Kibice FC Basel boją się Lecha. Pisali o nim wcześniej

fcbaselDzisiejsze losowanie III rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów przyjęto w Poznaniu źle, ale w Bazylei wcale nie jest lepiej. Kibice Mistrza Szwajcarii boją się Lecha Poznań tak samo jak FC Basel obawiają się kibice Mistrza Polski.


FC Basel w sezonie 2014/2015 kolejny raz sięgnęło po tytuł, więc po udanych pucharowych rozgrywkach w których Mistrzowie Szwajcarii dotarli aż do 1/8 Ligi Mistrzów od razu przewidywali z kim to ich klub zagra w kolejnej edycji Champions Leauge oraz liczyli premie od UEFA. Kibice FC Basel na swoim forum potencjalnymi rywalami w III rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów zajęli się dopiero z czasem. Co ciekawe Szwajcarzy od początku pisali o Lechu Poznań bojąc się go tak samo jak Partizana Belgrad i Maccabi Tel-Awiw. Kibice rywala chcieli uniknąć wylosowania naszego klubu w pierwszej kolejności.

Pierwsze wpisy na forum FC Basel na temat Kolejorza pojawiły się 13 lipca. Szwajcarzy chcieli uniknąć nas przede wszystkim ze względu na siłę sportową. Na swoje forum wklejali również zdjęcia fanek Lecha Poznań w barwach, a także filmik z walki chuliganów z CSKA Moskwa. Jeszcze przed losowaniem zamieszczali też fotografie fanatyków Kolejorza. Już po godzinie 12:00 miny zrzedły Szwajcarom tak samo jak ludziom sympatyzującym Lechowi Poznań. Jeden z kibiców FC Basel po trafieniu na Kolejorz skomentował całą sytuację wpisem – „pocałujcie mnie w dupę”. Inni natomiast wklejali smutne buźki pisząc o trudnym przeciwniku.

Szwajcarzy po dzisiejszym losowaniu na swoim forum napisali wprost, że Lech Poznań to trudny rywal, ale zauważyli, że kibice w Polsce są z pewnością tak samo niezadowoleni. Szwajcarscy internauci natychmiast przypomnieli sobie o Darko Jevticiu, który jest przecież wychowankiem FC Basel i o meczu Lecha Poznań z Grasshoppersem Zurych w którym Mistrz Polski sprał Szwajcarów 6:0. Kibice FC Basel co prawda nie wrzucili linku do bramek z tamtej konfrontacji, ale umieścili filmik z wizytą fanatyków Kolejorza w Sankt Gallen podczas której przedstawiono oprawy z pirotechniką.

Kibice FC Basel nie analizowali zbytnio Lecha Poznań pod kątem sportowym. Przyznali po prostu jasno, że boją się Kolejorza traktując go jako mocną drużynę. Jeden z kibiców dodał, że zadowoli go 1:1 w Polsce i skromne zwycięstwo FC Basel u siebie 2:1. Szwajcarzy na swoim forum o wiele bardziej zajmują się kibicami. Wkleili już filmiki z zajść w Sarajevie, a także zdjęcia. Co ciekawe nikt dosłownie nie zwrócił uwagi na FK Sarajevo. Mistrz Bośni nikogo wśród kibiców FC Basel nie interesuje. Szwajcarzy są już nastawieni na ciężką piłkarską przeprawę z Lechem oraz na przyjazd do Poznania na który się szykują.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




27 komentarzy

  1. pat pisze:

    Piłkarze też niech się boją 🙂 hehehe

  2. Guralesko pisze:

    Mam nadzieje ze Skorza to wszystko ogarnie i chlopaki pokaza klase. Wyeliminowac Basel to by bylo cos. NSNP

  3. ArekCesar pisze:

    Boją się nas kibice angielscy, boją się nas także holenderscy, a od dzisiaj także i helweci… Wygrać na ulicach (śpiewem ;), na stadionie i na murawie.

  4. ArekCesar pisze:

    Zwycięzca tej pary ma już grupę LE.

