Tym razem nikt nie daje szans

Liga EuropyPojutrze o 19:00 Lech Poznań zagra w 2. kolejce Ligi Europy z FC Basel. Tej jesieni Kolejorz już 2 razy przegrał z Mistrzem Szwajcarii, ale gdyby zachował większą koncentrację wyniki mogły być dla niego znacznie lepsze.


Mimo fatalnych wyników Lecha Poznań firmy bukmacherskie na całym świecie regularnie upatrują w Kolejorzu faworyta do wygrania w każdym kolejnym spotkaniu. Buki najniższe kursy ustalają na domowe mecze Mistrza Polski w których średni kurs na zwycięstwo Kolejorza wynosi około 1.40, a na wygrane rywali nawet 8.50. Tym razem na lechitów nikt nie stawia, a kurs na triumf poznaniaków w czwartek jest jak na zwycięstwo Podbeskidzia, Ruchu, Korony, Pogoni czy Górnika na Bułgarskiej.

Bukmacherzy w roli zdecydowanego faworyta do wygranej w czwartek stawiają ekipę FC Basel (średni kurs 1.45 i spada). Za niespodziewane zwycięstwo Lecha Poznań można zarobić średnio 7.50 za każdą postawioną złotówkę, natomiast za remis 4.30. Kurs na Bazyleę jest niższy aniżeli w sierpniu, kiedy na wygraną podopiecznych Ursa Fischera w rewanżu z Kolejorzem wynosił średnio 1.55. Według buków najbardziej prawdopodobnym rezultatem w czwartek na St. Jakob-Park jest zwycięstwo gospodarzy wynikiem 1:0 (średni kurs 6.50).


Pojutrze Lech Poznań powalczy o sprawienie dużej niespodzianki, które w Lidze Europy mają miejsce bardzo często, ale także o pieniądze i współczynnik. Remis jest warty 120 tys. euro, zaś zwycięstwo 360 tys. euro. Pierwsze dwa remisy lub pierwsze zwycięstwo w Lidze Europy nie jest punktowane do współczynnika. Kolejorz jeden remis na swoim koncie już ma. Jeśli w czwartek sensacyjnie pokonałby FC Basel wtedy będzie miał w grupie I 4 oczka i dostanie do swojego współczynnika 1.000 punkt. Początek meczu pojutrze o 19:00.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




13 komentarzy

  1. keriirek pisze:

    a ja z synem jadę na mecz i wierzę w zwycięstwo

  2. keriirek pisze:

    ale u buka postawię na remis

  3. obywatel RzNI pisze:

    do @keriirek – przegrasz. Postaw na wygraną Kolejorza – dobrze ci radzę

  4. Anonim pisze:

    zadnych szans.

  5. Mary pisze:

    Nikt w Lecha nie wierzy, nawet jego kibice. No to nie mamy nic do stracenia. Do boju Kolejorz! Na luziku, sparing i… dokopać bankierom 🙂

  6. seniorka pisze:

    A niech tam sobie nie dają nam szansy. My wiemy swoje – skromnie, bo skromnie, ale jedną brameczką wygrywamy. Tak jest – do boju Kolejorz, do boju!!!

  7. KotorFan pisze:

    A moim zdaniem wygramy/zremisujemy ten mecz, ponieważ na LE piłkarze bardziej mobilizują się.

  8. Piknik pisze:

    Nie zdziwiłbym się jeśli Lech by zremisował ten mecz

  9. Marecki60 pisze:

    Mam nadzieję, że Kasper Hamalainen został w domu, grając a 10 to na pewno dobrego wyniku z Bazylei nie przywieziemy. Tym razem jest większa szansa na dobry wynik. Liczę, że piłkarze FC Basel zlekceważą naszych, a Skorża wreszcie zmieni taktykę. Najważniejsze nie dać sobie strzelić gola, a jeśli to się stanie to nie zmieniać stylu gry. W poprzednich meczach w mistrzowski sposób wykorzystali nasze błędy w taktyce jak i indywidualne w obronie. Liczę na zero z tyłu, a przy sprzyjających wiatrach może coś wpadnie z przodu.

  10. adamoss pisze:

    Wrócił Arajuri, Tetteh ma zwyżkę formy, Robak coś tam z Górnikiem 2-3 razy pokazał, Jevtic sobie radził , Pawłowski szarpał więc jak reszcie się zechce i nie zagra Dutka oraz down Thomala i nie powiąże im gir ze strachu tylko wyjdą na luzie to kto wie – ja wbrew rozsądkowi wierzę w skromne 1:0 dla Leszka. A Hama w LE to raczej sie stara wiec niech pogra na zmiane z Formela

  11. Pawelinho pisze:

    Jeśli Skorża nie wystawi w pierwszym składzie Hamalainena i Dudki bo ta dwójka nie powinna grać w składzie Kolejorza do końca rundy jesiennej.

  12. Pawelinho pisze:

    *to jakaś szansa na korzystny rezultat będzie bo ta dwójka…

  13. El Companero pisze:

    jedyne co moze nam dac korzystny wynik to uwazna gra w obronie i unikniecie indywidualnych błędów stoperów, bo to są głowne przyczyny porazek z Basel