Teraz inna sytuacja

lechlegiaPrzed Lechem Poznań teraz 4 wyjazdy z rzędu odpowiednio do Florencji, Warszawy, Lubina i Wrocławia. Przed tymi 2 najbliższymi trudno o jakikolwiek optymizm.


Od paru tygodni z wyjątkiem spotkania z FC Basel lechici są faworytem każdego kolejnego meczu i za każdym razem koncertowo zawodzą. Cały czas grają tak samo, prowadzą grę, mają optyczną przewagę, nie wykorzystują okazji i popełniają dziecinne błędy w defensywie w tym także przy stałych fragmentach gry wykorzystywane z zimną krwią przez rywali. Taktyka Lecha jest w Polsce znana do bólu tak samo jak znana jest kibicom taktyka każdego kolejnego rywala w Ekstraklasie, który tylko czeka całym zespołem na kontry, rzut wolny bądź rożny, aby w ten sposób ukąsić poznaniaków. Teraz sytuacja będzie wyglądała inaczej.

W czwartek przy niemal pustym stadionie we Florencji ekipa Kolejorza zagra z Fiorentiną. Co prawda Włosi tak jak w innych spotkaniach fazy grupowej Ligi Europy wystawią eksperymentalny skład, ale będą zdecydowanym faworytem do zwycięstwa. Fiorentina nie zagra z Lechem jak Ruch, Podbeskidzie, Korona czy Górnik. Zaatakuje poznaniaków atakiem pozycyjnym, dlatego to Kolejorz powinien zmienić styl grania. Wysoce wątpliwa jest jednak gra Lecha z kontry, bowiem poznaniacy po prostu nie potrafią tak grać. Ofensywna taktyka Lecha we Włoszech może się skończyć dla niego bardzo źle, a spotkanie z Fiorentiną nie budzi w tej chwili większych emocji czy nawet nadziei.


Trzy dni po starciu na Stadio Artemio Franchi zespół Jana Urbana uda się do Warszawy, gdzie także nie będzie faworytem, choć jest Mistrzem Polski. Ten mecz jest dla Lecha o wiele ważniejszy niż spotkanie z Fiorentiną, więc to w nim możemy spodziewać się bardziej podstawowego składu niż w czwartek. Przed niedzielnym starciem nic nie przemawia za Lechem. Może z wyjątkiem poprzednich spotkań w których Kolejorz potrafił sobie radzić z legionistami i ograć ich aż 3 razy w tym roku. Wszystko ze względu na otwarta grę „Wojskowych” przez którą poznaniakom łatwiej kreowało się sytuacje.

Inny, bardziej otwarty styl gry Legii niż choćby Ruchu, Górnika czy Podbeskidzia jest jedną z nielicznych nadziei Lecha na 4 zwycięstwo nad Legią w tym roku. Z drugiej strony Legia ma Nemanję Nikolicia, który co prawda w spotkaniach z FC Midjtylland, Napoli czy Zorią Ługańsk nie strzelił żadnej bramki, ale w Ekstraklasie strzela jak na zawołanie. Jakoś nikt prócz Wisły Kraków i Jagiellonii Białystok nie wpadł na pomysł, by reprezentanta Węgier, który w kadrze również nie trafia kryć indywidualnie. Wypada mieć nadzieję, że obrońcy Lecha będą mieli 28-latka, który w boju o SPP też nie istniał pod bardziej szczegółową opieką niż defensorzy wielu ekstraklasowych drużyn. Zatrzymanie superstrzelca Legii już będzie połową sukcesu.


Jan Urban ma w tej chwili spory ból głowy, bowiem trafienie ze składem przede wszystkim na mecz z Legią Warszawa jest ciężkie. Co prawda podstawowi piłkarze są zdrowi, ale różni zawodnicy znajdują się w różnej formie. Ci wszyscy gracze mają umiejętności, lecz nie wiadomo czy akurat w tak ważnym spotkaniu jak w niedzielę je zademonstrują czy będą dreptać jak często robi to Kasper Hamalainen lub przechodzący obok meczów Gergo Lovrencsics. Na dodatek we Florencji za kartki nie zagra Karol Linetty, a w Warszawie Łukasz Trałka. To zmusza Jana Urbana do dwukrotnego przemeblowania drugiej linii. Jeśli w którymkolwiek ze spotkań wystąpi Dariusz Dudka nowy trener u kibiców już może zacząć tracić zaufanie, bowiem większość zdecydowanie znów chciałaby zobaczyć w akcji Abdula Aziza Tetteha.

