Nie z przymrużeniem oka: Podwójne zwycięstwo

lechlegiaSezon 2014/2015 na stałe zapisał się w historii Lecha Poznań. Wielu meczów kibice tak szybko nie zapomną tak jak i nerwów, które towarzyszyły nam przez całe rozgrywki. Nikt nigdy nie zapomni też dnia 7 czerwca.


Lech Poznań w sezonie 2014/2015 zwyciężył nie tylko w T-Mobile Ekstraklasie na co czas zwrócić wreszcie uwagę. Wygrał jeszcze z kimś i z czymś o czym trzeba pamiętać i jeszcze mocniej docenić trofeum za Mistrzostwo Polski. O co nam chodzi? Więcej poniżej.

Rozdupczony układ

W niewydrukowanej tabeli Weszło poznański Lech oczywiście zajął 1. miejsce wyprzedzając o 3 punkty Jagiellonię oraz aż o 9! o 9! o 9! wielką Legię. W minionym sezonie sędziowie pomogli Lechowi tylko 4 razy, natomiast Legii najwięcej w lidze, bo aż 12! Mimo wielu goli ze spalonych, strzelonych za pomocą ręki czy po karnym jak choćby z Jagiellonią w 96. minucie warszawianie i tak nie zdobyli tytułu. Lechowi udało się więc odnieść podwójne zwycięstwo. Nad Legią i nad sędziami, którzy 3 rok z rzędu zupełnie przypadkowo (sic!) najczęściej mylili się tylko na korzyść jednego klubu. Należy przygotować się następne wałki w przyszłym sezonie. W polskiej piłce nie będzie dobrze dopóki nie odejdą z niej ludzie będący przy futbolu już w latach 90-tych. Także uczestnik grilla (dla kumatych).

Cios w nos

Nieraz kibic Lecha czy inny w Polsce mógł przeczytać w mediach o hegemonii, polskim Bayernie, polskim Celticu, dominacji na lata czy innym odskoczeniu. Wszędzie dominowało słowo – „na lata”, „bez konkurencji” i „najlepsi”. Było też o 120 mln budżecie. Nie można mieć jednak 120 mln zł budżetu jeśli gra się Bereszyńskim, Guilherme, wystawia się Żyro, ściąga Malarza, a defensywę buduje się na Rzeźniczaku. Najtragiczniejszą wiadomością nie są artykuły wysmarowane przez warszawskich nawiedzonych dziennikarzy takie jak te poniżej w tym jeden z nagłówkiem – „Nie będzie walki o tytuł. Legia go sobie po prostu weźmie”.

Najtragiczniejszą rzeczą jest fakt, że ci wszyscy opętani ludzie na serio myśleli o zdominowaniu ligi Brzyskim z Polonii, Broziem z Widzewa, Bereszyńskim z ławki Lecha, Masłowskim z Zawiszy czy wąską kadrą, brakiem solidnej ławki rezerwowych o akademii z nazwy już nie wspominając. Nie ma się teraz co dziwić głośnemu śmiechowi, który słychać we wszystkich polskich miastach po tym sezonie. Warszawscy dziennikarze pisaniem takich bzdur nie pomogli klubowi i nie podnieśli PR tylko ośmieszyli siebie i zespół, który wychwalali pod niebiosa. Gratulujemy.

Screen 1
null
Screen 2
null
Screen 3
null
Screen 4
null

Wzmożona złość

Lech Poznań na 9 możliwych punktów w sezonie 2014/2015 ugrał z Legią aż 7 oczek. Pokonał ją 2 razy w tym raz na Łazienkowskiej zabierając pozycję lidera. Na dodatek wyprzedził warszawian w końcowym rozrachunku o zaledwie punkt. To musi boleć. Był to 2 mistrzowski sezon Kolejorza w którym lechici bezpośrednio wyprzedzili Legię. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce w 1993 roku. Dla warszawian zdobycie 3 raz z rzędu tytułu było niezwykle ważne. Przede wszystkim nigdy jeszcze nie byli mistrzem 3 razy z rzędu, a poza tym po sportowym wyeliminowaniu rok temu Celticu Glasgow byli jeszcze mocniej nakręceni, aby tym razem awansować do Ligi Mistrzów. Teraz pozostała „Wojskowym” Liga Europy w której kluby grające od II rundy eliminacyjnej rzadko dostają się do fazy grupowej. Humorów legionistom nie poprawia nawet zdobycie Pucharu Polski. Wielu po prostu wie, że w meczu na Narodowym mieli wiele szczęścia. Szczególnie w pierwszej połowie.


