Oko na grę: Łukasz Trałka

tralkaW październiku ruszyliśmy na KKSLECH.com z nowym cyklem w którym po każdym spotkaniu baczniej zwracamy uwagę na grę wybranego przez nas zawodnika Lecha Poznań.


W sobotę przewidując skład na mecz z Lechem nie uwzględniliśmy w nim Łukasza Trałki sądząc, że za kapitana Kolejorza zagra Abdul Aziz Tetteh. Trafiliśmy ze wszystkimi nazwiskami z wyjątkiem Trałki, dlatego postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się jego grze w zastępstwie za Darko Jevticia, który już kompletnie zniknął z pola widzenia. Obserwując grę Trałki było można się tylko złapać za głowę.

Ocena gry:

Kapitan Lecha dobrze wszedł w to spotkanie. Walczył, dobrze się ustawiał, ale im dalej w mecz tym było gorzej. W 15. minucie popełnił głupi faul w środku pola, który skutkował żółtą kartką. Kartka była jak najbardziej zasłużona, a Trałka w tej sytuacji nie musiał faulować, bowiem nie była to aż tak groźna akcja Górnika, by ratować się przewinieniem za wszelką cenę. Od tamtej pory kapitan Lecha musiał uważać na kolejne faule co od razu wpłynęło na jego grę. Trałka był zmuszony odpuszczać prawdziwą walkę o piłkę, by przypadkiem nie wylecieć z boiska tak jak środkowy pomocnik Górnika, Radosław Pruchnik, który opuścił murawę za 2 żółte kartki w 63. minucie. Faul Łukasza Trałki w 15. minucie był tak naprawdę spowodowany brakiem szybkości co 31-letni pomocnik potwierdził w innych sytuacjach. Zupełnie nie radził sobie przy okazji akcji łęcznian. Krótko po kartce goście wyprowadzili kontrę lewą stroną, której przez słabą szybkość Trałka oczywiście nie umiał przerwać. W innych sytuacjach również był za wolny, spóźniony, słabo spisywał się w destrukcji, a do gry ofensywnej nie wniósł zupełnie nic. Łukasz Trałka w meczu z Górnikiem zaliczył 5 przechwytów, miał 2 straty, 2 faule i nie oddal żadnego strzału. Oprócz tego zanotował 32 celne podania na 38 wykonanych co jest akurat dobrym wynikiem. Sama gra Łukasza Trałki była jednak naprawdę słaba i oceniamy ją na 2. Abdul Aziz Tetteh, który zmienił kapitana Lecha w przerwie znów go przyćmił potwierdzając, że Trałce w tej chwili należy się ławka. Jeszcze kilka miesięcy temu było to nie do myślenia, ale jednak to prawda. Łukasz Trałka nie jest już boiskowym liderem Kolejorza, a jego forma jest daleka od tej z zeszłego sezonu.


6. Łukasz Trałka
Mecz: Lech – Górnik Ł. 3:1 (08.11.2015)
Czas gry: 1-45 min.
Pozycja: defensywny pomocnik
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Kontakty z piłką: 44
Podania: 38
Celne podania: 32
Strzały:0
Strzały celne: 0
Przechwyty: 5
Straty: 2
Faule: 2

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com


>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




24 komentarze

  1. Bolek pisze:

    Ile z tych podań było do tyłu bądź w bok ? 😉

  2. KKSczyliJA pisze:

    Trałka ewidentnie przegrywa rywalizację z Tettehem, nie ma tego spokoju jaki posiada nasz czarny mięśniak.

  3. Dawid pisze:

    trudno się nie zgodzić z oceną… Trałka od pewnego czasu jest cieniem piłkarza… znów powraca do nawyków z okresu krótko po przyjściu do Lecha…

    jego największe mankamenty w obecnej formie to brak szybkości, spowalnianie gry, słaba gra w destrukcji (zwłaszcza częste błędy w ustawieniu) co powoduje sporę liczbę kartek…

    co do Tetteha – chyba już na dobre się zaaklimatyzował… szybkość, błyskotliwość, genialne wyczucie w destrukcji i przede wszystkim niesamowita siła fizyczna – taki nasz wymarzony wielki, czarny przecinak 🙂

  4. legolas pisze:

    Niestety, czy kto lubi, czy nie lubi Trałki, to należy powiedzieć że Tetteh jest od niego o klasę lepszy w obecnej sytuacji. Wiele osób pisało nawet w zeszłym sezonie, że Trałka to główny hamulcowy Lecha. Myślę że wszyscy tego nie byli w stanie dostrzec przez bardzo dobrą grę w ofensywie, zresztą ja również. Dopiero teraz gdy mamy kryzys to widzimy tą sytuację. Na szczęście mamy teraz Tetteha.

  5. legolas pisze:

    *chodzi oczywiście o bardzo dobrą grę w ofensywie reszty zespołu

  6. kacper pisze:

    Tetteh rządzi. Zostanie gwiazdą Ekstraklasy, a dla Lecha solidną szóstką na wiele lat.

  7. fan pisze:

    Cień piłkarza z ubiegłego sezonu. Ma 31 lat, więc lepszy już raczej nie będzie. Co innego Tetteh, który na dziś zdecydowanie go „zamiata” – dynamiką, siłą fizyczną (trudny do przejścia dla rywali) a przede wszystkim spokojem. No i nie łapie głupich kartek.