  5. Lech1 pisze:

    Może to były takie ironiczne wpisy? Jak mogą się nas bać, skoro my od 5 lat kompromitujemy się w eliminacjach, a oni dwa lata temu grali w półfinale LE, a rok temu zajęli 2 miejsce w grupie LM?

  6. Alcatraz pisze:

    To ,że czują respekt wcale dla nas nie jest dobre. Znaczy to tyle ,że raczej nas nie zlekceważą i na poważnie zagrają, choć kibice i piłkarze nie do końca tak samo mogą myśleć.
    Samo wylosowanie tak silnej drużyny nie jest takie złe moim zdaniem. Jak spadniemy z tego konia to nie z byle kim, dodatkowo będzie to procentować w ewentualnej 4 rundzie eliminacji Ligi Europy.
    Jakby nie patrzeć mamy Ligę Mistrzów przed Ligą Mistrzów w której takim zespołom trzeba stawiać czoła.
    Trzeba traktować ten dwumecz jak nobilitację i pokazać to co się ma najlepszego do zaoferowania. Wiara czyni cuda !!!

  7. JERICHO pisze:

    Nawet dyrektor sportowy FC Basel w wywiadzie dla WP powiedział, że to złe losowanie. Albo to wysoki poziom kurtuazji albo faktycznie może nieco niepewni są.

  8. Soku pisze:

    Będzie dobrze. Musi być. Na pewno będziemy musieli gryźć trawę, ale jestem przekonany, że postawimy rywalowi ciężkie warunki.

  9. Pawelinho pisze:

    Wiadomo w końcu to Lech Poznań, a nie jakiś tam prowincjonalny klubik. Jednakże najpierw Kolejorz musi pokonać FK Sarajevo tzn przypieczętować awans, a dopiero potem można zacząć myśleć o FC Basel.

  10. najdi pisze:

    Powiem krótko: damy radę 🙂

  11. Mouze pisze:

    Z szacunkiem do rywala,na pewno nie są zadowoleni,bo z zespołów nierozstawionych mogli trafić dużo lepiej niż na Lecha.Podobna sytuacja jak wtedy gdy my wylosowaliśmy Sarajevo.”Mogło być lepiej,słabo trafiliśmy ale jesteśmy faworytami i musimy przejść dalej”W każdym razie lepiej byłoby taki dwumecz rozegrać w IV rundzie,gdzie oba zespoły miałyby zagwarantowana min. grupę LE.

  12. MarioWlkp pisze:

    Piłkarsko jesteśmy pewnie słabsi i na 10 meczów przegralibyśmy 7 ale nie takie cuda widziały stadiony piłkarskie. Jeśli Nas zlekceważą, zagramy w pełnym składzie personalnym i ze szczęściem, to możęmy wygrać. A jeśli tak się stanie to dostaniemy takiego kopa mentalnego że nie wiadomo gdzie on Nas poniesie. Oby tak było!!

  13. wagon pisze:

    Z BASEL będą mieć większy luz, z Celtic było by o to trudniej, jak przegrają z takim przeciwnikiem nikt nie będzie miał pretensji i jeszcze jest kolejna runda w LE,
    luz i bezczelność to może dać sukces

  14. kibicinowroclaw pisze:

    Lech tanio skóry nie sprzeda podobnie jak i Basel szykuje się zacięty dwumecz ale najpierw pokażmy klasę z Sarajewem 😉

  15. KKS pisze:

    Biegac, walczyc i sie starac… NSNP!!!

  16. kksjanek pisze:

    Szczęście nie dopisało, ale wierzyć trzeba w awans!

  17. Shizerr pisze:

    A to ciekawe. Wygląda na to, że oni boją się bardziej niż my. 😀

  18. artur pisze:

    Z tym całowaniem w dupę to nie tak. Gość napisał „leck mich im Arsch” czyli to tylko gra słów po wylosowaniu nas.

  19. dyzio pisze:

    Mogło być lepsze losowanie ale jak mamy grać w lidze mistrzów to nie mrzemy bać się tylko wgrywać z takimi zespołami jak Basel .

