Jan Urban oficjalnie zaprezentowany + FOTO

No coz, trzeba zyczyc powodzenia. Samych sukcesow zycze panie Janie.

Skoro już jest nowy trener, to wypada życzyć POWODZENIA. Tylko ten Kasprzak..

Urban nie należy do moich ulubieńców…ale cóż zrobić…wypada życzyć powodzenia w realizacji celów…..

fan@

No fakt Kasprzak zostaje ale ma być nowy trener od przygotowania fizycznego jakiś hiszpan

Z konferencji nie ma co wyciągać żadnych wniosków,fajnie się słuchało ,dobrze mówił tak jak każdy inny trener wcześniej ,Zieliński,Rumak czy Skorża ,zobaczymy jaki ma plan na wyjście z tej kryzysowej sytuacji i jakie będzie podejmował decyzje ,jest mecz z Ruchem idealna sytuacja dla Urbana.Powodzenia.

Witam i trzymam kciuki żeby się udało to poskładać !

Jeżeli prawdą jest to że Maciej zabierał piłkarzy na dywanik i sam stał z boku jak byli jeb… oraz od dłuższego czasu na boku dogadał warunki w Wisłą… to nie mam pytań.

Z jakiej kurwa racji powraca Gostomski do składu? Co za błazenada

Ma czysta kartę Oby dał nam nowe trofea!!!

RUTKOW$CY WYPIERDALAC

Powtórzę – nie byłam za Skorża nie jestem za Urbanem, ale kredyt zaufania dostaje. Na podsumowanie przyjdzie czas po sezonie. Na obronę mistrzostwa NIE ma szans – nawet cud tu nie pomoże, ale PP jeszcze jest. Zobaczymy co osiągnie Lech. POWODZENIA życzę trenerze i tyle…

POcaluj mnie w POmpke pastuchu.
@aliz wszyscy wiemy, ze to zmiana dla zmiany.
Jeśli te pizdy pod wodza Wesołego Janka zaczna grać tak jak ostatnio grali w kadrach! to zima trzeba wszystkie pizdy wypierdolic na zbity ryj.
Nie może być tak, ze te pizdy wybierają sobie mecze, trenerów…
Przywrócenie „pustego przelota” do pierwszej drużyny to kolejne naplucie nam w twarz.

POWODZENIA!

Skorża, Urban…….. kto dalej Probierz, Smuda, Fornalik, Nawałka? Czy w tej naszej eklapie nikt nie może przepracować kilku lat, tylko stale po wtopach jest zwalniany? ……a co z pseudo grajkami? Teraz nagle zaczną biegać? Rzygać się chce i nie mam ochoty przychodzić na stadion w najbliższym czasie!!! Teraz nagle bojkot będzie zawieszony, a Rutki zadowolone bo przecież znalazły winnego tego burdelu!!!

Janek Urban osobowościowo jest fajnym gościem. Też wyczuje jeśli zobaczy, że grajki coś kombinują albo opierdalają się.
Teraz nie ma wyjścia i trzeba za niego kciuki trzymać. Niech tylko wypieprzy co niektórych zawodników zimą bo nie nadają się do Nas…
Z drugiej strony jaka parodia losu – za kadencji Rutków, ze wszystkich trenerów Skorża miał najkrótszy staż a najwięcej osiągnął…

Przepraszam czy teraz mogę pójść na mecz z Ruchem a tak poważne to dobrze jakby ktoś zrobił rozpiskę na cały sezon kiedy będzie bojkot a kiedy można iść na mecz a kiedy nie powodzenia panie Urban.

Mimo, że jestem zwolennikiem trenera „słowiańskiego, na południe od nas” – to cieszę się, ze nie zobaczę więcej MS na przedmeczowej i potem pomeczowej konferencji mówi, po raz dziewiąty (prawie ze łzami w oczach – to dopiero motywacja….), że musimy, że chcemy itp itd.
Życzę powodzenia JU – i mam nadzieję, że „miłego złe początki” w tym sezonie. Szanse małe, ale kto wie … nadzieja umiera ostatnia i tak dalej. W górę serca!