  8. BRAGA pisze:

    Kacper@ maksymalnie 2 – 3 lata;) później go opierdola złodzieje czyli Rutek Jr i Księgowy Karolek

  9. fan pisze:

    Cień piłkarza z ubiegłego sezonu. Ma 31 lat, więc lepszy już raczej nie będzie. Co innego Tetteh, który na dziś zdecydowanie go „zamiata” – dynamiką, siłą fizyczną (trudny do przejścia dla rywali) a przede wszystkim spokojem. No i nie łapie też głupich kartek.

  10. fan pisze:

    Redakcjo, usuńcie jeden z moich powyższych komentarzy. Dziękuję.

  11. kibicinowroclaw pisze:

    Tralka wydawal sie nie do zastapienia ale po kontuzji w jego wieku nie da sie tak szybko dojsc do formy. Podobnie bylo z Arboleda. Cale szczescie i chwala ze odnalazl sie Tetteh. Pewny punkt Lecha i kolejny po Arajuurim lider Lecha. Gdy ma pilke przy nodze wiem ze nic zlego sie nie stanie. Dobry technicznie, agresywny w odbiorze i potrafi zagrac do przodu. Takich pilkarzy nam trzeba i nalezy docenic za to klub. Miejmy nadzieje ze kolejni rowniez sie sprawdza.

  12. arek z Debca pisze:

    Lukasz ma zjazd formy i kazdy pilkarz to przezywa w swojej karierze. Do tego dochodzi wiek. Lepszy raczej nie bedzie ale jeszcze nie raz sie przyda Lechowi.

  13. Blocx pisze:

    Trałka nigdy nie był bardzo dobrym zawodnikiem. Poprzedni sezon to było maksimum jego możliwości, a teraz wrócił po prostu do bycia przeciętnym. Na szczęście Tetteh jest w dobrej formie i jest podstawowym pomocnikiem.

  14. Ams pisze:

    Nie dalej jak pół roku temu nie wyobrażalismy sobie bez niego drużyny. Tralka jest w gorszej dyspozycji, ale nie można go skreslac. Rywalizacja z Mr. T dobrze mu zrobi.

  15. Soku pisze:

    Podsumować można tak: Trała w formie jest bijącym sercem zespołu.
    Obecnie z oczywistych powodów nie jest.

  16. xxx pisze:

    @BRAGA Ty myślisz , że marzeniem Tetteha jest grać do końca kariery w naszej lidze? To oczywiste, że za jakiś czas będzie sprzedany, bo sam będzie chciał zrobić krok do przodu.

  17. pozn pisze:

    Abdul to kozak i musi grać!!!

  18. stowoda pisze:

    Trochę bezstronności.
    Tetteh lepszy od Trałki bo się lepiej ustawia i silniejszy fizycznie. Trałka (niestety) nie wyczuwa dystansu a jak Karol przesunięty nie co do przodu to nie ma kto za niego biegać.
    Nie wymagajcie jednak od Trałki genialnych podań do przodu ( choć akurat ze 2 asysty ma) i grożnych strzałów z dystansu.
    Tetteh też nie jest „królem ostatniego podania” a strzałów ma zero lub jeden na mecz.

  19. RobertLech!!! pisze:

    Uwielbiam grę Tetteha, ma umiejętności grubo wyrastające ponad naszą ligę, ale Trałki bym nie skreślał, gość ma charakter i na pewno jeszcze niejednokrotnie da nam powody do dumy.

  20. seniorka pisze:

    Owszem, zagrał słabiej, ale grał z Fiorentiną cały mecz. Po 3 dniach, „na zmęczeniu”, zagrał I połowę, przy tym złapał żółtą kartkę, więc został zdjęty. Zresztą tak zakładał Urban – 45 min.Trała, 45 min. Tetteh.
    Ja ocenię Trałkę po przerwie zimowej.

  21. kibol z IV pisze:

    Trałka zdecydowanie słabszy od Tetteha. Zimą kpt powinien odejść jako pierwszy a nie ostatni.
    Dlaczego ? On dobrze wie , dlaczego… W obecnej sytuacji ten zespół potrzebuje więcej Tettehów nizli Trałków…i to pod wieloma względami.

  22. omega pisze:

    Obecnie Łukasz jest cieniem zawodnika , którym był w zeszłym sezonie. Pierwszy hamulcowy drużyny. Zero gry do przodu . Coraz gorszy przechwyt, słaba asekuracja strefy. Tak to jest gdy jest się bez formy. Obecne miejsce Trałki do ławka rezerwowych. Gdyby nie natłok spotkań , nie powącha by murawy.

  23. angelo pisze:

    Niestety kiedyś coś się kończy , szkoda tylko ŁUKASZA , bo zasługiwał na szacunek , ale zawód piłkarza należy odpowiednio analizować a nadmiarem jest samokrytycyzm , niestety w Lechu tego brakuje , a kto jest za to odpowiedzialny . To pytanie do kiboli , bo na resztę nie ma co liczyć .

  24. K.G pisze:

    To jest tylko chwilowy spadek formy. Lukasz jeszcze pokaze wszystkim ze jest dobry ja w to wierze !