Słodka odpowiedź

Prezes Legii nieraz opowiadał różne rzeczy na temat Lecha oraz jaki to on jest najlepszy (Leśnodorski), czego to nie ma najlepszego, czego to Lech nie wygrał itp. Legia wydawała też różnego rodzaju bannery reklamowe uderzające m.in. w Kolejorza. Lech to sobie zapamiętał i w tygodniu w centrum Warszawy rozwiesił billboardy dziękujące tamtejszym kibicom za doping dla Mistrza Polski w sezonie 2014/2015. Odpowiednia reklama zawisła też na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Bannery w centrum Warszawy dziękujące za doping nie dziwią. Jak poinformował klub na swój fanpage czy na stronę internetową ma bardzo dużo wejść. Internetowi kibice Legii są największą siłą tego klubu i lubią napinać na stronach Lecha podczas gdy ich stadion na meczach świeci w tym czasie pustkami. Statystyki klubowej strony nie dziwią, bo nasze są takie same. Dziennie KKSLECH.com odwiedza tylko 3,7% więcej internautów z Poznania niż z Warszawy.

Mało tego, moderatorzy KKSLECH.com zanotowali dni w sezonie 2014/2015 w których na naszej witrynie było dziennie więcej kibiców Legii niż Lecha. Wówczas zastanowiliśmy się dla kogo tak naprawdę tworzymy serwis. Tak jak i klub tak i my dziękujemy więc kibicom z Warszawy nie tyle co za doping a nabijanie kabzy. Korzystają przecież na tym kibice Lecha Poznań odwiedzający ten serwis.

Fot: klub
null
null

Ciąg dalszy rywalizacji

7 punktów na 9 możliwych w sezonie 2014/2015 to nie koniec rywalizacji Lecha z Legią. Już niebawem w finale CLJS oba kluby ponownie zagrają ze sobą. Co ciekawe w obu zespołach wystąpi wielu zawodników, którzy rywalizowali ze sobą w zeszłym sezonie w ćwierćfinale tych rozgrywek. Wynik? 2:2 i 3:0 dla Kolejorza. Niebawem Lech może zadać Legii kolejny cios, zdobyć drugą mistrzowską koronę, awansować do młodzieżowej Ligi Mistrzów i obronić jeszcze Mistrzostwo Polski Juniorów Młodszych. W tych rozgrywkach Legii już nie ma. Legia będzie, ale dopiero 10 lipca w Poznaniu w boju o Superpuchar Polski.

Nadzieja na powtórkę

Ruchy kadrowe Lecha i Legii dają nadzieję, że warszawianie na swoje 100-lecie klubu nie zdobędą jednak tytułu. Najgroźniejszy rywal Kolejorza się sypie, odchodzą z niego zarówno podstawowi jak i rezerwowi zawodnicy, ciekawych transferów na razie brak, a jeśli będą to nieciekawe. Słabo to wygląda. Problemy finansowe są mocno widoczne, a na dodatek po tak gruntownej przebudowie największy przeciwnik Lecha będzie potrzebował czasu, żeby się zgrać. Na szczęście dla Kolejorza posadę trenera utrzymał jeszcze Henning Berg. Poznaniakom nie pozostaje nic innego jak robić swoje, w nowym sezonie grać swoje i patrzeć jak Legia się sypie.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


50 komentarzy

  1. Rybka pisze:

    U nas wzmocnień jak na razie też brak .. Dudka i Robak to uzupełnienia 😉

  2. Pszczółka pisze:

    Wiedziałem że wkrótce doczekam się takiego tekstu.Czekałem tylko kiedy to nastąpi.Brawo!!.Niech łysy pajac zostanie tam jak najdłużej.Ten zespół ułożył mu Urban a z biegiem czasu widać rękę Berga.Ten człowiek to dla nas najlepsza wiadomość.