Przed 2 najbliższymi konfrontacjami 22 i 25 październikom kibicom Lecha nie pozostaje nic innego jak wierzyć w szczęście i mieć nadzieję na niespodziankę tak jak mieli ją kibice wielu ekstraklasowych drużyn, które w prosty sposób grając prostą piłkę urywały nam ostatnio punkty. Przed meczami we Florencji i w Warszawie nie opublikujemy przedmeczowych analiz. Jak zagra Fiorentina i Legia każdy wie, a co ma zrobić Lech, by chociaż nie przegrał jest jasne od wielu tygodni. Nie zazdrościmy trenerowi i piłkarzom sytuacji w jakiej się znaleźli. Co jedynie w tym 2 niedzielnym spotkaniu cały Lech ma wiele do udowodnienia. Cóż. Tak jak wszyscy liczymy na szczęście, przełamanie i odwrócenie sytuacji. Tylko to teraz pozostało.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com


>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




26 komentarzy

  1. sas pisze:

    Z kim jak z kim ale z legią powinniśmy wygrać. Odciąć Nikolica od prostopadłych piłek i gościa nie ma a reszta jest na takim samym poziomie co nasi. Stawiam na 1-2 lub 2-2

  2. roby pisze:

    A mnie cała sytuacja już tak przytłoczyła ,że mecz z krawaciarzami traktuje jako kolejny wpierdol niestety a jak zremisują to czapki z głów, ciekawy jestem jak zagrają w czwartek oby nie było poruty na całą Europę jak nam wbiją dwucyfrówkę 🙁

  3. obywatel RzNI pisze:

    najważniejsze żeby na początek trenerzy przestali cudować: proponuję Hamę dać do pomocy a na 9 wystawić Kownasia – oczywiście można Hamę wystawić z przodu, ale każdy wie (z wyjątkiem trenerów) jakie to daje rezultaty. Eksperymenty w stylu Bakero (Stilic na skrzydło w meczu z Bragą) proponuję odłożyc na potem.

  4. PULEK pisze:

    Jesien miala byc piekna puchary a wyszlo gowno

  5. Dawid pisze:

    zarząd zbudował wokół klubu strasznie „bezjajeczną” atmosferę… ciężko jest się pasjonować kolejnymi meczami…

    przy braku podjęcia ryzyka na stanowisku trenera (nie ściągnięto obcokrajowca z względnym doświadczeniem) jedyną nadzieją moim zdaniem pozostaje wprowadzenie młodych ale to pewnie nie nastąpi… przecież trzeba promować „piłkarzy” na sprzedaż zimą lub latem…

  6. ssok pisze:

    @obywatel RzNI – a ja bym dał Hamę na trybuny i niech sobie parę meczy tak poogląda i może w końcu przyjdzie mu ochota na bieganie. Żeby się nie nudził Gergo powinien mu towarzyszyć. Co do Trałki to wydaje mi się, że jest to najlepszy moment żeby spróbować wkomponować Teteha i posadzić kapitana na ławce.

  7. pozn pisze:

    Najważniejszy mecz będzie w Lubinie!!!!!!!

  8. sas pisze:

    Błaźnie hahahaha- napisze ci coś wiesniaku co spiewaliśmy jak spierdalaliście jak dziewczynki przed burzą- Idźcie do domu my nie powiemy nikomu- no cóż skłamalismy ale dzięki temu cała Polska wie jak przebieraliście nóżkami uciekając z naszego stadionu. W trym roku wsioku trzy razy dostaliście w dupe i raz wygrał wam mecz Stefański. I kto się kompromituje?

  9. ole pisze:

    A ja Hame zwolnił bym ze świadczenia obowiązków pracowniczych.
    Poza tym szanowna redakcjo od paru już tygodni i w paru kolejnych tygodniach (oby nie miesiącach) Lech nie jest już i nie będzie ŻADNYM faworytem, bez względu na rywala. Proszę nam już nie mydlić oczu.
    Oprócz wyjścia z kontry nasi gracze nie potrafią/nie znają także: gry pozycyjnej, gry jeden na jeden, gry na jeden kontakt, przyjmować piłkę, dokładnie podać i przede wszystkim strzelać bramek. Czyli chyba wszystkiego. A gaworzenie o jakiejś tam przewadze to już jest absolutny „hokus pokus”.