Nie chciałem Urbana (nie tylko z uwagi na to, że ma to samo nazwisko, co kumpel Michnika i Olejnik), ale mam nadzieję, że się myliłem. Panie Urban ma pan mój kredyt zaufania, ponieważ kocham Lecha.

no to pierwszy trening im da w kość 🙂 Deszczowo i chłodno, szkoda ze jeszcze nie ma wszystkich kadrowiczów bo im należy się to najbardziej, mają wracać do szatni umorusani od błota i wykończeni, skończą się dni wolne. Trzeba będzie zapierdzielać. A co do Gostka to błąd, bo ten bramkarz to obibok i błazen i zaniża poziom druzyny. Ale pewnie decyzja spowodowana jest tym ze nie ma duzego wyboru bo Buric bez formy a Kotor to nieszczęście w bramce…

W ciągu ostatnich sześciu lat Lecha trenowało, aż 4 różnych trenerów, Urban będzie 5 szkoleniowcem. Czy to nie daje sporo do myślenia. Wychodzi statystycznie nieco ponad rok pracy dla trenera. Czy to aby nie zejście z obranej na początku przygody Rutkowskich z Lechem drogi. Jedynie Zielinie oraz Skorży w rok udało się zrobić sukces. Do dzisiaj mam drgawki jak pomyślę jakim cudem Rumak trenował Lecha 2,5 roku i nie został zwloniony. Biorąc pod uwagę dorobek Smudy, Zieliny oraz dzisiaj Skorży cały obraz się zamazuje. Jeden partacz trenuje klub kilka sezonów i nie odnosi z zespołem nic, nie liczę wice majstra bo to porażka biorąc pod uwagę wyniki w pucharach. Z koleii inni fachowcy w rok z drużyną potrafili wykonać kawał dobrej roboty i zostali, że tak powiem wypierniczeni bez zastanowienia. Dochodzę do wniosku, że klubowi tak na prawdę wystarcza solidna gra w lidze i znalezienie się na koniec na podium. Puchary dla zarządu to jak pokazuje okres kilku lat sprawa nie tak wielce ważna. Dzisiaj mamy MP, SP, LE i trener zostaje lekką ręką zwolniony, fakt zasłużenie jeśli wziąć pod uwagę postawę drużyny w lidzę. Druga sprawa to fakt, że nigdy nie dowiemy się jakie panowały relacje między Skorżą, a zawodnikami oraz zarządem. Pewnie i to zadecydowało o rozstaniu. Nie mniej to bardzo zastanawiająca sprawa na przyszłość. Moim zdaniem Lech już dawno zszedł z obranej drogi z przed blisko dekady. Mieliśmy się rozwijać wzorem zachodnich klubów. Dawać szansę pracy trenerom po kilka lat min. 3 letni okres. Wprowadzać młodzież niezależnie od filozofi trenera. Fajnie, że mamy Akademię to przyszłosć Lecha, ale ilu chłopaków w ostatnim czasie wprowadzono do 1 zespołu. Za czasów Skorży hmm 1 góra 2 nazwiska przychodzą mi do głowy. Wychodzi z tego jak wychodzi. Na końcu i tak słupki muszą się zgadzać choćby 1 grosz ponad kreskę. To jest dla zarządu chyba najważniejsze i przez to klub hamuje się w rozwoju nie mogąc zrobić mocnego kroku do przodu. Latem była szansa przed jaką Lech nie stanął od 5 lat by na dobre przejść na wyższy poziom. Ponownie tego nie wykorzystano. Czy faktycznie zarząd zadowala minimalizm i pewien poziom klubu? Dużo się słyszy o planach na Lecha, a tak na prawdę gdy jest okazja pójść krok dalej to klub nie wykonuje pewnych kroków, które by wskazywały na to, że faktycznie idziemy i chcemy pójść do przodu. Dla mnie zmiana trenera nic nie pomoże, jeżeli w klubie nie dojdzie do zmian w myśleniu oraz podejściu do budowania klubu. Może i Urban podniesie Lecha, ale załatwi go na końcu zarząd ze swoja filozofią i specyfiką podejscia do klubu. Taka jest szara prawda.

