Skorża i Formella przed meczem z Belenenses

skorzaJutro o 21:05 Lech Poznań zagra na Bułgarskiej z Belenenses Lizbona, a dziś po godzinie 14:00 w siedzibie klubu odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa z udziałem trenera Kolejorza, Macieja Skorży oraz pomocnika, Dariusza Formelli. Oto co powiedzieli przed zbliżającym się spotkaniem.


Maciej Skorża (trener Lecha):„Mecze w Europie są wyjątkowe i są świętem. Znacznie łatwiej jest się zmobilizować do takich spotkań. Przez to cierpimy w Ekstraklasie, ale przed nami znów mecz w Lidze Europy. Chcemy dobrze rozpocząć i wygrać. Gramy z teoretycznie najsłabszą drużyną, a chcąc awansować musimy przede wszystkim zwyciężać u siebie. Nie ma w polskiej lidze podobnej drużyny do Belenenses. Rywal dokłada do swojej walecznej gry dobrą technikę i jest na pewno wymagającym przeciwnikiem. Ma też słabe strony, które będziemy chcieli wykorzystać. Nie są mentalnie w najlepszym okresie co chcemy wykorzystać. Musimy wierzyć w siebie i za wszelką cenę radzić sobie ze wszystkimi okolicznościami. Musimy być sobą i cały czas walczyć ”

”Mecz z Portugalczykami będzie kluczowy. Kto zdobędzie komplet punktów ten ma szansę nawiązać rywalizację z FC Basel czy Fiorentiną. Musimy zagrać o zwycięstwo, aby w ogóle myśleć o awansie. Niestety Maciej Gajos doznał urazu stawu skokowego podczas rozgrzewki. Lekarze czekają do jutra z ogłoszeniem jak długo potrwa ta przerwa.. Oprócz niego nie zagra jutro Marcin Robak. Zastanawiamy się nad Darko Jevticiem, który być może będzie jutro w meczowej „18”. Belenenses to ofensywnie grający zespół i w czwartek może być podobnie. Musimy przetrwać pierwsze minuty, by potem zadać ciosy rywalowi. Dużo zależy od tego, jaką przeciwnik obierze strategię na ten mecz. Stawiam, że Belenenses jak najszybciej będzie chciało zdobyć gola. Jest tam wielu doświadczonych piłkarzy i nie ma co liczyć na załamanie gości po łomocie od Benfiki.”


Dariusz Formella (pomocnik Lecha):”Jutro każdy da z siebie 100 procent. Wszyscy czekają 5 lat na Ligę Europy, dlatego każdy, kto zagra będzie chciał się pokazać, dać z siebie wszystko i osiągnąć jak najlepszy wynik. Chcę grać w każdym meczu i robię wszystko, aby tak było. Chcę zagrać jutro w pierwszym składzie.”

”Tylko przez ciężką i systematyczną pracę można wrócić do tego co było. Nie umiem odpowiedzieć, dlaczego tak gramy. Nie wiem czy powoduje to presja czy co. Mamy za sobą już pierwszą analizę rywala. Belenenses to dobry zespół technicznie, ale ma też słabe strony, które znamy i będziemy chcieli je wykorzystać.”

”Nie można już żyć słabszymi meczami. Kiedy wyjdę na rozgrzewkę chcę wygrać. O podejście mentalne do meczu w ogóle nie ma się co martwić. Mamy tyle samo punktów co inne drużyny i rozpoczynamy walkę Znamy problemy Belenenses i wiemy, które miejsce zajmują. Każda drużyna chce się przełamać i wygrać. Jutro wyjdą dwa zmotywowane zespoły, które będą chciały wygrać.”

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




30 komentarzy

  1. endrjiu pisze:

    Troche paradoksalne jest mowienie o przeciwniku, ze ma problemy mentalne gdy takie same problemy ma sie na wlasnym podworku 🙂 Taka wojenka, ktory zespol jest bardziej poskladany mentalnie.

  2. Ekstralijczyk pisze:

    Tylko żeby się nie okazało , że będą leczyć Gajosa z 1-2 miesiące.

  3. astorino pisze:

    w końcu trafilł do zakładu pracy chronionej

  4. KKS pisze:

    Znowu te same bajki. Nie wiedzą co się dzieje, że im w lidze nie idzie. Z drugiej strony sami mówią, że jutro będą zmobilizowani, bo to Liga Europy. Profesjonalizm pełną gębą normalnie. W tym klubie nic się nie zmieni długo.