  3. KKS pisze:

    Sorry, ale muszę to napisać! Niech Berg zostaje na wschodzie jak najdłużej i niech robi tam tak „dobrą” robotę jak u nas swego czasu Rumak. Na razie jest na dobrej drodze (pierwsze wicemistrzostwo)… ;-)))

  4. kks pisze:

    Brawoooo za ten artykuł.

  5. miras pisze:

    Super artykuł

  6. chabeta pisze:

    Moim zdaniem na szaletowej dopiero zaczynaja sie kłopoty.
    Każdy nowy ktory do nich przyjdzie bedzie chciał zarabiać więcej, niż ten ktory odszedł.
    Przedłużenie kontraktu z gwiazda starych niemieckich pornoli to kolejny gwóźdź do trumny. Łysy cweL za śrubki pracować nie bedzie, a jak mu sie noga powinie trzeba bedzie zapłacić mu niemałą odprawę za przedwcześnie rozwiązany kontrakt. 10 baniek za dude i zero to tez sfera marzeń.
    Z całego „legijnego” towarzystwa najbardziej podoba mi sie jednak pierwsza flacha stolycy nijaki Wojciech Kowalczyk.
    Jak wiele znaczył dla Lecha majster świadczy stan umysłu naszego sztywnego księgowego na Mistrzowskiej ferie na górnym pokładzie London Bus.
    W sumie to chuj z nimi i ich kłopotami.
    My w końcu mamy trenera przez duże T i graczy, którzy maja coś do udowodnienia nie tylko nam ale i samym sobie.
    Lech Poznan to kolektyw niezmanierowanych facetów, którym Skorza zaszczepił parcie na sukces.
    Jesli nie odejdzie Karol i dinoZaur bedzie dobrze.

  7. kibicinowroclaw pisze:

    Dokładnie Berg to amator tak samo jak Bakero, który potrafił wygrywać z Man City dzień po zwolnieniu Jacka Zielińskiego. Jacet Rutkowski o Bergu mówił tak: zanim Legia wzięła Berga, to ja wziąłem Bakero. I tak jak my go niepotrzebnie trzymaliśmy tak w polskim Bayernie trzymają norweskiego Guardiole.

  8. Rybka pisze:

    Sytuacja w kurewce przypomina ta z Lechii nie tak dawno .. Sprowadzali kilkunastu zawodników w okienku i jak to się skończyło ? Każdy wie .. A berg niech siedzi tam do usranej śmierci . Na 100 lecie będą na podium ale grupy spadkowej :))

  9. Mouze pisze:

    I i balonik w Warszawie jebnął…
    Tylko żebyśmy my trzymali się z dala od Pychy.
    Pokora prowadzi do sukcesów.

  10. chabeta pisze:

    Mouze. Nam to nie grozi. W Poznaniu zawsze twardo stąpamy po Ziemi.
    Lech nigdy nie był „pyszny” i butny. Nigdy nie wysuwał sie przed szereg.
    Znamy swoją wartość i od 93 lat wszystkich kiboli łączy wiara w Kolejowy Herb.

  11. Pawelinho pisze:

    Fajny tekst szkoda tylko, że w tym kraju niektórzy ludzie nadal uważają, że tęczowi to mniejsze zło jako MP. Ja mam nadzieje, że Kolejorz na przekór wszystkim awansuje do LM (nawet jeśli nie to do LE) a wtedy ból dupy w warszafce (tym którzy kibicują klozetowej) będzie tak duży, że się posrają.

  12. KKS pisze:

    Z Bergiem to kurewka jest teraz w głębokiej dupie, bo przedłużyli z nim kontrakt bodajże do 2018, więc jak w kolejnym sezonie znów zawiedzie (a jestem o tym głęboko przekonany) to koralik dalej nic z nim nie zrobi, bo musiałby płacić odszkodowanie za zerwanie kontraktu. Choćby nie wiem co mówili jestem pewien, że tutaj chodzi tylko i widocznie o kasę, której de facto nie mają, bo przecież ITI (Wejchertową) spłacać trzeba…

  13. wagon pisze:

    fakt jest taki że legła stosowała agresywną strategię wobec Lecha, od czasu Bielika trochę odpuścili, myśleli pewnie że Lech będzie piklwał w dół

  14. tylkoLech pisze:

    Super tekst. Cała prawda w pigułce. Długo czekaliśmy, aby utrzeć im nosa i wszystkim przemądrzałym pismakom, ale było warto.

