Pogodzić dwie ligi
Sezon 2015/2016 jest i będzie dla Lecha Poznań jeszcze trudniejszy niż ten poprzedni. Napięty terminarz, ogrom meczów na 3 frontach co 3 dni, a do tego jeszcze większa presja powoduje, że Kolejorz nie ma i nie będzie miał spokoju.
Początek rozgrywek w których głównym celem Kolejorza jest obrona mistrzowskiego tytułu, awans do fazy grupowej Ligi Europy oraz zdobycie Pucharu Polski nie jest dla klubu udany. Lech Poznań grając co 3 dni nie radzi sobie co jest bardziej związane z mentalnym podejściem niż przygotowaniem fizycznym. Po meczu pucharowym Kolejorz wygrał tylko raz. Po pokonaniu FK Sarajevo 1:0 ograł gdańską Lechię na Bułgarskiej 2:1 co było jego jedynym ligowym zwycięstwem w tym sezonie. Z takimi wynikami lechici zeszłorocznego sukcesu nie powtórzą.
Wręcz przeciwnie. Mogą nawiązać do sezonu 2010/2011 w którym broniąc tytułu w ogóle nie awansowali do europejskich pucharów. Kolejorz skupiał się wtedy na meczach w Lidze Europy w której regularnie gromadził punkty, natomiast w Ekstraklasie znajdował się nawet blisko strefy spadkowej. Jesienią 5 lat temu były mecze w których „niebiesko-biali” potrafili pokonać choćby Manchester City 3:1, by po 3 dniach jechać do Chorzowa i przegrać tam z Ruchem. W tym sezonie może być podobnie. Lech Poznań może awansować do fazy grupowej Ligi Europy, ale oczywiście nie może skupiać się tylko na pucharach.
Mistrz Polski po ewentualnym awansie do grupy musi łączyć polską ligę z Ligą Europy tym bardziej, że tak słabo nie zaczął sezonu od lat i jego sytuacja w Ekstraklasie już teraz jest bardzo zła. To zresztą spore rozczarowanie zarówno dla samych kibiców jak i przede wszystkim dla sztabu szkoleniowego. Na dodatek nie ma już miejsca na wpadki, ale jest za to czas na dogonienie całej czołówki jeszcze przed wrześniową przerwą na kadrę. Oba mecze z Piastem Gliwice oraz Termalicą Nieciecza zostaną jednak rozegrane po starciach z Videotonem Fehervar, dlatego trzeba mieć na uwadze kolejne problemy Lecha Poznań.
Bardzo słaby początek ligi i słabsza mobilizacja po meczach pucharowych mocno dziwi i jednocześnie martwi szkoleniowca Kolejorza. – „Początek ligi był dla niespodziewany. Mocno zmusza do refleksji i do zastanowienia co się stało. Latem pracowaliśmy jeszcze ciężej, a efekt w lidze jest daleki od oczekiwań.” – powiedział trener „niebiesko-białych”, Maciej Skorża. – „Będziemy jeszcze lepiej pracować i analizować to co możemy poprawić. Spoglądając w tabelę czujemy ogromne rozczarowanie. Musimy szukać jak najszybciej recepty, by wyjść z tego stanu.” – zaznaczył opiekun Wielkopolan, który w razie awansu Lecha Poznań do fazy grupowej do końca jesieni będzie musiał radzić sobie z przygotowaniem drużyny sportowo i mentalnie na spotkania co 3 dni.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
czyli patrząc na ubiegły sezon jeszcze wam daleko do „Wschodu”
Nie chcę im się grać w naszel lidze i nie ma co tutaj szukać problemów, ludzie pracują codziennie a tym paralityką się nie chcę dwa razy w tygodniu, z czym do Europy?
trzeba wpierw awansowac