  5. Ekstralijczyk pisze:

    @astorino , naprawdę przykro się robi i żal ściska serducho się patrzy jak poszczególne osoby niszczą Lecha.

  6. RobertLech!!! pisze:

    Wystarczyły 2 tygodnie u nas i Gajos już ma kontuzję, Reha musi mieć klientów – umowa dżentelmeńska z naszym Preziem. A tak na poważnie to w tym sezonie praktycznie co chwila, mamy jakąś złą wiadomość, strasznie patowy sezon i tylko możemy liczyć na kolejną świetną wiosnę.

  7. pozn by pisze:

    No to raha ma nowego dobrego klienta!;) przejebanie((

  8. Soku pisze:

    Ufam, że Gajos jest w stanie na tyle szybko kuśtykać, żeby nawiać z RzeźniaSportu i złapać taryfę np. na Lutycką…

  9. Siódmy majster pisze:

    Gajos już ma kontuzję!!!!!!!!!!!!!O co tu k…a chodzi z tymi urazami?TO klub czy rzeznia?Do nas sprowadza się masowo piłkarzy z kontuzjami,a jak jakimś cudem bez niej to natychmiast ją łapią.Rekord Guinessa w dziwnych przypadkach graczy,a potem leczenia,rehabilitacje i miesiącami dochodzenie do formy.Załamka totalna!!!!

  10. kaz pisze:

    @ RobertLech!!!
    na świetną wiosnę na twoim miejscu bym nie liczył….

  11. oko pisze:

    Gajos z kontuzją to są chyba jakieś jaja co się wyrabia w tym klubie. Dostosowywuje się do towarzystwa w najlepszy mozliwy sposób, nikt już nie chce wychodzić na boisko by być szydzonym i wyśmiewanym.

  12. coco pisze:

    Są dwie wersje na te kontuzje i urazy albo tak bardzo się starają na treningach żeby grać w pierwszym składzie i łapią kontuzje albo są też tacy zawodnicy którzy sami się eliminują żeby nie brać udziału w tej szopce pod tyt. „mecz”. 😀

  13. legolas pisze:

    Ech, szkoda gadać…. „kiedy wyjdę na rozgrzewkę chcę wygrać” no widocznie na rozgrzewkę ta motywacja się kończy…

  14. yolo pisze:

    podobno skorza nie ustala skladu wogole, i odpuszcza lige europy

  15. John pisze:

    Ci trenerzy przygotowania fizycznego do wyjebania i to szybko Kasprzak i ten włoski wielki fachowiec Terziotti ,
    ktoś mądrze napisał że lepiej byłoby przygotowywać się z Justyną Kowalczyk.

  16. JANEK pisze:

    Za dobrze ostatnio zagrał, przypierdolili mu, żeby się nie wychylał 😉 A poważnie to ciekawe kiedy ktoś wpadnie, że coś z tymi kontuzjami nie gra. Nawet zawodnik ze stali jak Gajos (32/37 i 36/37 !!! meczy w poprzednich sezonach) po chwili pracy z naszymi ekspertami łapie kontuzje.

    A Wielki Asekurant znowu będzie przeczekiwał wściekłe ataki potentata Belenenses. Jak w pierwszym meczu z Basel, zamiast przeć do przodu czekali aż dostaną brame, jak dostali to zaczeli grać. Pewnie Dudka zagra jako trzeci środkowy obrońca…

  17. GROSZKINS pisze:

    Gajos kontuzja k…a nie wierze.

  18. jaro sier pisze:

    a po h.. się mają przemęczać Gajosa już spierdolili szkoda gadać

  19. BartiLech pisze:

    nO I Terzotti widać zepsuł także Gajosa…masakra

  20. 07 pisze:

    Kontuzja Gajosa bardzo wymowna. W Jadze zdrów, a w Lechu….. oczywiście to przypadek ale jakże wymowny.

  21. kibic007 pisze:

    Dajcie nam Messiego i Ronaldo, a po kilku dniach złapią kontuzję… Czy to przypadek, czy jakieś pieprzone metody treningowe? Kolejny dopisany do długiej listy.
    Kontuzjowanych Klub Sportowy.