Jak te nasze pizdy grały przeciwko trenerowi,to teraz zaczną grać i wszyscy będą pierdolić,że Urban przyszedł i wyciągnął klub z wielkiego kryzysu,a te pizdy będą bezkarne,a za chwilę Urban będzie be,to przejebią parę meczów i następny trener poleci.Rutki zatrudnią nowego i znowu to samo.

Pisaliście ze piłkarze zwolnili trenera .Więc powinno być lepiej.Lech jest dumą Wielkopolski i ma kibiców w całym kraju .Ta drużyna potrafi grać bo pokazała to zdobywając majstra.Piłkarze niby słabo a mają powołania do reprezentacji więc ktoś liczy na nich oprócz kibiców lecha.Ta drużyna musi być poukładana od nowa i Urban musi to zrobić .Czekam na pierwszy mecz z nadzieją 3 punktów.Lech do boju

Macieja Skorżę żegnam bez żalu. Już raz pisałem, że gdyby był konsekwentny w swoich działaniach to dzisiejszej sytuacji mogłoby nie być. Zapowiadał wstrząśnięcie szatnią i „kilkoma” piłkarzami jeszcze zanim osiągnął (a raczej dostał na tacy) mistrzostwo. I nic. Skoro zostali zawodnicy to został też problem. Jak widać nie do rozwiązania inaczej jak przez zwolnienie trenera. Być może dlatego, że zarząd kazał ich wystawiać w meczach żeby im nabijać statystyki – to jednak dla trenera będącego odpowiedzialnym za wyniki jest nie do przyjęcia i powinno skutkować dymisją. Jej brak każe postrzegać Skorżę jako faceta, który załapał się na dobrze płatną robotę i był gotów do wszelkich ustępstw żeby ją utrzymać. To mu nie pomogło w szatni – stracił resztki pozycji. Druga sprawa to sposób gry Lecha pod wodzą Skorży. To nie były jakieś niesamowite mecze, to nie były przekonujące zwycięstwa – to była zwykła, siermiężna, ligowa walka o punkty z dużą dozą szczęścia. Defensywna taktyka musiała się w końcu odbić na grze ofensywnej. Paradoksalnie, nawyki piłkarzy do gry z kontry zaszczepione przez Rumaka dały nam mistrzostwo gdy podparte zostały grą obronną Skorży. Po dwóch autorskich okresach przygotowawczych Skorży zespół zapomniał automatyzmów ofensywnych. Wielu z nas zarzucało trenerowi, że nie wprowadza młodych, ogrywa w meczach piłkarzy bez formy lub po kontuzji czy też nie potrafi się wycofać z pomysłu krycia strefą przez co traciliśmy od groma bramek. Jak facet, cały rok robiący ten sam błąd, może postawić na nogi ten bajzel? Nie może. Zwolnienie Skorży nastąpiło za późno. Urban czy też ktokolwiek inny powinien pojawić się już we wrześniu, wtedy był jeszcze czas na zmiany – teraz jest już tylko walka o utrzymanie, czyli stracony sezon. Pojawiają się opinie, że Urban jest zbyt przyjazny wobec piłkarzy. Niech będzie. Musi tylko wyciągać konsekwencje kiedy ktoś jego zaufanie podważy. Nie oczekuję od nowego trenera cudów. Nie musi być na lata… 🙂 Niech dotrwa z jak najlepszymi wynikami do lata a zarząd do tego czasu rozglądnie się za poważnym trenerem z zagranicy.

Czy ktoś wreszcie stworzy w tym kraju precedens i zostanie z klubu wywalony grajek leniwy i buntujący innych? Ktoś będzie miał taką odwagę by ogłosić że grajek X jest lewusem i do tego leniwym a więc nie zatrudniajcie go, bo tylko stracicie i kasę i miejsce w kadrze klubowej… To jest problem polskich klubów a nie zła praca trenerów…

@Kibol z IV,
Zobacz, jaki wynik Urban wykręcił z juniorami Osasuny. Bądź też łaskaw sprawdzić, jaką mu dali tę Osasunę, zakaz transferów, wyprzedaż zawodników, zaległości z pensjami – władował się na niezłą minę (chociaż widziały gały co brały, fakt :-)).