  20. andi pisze:

    Niech przybywają ….

  21. Boni pisze:

    Ktoś się orientuje czy Basel grało już jakiś mecz kontrolny? I jak one wypadły

  22. KKs7 pisze:

    @Boni gdzieś czytałem , że wygrali 2:1 z Bay Lev, i to najmniejszy wymiar kary dla Niemców, ja mam przeczucie, że będzie ok, nie wiem czemu

  23. lukasz pisze:

    w ten wekend startuje ich liga

  24. Jack pisze:

    Prawda jest taka, że Bazylea to TEORETYCZNIE najtrudniejszy możliwy przeciwnik i drużyna pod każdym względem lepsza piłkarsko od Lecha. Jeśli ktoś uważa inaczej, to po prostu się oszukuje, pewno na zasadzie „bo silna to jest Barcelona, Real i Bayern, a reszta to ogórasy”. I stwierdzenie tego faktu nie ma nic wspólnego z trzęsienia portkami przed nimi. Po prostu trzeba się oswoić z tym, że gdybyśmy trafili na taki Ludogorec, to byśmy mogli realnie liczyć na awans. Teraz musimy liczyć na zbieg kilku okoliczności – po pierwsze wszyscy zawodnicy Lecha muszą zagrać na swoim najwyższym poziomie. Po drugie musimy zagrać do bólu skutecznie w defensywie i ofensywie. Z takim przeciwnikiem nie będzie bowiem jak i kiedy odrobić głupich strat czy niewykorzystanych sytuacji. Po trzecie musimy liczyć na trochę szczęścia i nie najlepsze przygotowanie Basel. Jak dla mnie też porównywanie Basel z meczami w grupie LE z Juve czy Man. City jest z czapy. Te ekipy grały tam bowiem niejako „za karę”, do tego miały sporo własnych problemów (nie przez przypadek trafili do LE) i składały się w sporej części z rozkapryszonych gwiazd, które nie miały żadnego interesu w uganianiu się za Peszką czy Rudnevsem. Basel to z kolei średniak, który LM potrzebuje jak powietrza i zrobi wszystko (tak samo jak Lech), żeby do tej LM się dostać. Nie ma więc co liczyć na to, że nas choć minimalnie zlekceważą. Ogólnie więc będzie bardzo ciężko, ale oczywiście trzeba powalczyć. Liczyć możemy na to, że Skorża umie ustawiać drużynę na ciężkie mecze, do tego forma zawodników wydaje się na niezłym poziomie. Do tego skoro dostawaliśmy po dupie trzy lata z rzędu, to pora w końcu na jakiś fajny sukces w pucharach, a takim byłoby przejście Bazylei. Trzeba więc zgotować Szwajcarom piekło i liczyć na strzały a’la Rudnevs czy Możdżeń, czy bilard w stylu Arboledy. A wtedy może akurat się uda zapewnić sobie awans do fazy grupowej któregoś z pucharów, niezłą kasę i wieczną chwałę.

    Ale najpierw odprawmy w środę Sarajewo, na spokojnie, bez nerwów, kontuzji i kartek – 2:0 i kontrola spotkania. Czego sobie i Państwu życzę.
    To jest komentarz z innego forum ale podpisuje się pod nim w 100 procentach.

  25. Depti pisze:

    I tyle z moich marzeń FC Basel nie zlekceważy Lecha… I tak damy sobie radę… Tylko Sarajevo jeszcze

  26. KENT pisze:

    Pierw dokończmy z FK………. A później FC BASEL. Ja wierzę w to, że jak nikt nie będzie z podstawowych piłkarzy kontuzjowany i Ci dwaj młodzi będą zdolni aby zagrać mowa tu o Linettym i Kownackim no i oczywiście o powrocie Fina na obronę za Kadara to są szanse 50/50.

  27. vip pisze:

    Jak zagrają na swoim poziomie Bazylea będzie zdobyta, a Kownacki bez urazy to nie jest az taka strata żeby bać się Szwajcarów