  15. Mouze pisze:

    @chabeta No mam nadzieje,chociaż tez obawy jak widze teksty typu „No niby czemu nie mielibyśmy wygrać z takim Basel?” bo to oderwanie od rzeczywistosci.Oczywiście niespodzianki są możliwe,ale nasze szanse na awans są niewielkie,i to niezależnie kim byśmy wzmocnili skład.Naszym celem minimum jest grupa LE i dobre zaprezentowanie się w el.LM, i mam nadzieje ze nie odlecimy jak w Warszawie gdzie już szykowali sie do losowania grup LM…

  16. fan123 pisze:

    Balonik jebnął ale nie popadajmy w hurraoptymizm. Mam nadzieję, że za miesiąc będziemy się cieszyć z transferów Lecha, a z Legii śmiać. Zobaczymy co w eliminacjach do pucharów się stanie

  17. JRNY pisze:

    Czytałem ten felieton w PS Radomskiego. I przyjąłem go na bardzo chłodno. Nawet bardzo się nie wkurwiłem. Pomyślałem wtedy, chuju, że poczekam na koniec sezonu. Dziś specjalnie kupiłem PS bo on ma felietony w piątki i co? Qrwa się schowała. Nic. Zero. Spierdolił. Nie chce go już obrażać, ale ten gość to jest pomyłka genetyczna. Jakiś wielki wybryk natury. A najgorsze jest to, że jemu ktoś płaci wynagrodzenie za te bzdury. Dramat.

  18. aliz pisze:

    Berg+Koralikowiec = buta+pycha, a więc wart Pac pałaca, a pałac Paca… niech łysy zostanie jak najdłużej – i dokończy dzieła zniszczenia. Wówczas może wreszcie zrozumieją, że oszustwami i butą daleko się nie zajedzie. Chyba tylko wyjazd z ESA do niższej ligi pozwoliłby na spokornienie – chociaż wątpię i to bardzo, by cokolwiek i komukolwiek to uświadomiło…
    Lech otrzymał lekcję 5 lat temu, Skorża też swoje przeszedł i wyciągnął jakieś tam wnioski. Szczęścia w losowaniu, powodzenia i z całego serca życzę CL – chociaż to na chwile obecną marzenie.
    Zobaczymy…

  19. KotorFan pisze:

    Berg jest mimo wszystko lepszym trenerem od Bakero, a przyczynę słabej gry Legii wiosną upatrywałbym w odejściu Radovicia. Sam Skorża też jest tego zdania. To tak jakby nam sprzedano Trałkę.

  20. aliz pisze:

    i tylko jeszcze zapytam – czyżby szczury zaczęły uciekać z tonącego okrętu???
    a co do Radomskiego – to rezerwowy przy karcianym stoliku – Koralik+Wandzel+Mioduski+Breg – czort z nimi

  21. KKS pisze:

    @JRNY
    10/10 – BRAWO:)

  22. sas pisze:

    KotorFan- jak to mozliwe że zespół posypał sie zupełnie po odejściu jednego zawodnika, chocby to sam Ronaldo czy Messi był? Oni sa kurwa zmanierowani do takiego stopnia że za samo wyjście na boisko chcieli by trzy punkty. Oby nasi nie popełnili tego samego błędu a znając naszych kopaczy to może być różnie, ale na szczęście czuwa nad nimi Skorża który do tego nie dopuści

  23. slavus pisze:

    faktem jest, że Legła się sypie, ale może dzięki wyprzedaży uda im się uniknąć losu Wisły, która postawiła wszystko na jedną kartę za Maskanta i skończyło się tragedią. W Lechu jest było blisko takiej sytuacji, dlatego zmienił się prezes i w tej chwili wychodzimy na prostą. Wbrew twierdzeniom niektórych uważam, że zakontraktowanie Robaka jest istotnym wzmocnieniem a nie tylko uzupełnieniem. Takiego piłkarza obecnie nie mamy. Kownacki będzie mógł się od niego uczyć, a zapewni nam wiele goli, o ile ominą go kontuzje. Co do Dudki mam zdecydowanie większe obiekcje, ale wolę go niż Djuma.