Sam nieśmiało liczę, że Piotruś Pan nie będzie się już ze swoim długim nosem pchał do kartki ze składem i da nowemu trenerowi działać. No i mam nadzieję na napastnika z prawdziwego zdarzenia przede wszystkim!

Jeśli faktycznie Urban chce wyciągnąć Gostka z rezerw, ma takie prawo. Widać wszyscy u niego zaczną z czystą kartą. Ufam wszakże na przyszłość, iż cierpliwość naszego nowego trenera ma jednak pewne granice i nie zawaha się wyknurzyć z kadry każdego opierdalającego się wieprza.

Powodzenia trenerze!
Kredytu zaufania nie ma zbyt wiele wśród nas (nastrój kibiców jest podły), raczej nadzieja i ciekawość co ten poczciwy człowiek wykombinuje, a może po prostu będzie z drużyną, a nie nad nią i nie oderwany od rzeczywistości(?) – jak dyrektorek Skorża po mistrzostwie. Mam tylko nadzieję że piłkarze nie wejdą Urbanowi na głowę jak swego czasu Lubija i Radović w Ległej – z naszymi gwiazdkami też nic nie wiadomo.

Co w klubie jeszcze robi Kasprzak!? Widać ma niezłego haka na właściciela,inaczej tego wyjaśnić nie można.Czyli jesień 2016 to znów sflaczali piłkarze Lecha.
Trenerowi Urbanowi mogę życzyć powodzenia,oby udało mu się ogarnąć ta nieprofesjonalistów i w końcu zrobić z nimi porządek.Jednak jeżeli mieliśmy zastrzeżenia do charakteru Skorży,to Urban wygląda w tym aspekcie jeszcze gorzej.Od sympatyczny Janek który każdego przytuli i z każdym zagra w siatkonoge.Juz widzę ta scenę jak Urban prosi po przyjacielsku Hamalainena aby zachciało mu się grac…

Bardzo sympatyczny jegomość, ale w głębi serca czuje ze o tej porze za rok będziemy na niego wylewać wiadro pomyj i debatować nad następca.

Zmiana trenera jest.Czekam na kolejne ruchy,czyli zmiany w zarządzie i wyciągniecie konsekwencji wobec „piłkarzy”.

Poki co gang R&K robią to co zawsze,zakłamują rzeczywistość i lecza syfa pudrem,ja czekam na działania które sprowadza kibiców s powrotem na trybuny.

@soku – wyniki po za ległą …jakie miał każdy widzi. Jednak jak już napisałem życzę mu jak najlepiej bo to jest dla dobra Lecha. A to jest najważniejsze. Swym poprzednim postem chciałem uwypuklić to jak obecny zarząd manipuluje faktami. Bo albo nie ma pojęcia co mówia , albo kłamie , albo próbuje ratować swoją dupę…wybierz sobie sam co Ci odpowiada.
Młody Rutek próbuje znów manipulować kibicowskim sercem. Daje nadzieje , stawia nowe cele ( które to już w tym sezonie ? ) Ale czemu się dziwić zważywszy na to co wygaduje senior R. Tekst o kibicach na dobre i złe…o kibicach z którymi nie chce się widzieć. Własciciel nie chce rozmawiać o problemach swego klubu z jego sponsorami. Pisze list bo tylko na to według niego zasługuje kibolska brać….Pięknych słów , wizji , celów było w Naszym Lechu od groma. Co z tego wynika ? To co widzimy , beznadziejny zarząd , piłkarzyków którzy zwalnają trenera…i właściciela który ma wyjebane na to wszystko…czekam na cudowny renesans formy piłkarzy…wszak na kadrach potrafią niezle zamieszać …gole , asysty a w Lechu co ? ano JAJCO…jaja z kiboli , herbu , barw , sponsorów , właścicieli , trenerów…oto pan piłkarz i jego kaprysy.

No to z Ruchem tylko 3 pkt!

Powodzenia… choć słabo to widzę. Z R&R i z tymi grajkami dobrego wyniku nie osiągniemy.