  22. Anonim pisze:

    Skoki przez płotki załatwiły Gajosa. Oby nie potwierdziło się, że 2-3 tyg. przerwy

  23. ArekCesar pisze:

    Teraz już wici jak u booka obstawiać zakłady na najbliższe mecze. Znów najjaśniejszy punkt ostatniego meczu odpada. To jest po prostu żałosne.

  24. pyra fan kks z breslau pisze:

    dobrze gra GAJOS TO DO OBOZU co tam kurwa sie dzieje ja pierdole PLAGI EGIPSKIE NA NOWO KURWA KUPA SMIECHU

  25. pyra fan kks z breslau pisze:

    SPADAM s tad ide na weszlo ha ha

  26. arek pisze:

    Nawet nie czytam co oni gadaja bo to nie ma sensu. Powinni zawiesic te konferencje na jakis czas.

  27. seniorka pisze:

    To jest jakiś koszmar! Przychodzi sprawny, zdrowy piłkarz i po chwili łapie kontuzję. Co oni robią na tych treningach?
    Skorży nie da się już słuchać. Wciąż to samo gaworzenie – „chcemy dobrze rozpocząć i wygrać”, ” rywal jest wymagającym przeciwnikiem” (tak, tak – szczególnie Podbeskidzie i Termalica), „musimy wierzyć w siebie” i …ble,ble,ble. A już szczytem dla mnie jest stwierdzenie: „Musimy przetrwać pierwsze minuty, by potem zadać cios rywalowi”. A może by tak trenerze to Lech zaczął od zadania ciosu, a rywal musiał starać się przetrwać? Ja pitolę. Jak w ten sposób motywuje się piłkarzy, to ja już przestaję wierzyć w zwycięstwa.

  28. Lechita62 pisze:

    Żenada… Ratujemy ligę kosztem pucharów? Mimo, że Skorża wolałby wystawić optymalny skład właśnie na LE. Abstrahuję od tego, że wgl trzeba dokonywać jakiegokolwiek wyboru, bo żeby piłkarze zarabiający tak kosmiczne pieniądze nie byli w stanie zagrać w tygodniu dwóch równych spotkań i wgl mieli czelność mówić o zmęczeniu we Wrześniu jest śmieszne. Oprócz tego nie powinno być mowy o jakimś braku motywacji. Ciekawe jakby zareagowała któraś z naszych gwiazdeczek po wizycie w restauracji, po otrzymaniu chu**** jedzenia gdyby kucharz tłumaczył się: „No niestety zabrakło mi motywacji, aby zrobić to lepiej”… WTF?!?!?!? Jaka motywacja? Jakie zmęczenie? Na tym etapie rozgrywek piłkarze z takimi nazwiskami i takimi kontami, powinni jeździć po tyłkach od 1 do 90 min niezależnie czy grają z Basel czy z Termalicą. Wracając jednak do Skorży, który mówił, że wolałby wystawić optymalny skład na LE, jednak dla dobra klubu nie może sobie na to pozwolić. Czyli mamy trenera marionetkę, który wykonuje polecenia z góry, a owa góra jak najszybciej chce zacząć ratować ekstraklasę, żeby za rok zakwalifikować się do pucharów… Pytanie tylko: po co? Po to, żeby znowu ją odpuścić w grupie, w celu ratowania ligi? I tak koło się zamyka. Albo gramy dobrze w pucharach, albo w ekstraklasie, żeby prawo gry w tych pucharach wywalczyć. Oczywiście na połączenie jednego i drugiego nie mamy szans. Lech jest jedynym klubem w XXI wieku, który po wywalczeniu MP w następnym sezonie ląduje na kilka(?) kolejek w strefie spadkowej. Mamy się czym szczycić tym bardziej, że ta sztuka udaje się nam już drugi raz. Paranoja…

  29. Jarecki pisze:

    Lechia62 – 100% racji masz !
    Kurwa, jak smutno i chu…o się zrobiło. Mieliśmy się cieszyć pucharami, miały być pełne stadiony, wyścig z tęczowymi o mistrza ! A jesteśmy w czarnej dupie, zamykają nam stadion przez kilku kretynów, bojkotujemy wytęskniony mecz, zamykamy tabelę, wszystko się sypie w klubie, jakieś chore decyzje no i jesteśmy juz pośmiewiskiem całej piłkarskiej Polski 🙁 !
    Masakra !!!

  30. vojo pisze:

    pierwszy hamulcowy – Dudka