mistrz był nasz. Super felieton powoli wszystko dociera do wszystkich.

  20. KKS pisze:

    Swietny felieton. Jutro bawimy sie! HEJ KOLEJORZ

  21. sheryff56 pisze:

    Ja stary zgred Wam to mówię I NIECH ZWYCIĘŻA LECH !!!!!!!!!!!! Bądźcie optymistami,tak jak my Stara Gwardia(Ja od 1967 roku),tak ,tak niejednego z Was jeszcze wtedy nie było nawet w planach.Nam kibicom LECHA zawsze przyświecało jedno,być na dobre i na złe z Naszym Klubem i dzisiaj życzę prawdziwym kibolom tego samego.Dzisiejszy dzień jest Naszym dniem.A teraz…….wszyscy na stadion.NASZ LECH NA NAS CZEKA.