Co do MP to stawiam takie same szanse na dogonienie piasta przez legię co dogonienia Nas legii.Po podziałach strata 6 pkt.A sezon trwa i gorzej punktować po prostu się nie da.Więc nie jest to takie nie realne.Ale na razie myślmy o wyjściu z dołka

@kibol69 Nie możesz przeżyć tego ,że są ludzie którzy mają i mogą więcej od Ciebie . Trzymam kciuki za Urbana . Myślę ,że jest to dobry ruch ze strony właścicieli.

Gorzej wybrać nie mogli, zamiast Skorży, powinni wyjebac tych pseudo grajkow tyle w temacie.

w śmietniku napisałam, że jakoś nie moge uwierzyć w kiepskie przygotowanie naszych grajków…
W kadrze jak i w klubie rządzi trener, jeśli on NIE POTRAFI dogadać się z zawodnikami a ci będą wybierać sobie z kim, gdzie i kiedy – to nawet SAF rzucający butami czy suszarkami w szatni nie pomoże…
Nawałka ma o wiele większe gwiazdy, które mogłyby strzelać fochy, ale potrafił się z nimi dogadać i to nie „przez kieszeń”…
Kasę zarabia się w klubie – ja jakbym tak zawalała robotę to po miesiącu wyleciałabym z roboty na zbity pysk. Przecież oni w miesiąc zarabiają tyle co przez rok statystyczny Polak nie zarobi i jeszcze łaskę robią że pobiegają po boisku i na treningu…
Oby Urban ogarnął ten burdel. Jeśli nie zrobi tego zaraz na wstępie, to czeka go taki sam los jak Skorżę. Wiem, że kij to nie motywacja, ale tego kija czasem trzeba użyć.
Współczuję Gajosowi, że trafił do takiego burdello bum bum, a Karolowi, że wróci z kadry do tego bajzlu….

Cóż, finisz miał wyjątkowo kiepski. Doprowadził (albo raczej: dopuścił) albowiem do kompletnego rozwydrzenia kadry. Przecież to widać jak na dłoni, że on swoje, a oni swoje. W tych warunkach (po stracie „chemii”) najlepszy trener niczego już nie osiągnie.

Jeśli mowa natomiast już o kadrach, spójrzmy może na tę naszą. Taki Nawałka uchodzi za bardzo twardego trenera, jeśli pamiętasz mecze Górnika gdy ich trenował (bez kasy, bez dużych transferów – przypomnę, że KSG miało zakaz kupowania zawodników i ustalone z góry pułapy w kwestii pensji, zbierali graczy niechcianych w innych drużynach, bez kontraktów i tak dalej, a sam klub miał ogromne zaległości – zarówno wobec piłkarzy, jak i trenera. Ktoś narzekał, pamiętasz? Nie, bo właśnie Nawałka miał autorytet) — jest przerwa, rywale rzucają się do udzielania wywiadów, ekipa Nawałki zbiega do szatni na szybkie „przegrupowanie”. Facet ustalał nawet ich menu przy wspólnych posiłkach! Wzorce przeszczepił na reprezentację i nagle okazało się, że zbieranina, która zazwyczaj budziła politowanie, śmiech i gorzkie łzy, nagle zaczęła grać z zębem.

Co ciekawe, AN nie skreślił np. Skorupskiego po bójce w knajpie (chociaż zawodnik dostał dobrze w dupę).

Mnie bardziej niż mistrzostwo (chyba się zgodzisz, że to było ugrane na takim fuksie jak stąd do Chin, chyba tylko przez zadyszkę rywali ze wschodu mamy tego majstra…) czy jakiś SPP (fajny dzbanek do klubowej witryny tylko… co z tego?) interesuje styl, w jakim się je zdobywa. Albo nawet i próbuje zdobyć. Ja jako kibol chcę widzieć wolę zwycięstwa, walkę o każdy cal boiska, jestem plebsem, chcę potu, krwi i łez (było nie było, tylko zmutowani faceci nigdy nie płaczą :-)). Wina rozkłada się tu niestety między wkłady koszulkowe a trenera, bo to Skorża miał być dla podopiecznych autorytetem. Skoro tego mu się nie udało osiągnąć, nic dziwnego że koniec końców mu na łeb weszli.