  24. Dan pisze:

    Wspaniały artykuł trochę się uśmiałem po 5 latach posuchy. A co do tęczowych czytając to pewnie ich krew zalewa i po kontach się wieszają na koralikach w tej swojej Azji

  25. kibol pisze:

    Lech Poznań i wszystko jasne. Legła Warszawa i też wszystko jasne.

  26. RobertLech!!! pisze:

    Gwiazdeczki ległej na kolanach i rzucające medalami podczas ceremonii, ten widok dużo rekompensuję. Oczywiście równie przyjemnym widokiem jest smutna mina zblazowanego koralika.

  27. Raff pisze:

    Berg to drugi rumak wiec za rok sa w dupie ale co nas to obchodzi Grajmy swoje z Mackiem kingiem I za rok znow bedzie majster a tak przy okazji bereszynski huj ci w twarz u nas gralbys w napadzie a wybrales bycie smieciem pamietam jak rok temu pajacowi szpaler zrobili myslalem ze tv rozkurwie ale zaczalem znowu patrzec pozytywnie na beresia po meczu z celticiem:)jednak w genach ma cos z poznaniaka:)

  28. endrjiu pisze:

    Chyba najlepszy artykuł jaki można było napisać na koniec sezonu 🙂 taka wisienka na torcie Mistrza Polski.

  29. kufel pisze:

    dobre, ba bardzo dobre. 🙂

  30. tomasz1973 pisze:

    O tym od grila od zawsze mówiłem, że jest dziadem i tylko dzięki dobremu pr i słabemu Lacie dostał się na stołek-nic nie zrobił dla dobra polskiej klubowej piłki.Promuje to gówno z Warszawy na lewo i na prawo i udaje bezstronnego!

    Ale my róbmy swoje olejmy rudego, najważniejsze, że w Warszawie nadal pozostał łysy Henio, on wie jak załatwić mistrza…..Lechowi.

  31. kibol z IV pisze:

    Myslę że puentą tego konkretnego artykułu będzie przysłowie ” Jeśli nie potrafisz nie pchaj się na afisz ” 🙂

  32. inowroclawianin pisze:

    Bardzo fajny i ciekawy artykuł. Dobitnie pokazujący jak bardzo w Warszawie osoby związane z Legia są od kilku sezonów oderwani od rzeczywistości. Balonik mocno huknal. Na szczęście nam to nie grozi. Tym bardziej cieszy podwójnie to Mistrzostwo, bo pokonaliśmy nie tylko legie ale przede wszystkim sędziów, ich bute i obalilismy ich pr i marketing.

  33. StołecznyPyrus pisze:

    Super tekst, prosto w sedno! Meega zaskoczył mnie fakt, że aż tak dużo tęczowych odwiedza ten serwis, ale zwróćcie też uwagę na to że w Wawie po prostu mieszka dużo wiary z Wlkp, kibicujacej Lechowi 🙂

  34. inowroclawianin pisze:

    Legii gratulujemy Vicemistrza!

  35. kibol69 pisze:

