Lech Poznań i Liga Mistrzów (VI)

lmLech Poznań po wywalczeniu 7 czerwca 7 Mistrzostwa Polski po raz 7 weźmie udział w rozgrywkach w których głównym trofeum jest Puchar Mistrzów.


Wykorzystując jeszcze okres ogórkowy w najbliższych dniach na łamach KKSLECH.com przypomnimy kibicom Kolejorza pucharowe występy Lecha Poznań najpierw w Pucharze Europy Mistrzów Klubowych, a potem w eliminacjach do Ligi Mistrzów. 30 czerwca przypomnieliśmy 1983 rok i dwumecz w PEMK z Athletic Bilbao, 2 lipca dwumecz w PEMK z Liverpoolem, 4 lipca dwumecz w PEMK z Panathinaikosem Ateny, 6 lipca dwumecz z Marsylią, który miał miejsce po wyeliminowaniu Greków w 1990 roku, 8 lipca 1992 rok i dwumecze ze Skonto Ryga oraz IFK Goteborg, a dziś przypominamy 1993 rok.

> Lech Poznań i Liga Mistrzów (I)
> Lech Poznań i Liga Mistrzów (II)
> Lech Poznań i Liga Mistrzów (III)
> Lech Poznań i Liga Mistrzów (IV)
> Lech Poznań i Liga Mistrzów (V)

W końcówce sezonu 1992/1993 wiele wskazywało na 3. miejsce dla Lecha Poznań, ale przez nieczystą grę Legii Warszawa i ŁKS-u Łódź tytuł przypadł Kolejorzowi. W ostatniej kolejce tamtych rozgrywek stołeczni wygrali wysoko z Wisłą w Krakowie 6:0, która wtedy nie walczyła o nic, a ŁKS Łódź rozgromił przed własną publicznością Olimpię Poznań 7:1. Oba kluby strzelały gole na wyścigi, bowiem do zdobycia tytułu potrzebowały wysokich zwycięstw. Mecze Legii i ŁKS-u były oczywiście mecze były oczywiście ustawione, a wkrótce po tym Legii i ŁKS-owi zostały odjęte punkty, więc tytuł trafił w ręce Lecha Poznań. Dodatkowo zespoły z Warszawy i z Łodzi zostały za karę wykluczone przez UEFA z europejskich pucharów.

Dzięki temu Mistrz z Poznania kolejny raz w historii mógł powalczyć o awans do grupy elitarnej Ligi Mistrzów. W I rundzie PEMK podopieczni Romana Jakóbczaka trafili na izraelski Beitar Jerozolima. Dla poznaniaków był to wówczas bardzo egzotyczny przeciwnik, bowiem rywale Lecha dopiero trzeci rok grali na arenie międzynarodowej. O klasie Beitaru wiedzieli też sami kibice Kolejorza, których na stadion przybyło wówczas niespełna 10 tysięcy. 22 lata temu nie zapełnił się nawet Kocioł znajdujący się wtedy na sektorze V.

Mistrzowie Polski przewagę nad Izraelczykami na szczęście szybko potwierdzili na boisku. Na Bułgarskiej poznaniacy wbili osłabionym kadrowo gościom aż trzy gole i ze spokojem jechali na rewanż. Na terenie rywala lechici zaprezentowali się równie skutecznie strzelając cztery gole i tracąc zaledwie dwie. Dwumecz z Beitarem był więc tzw. dwumeczem „bez historii”. Faworyt Lech Poznań zasłużenie wygrał oba pojedynki dzięki czemu zapewnił sobie grę w kolejnej fazie eliminacji. Tam zespół Jakóbczaka spotkał się ze Spartakiem Moskwa z którym nie było już tak dobrze.

