Lech z Włochami (I)

Za niecałe 2 tygodnie Lech Poznań zagra na wyjeździe z Fiorentiną. Kolejorz jest skazany we Florencji na pożarcie, ale do tej pory toczył z Włochami bardzo wyrównane boje.


Polskie kluby strzeliły włoskim zespołom w pucharach tylko 57 goli w 64 meczach, ale aż 3 bramki w 2009 roku potrafił wbić Lech. Poznaniacy po zajęciu 3. miejsca w fazie grupowej Pucharu UEFA w 2008 roku awansowali do 1/16 rozgrywek. Podopieczni ówczesnego trenera Franciszka Smudy trafili na włoskie Udinese, które nie zachwycało wtedy w Serie A. Mecz z Włochami był oczywiście dla Kolejorza inauguracją rundy wiosennej 2008/2009. Na przebudowywany stadion w mroźnej aurze w której temperatura sięgała -7 stopni przyszło aż 17,5 tysiąca ludzi. Po pierwszej wyrównanej połowie z Udinese większe emocje były w drugiej. Już w 50. minucie po błędzie całego bloku defensywnego rywale wyszli na prowadzenie. 5 minut później Udinese strzeliło 2 gola z pomocą Ivana Turiny i Manuela Arboledy, który przypadkowo zdobył samobója. Lechici na szczęście nie poddali się. Atakowali, ale długo byli nieskuteczni. Dopiero w 81. minucie do siatki po ładnej akcji i podaniu w pole karne trafił Hernan Rengifo. 3 minuty później po wrzutce z rzutu rożnego dobrą główką popisał się Manuel Arboleda. Mecz zakończył się remisem 2:2, lecz nie był to dobry rezultat przed rewanżem we Włoszech.

1/16 Pucharu UEFA 2008/2009 – czwartek, 19.02.2009, godz. 18:00
KKS Lech Poznań – Udinese Calcio 2:2 (0:0)
Bramki: 81.Rengifo 84.Arboleda – 50.Quagliarella 55.Arboleda – sam.
Żółte kartki: Domizzi, Sanchez
Widzów: 17500
Skład Lecha: Turina – Wojtkowiak, Bosacki, Arboleda, Djurdjević – Injać, Murawski – Lewandowski, Stilić, Wilk (67.Bandrowski) – Rengifo.
Skład Udinese: Handanović – Zapata, Coda, Domizzi, Pasquale – Inler, D’Agostino – Isla (73.Obodo), Asamoah, Sanchez (85.Pepe) – Quagliarella.


null
null
null
null


Rewanż 1/16 Pucharu UEFA odbył się już po tygodniu w Udine. Gracze Franciszka Smudy chcąc awansować musieli wygrać na wyjeździe co nie było niemożliwe. Już w 12. minucie lechici pokazali, że trzeba ich traktować serio. Czubkiem buta po prostopadłym podaniu gola strzelił Hernan Rengifo. Ta bramka obudziła Włochów, którzy grali lepiej, ale nie potrafili wykorzystywać dobrych okazji. W końcu w 57. minucie w dziwnych okolicznościach wyrównał Simone Pepe, który pomógł sobie ręką, ale arbiter tego nie dostrzegł. Lech na dobre obudził się dopiero w końcówce, kiedy nie miał już nic do stracenia. Niestety w 90. minucie gry w prostej sytuacji piłkę na środku boiska stracił wprowadzony kilka minut wcześniej Marcin Kikut. Zespół Udinese, a konkretnie Antonio Di Natale nie mógł zmarnować kontry i świetnej okazji. Włoch zdobył bramkę na 2:1 kończąc tym samym emocje w dwumeczu Lecha z Włochami. Udinese do dwumeczu z poznaniakami długo grało słabo w Serie A, jednak po spotkaniach z Kolejorzem złapało wiatr w żagle na dobre. W kolejnej fazie wyeliminowało Zenit Sankt Petersburg. Pogromca Kolejorza odpadł w ćwierćfinale nie dając rady późniejszemu finaliście ostatniej edycji Pucharu UEFA w historii, Werderowi Brema. Pierwszy dwumecz Lecha Poznań z włoskim klubem w europejskich pucharach zakończył się więc nieznaczną porażką 3:4.

1/16 Pucharu UEFA 2008/2009 (rewanż) – czwartek, 26.02.2009, godz. 20:45
Udinese Calcio – KKS Lech Poznań 2:1 (0:1)
Bramki: 57.Pepe 90.Di Natale – 12.Rengifo
Żółte kartki: Belardi
Widzów: 13000
Skład Udinese: Belardi – Zapata, Coda, Domizzi, Pasquale (77.Luković) – Inler, D’Agostino – Pepe (62.Isla), Asamoah, Quagliarella (46.Floro Flores) – Di Natale.
Skład Lecha: Turina – Wojtkowiak (83.Kikut), Bosacki, Arboleda, Djurdjević – Injać (71.Wilk), Bandrowski – Lewandowski, Murawski, Stilić – Rengifo.


null
null
null
null

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com


>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




1 Odpowiedź

  1. ss pisze:

    Piekne czasy . Maniek i Bartek stoperzy i Muras w srodku ! 🙂 rewanz dzwiny