    Podsumowanie sezonu jak najbardziej trafne i celne 10/10! Bolą ich dupy i ten ból ciągle trwa – wystarczy zapoznać się z ostatnią wypowiedzią niejakiego Malarza, który nota bene jest sensownym i inteligentnym gościem. Jeżeli nawet on odpłynął w swoich „przemyśleniach”, to znaczy, że w szeregach „przyjaciółki” jest naprawdę gorąco. A już widok bezmyślnej gęby judasza bereszyńskiego z medalem za vice to jest miód na nadwyrężone sezonem serducho.
    Nie mogę zgodzić się jedynie z ostatnią tezą artykułu a mianowicie z tym, że Legia się sypie.
    Na chwilę obecną ma niby odejść 7 kopaczy (Astiz, Dossa, Żyro, Duda, Sa, Kosecka i Pinto), ale oczywistą oczywistością jest to, że gdy zwalniają, to będą również zatrudniać. Na chwilę obecną podpisali kontrakt z wielokrotnym królem strzelców ligi Węgierskiej, Nikoliciem. Jego powtarzalność daje podstawy sądzić, że i w naszej lidze będzie czołowym strzelcem. Niepokoi mnie jednak coś innego, a mianowicie wysokość jego kontraktu. Jeżeli prawdą jest, że dostał podstawę na poziomie ok. 400 tys. euro za sezon, to daje nam obraz tego, jakie kontrakty Legia może zaproponować kolejnym grajkom. I tu trzeba sobie jasno powiedzieć, że niestety Legię stać na dawanie takich pieniędzy, a nas niestety nie. Przy oferowaniu takich gaży można spokojnie zatrudnić solidnych grajków z takich lig jak Portugalia, Grecja, czy nawet Hiszpania, lub nawet któregoś z reprezentacji Polski. Bądźmy pewni, że Leśnodorskiego też boli dupa po przerżniętym na własne życzenie sezonie i zrobi wszystko, żeby w kolejnym zatriumfować. Także z tym sypaniem się legijnych byłbym ostrożny.
    Zostawmy jednak warszawiaków samym sobie, niech się taplają w swoim przereklamowanym i rozdmuchanym do granic wszechświata bagienku i skupmy się na sobie.
    Patrzmy uważnie Rutkowskim na ręce i obserwujmy ich ruchy w kwestiach transferów, bo jaki jest koń to każdy widzi. Znamy bardzo dobrze ich minimalizm i „filozofię” oraz błędy, które popełniali przez ostatnie 5 lat.
    Pytanie, czy do Rutkowskich coś dotarło i wyciągną w końcu wnioski ze swoich błędów, czy też będą je powielać jak w 2010r? To jest moim zdaniem punkt wyjścia w kontekście MP A.D. 2015.
    Aha, byłbym zapomniał.
    Legii Warszawa gratuluję tytułu Vice-Mistrza Polski i trzymam kciuki za powtórkę tego osiągnięcia w kolejnych latach!

  36. Rafał Ostrow pisze:

    Super teks, wchodząc na Waszą stronę dzisiaj, zastanawiałem się co będzie.Gratulacje, czekam na następne artykuły i wieści o nowych transferach.

  37. mr.BLUE77 pisze:

    Czekam na budżet Tęczowych na ten sezon,ciekawe ile jeszcze koralik zbajeruje inwestorów by umoczyli swoje pieniądze w tej kur…:)

  38. JRZ pisze:

    Pamiętam jak przez cala zimę kibice najpotężniejszego klubu jaki kiedykolwiek istniał w historii pisali „nie łudźcie się Legia i tak zdobędzie mistrza ” :))

  39. El Companero pisze:

    Tęczowi z Bergiem osiagną to co Lech z Rumakiem – czyli dwa lata pod rząd bez mistrzostwa. Za rok Berga juz nie będzie w tym klubie, przyjdzie znowu jakiś Urban czy Smuda. Dobrze ze Norweg zostal u konkurentow bo to oslabia ten zespol. Liczę na ,,wietrzenie sali,, z pzpn i związku sędziowskim. Po wymianie kilku nieuczciwych osób polska piłka przestanie być chora. Teraz jest nasz czas. Zbudować taki klub, jaki miała Wisła w latach 90-tych, ktora zdobyla mistrza 6 razy bodajze. Oczywiscie nie zapominac o europejskich pucharach i być tam co roku aktywnym. Wiadomo ze jesli Lech bedzie w pucharach gral dobre mecze, jego pilkarze bedą obserwowani przez kluby zagraniczne. I tu musi nastapic zmiana w polityce zarzadu, ktory nie moze zachlysnac sie ofertami za pilkarzy tylko utrzymywac silna kadrę przez lata.

  40. undertheskin pisze:

    K…! Świetny tekst! Uderzający w samo sedno. A piłkarze Legii nadal wierzą, że są najlepsi! 😀

    Mistrzem Polski została najlepsza drużyna ekstraklasy?