Wiesz, co mnie najbardziej wściekało u Skorży? Nadużywanie słowa „mentalnie” we wszystkich możliwych odmianach. Piłkarze w efekcie nie byli zajechani. Oni byli raczej niedojechani. Bo cytując klasyka z „Samowolki”, „(…) jak żołnierz na zajęciach dostanie porządnie w pizdeczkę, to nie ma czasu myśleć o jakichś tam buntach”.

Urban startuje u mnie z czystym kontem (choć przyznaję, że nie był na mojej prywatnej liście życzeń), co nie znaczy że mi się ten wybór podoba. Ale – niech zaskoczy, może uda mu się to, co nie wyszło poprzednikowi.

Pozdrówka 🙂

No dobra, ale wyobrażasz sobie – tak mówiąc oględnie – Skorżę dogadującego się z piłkarzykami? Musiałby 2/3 drużyny do Klubu Kokosa wypieprzyć, a wszyscy wiemy, jak się kończą jego deklaracje o „wietrzeniu szatni”, „ponoszeniu konsekwencji” czy temu podobnych. Przecież nawet przesunięcie Gostomskiego do rezerw było pomysłem Piotrusia Pana wedle myśli „jeśli chcesz aby pies aportował, musisz rzucić mu kość”. W roli psa – wiadomo, kto.

Mnie ostatnio najbardziej rozśmieszyła ta cała debilna hucpa z tablicą zasad. To już była taka wisienka na torcie, ukoronowanie rozkosznego placuszka absurdu, jaki nam w ostatnich dwóch miesiącach pięknie wyrósł. W sumie dobrze wyszło, że stary Rutkowski odrzucił moje CV, bo pierwsze co bym zrobił po wejściu do szatni to dałbym każdemu po plakacie z tymi zasadami i kazałbym zeżreć bez popity.
😉

Wiesz, to najstarsze warunkowanie jakie znam. Dzieciak chce lizaka. Matka nie kupi. Dzieciak drze ryja i robi trzodę na cały sklep. Matka kupuje lizaka. Dzieciak już ma strategię w kieszeni. Z obecnymi piłkarzykami jest tak samo, to dokładnie te same rozwydrzone bachory tylko bardzo dużo zarabiające i nieco bardziej od maluchów sprytne.

A te gadki o załapaniu się do „ósemki” czy zdobyciu PP (ja się pytam, jak – skoro nawet ze słabiutkim i mizernym Ruchem awans mamy do swojaku, a do finału jeszcze cztery mecze – 2×2) to chyba już przygotowywanie gruntu pod „nie ma siana na wzmocnienia, Janek, musisz ugrać coś z tym co mamy”. W sumie to Rutek Jr jest między młotem a kowadłem, bo jeśli powie że nadal możemy wylądować na podium, to zabijemy kolesia śmiechem. A jak będzie gadka o uniknięciu spadku, to na meczach będzie frekwencja jak maksymalna na Drodze Dębińskiej.

Czy Jan Urban będzie odpowiednim trenerem dla Lecha? – nie wiem. Mam wielką nadzieję, że tak.
W mojej ocenie, na jego korzyść przemawiają fakty, takie jak:
1/ nie stroni od pracy z młodzieżą co jest zgodne z polityką Lecha;
2/ ma dobry kontakt z szatnią – przez wiele lat sam był piłkarzem;
3/ preferuje ofensywny styl gry – sam grał jako napastnik.
Mam też nadzieję, że za jego kadencji transfery będą na miarę Lecha, a nie jakieś wynalazki.

Powodzenia Trenerze! Niech Pan pomoże naszym piłkarzom wyjść z psychicznego dołka, bo grać oni potrafią. Jeśli Panu się to uda, wierzę, że będzie dobrze.

Jedyne co mi się podoba to, to że w końcu młodzież może zacznie grać. Co do cudów nie mam złudzeń (ale może się mylę?)
Może w końcu wrócą emocje jak będę oglądał naszego Lecha.