Wieczorem możliwa mgła. Aura może namieszać

O 21:05 Lech Poznań zagra na Bułgarskiej z Fiorentiną. Włosi mieli wczoraj szczęście, bowiem kiedy w środę po godzinie 12:30 lądowali w Poznaniu mgła była jeszcze lekka. Potem w całym mieście mieliśmy tzw. mleko.


W środę po zmroku Poznań nawiedziła gęsta mgła, która zatrzymała arbitrów z Turcji. Sędziowie dzisiejszego spotkania Lecha z Fiorentiną nie odbyli treningu na Bułgarskiej, ale wczoraj w mleku przeprowadziły go obie ekipy. Poznaniacy ćwiczyli w gęstej mgle i to tak dużej, że spod I trybuny nie było widać linii końcowej po drugiej stronie. Dostrzeżenie drugiego poziomu każdej trybuny również było niemożliwe. Mgła zelżała trochę na trening Włochów, aczkolwiek nadal była spora.

Na dzisiejszy wieczór synoptycy zapowiadają temperaturę w okolicach zaledwie +2°C. Nie ma padać, nie ma wiać, ale tak jak każdego ostatniego wieczoru mogą wystąpić mgły. Tym razem mgła nie ma być jednak aż tak duża jak wczoraj, lecz jeśli się pojawi dla wielu lechitów tak naprawdę nie będzie niczym nowym. Rok temu w grudniu poznaniacy rywalizowali w lekkiej mgle w Krakowie i pokonali na wyjeździe Wisłę 2:1. Mgły podczas meczów Kolejorza zdarzały się ostatnio rzadko, jednak były spotkania w których kibice mieli problemy z dostrzeżeniem czegokolwiek.


W listopadzie 2010 roku domowe spotkanie Lecha Poznań z Polonią Warszawa 2:2 toczyło się we mgle. Jeszcze wcześniej w listopadzie 2006 roku ekipa Kolejorza pokonała w gęstej mgle podobnej do tej środowej Arkę Gdynia w Pucharze Ekstraklasy na Bułgarskiej 3:0, a w październiku 2005 roku zremisowała na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 0:0. Aktualna pogoda panująca w Polsce jest dla Fiorentiny czymś nowym. We Florencji nie ma tak chłodnych nocy, a temperatura w dzień sięga nawet +20 stopni.

Wczoraj chłodny wieczór ewidentnie dał się włoskiej drużynie we znaki. Gracze Fiorentiny podczas treningu byli opatuleni w czapki, rękawiczki, golfy a nawet ubrani w długie spodnie. Zachowywali się jakby w Polsce panował co najmniej kilkustopniowy mróz. Dodajmy, że do tej pory na mecz Lecha Poznań z Fiorentiną sprzedano niecałe 23 tysiące biletów. W sektorze gości zjawi się około 200 kibiców rywala w tym mała grupka Polaków zrzeszona w stowarzyszeniu Viola Club Polonia. Jeśli po 21:00 wystąpi mgła podobna do tej środowej kibice siedzący za bramkami mogą mieć problemy z dostrzeżeniem akcji po przeciwnej stronie.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com


>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




14 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    Niech walą z dystansu. Może się uda

  2. czaro1987 pisze:

    Właśnie czytałem komentarze z gratulacjami dla Rutka za nowego Artjoma pod newsem Denis T. W Lechu Poznań hehe echh życie

  3. GROSZKINS pisze:

    Nie ważna pogoda,tylko zwycięstwo.

  4. Pszczółka pisze:

    ja tam mogę nie widzieć całego boiska, pod warunkiem że wygramy:))

  5. JRZ pisze:

    Dzisiaj przeczuwam porażkę wiec z jakiegokolwiek remisu będę zadowolony. Nie przegranie tego meczu daje nam spore szanse na awans o ile do meczów w Lizbonie i u siebie z Basel podejdziemy z pełnym zaangażowaniem, koncentracja i z wiara a przede wszystkim chęcią na zwycięstwo.

  6. Giacore pisze:

    Jak będzie mocna mgła to nic tylko walić z daleka. Piłka będzie wilgotna o wiele łatwiej o błąd.

  7. Gadzuki pisze:

    I jeszcze będzie można ostrzej grać przy takiej mgle, bo sędzie wszystkiego nie zauważy o metrowym spalonym nie mówiąc 🙂

  8. seba86 pisze:

    @Gadzuki
    Heh, dobre:-D

  9. inny nick pisze:

    znajac makaroniarzy, będą płakać ze widocznosc słaba…

  10. Czytelnik pisze:

    To wszystko o czym piszecie powyżej, działa w dwie strony. Remis byłby piękny, pamiętam 90 albo 91 rok podobnna pogoda i mecz z O.M. nikt nie dawał szans Lechowi , a wtedy Trzeciak ( młody gnój) jechał prawą stroną tych Papinów i Cantonów i innych Woodlów, Jusko dołożył bramkę ,też grały no name, nie wiem dlaczego dziś nie mieli by podobnie zagrać. Bardzo proszę o niezabieranie mi święta i wmawianie , że w niedziele jest ważniejszy mecz. Takie mecze jak dziś budują historie Lecha.

  11. Blocx pisze:

    Nie ważne jaka pogoda najwazniejsze żebyśmy zdobyli choćby punkt.

  12. arek z Debca pisze:

    Moglby jescze spasc gesty snieg. Snieg i mgla to zapora nie do przejscia dla Wlochow, hehe

  13. KKS pisze:

    Czytelnik specjalnie dla Ciebie napiszę – w niedzielę ważniejszy mecz 😉

  14. Soku pisze:

    … boję się, że ktoś życzliwy podkabluje pewnie do UEFY, wyśle zdjęcia zadymionego stadionu i znowu – kurde – bekniemy za piro…
    🙁