  10. babol pisze:

    Z perspektywy kibica naprawdę ciekawe spotkania nam się szykują. Po meczach w pucharach 3 ciekawe wyjazdy. Każdy z nich w niedużej odległości.

  11. CWKS pisze:

    Co pyrki sracie już na myśl o meczu z najlepszą drużyną w Polsce. LEGIA MISTRZ!!!!

  12. junior pisze:

    CWKS

    spadaj baranie z klozetowej

  13. CWKS pisze:

    Boli ma boleć. LEGIA MISTRZ!!!!!

  14. junior pisze:

    chyba ciebie cos boli debilu

  15. Anonim pisze:

    @CWKS daj se chłopie na wstrzymanie, my tu mamy poważniejsze problemy. Nie widzisz, ze tutaj nikt waszym meczem nie żyje? A boli na serce bo nasza drużyna gra padlinę.
    @aigeL akurat wy to nas honoru nie uczcie, szabrownicy jebani.

  16. ole pisze:

    to u gory to ja.

  17. aliz pisze:

    Hej ludki – nie karmić troli (CWKS)
    Hamę na ławę,
    @roby – Nie kracz proszę…
    fakt ciekawe meczyki się zapowiadają, pomoc boska jest niezbędna :-))

  18. KKS pisze:

    Juz sie uwktywnili kibice wicemistrza Polski Korony Warszawa… 🙂

  19. kibol pisze:

    Czy może być gorzej? Jak się jest na dnie to może być tylko lepiej (mam taką nadzieję, ponieważ zawsze należy wierzyć w sukces, chociaż przychodzi to coraz trudniej).
    Ps. Tak to jest jak pozbywa się wszystkich walczaków, a ściąga „panienki” i „chorowitych”.

  20. sas pisze:

    Ogólnie nie powinno sie odpisywać takim kmiotom jak tej z Centrali Wojskowych Kurew Sportowych bo takie bambry walą wpisem legła miszcz ( ani nie jest ani nie będzie) i wychodzi potem na swoja wiochę i chwali sie innym słoikom jak to zaszalał na europejskim forum. Ale co tam niech ma poruski parobek trochę radości z życia bo oprócz lemiesza i homonta nie ma nic z życia. kurewka pewnie zaliczy wpierdol od Brugii ( bo chyba z nimi grają) a potem dla nich najważniejszy mecz sezonu z Mistrzem Polski który mimo że jest w kryzysie powinien tam przynajmniej zremisować

  21. Klos pisze:

    Centralny Wojskowy Komunizm Sportowy

  22. Ja pisze:

    Legla to idealny przeciwnik na przelamanie

  23. pl pisze:

    Hamalajnen powinien w obu spotkaniach zacząć grę na rezerwie bo i tak ma już Lecha w dupie bez woli walki i bez formy myślami już na porodów z drugim dzieciakiem lub przy pierwszym jak pieluchy zmieniać bo za taką kasę to powinien jego język trawę lizać ze zmęczenia i woli walki po każdym meczu

  24. Siódmy majster pisze:

    Wszystkim azjatyckim oszołomom,którzy piszą na tym forum(dziwne,że cyrylicą nie piszecie jak wasi sowieccy przyjaciele) przypominam,że mistrzem jeszcze do czerwca 2016 jest KOLEJORZ a nie wasz pokomuszy kacapowy potworek nazywany legła.Więc jeśli kogoś coś boli to was bo majstra mamy MY.Prosimy więc drodzy towarzysze wypierdalać do siebie i patrzeć ile macie w plecy do Piasta.

  25. roro pisze:

    Z kim, jeśli nie z Legią. Idealny przeciwnik, by się przeła…, sorry, załamać.

  26. JR (od 1991 r.) pisze:

    ssok i ole macie 100% racji Hama i Gergo wynocha, w ich miejsce młodzi. Przynajmniej będę wiedział dlaczego błędy będą popełniać. Wpuścić młodych, wyklarować im, że powinni grać bez obciążeń, że to jest ich szansa zawalczenia o 18-kę i niech się dzieje. Gorzej nie będzie!!! Patrzą na obecną ekipę chce mi się wyć i uciekać!