    – Nie. To my stworzyliśmy powody ku temu, żeby ligę wygrał Lech.”

    Tak trzymać panie Malarz! Wasza pycha bardzo Lechowi pomogła, ale piłka to też gra błędów, a najlepsi są ci, którzy popełniają ich najmniej. Na co ten Malarz liczył odbijając rękami piłkę poza polem karnym? Znów na sędziego? Widocznie bardzo się tam w legii przyzwyczaili do pomocy panów z gwizdkami.

  41. :) pisze:

    szanowna redakcjo i czytelnicy z tej lepszej części Polski. Pamiętajcie, że te wschodnie prymitywy zostały nauczone pisać i czytać (i korzystać z kibla i wiele wiele innych…) przez rosyjskich komunistów po 1945r. Mają taki sam styl jak Ruscy, zresztą, są do siebie mentalnie bardzo podobni. Oni się nie zmienią, nigdy. Trzeba ich traktować jak Zachód traktuje Rosję, czyli z dystansem, nieufnością. Nie można oczywiście zapominać o obśmiewaniu tych dzikusów, często im przypominając kim są.

  42. tylkoLech pisze:

    Dziwi mnie, że niektórzy nabierają się na to mityczne bogactwo legii.przecież gołym okiem widać, że tam jest cienko z kasą. Piszą o tych 120 mln, tylko nie podają, ile kosztuje utrzymanie przeplacanych gwiazd i klubu, i ile mają długu u ITI. Dlaczego pozbywają się Sa, Dossy, dlaczego nie zwalniają trenera, który wszyscy widzą, że jest słaby. Bo trzeba mu wypłacić odszkodowanie, a podobno nie podaruje nawet złotówki. Nie ściągają nowych piłkarzy, bo czekają, że uda im się opchnac Dude, Zyro i może jeszcze kogoś, a na razie nich tych wielkich pieniędzy nie chce za nich zapłacić
    Zresztą to ich problemy.
    Dla nas najważniejsze, że Lech jest Mistrzem i mamy swój czas. Oby trwał jak najdłużej.

  43. wagon pisze:

    W stolycy szykuje się Lechia Bis, nawet gorzej bo bez charakteru, bez honoru, bez liderów, ale z bardzo dużym współczynnikiem celebryzmu

  44. Pawelinho pisze:

    A propos bólu tyłka warszafki:

    https://pbs.twimg.com/media/CHIF3iNWkAEMNWX.jpg

  45. yeah pisze:

    120 mln ale w jakiej walucie? może baht tajlandzki boli dupa bo ma boleć

  46. Gapek pisze:

    Mam uzasadnione wątpliwości co do dudki i jego popleczników (specjanie z małej litery). Może i tam jakieś umiejętności posiada, ale jak widać większośc zapomniała jak zabił po pijaku w Szczecinie i wtedy cały stadion darł ryja ” dudka.. co?? … ty morderco!!! ” ja to pamiętam, bo sam gardło wtedy zdzierałem, więc stanowcze NIE dla mordercy w KKS-ie!!! Pozdrawiam

  47. tolep pisze:

    w jaki sposób lokalizowani są użytkownicy internetu mobilnego?

  48. pyra fan kks z breslau pisze:

    burak zawsze bedzie burakiem wyssal to z mlekiem matki teczowi tacy byli sa i beda TO WIOCHA ZASMIERDZALA super tekst

  49. moderator pisze:

    Gratulacje od Legii. Jesteście naj… najlepsi najmądrzejsi i najsympatyczniejsi. Jestem z wawy i bedzie mi milo was obejrzeć w 4 rundzie jak w 89 minucie jakis maribor was pyknie. Ps. Nie mam bolu doopy ale macie gorzej zgraną ekipe niz my rok temu. Bardzo bym chcial zebyscie poprawili ten nedzny współczynnik do rankingu bo Polska potrzebuje silnego Lecha (notabene najnaj polski club). No to nara do superpucharu. To będą wasze pierwsze punkty do rankingu.

  50. FCDENHAAG1905 pisze:

    Alleen Legia Warshau! Geen grotesjes uit Nederland