Przez wielu ekspertów jak i samych ówczesnych graczy Lecha był to zespół bardzo niedoceniany. Niestety już w pierwszych minutach pierwszej połowy meczu przy Bułgarskiej Rosjanie zdobyli dwa gole i to oba po akcjach prawą stroną. Poznaniacy po stracie dwóch bramek wcale nie obudzili się z letargu i po kolejnej szybkiej akcji gości, a także po nieudanej pułapce ofsajdowej przegrywali już 0:3. Cień nadziei przed przerwą dał jeszcze Lechowi Jerzy Podbrożny, który wykorzystał rzut karny po faulu na Marku Rzepce.

Niestety po zmianie stron wciąż atakował Spartak. Rosjanie dwukrotnie w drugiej części pokonali Jarosława Bako strzelając gole tuż przy prawym słupku strzeżonej przez niego bramki. Piłkarze Lecha w tym spotkaniu przegrali nie tylko z Rosjanami, ale też z fatalną pogodą panującą tamtego dnia. Po zakończeniu pojedynku gracze Kolejorza zostali wygwizdani przez swoich fanów, a na rewanż jechali już tylko po to, aby zachować twarz.

Niestety już w 6. minucie spotkania na Łużnikach lechici przegrywali 0:1, a identyczną bramkę co w Poznaniu po akcji prawą stroną zdobył Karpin. W 39. minucie gry poznaniacy wyrównali za sprawą płaskiego uderzenia Jacka Dembińskiego, ale to wszystko na co było stać Mistrzów Polski tamtego dnia. Osiem minut przed końcem meczu po stałym fragmencie gry i złym wybiciu piłki przez lechitów pięknym strzałem z dystansu popisał się Chlestow zapewniając tym samym awans swojej drużynie.

Dla Lecha Poznań był to jeden z gorszych dwumeczów w europejskich pucharach w historii. „Niebiesko-biali” mimo, że dysponowali na tamte czasy całkiem niezłym składem zwłaszcza w pierwszym spotkaniu u siebie wypadli bardzo słabo. Kolejorz nie awansował zatem do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale naszym rywalom także nie powiodło się najlepiej, bowiem Spartak Moskwa na sześć meczów wygrał tylko jeden.

Puchar Europy Mistrzów Klubowych 1993/1994 (II runda):

15.09.1993, Lech Poznań – Beitar Jerozolima 3:0 (2:0)
Bramki: 6.Moskal 23.Podbrożny – k. 61.Trzeciak
Widzów: 9000
Skład: Bako – Rzepka, Bąk, Łukasik, Kryger, Skrzypczak, Remień, Dembiński (69.Kofnyt), Moskal, Podbrożny, Trzeciak.

29.09.1993, Beitar Jerozolima – Lech Poznań 2:4 (1:3)
Bramki: 11.Ohanna 71.Schwaig – 4.Łukasik 26.Trzeciak 31.Podbrożny 70.Dembiński
Widzów: 4000
Skład: Bako – Rzepka, Wojtala, Bąk, Łukasik, Kryger (72.Kofnyt), Skrzypczak, Remień, Moskal, Podbrożny, Trzeciak (68.Dembiński).

Puchar Europy Mistrzów Klubowych 1993/1994 (I runda):

3.11.1993, Lech Poznań – Spartak Moskwa 1:5 (1:3)
Bramki: 45.Podbrożny – k. – 2x Pisarev, 2x Onopko, Karpin
Widzów: 12000
Skład: Bako (46.Przybylski) – Bąk, Wojtala, Łukasik, Kryger, Rzepka, Skrzypczak, Moskal, Remień (23.Trzeciak), Araszkiewicz, Podbrożny.

20.11.1993, Spartak Moskwa – Lech Poznań 2:1 (1:1)
Bramki: 6.Karpin 82.Chlestov– 29.Dembiński
Widzów: 8000
Skład: Przybylski – Rzepka, Bąk, Łukasik (70.Wojtala), Kryger, Bereszyński, Podbrożny, Skrzypczak, Moskal, Dembiński, Trzeciak (82.Ł.Wojciechowski)

Źródło: inf. własna
Autorzy: Arkadiusz Szymanowski/Marcin Hamasiak
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




1 Odpowiedź

  1. Kibol pisze:

    Pamiętam ten u siebie to było dno totalne.